Skocz do zawartości
buntownik72

Handlarze i pośrednicy których polecacie lub nie .

Rekomendowane odpowiedzi

Same Laser 90. turbina u delera w Rawie Mazowieckiej kosztuje 7000zł brutto. też się za głowe złapałem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Same Laser 90. turbina u delera w Rawie Mazowieckiej kosztuje 7000zł brutto. też się za głowe złapałem...

A nie da się dobrac od innego ciągnika ? Byc może ten model turbiny był montowany także w innych traktorach i da się z czegoś poDebra1c i będzie taniej .Może można sprowadzic z zagranicy .A tak wogle to na Twoim miejscu to bym mu odprowadził sprzęt ,sprzedał sprzęt uszkodzony to niech się martwi .Na takiego leszcza musi byc jakiś paragraf .Według mnie to co zrobił ten handlarz to zwykłe oszustwo , idz do radcy prawnego .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie coś to wprowadzenie klienta w błąd i sprzedanie wadliwego (baaardzo) sprzętu i nie uprzedzeniu o tym.Za takie coś to sprawa w sądzie jak nic-Twoja wygrana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak podpisał umowę z "stan techniczny jest znany i nie wnosi zastrzeżeń" to żaden sąd nie pomoże, zrozumcie że dobrego nikt nie sprzedaje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Same Laser 90. turbina u delera w Rawie Mazowieckiej kosztuje 7000zł brutto. też się za głowe złapałem...

Z ta turbiną to skontaktuj sie z jakimś zakładem który regeneruje turbiny powinni ci pomóc za duuuuuzo mniejsze pieniądze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jak podpisał umowę z "stan techniczny jest znany i nie wnosi zastrzeżeń" to żaden sąd nie pomoże, zrozumcie że dobrego nikt nie sprzedaje!

nie masz racji kolego, bo istnieje coś takiego jak "rekojmia" jest to gwarancja na wady ukryte i brak turbiny to była wada ukryta i to jest fakt i to również jest do udowodnienia.ale sądzić się nie zamierzam.A co do tej rekojmi to wiem napewno bo siostra skończyła prawo i już dziesięć lat pracuje w tym zawodzie w komędzie stołecznej.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego jak twierdzisz że rękojmią to załatwisz to co za problem złożyć pozew? niech leży i ze 2 lata jak wygrasz niech handlarz pokryje koszty naprawy. tylko na mój gust nie masz szans. w sklepie to możesz sobie z rękojmią straszyć i wygrasz zresztą idź do powiatowego rzecznika spraw konsumenta i zapytaj czy jest sens zacząć walczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę że dla tego handlarza sama świadomośc , że opublikujesz jego dane np.w internecie może byc bardzo poważnym bodzcem do ugody z Tobą .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u nas kobieta kupiła samochód okazało sie ze karoseria była spawana z dwóch samochodów złozył sprawe do sądu i gościu jej kase musia oddac i pokryc koszty rozprawy sądowej i biegłych, wiec zawsze jest nadzieja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja znam przypadek jak gościu kupił samochód w komisie, miał ok 10 lat i na liczniku 200 000 km. Po jakimś czasie silnik zaczął odmawiać posłuszeństwa więć pojechał na serwis i chciał żeby sprawdzili licznik czy nie był cofany i serwisant stwierdził że cofany to on nie był tylko drugi raz się kręci. Sprawa trafiła do sądu i sprzedający musiał pokryć koszty naprawy samochodu ok

6 000 zł . A ztym ciągnikiem to też bym sprawe postawił twardo bo jest oco walczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja znam przypadek jak gościu kupił samochód w komisie, miał ok 10 lat i na liczniku 200 000 km. Po jakimś czasie silnik zaczął odmawiać posłuszeństwa więć pojechał na serwis i chciał żeby sprawdzili licznik czy nie był cofany i serwisant stwierdził że cofany to on nie był tylko drugi raz się kręci.
Brak logiki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
panowie ja niedawno też kupiłem od handlarza, ciągnik wyglądał na zadbany, żadnych wycieków... wymieniłem olej- ciągnik jest cały zarzygany, jak się rozgrzeje to ciśnienie spada do jednej akmosfery zaledwie... a z turbiny to jest tylko obudowa, powyjmowali skur.... ze środka turbiny te wiatraki i zaślepili dojście oleju do turbiny.Orginalne części u delera do silnika to koszt około 7tys a turbina drugie 7tys.jak by ktoś chciał kupować traktor od handlarza spod Radomia to niech się odezwie to wytłumacze u kogo lepiej nie kupować.poadrawiam

Moment - traktor był uzywany, tak? Czy ktoś ci dał na niego gwarancje? Czy obiecał ci że turbina jest git? A może ten traktor ktoś wstawił w rozliczeniu w takim stanie jak go kupiłes? Ty kupowałeś, ogladałes i się nie doszukałes że turbiny nie ma, zaakceptowałes stan i basta. Panowie! maszyny używane to zupełnie inna broszka, chyba że ktoś wam da na nie gwarancje, co się rzadko zdaża.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwaga na oszusta na OtoMoto!!! Sebastian Gwóźdź handluje używanymi samochodami i ciągnikami rolniczymi, bierze zaliczkę i słuch po nim ginie.

Posługuje się różnymi adresami i telefonami, tylko nazwisko, nr dowodu zostaje bez zmian czasami też używa tych samych nr kont bankowych

Więcej informacji tutaj: http://blog.kubasikorski.pl/2008/03/27/oszust-na-otomoto/#comments

Może chociaż jedna osoba po przeczytaniu tego posta nie wtopi kasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
osobówką 1.200.000 km trochę nie realne chyba że na 3 silnikach

To był passat TDI i według mnie to też nie realne , a może bliżej było krecić do przodu niż cofać a jako ciekawostka to jeszcze przy tym stracił prace żeczoznawca ktury to szacował

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rekord przebiegu to jak dobrze pamiętam 1,6 mil km mercedesem "beczką" czy czymś podobnym. Nakręcił go grecki taksówkarz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znalazłem gości w Mielcu którzy powiedzieli że za 700zł zrobią ta turbine, więc nie jest żle:) a do sądu nie bede szedł z dwóch powodów: szkoda nerwów, a po drugie na umowie napisaliśmy połowe sumy a to mógło by stwarzać problemy. no i tyle. a co do tej osobówki to ja widziałem golfa trójke w dieselu który miał prawie milion km najechane na jednym silniku, więc passatem mógł tyle zrobić.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
osobówką 1.200.000 km trochę nie realne chyba że na 3 silnikach

To był passat TDI i według mnie to też nie realne , a może bliżej było krecić do przodu niż cofać a jako ciekawostka to jeszcze przy tym stracił prace żeczoznawca ktury to szacował

A z którego roku był ten passat, bo licznik wcale nie musiał być do miliona. W wento widziałem licznik elektroniczny, który liczył do 300 tysięcy km a potem odnowa. I tak może być w tym passacie i wtedy z miliona dwustu robi się 500tysięcy km a to jest całkiem realne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewien amerykański nauczyciel posiada Volvo z największą na świecie liczbą przejechanych kilometrów.

 

Nauczyciel Irv Gordona kupił Volvo P1800 w czerwcu 1966 roku za nieco ponad 4000 dolarów. Liczba okazał się magiczna, bo po 40 latach użytkowania na liczniku pojawiła się imponująca wartość: 4 000 000 km! Wynika z tego, że kierowca rocznie pokonywał 100 000 km!

 

64-letni nauczyciel twierdzi, że korzysta z tego samochodu tak samo, jak każdy inny kierowca:dojazd do pracy to około 200 kilometrów w dwie strony, poza tym zawsze kupuje wakacje z dojazdem własnym. Przyznał się tylko, że kiedy się zorientował, że jest blisko pobicia światowego rekordu, zaczął nadrabiać zaległości i na obiad wybierał restauracje oddalone o kilkaset kilometrów od miejsca zamieszkania.

Rekord został oficjalnie uznany przez komisję Guinessa jako największa na świecie liczba przejechanych kilometrów przez auto prywatne. Jak zapewnia właściciel Volvo silnik, skrzynia biegów i inne fundamentalne części są oryginalne, zamontowane fabrycznie i nie wyglądają na specjalnie zniszczone. Wierzymy na słowo..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Taksówka 115 razy okrążyła kulę ziemską, osiągając rekordowy przebieg 4 600 000 kilometrów. Grecki kierowca „wyjeździł do końca" oryginalny silnik i dwa kolejne i przelakie-rował pojazd na niebiesko. Wykonał kilka mniejszych napraw, jednak z uporem godnym maratończyka, przez 23 lata woził pasażerów. Jeździł nim po całej Grecji. Wykonywał dalekie kursy do Belgradu. Brał udział w konwojach z pomocą humanitarną podczas wojny w byłej Jugosławii.

Więcej od Volvo ale na 3 silnikach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znajomy ma busa merceresa na jednym silniku przejechał juz 900tys km tylko ze po 600tys mial robiona kapitalke, samochód 5 letni robi w transporcie, okazało się ze remont nie był konieczny ale jak juz rozebrali to zrobili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
znajomy ma busa merceresa na jednym silniku przejechał juz 900tys km tylko ze po 600tys mial robiona kapitalke, samochód 5 letni robi w transporcie, okazało się ze remont nie był konieczny ale jak juz rozebrali to zrobili
a to juz takie dziwne nie jest... kiedys przyjechal gosciu z Wapnem Volvo i sie go pytam ile ma na budziku juz i tak rzuciłem 700 tys? a On mowi 1,5 miliona... a wcale stare nie było....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...