tomasz0859 0 Napisano 13 Września 2009 Czy ktoś kto stosował w tym sezonie tego typu wynalazki może się podzielić obserwacjami warto się koło tego tematu kręcić jest jakiś odczuwalny efekt?Ja w ubiegłym roku zastosowałem PRPsol ( rozprowadza to PROCAM), we wsi też dwóch to wzięło i pod buraki nie stosowało PK. Ja też nie dawałem pod kukurydzę. Nie wiem czy to taki rok korzystne czy coś innego ale tam gdzie szedł PRP całkowicie inaczej się orze niż lata wcześniej. ( na razie po 10 ha kukurydzy tom widzę, jakm będzie po burakach nie wiem bo odstawa na półó listopada więc kopał będę w połowie października). Kolegab też mówił ( a dawał pod pszenicę) że taę lepiej mu się orało i uprawiało.Jak chcesz coś więcej się dowiedzieć wejdź na stronę Procamu albo wklek PRPsol, może coś będzie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin3896 0 Napisano 13 Września 2009 Ja stosuje bakterie EM i już powoli widać efekty i cenowo nie wychodzi najgorzej a w ziemi robią swoje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
erolnik 0 Napisano 14 Września 2009 w ubiegłym roku zastosowałem UGmax pod rzepak na słomę pszenną , na połowie pola żeby mieć porównanie. Dzisiaj wyrywałem samosiewy rzepaku. Na części gdzie zastosowałem preparat rośliny miały bardzo rozwinięty korzeń ale tylko w miejscach gdzie miały kontakt ze słomą, a słoma przesypywała się przez palce. Na części nieopryskanej rośliny słabsze a słoma to jeszcze sobie trochę poleży. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
men2face 0 Napisano 15 Września 2009 a czy ktoś stosował może revital???podobno jest lepszy os ugmax/? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 22 Października 2009 Witam wszystkich czy ktoś stosował klen 280ml na ha i to ma zastąpić nawozy mineralne Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koksiarz1990mf 0 Napisano 30 Listopada 2010 panowie czy te opryski na glebę którę pomagają się rozłożyć resztkom pożniwnym dają jakieś korzyści w plonie czy tylkow orce??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ikcomas 0 Napisano 1 Grudnia 2010 Nie dalej jak wczoraj czytałem cały ten temat i wydaje mi się, że najbardziej widoczne efekty są w portfelu. Ostatnio zacząłem się interesować preparatem Rosahumus (jeden z użytkowników tego forum rozpoczął ten temat ale tylko ja byłem zainteresowany i nikt nie wypowiedział się czy daje jakieś efekty). Chyba pozostanę przy roztworze mocznik+ekosłoma - rozwiązanie pewne i niezawodne. Najlepsze i najszybsze korzyści w podwyższeniu plonu uzyskasz stosując dobry przedplon. Polecam łubin. Różnicę będziesz widział gołym okiem na 100 procent. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skoczek 0 Napisano 1 Grudnia 2010 Zasada jest prosta...jesli masz obornik to daj sobie spokój z tymi wynalazkami, a jesli nie masz go wcale to bardzo dobre efekty daje własnie np..łubin itp, lub przyoranie innych przedplonów..jesli jest nierozlozona duza masa tego wtedy własnie mozna zastosowac te złote srodki:), aczkolwiek nalezy pamietac ze to pomniejsza nasz dochód wbrew temu co sie pisze ze powieksza:), bo np. Ikcomas z takim podejsciem brdzie miał dochód zadawalajacy...bo przedplony to ogromny kapitał!!!!!!!i nieoceniony...i bardzo tani Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maskin 0 Napisano 1 Grudnia 2010 ja w ubieglym roku zastosowalem UG max, efekt wzrokowy byl nie widoczny, od tego roku na 4 ha zacząłem stosowac EM-y, bede to kontynuowal na czesci pola przez 3-4 lata, jak będą efekty to napisze Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ikcomas 0 Napisano 1 Grudnia 2010 Ok. Czekamy na wyniki doświadczeń. Mam rozumieć, że stosujesz na tym samym polu o jednakowej strukturze i klasie na jednej części, żeby potem można było wzrokowo ocenić? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krzyno 0 Napisano 3 Grudnia 2010 Ja mialem kontakt z ug-max i em. Powiem tak...tych srodkow nie mozna traktowac jako jakis stymulator czy cos co ma zastapic np.nawozenieP,K. Mozna to traktowac jako wspomagacz.NIC nie zastapi DOBREJ PRAKTYKI. Jesli stosuje sie międzyplony(np. gorczyca, łubin idealny ale potrzebuje wiecej czasu na wzrost), obornik, to naprawde te cuda biotechnologii nie sa konieczne.Nie wierzcie w to ze opryskacie czyms za troche ponad 100zl i tym zastapicie wapnowanie lub nawozenie P,K.Dobrze uprawiajcie swoja glebe a wtedy beda efekty. Niestety ale gleby nie oszukasz. P.S. Wczesniej ktos napisal ze bakterie gina po opryskach... Zapewne pestycydy im nie sluza ale te wystepujace w naszych glebach i ktore sa przyzwyczajone do naszych warunkow klimatycznych raczej nie zgina... Jak mozna zabic cos czego w glebie jest miliardy bilionow trylionow? Trzeba naprawde byc rzeznikiem w chemii... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krzyno 0 Napisano 3 Grudnia 2010 Jesli juz skusicie sie na stosowanie mikroorganizmow to tak jak mowil casper...koniecznie na resztki pozniwne i najlepiej podczas mżawki albo zeby nie bylo kontaktu ze sloncem bo promienie UV zwyczajnie je zabijaja tak samo jak chlor z wody...Casper interesuje mnie Twoj wywar z pokrzyw.. stosujesz go po to zeby zabic niektore szkodliwe agrofagi czy tez ma on cos innego zdzialac w glebie? Napisz jak bedziesz kiedys na forum. pozdro Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Paweł31 0 Napisano 28 Grudnia 2010 Masz rację "Krzyno", że gleby nie da się oszukać! Wymienione przez Ciebie elementy dobrej praktyki rolnej odgrywają bardzo ważną rolę. Również bardzo ważną rolę odgrywają mikroorganizmy glebowe. Bo to od ich ilości i jakości zależy kierunek i tempo przemiany masy organicznej, czyli: zmniejszeniu lub zwiększaniu próchnicy w glebie, podobnie jest z pH gleby, dostępnością składników pokarmowych, wsiąkaniem i magazynowaniem wody, nadmiernym występowaniem chorób, trudnością z uprawą gleby, itp. Jeżeli u Ciebie nie występują podobne problemy i Twoja gleba daje Ci satysfakcjonujące plony to przyjmij moje gratulacje! A jeżeli one występują to musisz pokierować procesami glebowymi i odbudować jej żyzność. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maskin 0 Napisano 28 Grudnia 2010 Ok. Czekamy na wyniki doświadczeń. Mam rozumieć, że stosujesz na tym samym polu o jednakowej strukturze i klasie na jednej części, żeby potem można było wzrokowo ocenić?Dokładnie tak jak mówisz... czekam na wzrokowe obserwacje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Paweł31 0 Napisano 30 Grudnia 2010 Jest wiele problemów związanych z jakością gleb i mogą one w różnym stopniu wpływać na rozwój i plonowanie roślin. Który z nich wystąpi w danym roku i do jakiego stopnia obniży plony, to będzie bardzo trudne do określenia samym wzrokiem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ikcomas 0 Napisano 30 Grudnia 2010 Bez sensu. Musi być widać. Inaczej po co stosować? Czy nie jesteś przypadkiem przedstawicielem firm produkujących te "cudowne" środki? Jak posieję motylkowe to efekt jest natychmiastowy a tutaj może będzie widać może nie po paru latach.Zauważ, że kolega maskin robi doświadczenie na jednej części pola a na drugiej nie więc jak nie będzie różnicy to pic na wodę. Mam nadzieję, że uda mu się raz na zawsze obalić ten mit (szkoda tylko, że będzie go to trochę kosztowało) ale mimo wszystko bardzo chciałbym żeby to jednak działało i było widać efekty. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarki 0 Napisano 30 Grudnia 2010 widzę że nie wierzysz w cuda ja też nie wierzę jak byłem piękny i młody to też eksperymentowałem tylko wtedy zanim ktoś wprowadził nowinkę na rynek to prędzej była sprawdzona przez ODG a następnie PGR a dzisiaj kolorowe reklamy i fotomontaże mówią wszystko Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 30 Grudnia 2010 te preparaty najbardziej pomagają ich producentom a nie rolnikowi bez odpowiedniego zmianowania, utrzymania odpowiedniego pH i zrównoważonego nawożenia nie rozwinie się życie mikrobiologiczne choćbyś nie wiem jakim wynalazkiem pryskał. powinno się bardziej promować uprawę motylkowych a nie tylko rzepak i zboża które w długim czasie tylko wyjałowią glebę gdy słoma z nich idzie również na sprzedaż. takie mam zdanie na ten temat cudownych preparatów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Paweł31 0 Napisano 30 Grudnia 2010 panowie czy te opryski na glebę którę pomagają się rozłożyć resztkom pożniwnym dają jakieś korzyści w plonie czy tylkow orce??? Jeżeli jest odpowiedni proces rozkładu resztek pożniwnych to następuje w glebie odbudowa zawartości próchnicy. Powoduje to nie tylko poprawę jej struktury i ułatwienia w uprawie, ale również poprawę wielu innych parametrów gleby, co wpływa korzystnie na wzrost i plonowanie roślin. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarki 0 Napisano 30 Grudnia 2010 panowie czy te opryski na glebę którę pomagają się rozłożyć resztkom pożniwnym dają jakieś korzyści w plonie czy tylkow orce??? Jeżeli jest odpowiedni proces rozkładu resztek pożniwnych to następuje w glebie odbudowa zawartości próchnicy. Powoduje to nie tylko poprawę jej struktury i ułatwienia w uprawie, ale również poprawę wielu innych parametrów gleby, co wpływa korzystnie na wzrost i plonowanie roślin.jeżeli jest w glebie odpowiedni proces rozkładu to i bez twojego dziadostwa {co kosztuje} następuje proces odbudowy próchnicy a jeżeli nie to ten cudowny środek pomoże tyle co umarlakowi kadzidło ps.więc pisz o czym innym jeśli masz pojęcie a nie reklamuj tego co SPRZEDAJESZ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Paweł31 0 Napisano 31 Grudnia 2010 Przecież możesz to robić dobrej jakości kompostami! Bo jeśli w glebie jest zbyt mało odpowiednich mikroorganizmów to zachodzące procesy nie dają oczekiwanych efektów. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ikcomas 0 Napisano 3 Stycznia 2011 Jeżeli chcesz to sprzedać to nie tutaj. Na tym forum przynosi to efekt odwrotny. Teraz już jestem pewien, że to lipa. Tyle lat rolnictwo żyje bez Waszych wynalazków i było dobrze. Oczywiście zmianowanie było inne, dużą rolę odgrywały okopowe. Zresztą bardzo dokładnie rozwinął to już kolega damian9871. Ciekaw jestem jeszcze doświadczenia kolegi maskin z EM. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 3 Stycznia 2011 Z emami jest jak z bimbrem jak kupujesz nigdy nie wiesz ile dokładnie jest bakterii w litrze .Proponuje samemu namnożyć emy ,i na pewno przyniosa efekty i trzeba tu przestrzegać pewnych podstawowych zasad najlepiej stosowac w pochmurny dzien jeszcze lepiej jak będzie padalo opryskiwac na niskim cisnieniu woda najlepiej jakby była nie chlorowana a jeżeli już by taka była musi odstac az chlor się ulotni Wedlug mnie najbardziej uzasadnione stosowanie probiotykow jest na sciernisko z nawozem azotowym Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 4 Stycznia 2011 z nawozem azotowym ????może się mylę ale wszędzie na etykietach pisze żeby stosować czystym opryskiwaczem a ty chcesz azotu dodać? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 4 Stycznia 2011 Sprostuje chodziło mi ot ze trzeba dać azotu bakteria na start aby mogły się namnażać oczywiście nie razem z Emami tylko osobno chociaz sadze ze nawoz wieloskladnikowy jak np krystalon by im nie zaszkodzil zobaczcie w etykiecie ug max jaka jest zawartosc w butelce oprocz bakterii Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach