maciek1987 0 Napisano 1 Grudnia 2009 rozglądam się za opryskiwaczem zawieszanym do sześćdziesiątki, co sądzicie o tym:http://moto.allegro.pl/item823724409_opryskiwacz_600_litrow_z_dysza_rsm_walek_gratis.htmlma ktoś taki opryskiwacz, no i najważniejsze czy c360 poradzi sobie z 600litrowym opryskiwaczem i belką 15m?? Sąsiad ma zbiornik 600litrów i jeździ 3p, ale on ma belke 12m a ja chce 15, ile taka belka może być cięższa? Jednak belka jest wysunięta do tyłu i boje się żeby przodu nie podrywało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maskin 0 Napisano 1 Grudnia 2009 sprzedam opryskiwacz pilmet 400 litrów,plaska beczka, lance 12, rok 1997. cena2200, sprzedaje bo kupilem tysiączka. szescdziesiątka i beczka 600 litrów to tylko po plaskim i max 500 litrów wody Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koron30 0 Napisano 2 Stycznia 2010 Co myslicie o opryskiwaczach tecnoma? Moim zdaniem bardzo dobra marka, kilku znajomych je ma i bardzo sobie chwala, zazwyczaj duze pojemnosci 3000-5000 litrow i belki 18-24 metry. Dobre pompy i ogolnie jakosc wykonania bardzo dobra. Nie wiem czy belki są aż tak rewelacyjne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koron30 0 Napisano 2 Stycznia 2010 Przewiduje trochę inne rozwiązanie niż proponujesz...! Podejrzewam że zmieszczę się w 200zł a wszystkimi sekcjami będę sterował z kabiny. Załączanie pryskania i tak mam już w kabinie bo mam załącz/wyłącz WOM przy ręce to w moim przypadku tak się to odbywa...! Tylko włączanie na uwrociach opryskiwacza wałkiem nie jest optymalnym rozwiązaniem gdyż jak włączysz sekcję przełącznikiem masz oprys zaraz, jak włączysz wałkiem to zanim uzyskasz odpowiednie ciśnienie minie parę metrów, chyba, że będziesz za każdym nawrotem stawał ( dla mnie to by była szkoda czasu) Utrzymanie stałego ciśnienia przy włączeniu to i tak jest potrzebny system tym zarządzający.Można zrobić zawór wirtualny - na sterowniku 1 wyłącznik a zamykają się wszystkie sekcje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kules 0 Napisano 2 Stycznia 2010 Sześdziesiątka powinna bez problemu poradzic sobie z opryskiwaczem 600l ja mf 255 pryskam holderem 1000l 12m zawieszanym jak mam nalane ponad 900l to trochę nosi przodem ale da sie jechac mam go zawieszonego na łańcuchach bo podnośnik podniesie max 700l. Przód oczywiści dociążony ok200 kg. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 13 Lutego 2010 Panowie Czy próbował ktoś robić jakiś sterownik do opryskiwacza coś ala komputer? żeby sterował elektrozaworami pokazywał prędkość etc? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 15 Lutego 2010 Coś cisza chyba poruszyłem temat tabu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 16 Lutego 2010 Moim zdaniem trudno to zrobić samemu. Poza tym komputer bez odczytu prędkości z GPSu i tak będzie sporo oszukiwał, szczególnie wiosną. Ja mam GPS do prowadzenia równoległego i pomiaru prędkości a sterowanie z kabiny przez elektrozawory. To rozwiązanie bardzo dobrze się sprawuje i nie zamierzam kupować komputera z GPSem za 30 tys. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 16 Lutego 2010 predkosc to jest najmniejszy problem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Lutego 2010 Ja mam zbyt mało ha żeby sobie coś takiego kupić ale chciałbym założyć elektrozawory na sekcje żeby nie obracać się do tyłu i przełączać ręcznie. Nie wiem tylko od czego by zaadoptować takie elektrozawory. chodzi mi o coś takiego: http://www.agrofoto.pl/forum/index.php?app=gallery&module=images§ion=viewimage&img=155369 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 16 Lutego 2010 ciekawe rozwiązanie tylko szukaj elektrozaworów odpornych na środki chemiczne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 16 Lutego 2010 maja w granit popatrz tez grene Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Lutego 2010 Wszystko idzie znaleźć ale też nie opłaca się wydawać 1000zł trzeba szukać jakiś elektrozaworów przemysłowych Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 17 Lutego 2010 predkosc to jest najmniejszy problemDopóki mnie porównasz prędkości z koła z rzeczywistą to będziesz tak twierdził. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 17 Lutego 2010 jakos dzialaja opryskwacze bez gps wystarczy jakis czujnik predkosci Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
center 0 Napisano 17 Lutego 2010 Witam wszystkich mam do kupna opryskiwacz 1000litrowy apollo krukowiaka warto kupić go? jest z włoska pompa rozdzielaczem włoskim co warto sprawdzicprzed kupnem i co warto o nim wiedzieć pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarki 0 Napisano 17 Lutego 2010 pompy to teraz prawie każdy ma włoską Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 17 Lutego 2010 jakos dzialaja opryskwacze bez gps wystarczy jakis czujnik predkosciWłaśnie JAKOŚ działają. Przy różnicach w prędkości dochodzących do 10 % dawka też jest zmienna. Dopóki nie zmierzyłem różnic też myślałem że jakoś może to funkcjonować. Teraz przy dokładnej prędkości mogę zmniejszyć dawkę o 10%. Przy dużych obszarach to są spore oszczędności. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 18 Lutego 2010 No tak oczywiście tylko tyle ze tu kolega nie chce wywalać dużego kapitału zapewne nie ma takiego gospodarstwa jak ty ze może sobie pozwolić na nowinki techniczne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 18 Lutego 2010 Moje zdanie jest takie jesli ktos niema kasy do wyżucania na prawo i lewo to wystarczy opryskiwacz zwykly bez komputerów i gps i tam takich pierdół ale trzeba zadbać żeby pompa pompowała to co ma pompować a rozdzielacze rozdzielać to co maja rozdzielić a dysze wypryskać to co maja wypryskać. Oprysk niebędzie sie różnić od oprysku opryskiwaczem z tymi nowinkami. Ale jeśli ktoś ma pełne kąto to można zaszaleć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 18 Lutego 2010 mam podobne zdanie za 500-1000zł nic ciekawego nie wymyslisz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 18 Lutego 2010 Panowie tu nie ma co się sprzeczać. Nie sztuką jest pojechać i kupić elektrozawory za 4 koła sztuką jest coś zrobić samemu. Społeczeństwo staje się ostatnio bardzo leniwe. Wiadomo jest kasa z unii trzeba ją wykorzystać ale co będzie jak nam zabiorą dopłaty??? trzeba będzie odkurzyć rzuconą w kąt spawarkę i przypomnieć sobie jak to się kiedyś robiło samemu agregat uprawowy, czy przyczepę ze znalezionej na złomie ramy. Ja w ubiegłym roku sam zrobiłem opryskiwacz ciągany 1200l/12m który kosztował mnie niespełna 3 tyś zł i jest porównywalny z pierwszym lepszym tad-lenem czy skotarkiem a powiedziałbym że o niebo lepszym pod względem wykonania. Zwróćcie uwagę na samo malowanie w Skotarku po pierwszym sezonie już farba odchodzi bo nie pofatygowali się nawet o podkład. U mnie jest dwa razy podkład z najwyższej półki którym konserwuje się między innymi wozy do kopalni. Tak samo mam potrójne głowice, skrętny zaczep, belkę polową mogę podnieść na 2,5 od ziemi do końcówek a nie tak jak te szroty na 1,7 że rzepaku na płatka nie idzie prysnąć mam ostabilizację beli teraz zakładam wychylenie do skłonu a latem może rozwadniacz. Koła trochę szpecą ale to mi nie przeszkadza. I nie musiałem wydawać 15tyś na coś na co ktoś wydał 5 a 10 bierze do kieszeni. To tylko takie moje skromne zdanie wielu może się z nim nie zgadzać ale jak ktoś ma małe gospodarstwo to musi sobie radzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 18 Lutego 2010 @luki21 masz racje lepiej jest zrobić cos samemu, też miałem robic taki opryskiwacz jak ty miałem od gosca kupic stary opryskiwacz 1000l i z mojego starego pilmeta 300l miałem wymontować pompe, zawory i belkę, bo w tym starym wszystko było sprawne, koszt jaki by mnie wyniósł to 1500zł, ale dostałem premie MR i kupiłem tad-len. Jak by nie dotacja z uni to wielu rolników by nie kupowało nic nowego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 18 Lutego 2010 No niestety taka jest prawda dla wielu może bolesna ale niestety prawdziwa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
center 0 Napisano 21 Lutego 2010 witam zakupiłem apolla 1000 mam kilka pytań:1. Ktoś może wytłumaczyć tak po chłopsku po co jest ta kompensacja ciśnienia w zaworze, i jak to ustawić? 2. Mam załamany przewód idący do belki polowej załamał się przy samej belce w tym uchu takim z pręta metalowego. Wymieniać ? czy tak zostawić? a no i jeśli już jakie polecacie węże ?3. Mam do wymiany manometr bo jest rozwalony i tam jest w nim jakaś poduszka z olejem tak jak kiedyś w starym pilmecie czy normalnie ciecz to pcha tą wskazówkę;) hehe ? coś muszę wiedzieć przy wymianie odpowietrzaniu tego? 4. Tam są 2 wlewy pierwszy jest z rozwadniaczem a drugi to samo sito to po co ten drugi? coś tam można zamontować? może do płukania butelek ten pręt? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach