Skocz do zawartości
Gość hooop

Opryskiwacze zawieszane i zaczepiane

Rekomendowane odpowiedzi

nie kupujcie skotarka jak juz wczesniej pisałem to nie opryskiwacz tylko cos co przypomina opryskiwacz (choc i to jest powiedziane na wyrost)

ja juz sie swojego

kupiłem tecnome 2400 hle galex i to juz mozna nazwac pozadnym opryskiwaczem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

100 tys zawieszenie na poduszkach komputer 5 par dysz + dysze i węze do rsm rozwadniacz komplet węzy ssawnych hydrauliczny przechył i podnioszenie i amortyzacja beczka 2400

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to już ładny sprzecik będe musiał w coś takiego niedługo zainwestować tylko skad kase hmmmm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No no

niedawno kupowałem 2000l. Zastanawiałem się czemu miezy naszymi polskimi a zagranicznymi jest taka przepaść cenowa. Mój kosztował 32 netto, ale dziś dałbym jeszcze te 30 za dobre lance i trochę na amortyzację. Ale do 100 to jeszcze hoho.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cenowo jak pilmet europa + nawet jak by policzyc w pilmecie ful wypas to by był o wiele drozszy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Właśnie dostałem dopłaty

Kasa na koncie więc postanowiłem ją zainwestować w opryskiwacz i tu prośba do Was o poradę który wybrać .

Założenie jest takie że opryskiwacz ma mieć zbiornik 1500-1600 l i belke 15m pracować na powierzchni 60 ha x średnio 4opryski na ha daje nam

240 ha rocznie.

 

Znalazłem takie oferty:

 

Krukowiak -Apollo wesja standart ok. 33000 brutto

 

Pilmet wersja -1600 + pełna hydrałlika i elektryka zaworów ok.54000 brutto

 

Bury Pelikan FUll wypas (pełna hydrałlika i elektryka zaworów ) ok.44000 brutto

 

Dodam że jestem na vacie więc sobie go odlicze.

 

Proszę Was o porade bo mam mętlik w głowie i nie chcę kupić bubla

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym wziol pilmeta jeszcze do tego jak jest na pelnej hydraulice ,krukowiak to wedlug mnie szajs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw zapytam jaki masz rozsiewacz nawozu. Ponieważ dobierz sobie aby szerokości były takie same. Co do zbiornika ja mam 2000l i czasami mógłby być większy. Jakie masz kawałki. Jak kupisz 1600l to masz na góra 8 ha. Warto też kupić ze składaniem lanc. Zwróć uwagę na poziomowanie dobry jest podwójny trapez. Co do marki to nie wiem który lepszy tylko unikaj włoskich pomp. Do polskieł łatwiej i taniej dostać podzespoły. A i kup spryskiwacze z możliwością szybkiej zmiany przynajmniej na 3 dysze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki panowie

 

A więc tak kawałki mam takie że największy ma 11 ha więc i tak 2 razy bym musiał przyjechać zakładając że pryszcze 200l/ha.

Rozsiewacz da rade wysiać na 15m.

Najważniejsze jest to czy różnica 10.000 po między Pilmetem a Bury jest tego warta oglądałem go w tej wypasionej wersji i wygląda całkiem całkiem .

Pytanie tylko jak tam ze spawami i malowaniem proszkowym ale użytkowników

tej wersji Pelikana jest jak na lekarstwo.

Co do Pilmeta + to gość od dilera nawet porządnej fotki nie ma a co dopiero

o pokazaniu na żywo.Zresztą tak sytuacja jest u wszystkich dilerów w koło mnie.

 

@suchodolak czym myślisz że krukowiak to szajs masz jakieś nie miłe doświadczenia?

mój sąsiad ma Apollo 2000l i nie narzeka a ma go już 3 lata i jak dotąd nic w nim nie robił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ miałem rozdrabniacz do galezi , wyglądał ladnie ,ale za to przełożenie na noze było takie ze ferdek 3512 ledwo ruszał walkiem ,malo tego po paru tygodniach skrzynia w rozdrabniaczu zaczela się rozkręcać az pewnego razu wyleciała na trawe .Bylem po czesci w tej firmie ,nie mieli musieli mi dotaczać żebym wiedział ze tak zrobia dotoczył by mi jakiś pobliski ślusarz a tak to musiałem grzac ok. 150 km

A odnośnie opryskiwaczy przyjrzyj się dobrze na wykonanie , silnik włoski to nie wszystko ,miejmy nadzieje ze opryskiwacze robią dobre ,Pilmeta mam już ladnych pare lat beczka 2tys lance 18 m i spisuje się bardzo dobrze .Tez mam zamiar zmienić opryskiwacz na hydrauliczny ,ma być Hardii ale zobaczymy jak przejdzie wniosek .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy jest ktoś w stanie powiedzieć coś o Moskicie to doby sprzęt???
Mam moskita 2000l zbelką składaną hydraulicznie Ogólnie jestem zadowolony jak na tą cenę sprzętu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Moskita 1500 l pełna hydraulika zaczep skretny końcówki Lehler jak na razie wporzo 28 brutto chyba cena też niezła

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przymierzam sie do zakupu opryskiwacza 400l. Na oku mam model TL 412 firmy Tad-Len. Czyktos moze powiedzieć mi cos wiecej na jego temat jak sie sprawuje i ogolnie. Ewentualnie co byccie polecili w cenie do 3000?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Firma Biardzki ze Zbuczyna robi nie drogie i w miare dobre opryskiwacze.

W zeszłym roku kupiłem od nich 800l za 3500zł z belka 12m ze stabilizacją i potrójnymi głowiczkami.Nie wiem jak teraz ceny ale mozesz zadzwonić do nich (025) 6416540

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dzwoniłem oststnio do jarmetu to 800l 15m ze stabilizacja ale na pojedynczych głowiczkach to koszt 4880zł brutto pompa włoska 130l + 1000zł, rozdzielacz 5 sek stałocisnieniowy + 1000zł ( w standardzie 3 sekcyjny )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie mam MF255 na 1 szosowej na kołach 12,4 x 32 przy tysiacu obrotów miałem równo 4km/h teraz mam problem bo zmieniłem koła na 9,5 x 44 i jak zmierzyć prędkośc przy 1000obrotach na 1 szosowej? Z proporcji wyliczyłem że to jest 5,5km/h ale coś mi się wydaje że to tyle nie bedzie jakie macie pomysły co ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dokładnie wykonałeś pomiar to jest OK.Zakładam że zrobiłeś to tak : Na odcinku 100m przejechałeś z opryskiwaczem zalanym wodą do połowy ,A ruszałeś na pełnych 1000obr i te obroty trzymałeś przez 100m ,czas który zmierzyłeś np.69sek.teraz podstawiasz do wzoru - 360 dzielone na 69sek.=5,2km/h

Następnym etapem jest kalibracja i w pole.Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie te obliczenia nie sprawdzają się w praktyce, w zależności od tego czy ziemia jest mokra czy sucha różnica w prędkości jazdy może sięga nawet 0.5 km/h. To jest nawet 10% zmienności co powoduje za mała lub za dużą dawkę środka. zakładając że na ha wydaję rocznie tylko 500 zł to sama oszczędnośc środków daje 50 zł/ha. Przy 10 ha to tylko 500 zł ale przy 100 to już 5000zł.

Warto kupić GPS który pokazuje aktualną prędkość jazdy (koszt 1000 zł) albo system prowadzenia równoległego (koszt od 7000zł).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja poiliczyłem z proporcji tą prędkośc:-( Ale to prawda wachania w polu prędkości jazdy są spore jeszce na wąskich kołach:-( nawet radialka nie mpomaga oślizg łapie.. chyba licznik od roweru trzeba założyć mozże będzie pi razy drzwi lepiej hmm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zamiast od roweru można kupić taki prosty firmy Adel. Pokazuje prędkość, ile przejechałeś albo zrobiłeś ha ile zużyłeś środka albo nawozu. Wszystko zależy jednak od prędkości a ta badana jest czujnikiem na kole i trzeba wpisać obwód koła. I jak zawsze we takim wypadku są błędy(poślizg). Używałem takiego sprzętu jak nie miałem GPSu i wiem jakie są rozbieżności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja poiliczyłem z proporcji tą prędkośc:-( Ale to prawda wachania w polu prędkości jazdy są spore jeszce na wąskich kołach:-( nawet radialka nie mpomaga oślizg łapie.. chyba licznik od roweru trzeba założyć mozże będzie pi razy drzwi lepiej hmm

O jakim poślizgu piszesz ciągasz opryskiwacz pod strome góry czy w błocie bo jeśli nie to co ci się ślizga. Tak są różnice w pomiarach miętka i twarda ziemia i najgorsze to pola z klina tam ucieka sporo środka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...