andrev2222 0 Napisano 11 Lutego 2009 Witam mam ok. 4,5 ha ziemi nie mam zwierzyny. W co najlepiej zainwestować tą ziemię, może jakieś pomysły co do uprawy? Co jest najlepiej opłacalne najmniejszym nakładem pracy? Nie jest to jakaś ziemia I czy II klasy żyto dobrze rosło ale z przenicą już w niektórych miejscach było słabiej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alberto 0 Napisano 11 Lutego 2009 podziel to na działki budowlane i sprzedaj pieniądze w coś zainwestuj Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 11 Lutego 2009 Konopie indyjskie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roni21 0 Napisano 11 Lutego 2009 heheh konpie indyjskie to dobry biznes jakby co to skladam zamowienie na tone suszu!!! hahaha Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 11 Lutego 2009 to przez 2 lata w Bieńkowicach najweselsi ludzie w polsce będą mieszkać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gedii 0 Napisano 11 Lutego 2009 heheh konpie indyjskie to dobry biznes jakby co to skladam zamowienie na tone suszu!!! hahahaLicząc skromnie 25 zł za gram to znacznie byś uszczuplił nie tylko portfel ale i kilka kont bankowych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
viohman 0 Napisano 17 Lutego 2009 Podobno - ostropest - b. opłacalny, tylko trzeba znaleźć odbiorcę, najlepiej w Niemczech. Inny pomysł - zasadź plantację orzechów włoskich lub laskowych (leszczyna).Te uprawy, dodatkowo uprawniają do dopłat JPO i UPO. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 17 Lutego 2009 Orzeszki dobry interes ale dopiero po 2 latach. A najdroższe to ogrodzenie ich. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
alwaro 0 Napisano 17 Lutego 2009 najlepiej chyba orzechy np.u mnie nikt ich nie grodzi raz na rok przeleca czyms miedzyrzędzia aby było i tylko licza kase na koncie za powtykane patyki w ziemie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 18 Lutego 2009 a ile teraz jest dopłaty do orzechów? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
viohman 0 Napisano 18 Lutego 2009 Za orzechy dostanie się JPO+UPo.Stawka JPO za rok 2008, wynosiła - 339,31 zł. za 1 ha.Stawka UPO za rok 2008 wynosiła - 269,32 zł. za 1 ha.Oczywiście wszystko musi być w dobrej kulturze rolnej: odpowiednia ilość drzew na 1 ha itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gargamel 0 Napisano 18 Lutego 2009 Najbardziej opłacalne będzie znalezienie dzierżawcy w zamian za doplatę.Nawet jeśli coś zasiejesz i zarobisz więcej to zgodnie z drugim twoim warunkiem -nakład pracy będzie wyjątkowo minimalny.Jeśli pole jest wąskie i dlugie ,dogadaj sie z dzierżawcą by zachowal 5 metrowe miedze,zgloś do programu i zwiększysz dochody.w wypadku obwodu pola rzędu 1500 m da to dodatkowe 1500 zł a z tytułu uszczuplonej powierzchni uprawy stracisz ok 500 zł wiec w sumie zarobisz dodatkowy grosz.Jeśli Unia płaci za leżenie bykiem ,to warto nim leżeć.Tym bardziej że doplaty są związane z kursem EU a ten ma szansę stać we wrzesniu lepiej jak w zeszlym roku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roni21 0 Napisano 18 Lutego 2009 u nas jest jeden taki "biznesmen" kupil 3 hektary ziemi od agencji powtykal galazki do ziemi ze niby to te orzechy i tyle go widzieli.Wkurza mnie to !! tego typu inwestycje to powinny byc kontrolowane kazda a nie losowo jak inne kontrole.Nie jestem swinia zeby dzwonic do agencji i kablowac ale nie podoba mi sie takie postepowanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ja903 0 Napisano 18 Lutego 2009 u nas jest jeden taki "biznesmen" kupil 3 hektary ziemi od agencji powtykal galazki do ziemi ze niby to te orzechy i tyle go widzieli.Wkurza mnie to !! tego typu inwestycje to powinny byc kontrolowane kazda a nie losowo jak inne kontrole.Nie jestem swinia zeby dzwonic do agencji i kablowac ale nie podoba mi sie takie postepowanie. Roni, jeśli na studiach nie uczą,ze inwestycja ma się opłacać to zmień studia.Bo mam dosyś strajkujących "przedsiębiorców rolnych". Najlepiej jak zasieje nawet na tych marnych 3ha kukurydzę i będzie w piecy 50% poniesionych kosztów.Dobrze,że nie ma 50ha kukurydzy bo wówczas byłby rolnikiem roku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roni21 0 Napisano 18 Lutego 2009 nie mam nic przeciwko tym orzechom prosze bardzo tylko niech to jakoś wygląda!!! Sam pomysl co piszesz jak unia bedzie placic do prowadzenia firmy np budowlanej to zalozysz fikcyjna i bedziesz kase bral a potem jak doplaty zniesa(bo ku temu idzie ) to wtedy firma kaput biznes sie skonczyl. To jest glupie myslenie krotkoterminowe. Jesli pole byloby zadbane itp to rozumiem . ale tam rosna takie chwasty ze normalnie rzeklbys ugor paroletni. Taki biznes jak ty tu opisujesz to nierozni sie niczym od zwyklych przekretasow finansowych co to zakladaja spolki fikcyjne, lewe faktury itp . kasa plynie firmy nie ma. Tego ze inwestycja ma sie oplacac ucza na studiach, ale to to nie jest zadna inwestycja. A do strajkujacych rolnikow nie naleze bo ma zamiar jeszcze powiekszac obsade. poza tym nie znajdziesz na forum posta w ktorym bym sie na cos zalil.(raczej). tyle to i ja wiem ze na trzech hektarach to sie nie oplaca na pewno siac nic ani kuku ani zadnego zboza(za maly areal), a z 50 hektarami kukurydzy to tez bys polski nie zawojowal . skoro jest akcja z orzechami to ok. tylko zeby to jakos wygladalo a nie jak ugor ps a tak poza tematem jestes z okolic mojej miejscowosci Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gargamel 0 Napisano 19 Lutego 2009 Żeby wydoić krowę trzeba ją nakarmić-taka jest zdrowa relacja między rolnikiem a krową i tak mnie uczono..Unia uczy że można doić, a nie karmic.Jęśli takie są zasady w unii ,trzeba z nich korzystać do samego konca ,unii albo naszego.Wszystkim się wydaje że rolnik to wól roboczy ,nie czytaty ,nie pisaty.Na szczęscie sytuacja sie zmienia i pomalutku zaczynamy liczyć.Wyjdzie to z pewnoscią nam na dobre, a że rynek straci-mam to w du****e. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 19 Lutego 2009 niech traci wiadomo jak czegoś brakuje to się to docenia i cena lepsza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
viohman 0 Napisano 19 Lutego 2009 To nie takie proste, że można powtykać patyki, i nic nie robić dopuszczając do zachwaszczenia i brać dopłaty. Jednym z warunków, jest utrzymanie ziemi w dobrej kulturze rolnej i w razie kontroli, ów rolnik "biznesmen" może nie być pewny swego. UE prowadzi politykę rolną w sposób przemyślany. Teraz mamy czas nadprodukcji rolnej, w związku z tym spadek cen i dochodów rolników. Błędem byłoby motywowanie rolników do zwiększania produkcji. Motywuje się więc do jej ograniczania, przy okazji tworząc programy w celu ochrony środowiska naturalnego, jak np. te szerokie miedze - gdzie mogą np. założyć gniazda różne ptaki i choćby może wykocić się zając - bez obawy, że gniazdo zniszczą maszyny rolnicze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach