Gees 0 Napisano 16 Marca 2010 Witam, mam pytanie : czy uda się sianokiszonka w balotach z pszenżyta ozimego posianego wiosną ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JacekXXL 0 Napisano 16 Marca 2010 pszenżyto ozime posiane wiosną nie da Ci plonu, bo nie wytworzy pędów, a wyrosną tylko kępki liści, posiej jakieś jare zboże i będziesz miał materiał na kiszonkę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gees 0 Napisano 17 Marca 2010 Sądziłem, że bez jarowizacji wyrośnie normalna łodyga, ale zboże nie zakwitnie i da pusty kłos. JacekXXL wiesz to z praktyki ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JacekXXL 0 Napisano 17 Marca 2010 kolego, to powiedz mi dlaczego samosiewy po żniwach choćby stały do listopada nie mają zdźbeł tylko kępki liśći przecież mają czas by wyrosnąć, jarowizacja polega na zmianie rozwoju wegetatywego w generatywny czyli tworzenie części roślin odpowiedzialnych za wytwarzanie nasion (zdźbła z kłosami) Jeśli chcesz zrobić kiszonkę to posiej mieszankę np. owies, jęczmień j. i motylkowe np groch siewny, łubin, wyka i będziesz miał piękną paszę z dużą zawartością białka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gees 0 Napisano 17 Marca 2010 Spoko kolego, jak powiedział Lepper " ja tylko pytam". A poważnie to wszedłem w pakiet rol. ekologiczne więc mogę posiać tylko to co mam swojego, lub kupić certyfikowany ekologiczny materiał siewny, albo uprzejmie prosić o zgodę na zakup i siew konwencjonalnego (warunek niezaprawiany). O cenach nie rozmawiajmy. Nieplanowana zmiana profilu produkcji na bydło mięsne zmusza mnie do znalezienia czegoś na ząb dla bydlaków na długie zimowe wieczory. Mam koniczynę białą w czystym siewie, ale kiszonka z tego wyszła by marna, więc rozważam zabronować uprawę i podsiać tym co mam (psz-ż ozime) dla zwiększenia masy plonu zielonki. Jak mówią lepszy cyc niż nic ! Jak myślisz ile balotów mogę zebrać z mieszanki koniczyna biała+ pszenżyto ozime siane wiosną z jednego hektara? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 26 Marca 2010 siać wiosną pszenżyto ozime w dobrą koniczynę? profanacja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gringo 0 Napisano 7 Maja 2010 polećcie mi jakis dobry zakiszasz bo mam zamiar zrobić sianokiszonkę z z traw i koniczyny 50/50 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 7 Maja 2010 Zakiszaczy masz full, tylko przebierać.Ma Polamss, Blattin, Over, Chemirol, Schauman, Pioneer, De Laval, Grene, Timac i jak byś silnie "lubił" to możesz wyrzucić kasę na Sano. Pewnie znajdziesz i inne firmy.wszystko jest kwestią ceny do ilości i rodzaju bakterii.Najprostsze masz w Grene, Overze, Chemirolu- około 130-140 zł na 50 ton - przy dobrej technologii wystarczą.Co roku w Top Agrarze był ranking zakiszaczy, pewnie zaraz się pokaże. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jan Frycz 0 Napisano 10 Maja 2010 Zakiszaczy masz full, tylko przebierać.Ma Polamss, Blattin, Over, Chemirol, Schauman, Pioneer, De Laval, Grene, Timac i jak byś silnie "lubił" to możesz wyrzucić kasę na Sano. Pewnie znajdziesz i inne firmy.wszystko jest kwestią ceny do ilości i rodzaju bakterii.Najprostsze masz w Grene, Overze, Chemirolu- około 130-140 zł na 50 ton - przy dobrej technologii wystarczą.Co roku w Top Agrarze był ranking zakiszaczy, pewnie zaraz się pokaże. Ten ranking w TopAgrar to jedna wielka ściema. Okresla tylko nazwy handlowe i ceny z sprzedaży przed sezonowej. Nie uwzglednia szczepów zawartych w zakiszaczu ani ich koncentracji w JTK/g. Tak więc po przeczytaniu rankingu najlepiej wychodzą najtańsze produkty co nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Pisałem już o tym ale powtarzam raz jeszcze. Sprawdzając cenę zakiszacza pytajmy o koszt JTK. Np. Kupujemy zakiszacze 1.)100g x 2,5 x 10^11 jtk za 400 zł2.)100g x 1,0 x 10^9 jtk za 100 zł który jest tańszy?1.) 250 x 10^11 za 400zł2.) 100 x 10^9 za 100zł 1.) 25000000000000 za 400zł2.)100000000000 za 100zł skracamy zera 1.) 2500000000000 za 4 zł2.) 1000000000 za 1 zł 1. za złotówkę kupujemy 625 000 000 000 jtk2 żeby kupić 625 000 000 000 jtk musisz wydać 625 zł. Tak więc ten drugi zakiszacz (za 100zł) tak naprawdę nie jest 4 razy tańszy tylko 625 razy droższy. PS. Bez dobrej technologi to ŻADEN zakiszacz nie zadziała. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jan Frycz 0 Napisano 10 Maja 2010 polećcie mi jakis dobry zakiszasz bo mam zamiar zrobić sianokiszonkę z z traw i koniczyny 50/50 1. Bonsilage Plus flusingok 320 zł brutto za dawkę na 50t zawartośc s.m. w zakisanej masie >35%czas zakiszania 6-8 tyg. posiada grupy DLG 1c, 2, 4b (poprawa stabilności tlenowej, ograniczenie start, wzrost zawartości NEL) 2. Bonsilage Forte flusingok 320 zł brutto za dawkę na 50t zawartośc s.m. w zakisanej masie 18-35%czas zakiszania 2-3 tyg. posiada grupy DLG 1b i 5a (ograniczenie strat działanie w wysokiej wilgotności) Jak byś potrzebował więcej informacji lub chciał kupić to pisz na doradztwo.zoot@interia.eu Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 10 Maja 2010 [quote="Jan FryczTak więc ten drugi zakiszacz (za 100zł) tak naprawdę nie jest 4 razy tańszy tylko 625 razy droższy. PS. Bez dobrej technologi to ŻADEN zakiszacz nie zadziała. Janku- wcale nie napisałem że mają kupić ten najprostszy- chociaż ja do nich nie mam nic.Najwartościowsze jest Twoje PS.Ty promujesz Schaumana - i ok.Jest dobrym produktem tylko czy na pewno zatuszuje błędy hodowcy?. Nie. I podobnie jest z polskim z Instytutu Biotechnologii, który produkuje zakiszacze dla kilku firm - są to te same tylko pod różnymi nazwami. I o ile się orientuję to jak by policzyć ogół hektarów z tymi inokulantami- będą liderem.Wiesz że nie każdego stać na Mercedesa, BMW czy AUDI. Niektórzy muszą jeździć Dacią,Fiatem czy jakimś innym wynalazkiem z Indii czy Korei. A czy te wynalazki to nie samochody? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gringo 0 Napisano 10 Maja 2010 widzę ze rozwiną sie ciekawy temat tak naprawdę mam tylko 1 ha łaki a raczej pastwiska gdzie przez pomyłkę ojca jest praktycznie 50/50 traw i koniczyny, za bogate w białko zeby paść krowy a poza tym szybko koniczyna "nudzi " sie krowom wiec musimy zakisić. przejże jeszcze ofertę u okolicznych sprzedawców i na pewno coś wybiore Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomsou 0 Napisano 10 Maja 2010 Firma Chemirol poleca zakiszacz ( inokulant) BIOSILAC produkcji Instytutu Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego.Jest to inokulant bakteryjny,zawierający szczepy bakterii kwasu mlekowego.Zakisza m.inn- trawy, mieszanki z motylkowatymi, GPS.Koszt zakiszenia 1 tony zielonej masy poniżej 3 złotych.Dla podmiotów, prowadzących usługowo zbiór zielonek i kukurydzy możliwość premiowego dostarczenia aplikatora.Szczegółowe dane pod nr tel. (52) 3188872 lub w każdym punkcie handlowym u przedstawicieli działu pasz. Polscy rolnicy powinni promować polskie produkty.Ilość jtk w zupełności wystarcza do rozpoczęcia i utrzymania procesu fermentacji mlekowej. Dodatkowo szczep Lactobacilius buchneri zabezpiecza przed wtórną fermentacją. Więcej na stroniehttp://www.chemirol.com.pl/Inokulanty-Zakiszacze-207.html Prawdą jest natomiast to co napisał Jan Frycz, że ŻADEN, nawet najdroższy i najbardziej "wypełniony" inokulant nie zatuszuje błędów popełnianych przez hodowców co do terminu zbioru, tempa zbioru, prawidłowego okrycia pryzmy (zawinięcia w folię czy rękaw) oraz prawidłowego jej wybierania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jan Frycz 0 Napisano 15 Maja 2010 Ok tylko że chemirol nie informuje ani o szczepach (tylko o gatunkch) bakterii ani o koncentracji. Przynajmniej nie ma takich danych na ich stronie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jan Frycz 0 Napisano 15 Maja 2010 Polscy rolnicy powinni promować polskie produkty. Powini kupować Ursusy, jeździć Syrekami, nie stosować śruty sojowej, nie jeść Cytrusów, itp... Sorki Tomsu, ale dzisiaj mam nastrój na złośliwości. PS. mam jeszcze 4 Ursusy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jan Frycz 0 Napisano 15 Maja 2010 [quote name="Jan FryczTak więc ten drugi zakiszacz (za 100zł) tak naprawdę nie jest 4 razy tańszy tylko 625 razy droższy. PS. Bez dobrej technologi to ŻADEN zakiszacz nie zadziała. Janku- wcale nie napisałem że mają kupić ten najprostszy- chociaż ja do nich nie mam nic.Najwartościowsze jest Twoje PS.Ty promujesz Schaumana - i ok.Jest dobrym produktem tylko czy na pewno zatuszuje błędy hodowcy?. Nie. I podobnie jest z polskim z Instytutu Biotechnologii' date=' który produkuje zakiszacze dla kilku firm - są to te same tylko pod różnymi nazwami. I o ile się orientuję to jak by policzyć ogół hektarów z tymi inokulantami- będą liderem.Wiesz że nie każdego stać na Mercedesa, BMW czy AUDI. Niektórzy muszą jeździć Dacią,Fiatem czy jakimś innym wynalazkiem z Indii czy Korei. A czy te wynalazki to nie samochody?[/quote] Powtarzam. jak ŻADEN to ŻADENA co do aut jak sę dużo jeździ to lepiej zainwestować w konkretne auto. Ja mam dwa (Passat B6 i "terenówkę" KIA) oba pokonują ok 7 tys km /mc koszt eksploatacji jest w Passacie niższy o ok 40% (nie psuję się) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skoczek 0 Napisano 15 Maja 2010 Rolnictwo to tak wszechpotezna dziedzina...i tak naprawde wcale niezbadana...i nieobliczalna, i choc jest wiele zalecen naukowych to nalezy do nich podchodzic z dystansem....a mówienie ze to jest najlepsze lub tamto mija sie z celem.Zamiast kupowac ursusa mozna go wynając, zamiast jechac syrenką, mozna jechac pociagiem lub busem ..soja tez moze byc dodawana ale od pewnych granic, bo przeciez przy małych wydajnosciach nie ma sensu robic sobie dodatkowych kosztówKazdy boi sie zaryzykowac i zminimalizowac zywienie na tansze, bo przeciez to najwieksze koszty...a moze warto zaryzykowac w kierunku bardziej ekstensywnym????wezmy np. krowe o wydajnosci 6 tys litrów....która jadła sianokiszonke , kiszonke z kukurydze i koncentrat....i teraz sie nasuwa pytanie??..czy jesli damy jej siano, wysłodki prasowane...i srute zbozową oraz rzepakową....to czy ona da nam tyle samo mleka??????????Koszty są o wiele mniejsze...a ja o tym wiem ze wydajnosc zostanie na tym samym poziomie.....bo juz od kilku lat to przetestowałem....a krowa pochodziła z najlepszej obory w Polsce.....i teraz w 7 laktacji dała 6 400 lit....Wiem ze niezbyt popularne to co napisałem..ale to prawda.....nie pisze o innych sztukach bo nie ma działu tutaj chyba NIEWIARYGODNE....a pewnie by mi sie dostało:)) ze wypisuje bzduryKazde gospodarstwo ma swoją specyfike...ale kazde dązy do jednego celu!!!..JAK NAJWIEKSZEGO ZYSKU.....i kazdy ma na to swój sposób...ja mam taki jak napisałem .......acha i ta krowa była zywiona wozem paszowym, a u mnie nie....wiec niezbadane są wyroki opatrznosci:).....bo takie marne zywienie a wydajnosc nie spadła????...wiec jak to jest???????????A kiszonki robie bez zakiszaczy ...i sam bym je jadł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jan Frycz 0 Napisano 16 Maja 2010 Rolnictwo to tak wszechpotezna dziedzina...i tak naprawde wcale niezbadana...i nieobliczalna, i choc jest wiele zalecen naukowych to nalezy do nich podchodzic z dystansem....a mówienie ze to jest najlepsze lub tamto mija sie z celem.Zamiast kupowac ursusa mozna go wynając, zamiast jechac syrenką, mozna jechac pociagiem lub busem ..soja tez moze byc dodawana ale od pewnych granic, bo przeciez przy małych wydajnosciach nie ma sensu robic sobie dodatkowych kosztówKazdy boi sie zaryzykowac i zminimalizowac zywienie na tansze, bo przeciez to najwieksze koszty...a moze warto zaryzykowac w kierunku bardziej ekstensywnym????wezmy np. krowe o wydajnosci 6 tys litrów....która jadła sianokiszonke , kiszonke z kukurydze i koncentrat....i teraz sie nasuwa pytanie??..czy jesli damy jej siano, wysłodki prasowane...i srute zbozową oraz rzepakową....to czy ona da nam tyle samo mleka??????????Koszty są o wiele mniejsze...a ja o tym wiem ze wydajnosc zostanie na tym samym poziomie.....bo juz od kilku lat to przetestowałem....a krowa pochodziła z najlepszej obory w Polsce.....i teraz w 7 laktacji dała 6 400 lit....Wiem ze niezbyt popularne to co napisałem..ale to prawda.....nie pisze o innych sztukach bo nie ma działu tutaj chyba NIEWIARYGODNE....a pewnie by mi sie dostało:)) ze wypisuje bzduryKazde gospodarstwo ma swoją specyfike...ale kazde dązy do jednego celu!!!..JAK NAJWIEKSZEGO ZYSKU.....i kazdy ma na to swój sposób...ja mam taki jak napisałem .......acha i ta krowa była zywiona wozem paszowym, a u mnie nie....wiec niezbadane są wyroki opatrznosci:).....bo takie marne zywienie a wydajnosc nie spadła????...wiec jak to jest???????????A kiszonki robie bez zakiszaczy ...i sam bym je jadł Optymalna metoda żywienia to MAXYMALNE wykorzystanie dostępnej w gospodarstwie bazy paszowej. Czyli pastwisko na maxa, kiszonk z traw na zimę, kukurydza lub ccm najlepiej przez cały rok, słoma i siano na zakładkę lub dla zasuszonych. Paszy treściwej jak najmnniej i jak najmocniejszej.Przykładowy efekt:40szt sima, Bieszczady, pastwisko (zadbane), + ccm + natłuszczona (7,6NEL) PT22% przez lato, zimą kiszonka z traw z motylkowymi (38%s.m.), CCM, Siano, PT. Brak Obory (przenośna wiata + 2,5Ha). Wydajność za ubiegły rok 7800. >50% pierwiastek. w tym dwie po 10200.Po wprowadzeniu zakiszaczy wytwarzających propionian (3lata temu) wydajność wzrosła średnio o 500 Kg. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 16 Maja 2010 Rolnictwo to tak wszechpotezna dziedzina...i tak naprawde wcale niezbadana...i nieobliczalna, i choc jest wiele zalecen naukowych to nalezy do nich podchodzic z dystansem....a mówienie ze to jest najlepsze lub tamto mija sie z celem. Pamiętaj, że krowa to organizm żywy, w stadzie masz kilka (naście, set) takich organizmów. Krzywa Gaussa jest niestety nieubłagalna. Nie możesz rozpatrywać żywienia każdej sztuki osobno, tylko w stadzie. I trafią się zawsze takie, które nie zareagują na lepsze żywienie wzrostem wydajności - jeżeli jest niższe niż średnia z obory po prostu trzeba ją usunąć ze stada. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skoczek 0 Napisano 16 Maja 2010 Pisałem o krowie rasy Jersey....sorki , zapomniałem dopisac....wiec wydajnosc 6400 jest moze nie najlepsza ..ale bardzo dobra...i nikt takiej sztuki nie usuwa, tym bardziej ze nie choruje, daje jedno ciele w roku...mysle Tomaszu ze nie znasz specyfiki Polskiej hodowli gdyz jestes z terenów wysokouprzemysłowionych, i patrzysz przez pryzmat swojego regionu, U nas gospadarstwa są małe i rozdrobnione..i spotkac obore z 30 sztukami krów to jest naprawde sztuka ..dominują małe gospodarsztwa po kilka sztuk lub kilkanascie..i traktowane są indywidualnie....jest mało hf...a dominują simentale, i rózne mieszanki miesne...lub z niwielkim dolewem hfJa mam np.kilka jerseyek....kilkanascie mieszanek czarno białej z hf...ale nie przekracza 50 %...i rase zachowawczą do której jest dopłata 1140 zł do sztuki...i pewnie Cie to zdziwi ale własnie ta rasa przynosi najwiekszy dochód..a srednia wydajnosc tej rasy wynosi koło 6000l....z tym ze po korekcji 2 krowy porzuciły, bo w tym roku napewno srednia bedzie wiekszaJesli chodzi o zywienie pastwiskowe to jest pogląd stanowczo niepopularny...gdyz najwieksze autorytety odradzają....choc ja jestem zwolennikiem takiego zywienia....i wykorzystuje pastwisko..ale jest to temat do bardzo szerokiej dyskusjiA jesli chodzi o optymalizacje zywienia to na uniwersytecie bodajze Poznanskim były robione doswiadczenia z których jasno wynika ze krowy zywione sianokiszonką i wysłodkami prasowanymi dają wiecej mleka o 1 litr niz zywione kiszonką z kukurydzy i sianokiszonką.....wiec tez mozna dyskutowac na ten temat....a naukowcy zmieniają poglądy co dzien..a dlaczego??..pewnie sami sie domyslacie..Ostatnio słynna była polemika na temat zywienia cieląt miedzyKowalskim i Zółkowskim z której wynika ze w koncu nic nie wiadomo.a Lach ma jeszcze inny pogląd..wiec morał taki ze jesli masz liczyc to licz na siebie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jan Frycz 0 Napisano 17 Maja 2010 Panie JanieWłaśnie skończyłem przeglądać strony Schaumana. Niestety nigdzie nie znalazłem ilości j.t.k w 1 gramie. Opisują tylko mpięknie co to nie robią te zakiszacze.Bonsilage ma "aż" 2 szczepy bakterii ( a właściuwie jeden szczep kwasu mlekowegop i jeden bakterii probiotycznej lactobacilius rhamnosus)Bonsilage pluis ma 5 szczepów i synbiotyk( Pedicocus pentosaceus)Bonsilage mais 2 szczepy i synbiotykDla Bonsilage ccm i forte n ie podano jakie szczepy.Na stronie niemieckiej także nie jest podane ile poszczególnych szczepów jest.tak więc dla hodowcy, który ma zamiar kupić Bonsilage, wizyta na oficjalnej stronie nic nie dcaje poza tym, że dowie się o koszcie zakiszenia 1t w cenie 5 zł.Jak Pan widzi odrobiłem pracę. a to co pan pisze to wychodzi że szczepów jest 1000 (TYSIĄC) razy więcej niż w innych porównywalnych.Tylko zapomniał Pan napisać że Bonsilage Plus na 100 ton to 100 g za circa 600 zł - Bonsilage Forte daje się już 200 g / 100 ton też mniej więcej za tą samą kasęJeżeli innych daje się 500 g za 280-300 zł co za różnica? A Pioniera inoculant daje się na 100 t 80 g. A więc jeszcze mniej. A jak kosztuje ok 500-600 zł to powinien być lepszy. A jest?Ja ceny i ilości porównuję do tego co podały firmy dla TopAgraru gdzie wyszczególnione są ceny i ilości bez wnikania co jest lepsze a co gorsze. Tu niech się wypowiedzą Ci co je stosują i jak im to wychodzi .Sprzedawcy niech też zachwalają swój produkt ale uczciwie.Jeżeli Pan Twierdzi, że polskie jest złe trudno, ma Pan prawo. Ale czy oszukuje?Ja tam wierzę, że Instytut Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego to co pisze jest prawdą i to się potwierdza u mnie w praktyce.(proszę sobie zobaczyć ich osiągnięcia i patenty na www.zf.ibprs.pl)Jak mam dać na 1 ha 250 czy 300 zł i mieć to samo za 130-150 to czemu mam przepłacać?Jak zachowam technologię zbioru to mam zaoszczędzone na moich 40 ha 4 do 5 tysięcy. A jak spapram to żaden zakiszacz mi nie pomoże. Bonsilage Plus 50g x 100 000 000 000 jtk/g Lactobacillus plantarum Pediococcus pentosaceus Lactobacillus rhamnosus Lactobacillus brevis Lactobacillus buchneri Bonsilage Forte 100g x x 100 000 000 000 jtk/g Lactobacillus paracasei (DSM 16245), Lactobacillus lactis (NCIMB 30160), Pediococcus acidilactici (DSM 16243) Bonsilage Mais 100g x 250 000 000 000 jtk/gLactobacillus plantarumPediococcus pentosaceusLactobacillus buchneri http://www.schaumann.at/deutsch/4396760b2b5eb879/index.phppod adresem http://www.schaumann.cz/bonsilage/są wmiarę najdokładniejsze informacje w Czechach rocznie zakisza się na tym ok 60% kiszonek, w Austrii ok 75%. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jan Frycz 0 Napisano 17 Maja 2010 Rolnictwo to tak wszechpotezna dziedzina...i tak naprawde wcale niezbadana...i nieobliczalna, i choc jest wiele zalecen naukowych to nalezy do nich podchodzic z dystansem....a mówienie ze to jest najlepsze lub tamto mija sie z celem. Pamiętaj, że krowa to organizm żywy, w stadzie masz kilka (naście, set) takich organizmów. Krzywa Gaussa jest niestety nieubłagalna. Nie możesz rozpatrywać żywienia każdej sztuki osobno, tylko w stadzie. I trafią się zawsze takie, które nie zareagują na lepsze żywienie wzrostem wydajności - jeżeli jest niższe niż średnia z obory po prostu trzeba ją usunąć ze stada. I znowu muszę się zgodzić.Trzymanie w jedym stadzie Jersey i HF to pomysł "lekko" chybiony. Jesli kolega Skoczek działa gdzieś na południowym wschodzie to proponuję trzymać się sim`a lub wprowadzić Brown Swiss (świetne krówki do wypasu). Przy troszke lepszej bazie paszowej można próbować sim`a z dolewem 25-50% HF czerwonego. Co do profesorów, to pamiętam 3 wykłady Kowalskiego podczas jednej konferencji gdzie przedstawił i udowodnił 3 wykluczające się tezy. Z jednej strony świadczy to o jego ogromnej wiedzy a z drugiej sugeruje to że każdy wykład sponsorowała inna firma . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skoczek 0 Napisano 17 Maja 2010 Pan Jan chyba zle przeczytał , albo ja cos nie tak napisałem....poniewaz po co mi simentale, skoro mam zyłe złota czyli rase zachowawczą!!!!!!!!,,POLSKA CZARNO BIAŁA....ZB....o wydajnosci około 6000l..plus dopłaty 1140zł do sztuki...kazdy chyba potrafi obliczyc ile musi dawac zwykła hf zeby dorównała tej rasie??......A jesli chodzi o Jerseye to rzeczywiscie bede pomału uciekał od nich, mam ich tylko 4 sztuki...ale jedynym ich mankamentem jest to ze rodzą małe cieleta, ale z drugiej strony są to bardzo wdzieczne krówki...i własnie po górach one wyjadają trawe najlepiej...i gorszej jakosci....no i podnoszą tłuszcz, a u nas mleczarnie jeszcze płacą za ten parametrJesli chodzi o profesorów to zgadzam sie w 100%...mówią tak jak zawieje wiatr.....kiedys byłem na szkoleniu organizowanym przez ODR..i pan z osrodka doradztwa zachwalał pasze sano...zostawie to bez komentarza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 21 Maja 2010 Skoczku- wiesz, że tylko ryba nie bierze .Ale tak na marginesie. O ile pamiętam nikt nie kwestionował jakości pasz Sano.I sam, jak jestem ich zagorzałym przeciwnikiem to nie z powodu ich jakości.Poza jakością jest wiele innych czynników które decydują o popularności danej firmy. Niestety Sano brak tych pozostałych czynników. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jan Frycz 0 Napisano 27 Maja 2010 Sorry ale co to Twoim zdaniem jest synbiotyk?Pedicocus pentosaceus to bakteria. według znanych mi definicji synbiotyk to odpowiednio dobrana kompozycja pre i pro biotyku w jednym opakowaniu. Jeśli chodziło ci o to że Pedicocus pentosaceus jes stosowany w synbiotykach to zgoda ale tak samo kazdy Lactobacillus był by synbiotykiem bo sprzedaje sie często zawieszone na Laktozie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach