bialy2005 0 Napisano 22 Listopada 2006 mój kuzyn ma 2 2,65 samasza i kosi zetorem 110Km 11441 i tez szybko zapie... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miras 0 Napisano 23 Listopada 2006 czy ktoś kosił trzeci pokos czy u wszystkich szło cięzej czy tylko u mnie Ja drugi pokos zebrałem, ale taki marny! Ta pogoda w tym roku nas nie rozpieściła! Ciekawe jaka bedzie cena siana w tym roku? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 23 Listopada 2006 ja mam dwie kosiarki samaszu przednia i tylna obydwie po 2.10 m chodzą z deutzem 150 km i tylko gwizda, trzeba uważać na zwierzątka żeby im krzywdy nie zrobić okoła 5 7 ha na godzIle kosztuje taka przednia kosiarka?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Farmer z okolic Raciborza 0 Napisano 23 Listopada 2006 To zależy czy dyskowa, czy bębnowa i jak szerokość zobacz na www.samasz.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
łomżyniak 0 Napisano 23 Listopada 2006 To że nie trzeba kupować kosiarek za potężną kase a jak się chce to się dopłaca i jest osłona , ja miałem z 8 lat osłone ale sie połamała i teraz kosze bez i nie narzekamA kto narzeka na brak osłon od wałków WOM między ciągnikami a maszynami? Nikt nie narzeka. Tylko te kilka tysięcy inwalidów bez kończyn i te kilka tysięcy rodziców zapalających świeczki na grobach niefrasobliwych synków.Powidzenia w koszeniu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Silver 0 Napisano 23 Listopada 2006 Ja nie mam osłon na żadnym wałku kiedyś założyłem na wszystkie i żaden nawet miesiąca nie wytrzymał, zasada jest taka że nie podchodze do maszyny jak nie wyłącze wałka, czasem obczaje z daleka czy w rozrzutiku lisztwy nie złapało,ale od zaczepu i wałka z daleka a z ubrań wszystkie sznurki, ściągacze itp. żeczy które mogły by się zaczepić obrywam. Ale są na świecie tacy idioci co nad włączonym wałkiem przechodzą okrakiem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dzik 0 Napisano 23 Listopada 2006 hmm nikt nie jest swiety. tymbardziej ze nam zawsze brakuje czasu!!! teraz to wyglada bardzo dziwnie jak sie czyta o tym ze ktos przechodzi nad włączonym WOM-em ale jak pomyslałem chwile usiadomiłem sobie ze nie raz i ja tak zrobiłem ale zawsze z zapedu i zalatania !!! jeb... czas a o wypadek nie trudno !! to tylko chwila Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Silver 0 Napisano 23 Listopada 2006 Są u was tacy co czyszczą wały w rozrzutniku na włączonym wałku, rok temu kolesia złapało za mankkiet obruciło do połowy i 60tka zadusiła się tylko żebra połamane, ale pare lat wstecz inny koleś nie miał tyle szczęścia. A co do kosiarek to muj ojciec niektóre łaki kosi w kasku, bo jeśli kamień przestrzeli dwie szyby (boczna i przednia jednym kamieniem) to co zrobił by z czaszką?na szczęście kąt uderzenia jest inny ale jak by sie ktoś wychylił Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alberto 0 Napisano 26 Listopada 2006 Kupiłem ostatnio kosiarkę rotacyjną 165cm rodzimego producenta Agromech z Zbuczyna ciekawe jak będzie się sprawować, czy ma ktos z Was taką?. Dodam że będzie ona kosiła u mnie tylko 3 ha no może drugi raz to się jeszcze skosi. Cena była niewygórowana w porównaniu z Samaszem czy mesko? Zobaczymy na wiosnę jak kosi teraz już schowana na zimę. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dzik 0 Napisano 26 Listopada 2006 Agromech z Zbuczyna hmmmSłyszałem od kilku osób co mają ye kosiarki ze z ich działaniem jest róznie !!! Ponoc wszystko zależy kto je składał!!!. Zakład jest mało profesjonalny i zatrudnia chłopakczków w ramach praktyk szkolnych co owocuje słabym wykonaniem !!!. Byłem tam kilka razy to zobaczyłem wielką kupę zepsutych kosiarek!! Pytam sie czy nie naprawiają tego a szef mówi ze narazie nie ma na to czasu i jak komus padnie to daje nową....ale ta kupa złomu o czymś swiadczy!!!POZDRo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chochlik23 0 Napisano 26 Listopada 2006 Za ile można by teraz wyrwać bębnówke 165cm z samaszu czy mesko bo 7 tyś to za samasz nie dam miał bym dwie rzemieślincze Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piootr 0 Napisano 26 Listopada 2006 Kup sobie z akpilu oni robią nawet 185 cm i coś około 4000 kosztuje ja myśle coś atkiego do 360 kupić bo ze 165 cm nie ma co robić a jak nie to na targowicy znajomy kupił już 2 i mówi że famarolem są nie gorsze a on nimi kosi lotnisko 2 lata i po bębnówce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcian 0 Napisano 26 Listopada 2006 Co do samaszu to mam mieszane uczucia, mamy spółke 2 gospodarstw i w tym drugim gospodarstwie Ciocia kupiła kosiarke z samaszu 165cm jakieś 4 lata temu, sporo części trzeba było dorabiać, a po wałek napędzający trzeba było jechać do samego białego stoku a blisko nie mamy, a co do tego dochodzi dość często się psuła, teraz mamy sipme dyskową na 6 dysków 2,6metra zabiera i jak narazie jest ok. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chochlik23 0 Napisano 26 Listopada 2006 U mnie też co pare lat słupice lecą itd a kupujemy części właśnie takie z których są monowane kosiarki sprzedawane na targu i taką sobie kupie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Don_Legato 0 Napisano 25 Stycznia 2007 Witam! ja ciągam swoim 60 konnym Ursusem (licencja MF) 1,85 Samaszu ze spulchniaczem pokosów, w sam raz jak na ten ciągnik, choć optymalnym konikiem do niej byłby 5314, ew. w sam raz 6014.Ciągnik ma stabilność (łamana siłownikiem do transportu) , łatwo wchodzi w obroty, cicha, jakość koszenia OK! kosze zazw. dwójką szosową, czasami jak jest linia równa i bez "niespodzianek" to nawet 3-ka szosowa, ale wtedy ciągniczek ma co robic..Ogólnie sprzęt extra, kosze 60 ha co rok, palce spulchniacza łamią jak trafi się kamyk , lub kawałek kołka po jesiennych wypasach.. jest bezpiecznik na wałku napędowym do spulchniacza, więc nic nie "poleci" poważnego..Pozdrawiam! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
łomżyniak 0 Napisano 26 Stycznia 2007 A nie wyrwało ci siłownika z gwintu ? U mnie w wiosce gościu kupił samasza 2,10 z kondycjonerem, a za nim dwóch kolejnych. Temu pierwszemu wyrwało siłownik na gwincie (w transporcie), poleciały bębny, maszyneria dostała takiego bicia, że było po niej. U dwóch pozostałych poleciał kondycjoner i słupice, pozamiatane. Pewnie masz wcześniejszy wypust, teraz już takich nie robią. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bialy2005 0 Napisano 26 Stycznia 2007 ja własnie kupiłem tydzien temu samasza 2.10m z hydraulika za 8200zł Zobaczymy jak bedzie sie spisywała w pracy Mam nadziej że bedzie oki. Musze jescze wałek dokupic bo do niej potrzebny jest ze sprzegłem bo nie ma go juz tak jak w 1,65m w kole pasowym Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dzik 0 Napisano 26 Stycznia 2007 ja użytkuje nowa kosiarkę samaszu 2,10 ciagam ja 82 KM. przyznaje racje i OSTRZEGAM przed wykrecającym sie siłonikiem.... przed zjazdem z łaki musze isc sprawdzic zanim podniose to jest wielki minus ale jak sie wqu...... to zaspawam siłownik na stałe..... co do ceny to biały dałeś podobni jak ja ale ja brałem u bieleckiego a ty pewnie u królika.... ogólnie zestaw ładnie sie prezentuje i jak na pierwsze prace to jestem zadowolony smiga jak rakieta..co do wałka to sprzet wymaga mocnego frezowanego wałka bo inaczej krzyzaki wypycha..... POZDRO Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bialy2005 0 Napisano 27 Stycznia 2007 a no zgadłes u królika U bieleckiego 8600zł teraz była. No wałki frezowane mam ale problem tylko ze nie mam w nich sprzegła I musze kupic tylko ze niewiem jakiej długosci bo chyba taki standardowy( do rozrzutnika, kosiaraki 1,65m) to chyba bedzie za krótki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dzik 0 Napisano 27 Stycznia 2007 nie wiem jaka długość ma byc tego wałka ja na razie mecze sie na krótkim frezie..... jak dam pół długiego i krótkiego to jest za długo wiec trzeba bedzie szukać czegoś pośredniego lub ciąć długiego....narazie sie nie przejmuje bo zanim trawa wyrośnie o ile wyrośnie to coś wykombinuje......biały patrzyłeś ile kosztuje ta kosiarka u producenta jak ja brałem to chyba ze 3 tyś więcej jak u dilera-głupota pozdro Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzej2110 0 Napisano 28 Stycznia 2007 Na stronie SAMASZ jest podany typ wałka współpracującego z daną kosiarko. Ale najlepiej zmieżyć jaki jest potrzebny bo to żależ od ciągnika. Najłatwiej jest zmieżyć na przypiętej ale i na odpiętei też można. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Don_Legato 0 Napisano 28 Stycznia 2007 Do lomzyniak: U mnie jest mechaniczna blokada siłownika, specjalna zapadka na korpusie siłownika, połącza cięgno (płaskownik w w który zaspawana jest tulejka gwintowana do wkręcania tłoczyska) i na górze tego cięgna jest specjalny "hak", takowe polaczenie jest o wiele pewniejsze niz sam siłownik z zaworem odcinajacym... w tym przypadku bez mechanicznej blokady obciązenie gwintu jest zaczepiście duze, (moja wazy 560kg) a 2.10m.. napewno wiecej.. Pozdro All! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
łomżyniak 0 Napisano 28 Stycznia 2007 Na stronie SAMASZ jest podany typ wałka współpracującego z daną kosiarko. Ale najlepiej zmieżyć jaki jest potrzebny bo to żależ od ciągnika. Najłatwiej jest zmieżyć na przypiętej ale i na odpiętei też można. Długość wałka to jedno,a jeszcze liczy się jego moc - weźmiesz za słaby i potem zamiast kosić babrasz się z łożyskami. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bialy2005 0 Napisano 29 Stycznia 2007 W mojej tez jest ta zapadka, ale w pozycji pionowej to ta kosiarka nie ma az takiego obciazenia na silłoniku. Mysle ze najgorzej jest jak jedzie sie z kosiarka złozona w tradycyjny sposób. A co do wałka to gadalem z gosciem z agromy to mówł ze do mojego zetora z regulowanymi listwami podnosnika to musi byc taki sredni standardowy frezowany wałek cena 550zł ze sprzegłem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chochlik23 0 Napisano 2 Lutego 2007 Witam!Kupiłem dziś bębnówke 165cm na targu za 3 tysi, wiem że wiele nie moge się spodziewac ale sąsiedzi wcześniej kupowali od tego handlarza i nie nażekają.Problem polega na tym że drugi talerz ma bicie, kosiarka nie drży ale bicie jest, jeśli nie ma drgań na kosiarce czy to duzy problem? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach