Grześ 0 Napisano 7 Października 2006 Tylko nie bierzcie z Włoskimi podzespołami. Są droższe na starcie a wcale nie lepsze do Polskich a może nawet gorsze. A myśleliście o TEDLEN`ie niedaleko mnie robią na 3 zmiany taki mają zbyt głównie na Ukrainę i do Czech. A jakość nie najgorsza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 7 Października 2006 lepsze od skotarka? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 7 Października 2006 Ja mam od Tedlen"a pompę, rozdzielacz i całe uzbrojenie lancy. I jak mogę narzekać to tylko na zawory zamykające segmety lancy( ulatuje ten grzybek co zamyka odpływ). Reszta to orginalny Pilmet( rama i zbiornik). Konstrukcję lanc i koła ( flansze) sam robiłem. Jak chcesz go zobaczyć jest w AF pod Pilmetem. A o Skotarku to "pogadaj" z Luk"im albo poczytaj wcześniej ja nie mam możliwości ich oceny. Co prawda sporo jednych i drugich u mnie w okolicy ale na kilku ha to co może się stać z opryskiwaczem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 7 Października 2006 mam skotarka i takiego badziewia to jeszcze nie widziałem odradzam wszystkim, chyba że ktoś lubi dłubać na polu przy opryskiwaczu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomekzłankowic 0 Napisano 7 Października 2006 tomekzłankowic dlaczego krukowiak?też stoję przed podobnym zakupem ale nie wiem czy Pilmet, Krukowiak czy Bury. NIe wiem co wybrać. Bury na razie najtanszy, ale jadę jeszcze raz na polagrę żeby dokładnie pooglądać. Po Bednarach to mam tylko mętlik w głowie.Jarekja też dokładnie nie wiem, ale prawdopodobeni krukowiak lub caffini a krukowiak ładny i mocy (chyba ) i kiedy jest polagra? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luk 0 Napisano 7 Października 2006 Powiem tak jak polski to tylko krukowiak lub pilmet jak krukowiak to goliat jak pilmet to Europa A ja osobiście nigdy polskiego To sobie trzeba policzyć, bo opryskiwacz w obecnych czasach jest najważniejszą maszyna w gospodarstwie i tu nie ma miejsca na pomyłki I powiem to JESZCZE RAZ NIE KUPUJCIE SKOTARKA (JESTEM W TRAKCIE PROCESU Z TA FIRMA) A JEZELI TEN POST CZYTA KTOS Z TEJ FIRMY TO h.... MU W d.... I zapraszam do mnie wszystkich dziennikarzy z pism rolniczychAby przekonali sie jak wygląda to cudo techniki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czars 0 Napisano 7 Października 2006 Jestem użytkownikiem krukowiaka (Goliata 3000l 18m z komputerem ARAG 300) od maja 2004r. Jestem zadowolony ze sprzętu: mocna stabilna belka, niezawodna pompa i dokładny wydatek cieczy. Przy zakupie producent dostarczył wiele częsci zamiennych: głowice , złączki, zaciski, ślizgi - których jeszcze nie wykorzystalem. Najważniejsza sprawa to serwis i doradztwo. Nawet po 3 latach od zakupu, jak pojawi się problem, serwisant będzie "wisiał" na telefonie próbując go rozwiązać (a nie od razu przyjmując zlecenie usługi naprawy). Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomekzłankowic 0 Napisano 7 Października 2006 luk:jaki masz opryskiwacz?czy caffini to doby opryskiwacz (dobre wyposażenie w niezłej cenie)a to z tym że opryskiwacz to najważniejsze urządzenie w gospodarstwie to się zgadzam w 100% (to Twój nik na AF :luk2782) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luk 0 Napisano 7 Października 2006 opryskiwacz jaki mam to skotarek 2000 tys litrówa co do nicku to luk (na AF)a opruskiwacz caffini nie widziałem (byc moze na jakis targach ) a jaka jest jego cena ???a widział ktos pokaz opryskiwacza firmy CHD w bednarach?????? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JarekSz 0 Napisano 8 Października 2006 luk zastanawiałem się nad Apollo. W czym Goliat jest lepszy.Czars - ile dałeś?Jakie minusy ma Bury? Koło nie nie ma użytkownika tego opryskiwacza, a na targech wszystkie są dobre.TomekPolagra jest za tydzień. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 8 Października 2006 dorzucę jeszcze ten link http://moskit.fr.pl/oferta.html może warto się zainteresować, ma ktoś coś od tego producenta widziałem kiedyś maszyny na targach, wyglądało to nieźle, ale "nie wszystko złoto co się świeci" cenowo też wyglądalo nienajgorzej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czars 0 Napisano 8 Października 2006 W kwietniu 2004 kosztował około 50tys.(full wypas). Kupując go skorzystałem z sapardu (zwrot 50%). Choć powiem szczerze ze chciałem kupić blancharda tylko kurs euro był wtedy bardzo wysoki (4.8zł/e) i wychodziło w złotówkach ponad 70tys. Ale nie żałuję. Generalnie goliat jest większy od apollo. A poza tym to ta sama jakość wszystkich elementów. Te same trapezy, pompy(comet) i rozpylacze lechlera. Różnica tylko w wielkości poszczególnych elementów i wydajności. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JarekSz 0 Napisano 8 Października 2006 No to chyba zostanę przy Apollo. Kupa szmalu mniej, a 8 ha spokojnie zrobię. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czars 0 Napisano 8 Października 2006 8ha/h ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 8 Października 2006 dorzucę jeszcze ten link http://moskit.fr.pl/oferta.html może warto się zainteresować , ma ktoś coś od tego producenta widziałem kiedyś maszyny na targach , wyglądało to nieźle , ale "nie wszystko złoto co się świeci" cenowo też wyglądalo nienajgorzej Ja mam opryskiwacz 2000l ciągany jak był nowy to w miare jeszcze wyglądał ale po 2 latach wygląda troche gorzej. Na elementach metalowych wychodzi rdza, belka poziomująca jest ale niepoziomuje, przy zakupie mało kierownik tej firmy mało co mnie do grobu niedoprowadził. Ogólnie żałuje, że niedołożyłem kasy i nie kupiłem opryskiwacza renomowanej firmy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JarekSz 0 Napisano 8 Października 2006 Nieee,na zbiorniku(dla mnie wydajność liczy się nie od momentu wjechania w pole i wypryskania opryskiwacza, ale od np napełnienia do napełnienia). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 9 Października 2006 A jakie polecicie końcówki. Muszę zastanowić się nad wymianą bo jak dziś pryskałem to zaczęło mi więcej ubywać, sprawdziłem wydatek i wyszło mi wiecej niż powinno o około 1/5 więc dysze do wymiany. Zastanawiam sie nad Lechlerami antyznoszeniowymi. Ma ktoś takie cudeńka, ile wytrzymają ha. Moje z "Botta" wytrzymały koło 500 ha nawet niezły wynik jak na dysze za 1,2 zł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Slavo 0 Napisano 9 Października 2006 chyba zdecyduje sie na GOLIATA 2500/18/PH. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JarekSz 0 Napisano 10 Października 2006 Grześ ja mam, totalnie inna jakość oprysku. Nie patrzysz ciągle czy wieje czy nie tylko jedziesz (oczywiście w rozsądnych granicach). Nie wiem ile wytrzymają bo mam je od tamtego roku dopiero. Ale polecam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JarekSz 0 Napisano 17 Października 2006 Koledzy w dobie napalenia przed kupnem ktoś mi pokecił kupić jednak głowice obrotowe i dołożyć dysze dwustrumieniowe. Sam tego nie ma. więc pytanie-posiada to ktoś i co o tym powie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 17 Października 2006 To ja widziałem takie trójniki za 8 zł które zakłada się zamiast dyszy. Natomiast pozostałe 2 końcówki są ustawione pod kątem jedna ostrym a druga rozwartym w stosunku do kierunku jazdy. Dzięki temu jest dokładniejsze wykonanie zabiegu zwłaszcza przy zabiegach doglebowych gdzie jest dużo grup. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JarekSz 0 Napisano 17 Października 2006 nie wiem czy piszesz o tym o czym myśle - ja pisze np o Twinjet z teejeta szczególniie polecanego do fungicydów kontaktowych. POlega to na tym że dysza nie posiada jednego otworu, ale dwa - co daje jeszcze lepsze rozpylenie cieczy roboczej i lepszą penetrację łanu - tyle reklama, ale czy ktoś to przerabiał w praktyce??A to Grzesiu co ty opisujesz - co to to?, też mnie ciekawi, do czego konkretnie służy i co daje? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czars 0 Napisano 18 Października 2006 Ja w krukowiaku mam głowice obrotowe wyposażone między innymi w końcówki dwustrumieniowe- które używam tylko do fungicydów. Oprócz lepszej penetracji łanu (oczywiście ) o której piszesz, uzyskujemy dwustronne pokrycie roślin opryskiem. Pierwszy strumien jest aplikowany gdy "najeżdzamy" do rośliny, drugi jak już ją mijamy. Super efekt. Przy większych powiewach wiatru strumienie 0.2 potrafi znosić i wtedy przechodzę na 0.3 antydryfy. Przy głowiczkach jak zapcha sie końcówka przekręcasz na inną i pryskasz dalej- przeczyszczasz ja przy napełnieniu nastepnego zbiornika. W przypadku zmiany warunków wietrznych podczas oprysku wymiana końcówek (z 0.2 dwustrumieniowych na antydryfy) trwa 1min. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JarekSz 0 Napisano 18 Października 2006 no Czars - masz u mnie piwomyślałem że ustawia się je na prawo i lewo, a nie tył i przód łanu. W tym momencie postanowione - biorę je.Tnx.Jarek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 18 Października 2006 Ale by wyglądało pole jak założyłbyś te dysze ze strumieniami równolegle do ruchu opryskiwacza. Jaka jest cena takiej dyszy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach