CENY NAWOZOW W WASZYM REGIONIE

[wiesLaw 0]

U nas dzisiaj zniwa w dwuch punktach skupu bardzo duze kolejki ze zborzem mimo nizszej ceny bo placa po 38 za gotowke psz. paszowa Moim zdaniem to my pozwalamy im na obnizanie cen bo nic nie robimy tzn nikt nie protestuje nie blokuje drogi itp.czyli maja pozwolenie spoleczne na robienie rolnikow w balona. Zreszta zawsze tak bylo jak peselusy byly w rzadzie to w rolnictwie byl kryzys. Jak moglismy popierac tych baranow? Moim zaniem musielismy bo nie mielismy nikogo innego i pewnie juz miec nie bedziemy bo nikomu nawet poskarzec sie nie mozemy. Niestety ta nasza Ojczyzna dla jednych bedzie matka a dla nas jak zawsze macocha.

[damian9871 0]

i o co nasi dziadowie walczyli o POLSKĘ ??? i jaka ona jest

[Przemek21 0]

Polska jest sprzedana - ktoś powiedział tylko nie wszyscy o tym wiedzą

 

zboże tanie

świnie tanieją -

nic tylko powiększać gospodarstwo

[maskin 0]

u nas swinie do 6 zł dochodza za kg, a jak ktos ma to i tak po znajomosci sprzedaje

[men2face 0]

i to ma byc jedna Polska-a u mnie świnie tanieja(4,3zł)

[ROKITA 0]

To nie gospodarka tylko dziadostwo. Jeżeli ceny zboża utrzymają się na poziomie morza to na następny rok o tej porze będziemy mieć świnie w cenie poniżej poziomu morza.

[Grześ 0]

i o co nasi dziadowie walczyli o POLSKĘ ??? i jaka ona jest

O tą samą Polskę którą dwaj panowie Miller i Kalinowski zaprzedali podczas negocjacji z UE. Hitler i Stalin potrzebowali stali i paliwa aby zawojować Europę a do UE wszyscy sami się pchają.

[kuzaj63 0]

Trochę humoru...

 

A gdyby tak 80% europejskich rolników przestawiło sie na produkcję ekologiczną:)

-spadek plonów(mniejsza podaż wyższe ceny)

-producenci nawozów mogli by sobie zjeść to co wyprodukują

-a do tego wyższe dopłaty do hektara

Pewnie po roku "unia " wycofałaby sie z dotowania rolnictwa ekologicznego

[gargamel 0]

I wracamy do wniosku że jedyną szansą dla rolnictwa jesst spadek produkcji.Wszelkie slogany typu-wyżywienie narodu musimy mieć głeboko w dupie i stosować zasadę wzajemności w stosunku do tego jak nas przedstawiają w mediach ,wyolbrzymiając nasze dochody i teierdząć że jesteśmy na utrzymaniu nierolniczej części społeczeństwa.Spotkałem się z pomysłem bojkotu firm handlujacych zbożem i jednocześnie środkami do produkcji rolnej,by w sprzeciwie na niskie ceny i straszenir importem dokonywać zakupu śr chem. np w Czechach i na Slowacji.Sytuacja z nawozami rozwiązała się sxama gdyż nikt o zdrowych zmysłach nie zainwestuje w polifoskę 270zł/q by produkować na niej żyto po 30 zł i pszenicę po 40.Przy grupowych zakupach i solidarności rolniczej była by szansa że protestować przeciwko niskim cenom zaczęli by ludzie którzy żyją nie z rolnictwa tylko, na nim.

[ROKITA 0]

Ja mam pomysł aby w proteście przeciwko niskim ceną zboża a wysokim opału czytaj węgla przeznaczać zboże po niskiej cenie na opał . Po co kupować węgiel po jak to mówią przewidywane 800zł za tonę jak można spalać zboże i otręby.

 

Kurde myślę że już więcej zboże nie stanieje bo jak nie to sam kupuje je i będę palił w piecu CO. To jest jakaś alternatywa żeby podnieś ceny.

Podwyżka opału to dobra wiadomość dla sprzedających słomę będzie opłacało się robić brykiety na akord.

[damian9871 0]

pamiętam ten rok gdy 6 ton żyta poszło w piec (200zł żyto - 400 zł węgiel tak to wtedy wyglądało)

[szopen72 0]

Tych co palą w piecu zbożem wywiózłbym do najbiedniejszej afryki żeby nauczyli się szacunku dla chleba

Sposobem na wahania cen zboża jest jego przechowywanie, tak robią wszyscy mądrzy i tak robiła kiedyś UE żeby utrzymać ceny zboża. W ubiegłym sezonie ceny bardzo wzrosły i unijni mądrale przestraszyli się wzrostu cen żywności. Kupujących jest więcej niż producentów więc ich interes bardziej się liczy.

Ja postawiłem dodatkowe silosy za kasę ze zboża z poprzedniego roku i mogę przetrzymać całą produkcję nawet dwa lata.

Nie sztuką jest wyprodukować, sztuką jest to dobrze sprzedać.

[gargamel 0]

Szopen nie pszesadzaj.Ten co pali zboże w piecu ma prawo zrobić z nim co chce,jego towar ,jego sprawa.Twój sposób na przechowanie zboża można o kant dupy rozbić, a to dlatego że nie sprzedana produkcja z jednego roku obniża ceenę z następnego.Ostatniae moje spostrzezenie jest takie że nie myśł że dobrze sprzedasz.Wszelkie strajki i ruchy antyprl-owskie zaczynaly się w momencie podwyżek cen żywności.Pamiętam czasy gdy żywieć wieprzowy kosztowal 169m zl ,a najlepsza kiełbasa myśliwska 90 zł.Tzw.ploretariat był zaszczepiony twierdzeniem że znieśie każde podwyżki(samochodów,pralek,przydrożnych prostytutek)ale cena żarcia ma być na poziomie dostępnym dla każdego żula.I tak jest do dzisiaj ,jeden lepszy rok ,a szuka się krusów.podatkow i innych możliwości zerżnięcia roolniczej dupy.Przez lata twierdzono że chłop-rolnik jest przyczyną każdego zła, a tylko siła robotnicza się liczy.ludzie ktgorym taką wizję przedstawianimżyją do dziś a jak nie tio ich pokolenie ktore zna tą propagandę.Szopen możesz trzymać swoje plony do usranej śmierci,nic nie zrobisz gdy chleb będzie dostępny.Ma go brakowac,mamy zbierać po 25q/ha i niech inni myślą co zrobić by tego chleb było więcej.

[gargamel 0]

Miało być 15q/ha

[Stasiek_10 0]

Zgadzam się z Szopen72. Polscy rolnicy powinni przetrzymywać zboże i czekać na rozwój sytuacji lecz duża część rolników nie umie ryzykować lub jest leniwa(dużo moich znajomych sprzedawała zboże po 500 zł ponieważ nie chciało im się go zwalać). Jeśli cena będzie nieodpowiednia możemy zboże wysłać do Afryki. Rozwiążemy problem głodu w Afryce i niskich cen w Polsce i Europie.

 

Co do wysokich cen nawozów winę ponoszą także pośrednicy np. różnica w cenie soli potasowej u dwóch różnych sprzedających w moim regionie wynosiła 500żł. Więc zauważcie ile zarabiają pośrednicy. Tak samo jest gdy sprzedajemy nasze produkty. Ilu pośredników zarabia na nas zanim towar trafi do konsumenta. Media za podwyżki w sklepach obarczają winą rolników. Więc jedyną chyba naszą szansą jest przy kupnie i sprzedaży omijanie pośredników.

[gargamel 0]

pewnie że możęsz w\ysłac zboże do Afryki i bądz pewny że po tej wysylce na twoje konto uczciwy przedsiębiorca np.zZmbabwe wpłaci ci oczekiwanwe $ lub euZ drugiej strony to liczysz na tępotę tego nadzienego mieszkańca Zimbabwe bo jest twoim zdaniem tak głupi by czekać aż zboże zdrożeje w twoim magazynie zamiast u niego.

[Stasiek_10 0]

Po pierwsze to była taka przenośnia. Po drugie ja pisałem o podarowaniu zboża a nie sprzedaniu.

[szopen72 0]

A wiesz skąd mam kasę na inwestycje w silosy i przechowywanie? Dwa lata temu nie sprzedałem pszenicy po 500zł/T tylko przetrzymałem i sprzedałem jesienią 2007 po 800-1000 zł/T.

Twoje teorie runą jeżeli przyjdzie nieurodzaj albo jeżeli wszyscy myślący nie wywalą bez sensu kasy na nawozy. Jak towaru będzie mniej niż w tym roku to ceny wzrosną.

Co do palenia zboża to oprócz prawa własności są jeszcze inne regóły, moje mówią żeby szanować chleb powszedni. Dla ciebie nie ma on takiego znaczenia chyba że ci go zabraknie i poczujesz jego wartość.

[Stasiek_10 0]

W tamtym roku w czerwcu sprzedałem trzy letnią pszenicą po 730 zł. Także zainwestowałem w magazyny i tak samo jak TY czekam na lepsze ceny. Także uważam że palenie zbożem jest niepoprawne, ale kiedyś może będziemy to musieli zrobić aby poprawić naszą sytuację. W biznesie nie ma sentymentów

[matii 0]

Tych co palą w piecu zbożem wywiózłbym do najbiedniejszej afryki żeby nauczyli się szacunku dla chleba

Sposobem na wahania cen zboża jest jego przechowywanie, tak robią wszyscy mądrzy i tak robiła kiedyś UE żeby utrzymać ceny zboża. W ubiegłym sezonie ceny bardzo wzrosły i unijni mądrale przestraszyli się wzrostu cen żywności. Kupujących jest więcej niż producentów więc ich interes bardziej się liczy.

Ja postawiłem dodatkowe silosy za kasę ze zboża z poprzedniego roku i mogę przetrzymać całą produkcję nawet dwa lata.

Nie sztuką jest wyprodukować, sztuką jest to dobrze sprzedać.

Dopiero wrociłem do domu i przyłącze sie do dyskusji, zgadzam sie ze ze sposobem na wahanie cen jest jego przetrzymanie i tak robić sie powinno tylko ku... nie w naszym kraju do tego została przeciez powołana ARR zeby takie wahania ustabilizować a oni w latach poprzednich skupowałi w zniwa tanio a potem na zbozu zarabiali.Takim akumulatorem ekonomicznym powinno sie zająć państwo a nie rolnicy bo my jesteśmy od produkcji a państwo powinno zadbać o swoich obywateli a nie o pośrednikow.Wracając do tematu przechowywania zboza to ja mam przechlapane nic jeszcze nie sprzedałem wszystko zasypane zbozem a za 2 tyg muszę polowę sprzedać bo nie będę miał gdzie kuku wsypać.

[szopen72 0]

Od paru lat stabilizacją cen zajmuje się nie ARR tylko Unia Pamiętacie te obietnice stałych cen i opłacalności? Chciałbym znaleźć nagrania tych co tak mówili i ciekawe co powiedzieli by teraz.

Matii ja właśnie dlatego postawiłem (montują w tym tygodniu) nowe silosy że mam towaru pod same daszki Miałem kupić mat. budowlane na dom a kupiłem silosy (żona mnie błogosławi ale rozumie)

[matii 0]

SZOPEN a jakie ceny prognozujesz na mokrą i suchą kukurydze?

[szopen72 0]

Raczej marne, sucha w ok 500 zł, drobiarze nie zapłacą więcej niż za pszenicę. Mokra to zagadka, koszty suszenia wzrosły a cenę podyktują gorzelnie. Maja tanie zboże więc nie przypuszczam żeby płacili więcej niż 300 a raczej ok 250. Może jutro będę się widział z szefem gorzelni to pogadam jaka cena spirytu i po ile będzie kupował.

[matii 0]

U nas prognozy jeszcze gorsze 200 400

[ROKITA 0]

Szopen -daruj sobie te populistyczne wypociny .

Gdzie w twoim mniemaniu wyślesz tych co produkują bioetanol do Indochin.

Co zrobisz z tymi co produkują spirytus,przecież to naganne ludzi rozpijać.

Zboże wyślesz głodnym do Afryk,i tylko kto do tego interesu dopłaci,może masz jakieś ukryte fundusze, a po za tym jaką masz gwarancję iż trafi ono do tych głodny a nie do jakiegoś lokalnego kacyka.

Przechowywanie zboża następna utopia,dobra raz się udało Tobie,ale na przykład zrobią tak wszyscy posiadający magazyny i co nastąpi totalna klapa nieustanna spirala nadpodaży. Widzę jeszcze jedno wyjście po paru latach myszy zjedzą to zboże i będzie to moralnie poprawne tak kolego Szopen..