@diii 0 Napisano 5 Grudnia 2007 nie wiem co sie dzieje z moim cielakiem, ostatnio mniej je wiekszosć czasu lezy, sieść stała sie taka matowa i mocno dycha, mam do wyboru wezwać weterynarza albo słyszalem ze mozna podac cielakowi czosnek, podobno dobrze działa na ukł oddechowy i napewno nie powinien zaszkodzić co o tym myslicie?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 5 Grudnia 2007 W tym stadium choroby na czosnek jest już za późno , tu trzeba radykalnego działania Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wetman 0 Napisano 5 Grudnia 2007 Jak dla mnie, to jeśli nie wezwiesz weta w ciągu 24 godzin to czosnek bedziesz mógł sobie wsadzić w d... . Twoje cielę ma zapalenie płuc i zwyczajnie odwali kitę jak nie zaczniesz go skutecznie leczyć. Życzę pomyślnego myślenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nina-pl 0 Napisano 6 Grudnia 2007 witam .Mam taki problem kilka lat temu zakupiłem byczka i z nim było O.K. ale cielęta od moich krów po ukończenia 6 tygodni zaczynają kaszleć ( a wcześniej nigdy tego nie było) .W pierwszym roku trzy mi odjechały właśnie takie podrośnięte mimo leczenia antybiotykiem przez weta ,dodam że lekarz dał jedną dawkę po 48 h drugom i niby nastąpiła poprawa ale szybko wróciło i wiadomo. W tamtym roku zdobyłem zapas antybiotyku i jak który kaszlał to mu robiłem zastrzyk co 48 godzin ale przez tydzień i w dawce o 20% większej i żaden nie padł .Czy jest na to jakaś szczepionka albo sposób żeby nie dopuścić do nawrotu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nina-pl 0 Napisano 11 Grudnia 2007 Panowie i Panie zaczynają się u mnie znowu problemy a wy milczycie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marian892 0 Napisano 12 Grudnia 2007 Ja też miałem do czynienia z tą chorobą. Nazywa sie to wirusowe zapalenie płuc.( za czasów PGR na tą chorobe mówiono "gorączka kolejowa" lub "gorączka transportowa") Oj leczenie bardzo kosztowne.Często bydlaki padają. A najczęściej zawdzięczamy tą chorobę pośredniką którzy jężdzą z gospodarstwa do gospodarstwa. Była o tym mowa w top agrar. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nina-pl 0 Napisano 12 Grudnia 2007 Miałem znaczy już nie mam? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marian892 0 Napisano 12 Grudnia 2007 Ja z tą chorobą walcze już od ponad roku. Aktualnie pozostały pojedyncze sztuki które też "kaszlą" i nic im nie pomaga Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nina-pl 0 Napisano 12 Grudnia 2007 Jak to nic antybiotyki +sterydy i musi podziałać .A do wszystkich którzy coś wiedzą na temat szczepień niech się odezwom . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marian892 0 Napisano 12 Grudnia 2007 działa działa ale niekiedy sie nie udaje co zrobić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wetman 0 Napisano 12 Grudnia 2007 Nina-pl. Za mało danych żeby coś stwierdzić na pewno, więc o czym tu mówić. Przyczyn może być wiele ale najprawdopodobniej rzeczywiście jest to wirusowe zapalenie płuc. Podaj mi takie dane: czy pobrały siarę, jak długo doiły krowę, czy przed zachorowaniem było coś zmieniane (jedzenie, miejsce lub łączenie w grupy), jak tam u Ciebie z dezynfekcją, czy miały gorączkę i ile i jak długo, biegunkę, i wszystko co wydawałoby się dziwne. Leczenie przy takiej chorobie to przede wszystkim antybiotyki osłonowo (o szerokim spektrum działania- nie muszą być mocne) leki przeciwgorączkowe i przeciwzapalne. Można też podać preparaty immunostymulujące np Immodulen. Podaj te dane, to może coś poradzę. Pozdrowienia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nina-pl 0 Napisano 13 Grudnia 2007 Cielęta są przy mamkach chodzą swobodnie na głębokiej ściółce żadnych biegunek nie było a zaczyna się po około 6 tygodniach gdy już zaczną mocniej brykać i jedyny widoczny objaw to kaszel najpierw sporadycznie w trakcie ścielenia jakby od kurzu i po dojeniu jakby od zachłyśnięcia ale na początku kaszlnie parsknie i po sprawie dopiero w 5-7 dniu zaczyna się nasilać , cielak staje się osowiały i częściej kaszle wtedy daje antybiotyki i przechodzi .Z dezynfekcją jest obecnie problem ,cielęta letnie nie chorują tylko te rodzone i wychowywane w oborze . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 14 Grudnia 2007 Po tym co piszesz wygląda że masz chorą oborę . Spotkałem się z takim przypadkiem , facet ma krowy mleczne i jednocześnie handluje bydłem . Zebrał w swojej oborze całą kolekcję chorób i to leko-opornych . U ciebie może być podobnie . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nina-pl 0 Napisano 14 Grudnia 2007 Tylko co z tym fantem zrobić ,tak myślę czy przesunięcie wycieleń na koniec maja gdy jest już ciepło wirusy tak nie grasują a bydło jest na całodobowym pastwisku by coś pomogło ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 15 Grudnia 2007 Na pewno pomoże . Ale pomyśl o gruntownej dezynfekcji obory , bo w końcu wyhodujesz sobie takie szczepy że żaden lek nie pomorze . Jeśli masz możliwość to trzymaj stado jak najwięcej na dworze . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KrystianReich 0 Napisano 23 Grudnia 2007 hej koledzypomozecie mi co jezeli cielak ma biegunkie i jest slaby jaki lek zastosowac?i jak postepowac?z Góry wielkie dzieki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
knera 0 Napisano 23 Grudnia 2007 Są różne metody, np:rozcieńczyć mleko wodą i podać mu wodę do picia, wcisnąć mu do pyska całe,surowe jajko ze skorupką i rozgnieść żeby je zeżarł (naprawde pomaga), puscic go luzem żeby sobie pobiegał Najlepiej zastosować wszystko naraz Najlepsze efekty uzyskuje sie po zastosowaniu jajka przez dwa trzy dni Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nina-pl 0 Napisano 24 Grudnia 2007 Jak leczyć ,przede wszystkim szybko bo padnie .Nie rób doświadczeń typu kawa i rozcieńczone mleko ,zasuwaj do weta po antybiotyki to na usunięcie infekcji ,koniecznie elektrolit to na odwodnienie bo ciele jest już słabe ja daje jeszcze węgiel aktywny (karbotox) na osłonę śluzówki i związanie toksyn w przewodzie pokarmowym .SPIESZ SIE BO MAŁO CZASU. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach