stymulatory wzrostu w polowych uprawach rolniczych

[men2face 0]

Czy ktoś z kolegów ma jakieś doświadczenia z stymulatorami wzrostu(Asahi) i nawozami typu Tytanit??

[lornik 0]

obydwa to dobry wybór przynajmniej w ogrodnictwie.

należy pamiętać że to nie nawozy .

lecz preparaty pomagające roslinie lepiej je wykorzystać.

[MarcinC-360 0]

Tytanit..trochę się o nim dowiedziałem. Jest to stymulator procesów biologicznych zachodzących w roślinie. Pomaga w wykorzystaniu dostarczonych mikro i makro elementów. Niektórzy stosowali by tylko Tytanit...Jego trzeba stosować razem z odżywkami i nawozami. Tak jak w diecie człowieka-dany preparat nie przyniesie skutków jak będzie stosowany tylko ona a przyniesie jeśli będzie suplementem diety. A Asahi reklamowali w Top Agrar i chyba w którymś z tegorocznych numerów było porównanie z innymi stymulatorami. W przyszłym roku chyba skuszę się na tytanit +nawóz dolistny. Zobacze co to warte.

[men2face 0]

ja skusiłem się już w tym w poprzednim sezonie też próbowałem asahi i tytanit(osobno) na ziemniakach ale nie moge nic konkretnego powiedziec bo plony były suuuuuper (super pogoda) wiec trudno powiedziec jaka w tym zasługa stymulatorów.w tym roku zrobiłem tytanit na rzepaku.

[lornik 0]

to jest ciężko wyczuć po jednym czy dwoch latach.

ja w tunelach stosuje od 90 r.

i powiem tak z czasem widać różnice,tj.w mniejszych dawkach nawozów

w śr.ochrony.

poprostu lepiej trafiasz ze składem npk.

w uprawach polowych jest różnica tylko taka że trzeba trochę więcej czasu.

[maskin 0]

ja w tym roku lecialem tytanit 0,2 l+ ekolist z 2 l i wszystko x 2, ozime wygladaja obiecujaco, jare maja przejasnienia ... wiec trudno powiedziec... ja powtarzam.. podstawa to dobry siew