Skocz do zawartości
Moderator

Ciągniki Ursus

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 1614 z 1990 to skrzynia ma 3 biegi.

4-ro biegową mogli założyć ale niedawali na nią gwarancji:D:D później może coś sie zmieniło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie jak najprosciej przerobic uklad kierowniczy z serwomechanizmem na orbitrol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i kolejny problem

jak macie w swoich ursusach z tą chłodnicą od oleju w skrzyni bo u mnie ta męda nic nie chłodzi własnie wymieniłem mu pompe oleju na nową podnośnik po regeneracji podnosi super ale jak olej sie nagrzeje to juz prawie wcale co z nią jest jak dla mnie to jest źle podłączona bo olej przez nią praktycznie nie płynie ledwo kapie nawet na max obrotach

ma ktos jakiś pomysł? dodam tylko ze po 2 godzinach orki nagrzała sie do 93 stopni sprawdziłem termometrem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chłodnica olejowa studzi olej od żołwia , napędu i przekaźnika czyli ten z mikropompki i nie będzie nigdy gorąca jedynie ciepła.co do skrzyni biegów wszystkie 6 bez turbiny orginalnie miały 4 biegi a z turbiną 3.w skrzyni są inne tryby 3 biegowe mają znacznie szersze w końcu więcej koników

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napewno moja ta chłodniczka jak dałem 914 popalić to się tak nagrzała że jak ja dotknąłem to sie można poparzyć. Mi się wydawało że ona chłodzi olej z silnika. Bo jak dolewałem wody do chłodnicy i spadała temperatyra wody to zaraz wzrastało ciśnienie smarowania.

A może olej jest cienkawy i się zbyt nagrzewa. Mój ładni dźwiga (założyłem mu rok temu nową pompę o większej wydajności chyba 25l) nawet jak sie olej zagrzeje. Ja mam zalanego przekładniówką

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedno pytanko ile wchodzi oleju do 6 do skrzyni własnie do 1222 wie ktos tak mniej więcej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem olej na Agrol-u filtry i jest lepiej ale jak dostanie po tyłku to znowu zaczyna gorzej podnosić

Dlatego mała przeróbka chłodnicy od żółwia w dopływ do chłodnicy zaślepka odpływ bez zmian zamiast dopływu wąż od szybkozłączki z tyłu i lekko przesunięta na stałe gałka od hydrauliki zewnętrznej ta od wywracania olej w skrzyni max 35 stopni a żółw działa normalnie

 

czy ma ktos w swoim ten dodatkowy rozdzielacz od cylindrów dwystronnego działania? gdzie to jest podłączone? chce swojego przerobić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wykombinowałeś z tą chłodnicą. Co do dodatkowego rozdzielacza to powrót z niego podłączasz w ten trójnik pod gniazdami hydrauliki. A olej można wpiąć prosto z rurki od pompy. Tam zakładasz trójnik i wpinasz go do rozdzielacza. Tylko że musisz w nim zawór podciągnąć do oporu bo ci przestanie podnosić albo nie będzie działać ta hydraulika którą teraz masz. Dlatego że olej popłynia najlżejszą drogą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i powiedzcie jak tu sie nie wkurzyc!!pojechalem w pole z mysla ze je zaoram a tu ch** bombki strzelil.krzyzak od przedniego napedu mi sie poszedl jeb**.jak lekko skrecilem to mi kolo przednie stawalo.teraz czekam na starszego az mi czesci przywiezie:) a taka fajna pogoda:D pozdro ziomki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moj przod nawala przerywa 2 sezony temu byla kapitalaka a teraz chyba te tarcze poszly ktore sa przed walkiem przekaznikowym naped oraz przy tym gównie do wlączania przodu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja te tarcze robiłem... jakieś 2 godziny roboty a części tam tanio wychodzą ale to nic nie dało... dopiero jak wymieniłem mikropompe w skrzyni pośredniej to jak podczepiłęm ciągnik pod drzewo duże to nic nie puścił:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie no u mnie jest wszystko ok tylko ten krzyzak sie rozwalil.pozdro

 

/edit - Sro Sie 30 19:09:30

no i znam przyczyne mojej usterki ktorej skutkiem byl nie podnoszacy podnosnik. wyrobolo sie "sprzeglo" zalaczajace pompe od podnosnika. wymienilem pompe i takie drobne czesci. koszt czesci 300zl a roboty duzo... ale za to teraz podnosi jak trza:P pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wymienilem w przenim napedzie te stare tarcze teraz sa lepsze 2 takie zaciski z sprezyna spelniaja taka saama funkcje jak te tarcze jest to nowosc w agromach a zetor juz to dawno montowal niby sprawdzone okaze sie przy pracy w orce Pozdrawiam:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, kupiłem właśnie kabine do mojej 4011, tą starą okrągłą łupinke, w idealnym stanie, z kompletem szyb (nawet tylna jest), dałem za nią......flaszke BOLSA, myśle, że dobry interes. A chodzi mi głównie o to, żeby na głowe nie leciało i w oczy wiatr nie wiał, wywale drzwi i szybe i blache z drugiej strony, tak, żeby można z obu stron wychodzić, jakieś lampy robocze na dach pozakładam i innego wyglądu traktorek nabierze, a i "komfort" sie poprawi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jeździłem u kolegi 60 z taką kabiną to aż garb mnie bolał i zastanawiałem się jak znajomy nim jeździ bo jest odemnie wyższy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeździ z otwartym dachem

 

ja tak robiłem jak sąsiada z taką kabiną jechałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przeżyłem szok jak pojeździłem godznien Ursusem 360-3P. Myślałem ze mi bębenki popękają kur......wa w tym czymś nie da się pracować tak huczy coś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do garba, to nie ma obawy, mam zamontowane nisko siedzenie, głowy o dach nie rozwale, co do hałasu, to normalne, chociaż w moim skrzynia nie jęczy, a drzwi i tak nie będzie, a jak ją zamocuje na gumach i "drżące" elementy zabezpiecze, to będzie w miare dobrze, a na głowe już nie poleci

Znam uroki tych kabin, bo "tatowym" 355 do 1996 roku jeździłem z taką kabiną i nadal żyje (tata z resztą też), więc nie będzie tak źle, biorąc pod uwage, że nie jest to jedyny ciągnik w gospodarstwie(mam jeszcze forszaja 323 i władka T-25).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szok w kabinie czy bez ja raz w życiu przejechałem 4 godziny C-360 w kabinie - blaszaku i wystarczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...