Technik rolnik 0 Napisano 24 Listopada 2007 DzieńdobryJak sobie radzicie z agresywnym bydłem np. podczas udoju gdy w żaden sposób nie można "przekonać" takiego zwierzaka aby stał spokojnie i wykonywał powierzone mu zadania. W jaki sposób przyuczacie wycielone jałówki do udoju? Co robicie gdy mućka ma zbyt duże ambicje odonośnie stada co bardzo często kończy się obrażeniami jej słabszych koleżanek a czasem i właściciela. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 24 Listopada 2007 u mnie w stadzie krowy dla własnego dobra pozbawiane są rogów. a dój musze powiedziec że jeśli zwierzak nie musiał przechodzić większych stresów to jest raczej spokojny, awaryjnie zakładam klamrę krępującą ruchy tylnej kończyny i jak się do niej przyzwyczaji doje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUZI25 0 Napisano 25 Listopada 2007 Ja jestem tego samogo zdania, ale są sztuki którem maja to uwarunkowane genetycznie!!! Ja jak założyłem tą klamrę to tylnymi nogami nie dotykała ziemi (tak głupiała), a przywiązałem za łeb do koryta i stoi jak wryta!!!! Ale to są pojedyncze pezypadki, a szczegulnie u kupionych z innych gospodarst. Jakoś dajemy radę!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 25 Listopada 2007 Ja jałówki przed ocieleniem tak z 2miesiące zawsze troche pomakam pogłaszcze w okolicach wymienia to terz w jakimś stopniu potem pomaga przy dojeniu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gufer 0 Napisano 26 Listopada 2007 JA stawiam jałówke obok krowy , jałówka oswaja się z dojarką i jest spokojniejsza. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 16 Grudnia 2007 różne są metody oswajania - w katalogach są nawet oceny usposobienia jałówek po wycieleniu. Najlepiej podczas nabierania wymienia stosować lekki masaż okolic wymienia, które oswaja z przyszłą obsługą. Dużo lepszym sposobem jest (moim zdaniem) u narowistych krów zamykane kółko w nos i przywiązanie do stanowiska niż klamra pachwinowa. Spotkałem się z kilkoma przypadkami, że z tą klamrą poszła na pastwisko lub zwaliła się i przygniotła osobę ją obsługującą. Z "przygniecionym" nosem stoi spokojnie i po kilku dniach już "pamięta" że nie pozwala się jej kopać przy dojeniu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUZI25 0 Napisano 17 Grudnia 2007 różne są metody oswajania - w katalogach są nawet oceny usposobienia jałówek po wycieleniu. Najlepiej podczas nabierania wymienia stosować lekki masaż okolic wymienia, które oswaja z przyszłą obsługą. Dużo lepszym sposobem jest (moim zdaniem) u narowistych krów zamykane kółko w nos i przywiązanie do stanowiska niż klamra pachwinowa. Spotkałem się z kilkoma przypadkami, że z tą klamrą poszła na pastwisko lub zwaliła się i przygniotła osobę ją obsługującą. Z "przygniecionym" nosem stoi spokojnie i po kilku dniach już "pamięta" że nie pozwala się jej kopać przy dojeniu.Ztą klamrą to muszę się zgodzić, kiedyś obaliła się na mnie jedna sztuka (naszczęście była z tych drobnych )!!! Jak nie przylejesz to nie zrozumie TO OCZYWIŚCIE ŻARTY, ale do każdej Fikowki skuteczne są inne metody!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ramzes 0 Napisano 20 Grudnia 2007 Może odstrzelić te niegrzeczne i hodować jedynie te grzeczne??? Nawet jak mleka nie dają... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUZI25 0 Napisano 20 Grudnia 2007 Może odstrzelić te niegrzeczne i hodować jedynie te grzeczne??? Nawet jak mleka nie dają...Pewnie że tak!! Wtedy będziesz biednym, ale bespiecznym rolnikiem!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ramzes 0 Napisano 24 Grudnia 2007 Tak jest! O ile się orientuję, nie chodzi o to, żeby wogóle coś produkować aby być Rolnikiem, Solą Tej Ziemi i chodzić w glorii.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wiesLaw 0 Napisano 6 Stycznia 2008 Ja do oswajania podwiazuje przednia noge do gory tak ze stoi i doi sie na trzech.Kiedys zona zapomniala odwiazac i krowa tak zostala na noc i od tej pory doi sie normalnie.bez wiazania Stoi jak stara. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sana25 0 Napisano 8 Stycznia 2008 WITAM u mnie akurat jałówki są spokojne a w w tym sezonie to nadzwyczaj 1 sztukię mam taką ze stoi jak zamówrowana i tak już przez 5 dni i się położy i terazpobija rekort 8 dzień się nie kładła jeść na szczęście mi je od kulkunastu dni wyprowadzam ją do stodoły aby tam mniała swobidę się położyć (obora uwięziowa) tak myślę że ma blokadę psychiczną ady się położyć już zastanawiałam się czy jej wet. nie ma podać "głupiego jasia" do mi się wykończy ....... jeśli macie jakiś pomysł ??? aby się położyła Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
stef275 0 Napisano 8 Stycznia 2008 Daj jej 100 albo 200 to się odblokuje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach