Gość Napisano 11 Lutego 2006 Zamierzam kupić kosiarke dyskową tylna szerokości około 2,9 m i z tego względu że jestem z okolic b-stoku nastawiłem sie że bedzie to samasz ale sprzedawcy -dealerzy maszyn niemalże każdy z nich propnuje kazdą inna marke zachodnią-czyzby samasz jest naprawde taki kiepski...? Czy sprzedawcy moze maja inna dole ze sprzedazy maszyn zachodnich marek...wiem ze samasz eksportuje duzą ilosc na zachod np fricke-niemcy a wokól niemal wszyscy pracuja samaszem i mowia ze nie narzekaja...roznica w cenie jest taka ze np samasz 2,9 kosztuje 18000 brutto z walkiem a kuhn 2,8 - 23000 brutto z walkiem KTO CO WIE NIECH PISZE ... MOŻE BYĆ CIEKAWIE ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bialy2005 0 Napisano 11 Lutego 2006 Ja akurat na dyskowych sie nie znam ale u mnie w okolicy pracuje kilka bebnowych samasza i zadna sie nie psula jak do tej pory. Ja takze mam zamiar kupic samasza 2,1 lub 2,65 bebnowa, ale nie wiem czy na ten sezon wyrobie sie z kaska. Wedlug mnie to lepiej kupic samasza bo pożniej nie bedziesz miał problemów z czesciami i beda na 100% tansze od zachodnich Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rolnik z W 0 Napisano 11 Lutego 2006 Przy tak małej różnicy cenowej wział bym Kuhna, lepsza jakosc a co najwazniejsze o niebo lepsza cena przy odsprzedazy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maverickt4 0 Napisano 11 Lutego 2006 No ja posiadam bębnówke samasza 1.65m i jest bardzo wytrzymała, oczywiście każda się wkońcu może popsuć. I tu się zgodze że części do samasza napewno będą tańsze. A co do ceny to jesteś pewny że za 18000 bo na stronie mają nowy cennik i tam piszą że 28000 brutto OKOŁO.Miałem dyskową Famarola 2.10m spraowała się w miare a zaczepiona była do C-330 i chodziła 8lat, wykosiła sporo ha ale dokładnie to nie umiem powiedzieć, wspornik na końcu wycięty bo kosiłem sporo rowów i się tam wszystko zapychało, a po wycięcu było Ok ale wtedy nie wytrzymała listwa napędowa i się złamała za 2 dyskiem oczywiście nowego koryta się nie opłacało kupić koszt około 6000zł (3 lata temu) więc pospawaliśmy i chodziła jeszcze do zeszłego roku zozsypały się łożyska i teraz trzeba jej zrobić kapitalny remont, wszystkie łożyska wymienić, koła zębate, dyski tnące, ślizgacze. A było na początku sezonu wię kupiłem nową faraboli (jakoś tak)włoską 2.45m.Fady faraboli to słaba rama, poprostu pękła.Troche kiepskie dyski tnące szybko się przecierają, no i części drogie orginalne.Dla przykładu podammocowanie nożyków na śruby 50zł, famarol do 20złnoże 10zł, famarol 2-5złNoże sotosuje polskie po 2.70zl za sztuke wytrzymują tyle co te za 10zł. Podam tylko że tą właską w zeszłym roku wykosiłem okolo 250ha-300ha. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 14 Lutego 2006 Mojemu sąsiadowi rozsypało się łożysko w samaszu bębnowym, przy demontażu młotkiem pękło koło pasowe. 3000 PLN nie licząc robocizny po swóch latach koszenia, do kosiarki 1,90 metra Zetor 75 koni. Szok!!Ja mam dyskową KUHN, 2,00 metra, C-360 nie ma corobić. Lekka maszyna, lekko pracuje także, hydraulika, bajerek.We Francji widziałem kosiarkę KUHna taką jak moja z 1989 roku w ciągłym uzytkowaniu w gospodarstie co ma 80 sztuk mlecznych i około 100 sztuk opasów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maverickt4 0 Napisano 14 Lutego 2006 Mojemu sąsiadowi rozsypało się łożysko w samaszu bębnowym, przy demontażu młotkiem pękło koło pasowe. 3000 PLN nie licząc robocizny po swóch latach koszenia, do kosiarki 1,90 metra Zetor 75 koni. Szok!!Ja mam dyskową KUHN, 2,00 metra, C-360 nie ma corobić. Lekka maszyna, lekko pracuje także, hydraulika, bajerek.We Francji widziałem kosiarkę KUHna taką jak moja z 1989 roku w ciągłym uzytkowaniu w gospodarstie co ma 80 sztuk mlecznych i około 100 sztuk opasów.Wiesz wszystko zależy jeszcze od prędkości koszenia ale co do 1,90m i 75KM to Ja mam feraboli 2.45m pracuje z ciągnikiem Same Roller 50 i przy prędkości 5-9km/h i nie ma ciężko.A co do wytrzymałości jak kosisz tylko swoje kawałki to wiesz że niczego nie znajdziesz w trawie i wtedy kosiarka chodzi latami. U mnie z tym jest gorzej bo 90% to kosiarka pracuje na usługach i tam to można trafić na różne rzeczy ukryte w trawie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piootr 0 Napisano 15 Lutego 2006 Coś wolno z tą dyskową jeździsz ja szubciej z bębnówką jeżdże Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maverickt4 0 Napisano 15 Lutego 2006 A po co na usługach jeździć szybciej, biore za godzine zegarową więc poco się spieszyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bialy2005 0 Napisano 15 Lutego 2006 powiedzcie mi czy dyskowa jess dobra na niezbyt równe łaki??????????? Bo sa to wiekszoski ładi po dawnych meloracjach, czesto na torfach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maverickt4 0 Napisano 15 Lutego 2006 Nie wiem, jak narazie kosiłem tylko łąki w miare równe i rowy. Do rowów jest całkiem niezła dzięki hydraulicznej regulacji listwy tnącej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 18 Lutego 2006 powiedzcie mi czy dyskowa jess dobra na niezbyt równe łaki??????????? Bo sa to wiekszoski ładi po dawnych meloracjach, czesto na torfach W takim przypadku sobie nawet d..y nie zawracaj dyskową. One są tylko na rowne łąki, a nie daj Boże kretowiska sie pokażą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 18 Lutego 2006 Ja akurat na dyskowych sie nie znam ale u mnie w okolicy pracuje kilka bebnowych samasza i zadna sie nie psula jak do tej pory. Ja takze mam zamiar kupic samasza 2,1 lub 2,65 bebnowa, ale nie wiem czy na ten sezon wyrobie sie z kaska. Wedlug mnie to lepiej kupic samasza bo pożniej nie bedziesz miał problemów z czesciami i beda na 100% tansze od zachodnich Za taką różnicę w cenie ( np. między 2m samasz a kuhn jest 2 tyś) biorę zachodnią. Różnicę w wykonaniu widać gołym okiem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maverickt4 0 Napisano 19 Lutego 2006 One są tylko na rowne łąki, a nie daj Boże kretowiska sie pokażąO co ci chodzi z tymi kretowiskami. Możesz to wyjaśnić dokładnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 20 Lutego 2006 One są tylko na rowne łąki, a nie daj Boże kretowiska sie pokażąO co ci chodzi z tymi kretowiskami. Możesz to wyjaśnić dokładnie Jak masz kretowiska na polu to kosiarka sie poprostu zapycha i nie daje rady dalej kosić, ponieważ te bębny są małe i mają za małą moc. Te kosiarki to są tylko na łąki siane i równe! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maverickt4 0 Napisano 20 Lutego 2006 Z tym zapychaniem to się nie zgodze, używam kosiarki dyskowej ale do tej pory nie zdarzyło się aby kosiarka się zapchała.Jakiej kosiarki używasz że ci się zapycha :?: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 20 Lutego 2006 Ja mam Famarola dyskowego i żadne kretowiska mi nie przeszkadzały tylko jak kosiłem MF 235 to miał ciężko w I pokosie, a jak trafił na kretowisko to diabelsko sypało ziemią po uszach bo nie mam tylnej szyby a dżwi wywaliłem coby była lepsza klimatyzacja . Najgorsze jest to że szybko tępią się noże. 2 ha i można je okręcać. Jak założyłem 914 to była jazda II reduktor 3 bieg na żółwiu i 2000 obr. Nawet jednego kretowiska nie poczół tylko ziemię sypało po szybach. Nigdy nie zamieniłbym jej na bebnową. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maverickt4 0 Napisano 20 Lutego 2006 Tak z tym to się zgodze Grześ. Dyskówce nie przeszkadzają żadne kretowiska. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 13 Marca 2006 No ja posiadam bębnówke samasza 1.65m i jest bardzo wytrzymała, oczywiście każda się wkońcu może popsuć. I tu się zgodze że części do samasza napewno będą tańsze. A co do ceny to jesteś pewny że za 18000 bo na stronie mają nowy cennik i tam piszą że 28000 brutto OKOŁO.Miałem dyskową Famarola 2.10m spraowała się w miare a zaczepiona była do C-330 i chodziła 8lat, wykosiła sporo ha ale dokładnie to nie umiem powiedzieć, wspornik na końcu wycięty bo kosiłem sporo rowów i się tam wszystko zapychało, a po wycięcu było Ok ale wtedy nie wytrzymała listwa napędowa i się złamała za 2 dyskiem oczywiście nowego koryta się nie opłacało kupić koszt około 6000zł (3 lata temu) więc pospawaliśmy i chodziła jeszcze do zeszłego roku zozsypały się łożyska i teraz trzeba jej zrobić kapitalny remont, wszystkie łożyska wymienić, koła zębate, dyski tnące, ślizgacze. A było na początku sezonu wię kupiłem nową faraboli (jakoś tak)włoską 2.45m.Fady faraboli to słaba rama, poprostu pękła.Troche kiepskie dyski tnące szybko się przecierają, no i części drogie orginalne.Dla przykładu podammocowanie nożyków na śruby 50zł, famarol do 20złnoże 10zł, famarol 2-5złNoże sotosuje polskie po 2.70zl za sztuke wytrzymują tyle co te za 10zł. Podam tylko że tą właską w zeszłym roku wykosiłem okolo 250ha-300ha.moje zdanie jest takie dyskowa kosiarka i c-330 tylko zgnic trzydziestka nadaje sie tylko do przewracania i rozbijania ja osobiscie nigdy bym nie kupil c-330dolozyl bym pare tysiaczkow i kupil MF255 wiec zastanow sie co piszesz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dcnt 0 Napisano 13 Marca 2006 Eno, C-330 to wytrzymaly sprzet Do lekkich prac nie widze lepszego, ale moge byc stronniczy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ralf 0 Napisano 13 Marca 2006 do lekkich napewno Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maverickt4 0 Napisano 13 Marca 2006 moje zdanie jest takie dyskowa kosiarka i c-330 tylko zgnic trzydziestka nadaje sie tylko do przewracania i rozbijania ja osobiscie nigdy bym nie kupil c-330dolozyl bym pare tysiaczkow i kupil MF255 wiec zastanow sie co piszeszNo i jak zawsze znajdzie się jakiś gość co nie potrafi się zarejstrować na forum, ale swoje trzy grosze musi dopisać. Pisz pisz nikt Ci tego nie zabroni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grzesio 0 Napisano 14 Marca 2006 Będąc na Agrotechu zapoznałem się z ofertą kosiarek KHUN-a i ceny są całkiem atrakcyjne porównując np. z Samaszem:Kosiarka dyskowa GMD Select:2.0m-13.800zł +vat2.4m -17.300zł +vat Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robbern 0 Napisano 11 Kwietnia 2006 W ubiegłym roku na pokazie w Szepietowei - a więc niedaleko była możliwość zobaczenia w akcji w zasadzie wszystkich maszyn w akcji na użytkach zielonych. Samasz niesetety miał sporo zastrzeżeń i po pokazie można było łatwo stwierdzić (po nierównym "wygoleniu") którym pasem jechał. Klasą w tej dziedzinie jest Poettinger (nova disc) i Claaaas Disco (piszę tak, ponieważ większość rolników oglądająca kosiarki z zachwytem przeciągała nazwę). Czy nadają się na nierówne łąki - zależy czy są to kretowiska (tępią noże) czy kępy chwastów - na których kosiarka podskakuje. Jednocześnie kopiowanie terenu jest lepsze niż przy "bębnach" więc ruń tylko na tym skorzysta - jeśli będzie rónomiernie przycięta Wadą polskich maszyn jest to iż sprzedają się w małej liczbie egzemplarzy - a fabryki nie mają pieniędzy na doskonalenie sprzętu i tu kółko się zamyka ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bialy2005 0 Napisano 12 Kwietnia 2006 Jesli mówisz ze samasz sprzedaje siew małych ilosciach to ty chyba z ksiezyca spadłes. Przeciez samasz eksportuje 50% swoich maszyn na zachód tylko pod inna marka już nie pamietam jaka. Dlatego ceny tez maja prawie takie jak zachodniego sprzetu. I co jakic czas wypuszczaja nowe maszyny lub udoskonalone. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robbern 0 Napisano 12 Kwietnia 2006 Nie twierdzę, że Samasz mało sprzedaje - ale jak zaznaczyłem na tym samym kawałku pola swoje zadanie wykonał gorzej. Tyle technicznie. Rozejrzyj się szerzej - napisałem, że polscy producenci czy wytwórcy sprzedają zdecydowanie mniej i laboratoria techniczne mają bardzo ubogie - jest to opinia poparta kilkoma przykładami współpracy z producentami ... I wyjątek Samaszu potwierdza regułę ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach