Skocz do zawartości
Gość

Kosiarki - opinie

Rekomendowane odpowiedzi

zbuczyna ???? = dziadostwo !!!!

i nikt mi nie powie ze tak nie jest !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt dziadostwo a dałem sie na mówic przez takich co to maja 5 ha łaki i to jednokośnych tacy sobie chwalą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich użytkowników kosiarek bębnowych ja mam "TALEX" www.talex-sj.pl zieloną 1,65 m przez prawie rok wykosiłem ok 12 ha i tak:

-przekładnia bardzo głośno pracuje mają przysłać tryby nowe lepszej jakości

-paski się bardzo mocno grzały(nie można się było dotknąć do nich) przy prawidłowym naciągu jak przysłali nowe to stare były 1/3 węższe

Oczywiste że to wszystko na gwarancji

Ciekawy jestem opinii innych użytkowników Talexów

 

 

Na koniec okazało się, że jest krzywy wałek pionowy na drugim bębnie, przez co od samego początku falował drugi talerz, a później zaczęła głośno pracować przekładnia. Przysłali nowy wałek z kompletem łożysk do całego bębna.

Serwis nie chciał przyjechać bo bardzo daleko ok.400 km

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był serwis (szybko się zjawił i zrobił na miejscu) okazało się że wałek poziomy w kosiarce był ukręcony, twierdził że główne podzespoły i łożyska są orginalne ze Słupska, a żemieślnicze są tylko kabłąki osłony itp. ale ważne też jak oni to poskładają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Był serwis (szybko się zjawił i zrobił na miejscu) okazało się że wałek poziomy w kosiarce był ukręcony, twierdził że główne podzespoły i łożyska są orginalne ze Słupska, a żemieślnicze są tylko kabłąki osłony itp. ale ważne też jak oni to poskładają

Wujek ma ze Zbuczyna i generalnie sobie chwali, tylko, że wykosiła narazie ok 6 ha łąki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na małe areały takie rzemieślnicze kosiarki made in stodoła są oki mam też ze zbuczyna skosiła dopiero z 10 ha i oki jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak byłem u tego producenta w zbuczynie to widziałem dosłownie hałdę kosiarek pogwarancyjnych......gośc powiedział ze taniej go wychodzi dac komuś nową niz serwisować kupioną !!! a wiecie co sie robi z ta hałdą - bierze kosiarke reperuje, maluje, odnawia i SPRZEDAJE !!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mojej jakoś odmienic nie chcieli , naprawił koleś na miejscu, przyjechał 2 dni po telefonie, nie wydaje mi się żeby moja już gdzieś pracowała i była odmalowana. Ta awaria to troche z mojej winy bo jak kosiłem od rowa 2 razy tak zaryłem w torf że mało nie zadusiło ciągnika, to samo jak kosiłem po wodzie więc nie nażekam na jakośc tej kosiarki.

Kupując żemieślniczą wyszłem z założenia że niech nawet fabryczna pochodziła by z 5 sezonów a żemieślnicza 3 to płacic 2x więcej za kosiarke nie ma sensu, bo potem i tak bede pchał te same części

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znajomy próbował "umyć" kosiarkę bębnową po koszeniu niedojadów w stawie. To mało karpi żyletkami nie pozabijał - w kosiarce żadnej nie zostało. A ciągnik od razu zgasł. I dobrze - bo z kolei innemu, który zahaczył o wodę z rowu ukręciło WOM w Zetorze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam to co piszecie to sie dziwie co sie wyrabia z kosiarkami.

Ja mam od nowosci Mesko 1,35 m juz prawie 10 lat. Co roku kosi okolo 40 ha 2 razy a przez pierwsze lata jak zaczynalismy sie z ojcem bawic w to clae rolnictwo to kosila trzciny prawie 2 metrowe i smialki darniowe wiec nie miala lekko. Teraz dopiero jak sa rowne laki to mozna powiedziec ze odpoczywa. Caly czas kosi nia u360 wiec jak na 1,35m to kosiarka za wielka nie jest. Poki co miala wymieniane z 3 razy paski i 2 razy mocowanie nozy. Dziwie sie jak czytam ze ktos sie boi o kosiarke bo kosil row i 2 razy zaryla w torfie. Moja przez pierwsze lata tylko takie rzeczy przerabiala i jakos wytrzymala. Ale niestety juz sie konczy bo w koncu 10 lat na takiej powierzchni to chyba za duzo jak na 1,35. Myslalem zeby w tym roku kupic jakies rzemieslnicze cudo za 3 tys ale wole jednak poczekac i w przyszlym roku kupic porzadna kosiarke. Mysle nad samaszem albo znowu mesko tylko ze tym razem wezme wieksza czyli 1,65. Z dyskowymi nie mailem do czynienia ale mam laki przewaznie torfowe i ciagle dochodza kolejne ha do koszenia na ktorych jest pelno smiałka darniowego i trzcin a nie wierze ze listwa wytrzyma takie mordowanie. Moze ktos napisze jak i niego sprawuje sie kosiarka w podobnych warunkach bo siane laki na ornym to nie ma porownania do zaniedbanych lak torfowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja stara 1,65 z usługami kosiła ponad 40 ha 2 razy rocznie przez 15 lat miała mieniane ze 3 może 4 razy słupice 3 razy wszystkie tryby spawane koryto 2 czy trzy razy wszystkie wąłki i 2 razy koła pasowe ostatnie lata chodziła na 2 paski i przez to tyle jeszcze posłużyła (kiedy trzeba poślizgneła się na paskach) trzymaki to kilka rocznbie wyrwane miała. Dla kosiarki zabójstwo to pniaki korzenie słupki betonowe kamienie i zarycie w darń itp. co by nie kosiła to tak nie sszkodzi jak właśnie przeszkody (kolega skoił kołek tak że wpadł między talerze i rozłamał koryto w połowie ,

Kosiarka 1,35 ma dużo mniejsze tależe więce dużo mniejesze obciążenie na słupice i siły bezwładnościowe nie wiem czy są te same słupice ale większośc podzespołów to samo więc na pewno wytrzyma dłużej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w tym roku czuje ze jak skończe sezon to moja kosiarka przejdzie na zasłużoną emeryture:)

mam pytanie

czy do 360 można zaczepić bębnówke 1,85 czy lepiej jej tak nie męczyć?

u mnie łąki są zalewowe, torf itp wiec jak jest mokro to można wjechac dopiero na początku lipca a wtedy trawy maja nawet ponad metr wysokości

bo myśle nad zakupem kosiarki mesko 1,65 ze względu na to że moja 1,35 z mesko dzielnie walczyla przez 10 sezonów na łąkach dzierżawionych które nie były koszone nawet kilkanaście lat i jakoś bez poważnych awarii sie odbyło ale teraz jest juz po prostu zużyta czy moze kosiarke z akpilu 1,85 bo podaja zapotrzebowanie mocy na 40 km zawsze 20 cm szerzej kosi

czy ktoś kosił kosiarka 1,85 i ursusem 360 na takich łąkach, wiem ze na sianych twardych łąkach to może kosić nawet dyskowa 2,40 ale mi chodzi o "trudniejsze warunki"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez swoja mesko odeslalem na emeryture (do szwagra)12 lat ja meczylem i w koncu na cmentarzu(powaznie) zakonczyla zywot.ale po remoncie smiga z 30.a ja do 60 kupilem mesko meduze 165.ale do takich lak jak twoje-sam mam troche tego typu-jest klopot z wieszakami podnosnika bo pekaja w polowie a lancuchy boczne to wozilem ze soba.ale ja kosilem kilka dziesiat ha na rok i to raz na rok.teraz kosze zetorem ale meduza juz sie konczy -3lzata.wszystko zalezy od stanu łąk i stylu jazdy.ale w 185 bym sie nie bawil.z akpilu mam sadzarke bardzo dobra ale przewracarka tasmowa do kitu .wadliwe tuleje plastikowe 5godzin rocznie na rownym i pekaja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ilu paskach kosicie rotacyjnymi 165, bo ja jak kupiłem żemieślniczą na 4 paski jak jakieś obciążenie mf pieje dużo cieżej ma jak w starej, a jak zaryłem od rowu w torf to mi prawie zdechł i stało się ukręciłem wałek ale na szczęście gwarancjia objeła, natomiast w starej kosiarce ( przez 15 lat kosiła nawet do 100 ha ) robiła zawsze na 3 a czasami na 2 paskach i nic się nie działo poślizgła się albo w ekstremalnej sytuacji zrzuciła paski albo się paski przydymiły, myśle sobie żeby w nowej zdjąc pasek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja stara famarolka 165 też szła na trzy a jak miała bardzo ciężko to mniej zwalniała jak sąsiada rzemieślnicza na czterech ,czyli coś w tym jest że te made in stodoła są psa warte ,a na marginesie to maja chodziła 10 lat w ekstremalnych warunkach [40-50]hektarów rocznie a ta sąsiada po dwóch sezonach nadaje się całkowicie rozleciała .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem starą ze słupska(famarol) ale przy ilosci 60-70 ha/rok juz nie dawała rady. Teraz przesiadłem sie na Krone 240, muszę przyznać że jest nawet tańsza od polskich,np. Samasz a widziałem 5-letnią z samaszu i nadawała sie na złom a kosiła tylko 20 ha na rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Miałem starą ze słupska(famarol) ale przy ilosci 60-70 ha/rok juz nie dawała rady. Teraz przesiadłem sie na Krone 240, muszę przyznać że jest nawet tańsza od polskich,np. Samasz a widziałem 5-letnią z samaszu i nadawała sie na złom a kosiła tylko 20 ha na rok.

 

1. Krone jest tańszy ale od ceny KATALOGOWEJ

2. 20ha na sezon to chyba 1,35m i to nieużytki kosiła .

Bębnowa np. 2,1m SaMASZ w normalnych warunkach wytrzymuje średnio ok. 1tys.ha- ale można zarżnąć nawet na 100ha

Dyskowe np. 3,3m wytrzymywały nawet po 8-10tys.ha. Najnowsze są przeliczone na 15-20tys.ha. Wszystko zależy od terenu i operatora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więc moje pytanie brzmi "czy u360 da rade z bębnową 185 czy nie?"

mam jeszcze u385 ale ma tura i na torfie to on nie bardzo do kosiarki sie nadaje (chyba zeby na bliźniakach kosić:) )

jeśli chodzi o trwałość to jestem zaskoczony że dyskowa jest 10 razy trwalsza ale w moim przypadku zanim kupie dyskową to musze jeszcze jedną bębnówke zajechac moze wtedy na łąkach bedzie równiej niż teraz bo jak łąki brane w dzierżawe po kilku lub kilkunastu latach przerwy w użytkowaniu wyglądaja to chyba nikomu nie tzreba mówić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest taki w okolicy co kosi c360 z 1,85, różnicy dużej w zapotrzebowaniu na moc nie ma, ale i c 360 ma co z tą kosiarką robic.

Czy konstrukcja słupicy i tryby są masywniejsze lub jakoś wzmocnione w porównaiu do 1,65?, bo jeśli nie to to raczej mało wytrzyma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W naszych 1,85m koła zębate są większe, tuleje pionowe są stalowe, a nie żeliwne. C360 jak ma zdrowy silnik to niebędzie miała problemu z tą kosiarką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chciałem pochwalić firmę samasz za piękną prace działu z częściami zamiennymi. I mam takie pytanie czy podczas uruchamiania kosiarki 2.9m może być mały poślizg pasków klinowych?? i jaka jest temp pracy pasków??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki marcin 82 - staramy się

 

Mały poślizg może się pojawić wyłącznie wtedy , gdy wom w ciągniku załącza się gwałtownie na dużych obrotach, wtedy paski działają jak "sprzęgło". Z tego co pamiętam to ok. 70st.c. bywa że więcej, ważne aby się nie przypalały.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W naszych 1,85m koła zębate są większe, tuleje pionowe są stalowe, a nie żeliwne. C360 jak ma zdrowy silnik to niebędzie miała problemu z tą kosiarką.

 

Czy 2,1 to to samo co 1,85 tylko większe tależe czy ma jeszcze jakieś wzmocnienia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...