roni21 0 Napisano 2 Lipca 2008 Co powiecie szanowni forumowicze ppr na taki pomysł: W odległości 2 km ode mnie jest dawne błonie-pastwisko o powierzchni 17 ha które jest obecnie nieużywane. Chętnie wziąlbym ten teren w dzierżawe , ale codzienne gonienie krów na pastwisko taki kawał drogi to głupota. Dlatego zastanawiam się nad takim rozwiązaniem żeby kupić przewoźną dojarkę oraz schładzalnik i trzymać krowy na pastwisku przez cały okres letni od maja do końca października (dzień i noc ). Na chwile obecną zdaża mi się gonić krowy nawet do kilometra na pastwisko, no ale jak sie nie ma w pobliżu to co zrobić. Na poczatku jak zaswital mi taki pomysł w gowie to obawiałem się najbardziej że może mi ktoś ukraść krowy z pastwiska. Ale w moim rejonie jeszcze sie taka rzecz nie zdazyla, ponadto ludzie tutaj odchodza od prowadzenia gospodarstw i nikomu by sie nie chcialo zawrac glowy zeby ukrasc ci krowe( no bo co tu z nia zrobic - jedynie zabic na mieso). Poza tym moj sasiad od okolo 10 lat pasie cielaki dzien i noc przez cale lato i jeszcze nikt mu zadnego nie ukradl. Wydaje mi sie dosyc ciekawy pomysl. Polecam na youtube.com kanal użytkownika holsteincowboyhttp://youtube.com/user/holsteincowboykoles ze szkocji ma stado 180 krow wydoi rano o 4 i wygania na pastwisko pozniej o 16 po poludniu zgania doi i znow na noc na pastwisko tak ze one sa w stajni tylko na dojenie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rybka2485 0 Napisano 3 Lipca 2008 to jest wg mnie dobry pomysl ale bedzie im brakowalo po pierwsze: wody po drugie witamin po 3: pasz... a co z zacielaniem itd.... dobry pomysl ale bys musial jezdzic codziennie te 2km zeby zobaczyc stan stada... jak dla mnie troszke za daleko.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 3 Lipca 2008 Skoś, zakisz i skarmiaj w gospodarstwie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek1972 0 Napisano 3 Lipca 2008 Skoś, zakisz i skarmiaj w gospodarstwie. do pewnej wydajności pastwiska w kosztach nic nie przebije i praktycznie "samo się robi". gdybyś na tym pastwisku miał możliwość podłączenia się do sieci elektrycznej to udój masz ok, paszę treściwe i witaminy można podać w czasie doju. taki system stosuje się w Nowej Zelandii, udój odbywa się w kontenerowej przewoźnej hali Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roni21 0 Napisano 4 Lipca 2008 Właśnie chodzi o to że koszty byłyby bardzo niskie. Z doglądaniem stada nie ma problemu przecież dwa razy dziennie dojenie po ponad godzine wiec czasu na tyle, pasze tresciwe tez podczas dojenia mozna zadawac. Wode trzebabyloby dowozic ale to nie problem, a prad mozna podciagnac bez problemu bo to jest w sasiednie wsi na jej obrzerzach no ale w zasiegu 100 do 50 m znajduje sie nie jeden slup elektryczny. Jak oceniacie pod wzgledem mozliwosci wykonania taki pomysł. : W tej chwili mam stado ok 10 krow mlecznych ale majac to pastwisko planuje powiekszyc stado do minimum 50 sztuk. Czy to jest mozliwe do spelnienia?? Zakup kwoty mlecznej , krow pewnie tez . Jestem z wojewodztwa malopolskiego. Na zalozenie realizacje tego pomyslu o ile wogole do niej dojdzie daje sobie 3 lata. A tak wogole dzisiaj przywiezli sasiadowi New Hollanda TL100A prase rolujaca FAMAROL pług obracany i tur6 i to mnie jeszcze bardziej motywuje do podwojenia obrotów zeby tez kiedys taki sprzet kupic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roni21 0 Napisano 6 Lipca 2008 Czy orientuje sie ktoś ile może kosztować dzierżawa obory i wogóle czy to się opłaca. W mojej okolicy znajduje sie właśnie obora gdzies na 30 sztuk bydla i zastanawiam sie nad dzierzawa, no bo postawienie nowej obory to jest spory wydatek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin82 0 Napisano 6 Lipca 2008 darek1972 - do pewnej wydajności?? to znaczy do jakiej?? 4 tyś od sztuki?? szkoda czasu na taką zabawe przy tej wydajności. Jak rozwiążesz nawożenie, wykaszanie niedojadów? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roni21 0 Napisano 6 Lipca 2008 Jak rozwiązesz nawożenie i wykaszanie niedojadów -- przecież to nie jest żaden problem. A jak sobie radzisz z tym teraz?? Tak samo bedziesz sobie radził później. Przecież wiadmomo że nie ogrodze im całości tylko conjamniej 4 kwatery gdzie po wypasaniu kosisz rotacyjna niedojady zasilasz nawozem i czekasz przynajmniej 3 tygodnie przed spasaniem. To co teraz powiedziałes nie wydaje mi sie problemem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek1972 0 Napisano 6 Lipca 2008 darek1972 - do pewnej wydajności?? to znaczy do jakiej?? 4 tyś od sztuki?? szkoda czasu na taką zabawe przy tej wydajności. Jak rozwiążesz nawożenie, wykaszanie niedojadów? 6 tyś śmiało a z resztą kolega napisał jak sobie poradzi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Erving 0 Napisano 3 Czerwca 2009 U nas cale lato krowy chodza na pastwisku od konca kwietnia do polowy pazdziernika-nawet na jedna noc nie sa w oborze nawet jak pada. W oborze tylko na czas dojenia w miedzy czasie jedza ok 5 kg kiszonki z kukurydzy i sruta zbożowa zaleznie od wydajnosci 4-8 kg x2 dzień. taniej sie nie da żywić krów. najlepsze sztuki daja ok 40 l/dzień. Dobra krowa genetycznie da z samego pastwiska 20-25 litrów mleka na dzień. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach