koseś 0 Napisano 26 Marca 2012 któryś wodzik wkładałem bo mi pękł i wszedł normalnie ale który to nie pamiętam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tekmie 0 Napisano 26 Marca 2012 Witam.Jest pewien problem,ale reguluj na "kole zamachowym".Jak?Zajrzyj do instrukcji lub http://chomikuj.pl/habza.m/Dokumenty/Sprz*c4*99g*c5*82o*2cregulacja*2copis+dzia*c5*82ania,170231430.pdf Jeżeli się przestawiło to możliwe że nie trafiłeś na te same frezy co przed rozpołowieniem.Jeżeli te regulacje są prawidłowe to bardzo prawdopodobne jest że tarczę sprzęgłową założyłeś dłuższym końcem w stronę skrzyni biegów i drugi stopień dociska ją do koła zamachowego.Czyli ponowne rozpołowienie ciągnika i założenie tarczy dłuższym końcem w stronę silnika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zr135 0 Napisano 26 Marca 2012 do tych wodzików to Ty pewnie wymieniałes od reduktora bo te to da rady włorzyc od gory ale ja mam probem z tym od jedynki i dwojki...tych tak nie włorzysz trzeba na poł a ja nie mam czasu zeby go rozpoławiac... :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrews 0 Napisano 26 Marca 2012 na 100 procent założyłem dłuższymi końcami do silnika obie. A tak dokładnie to ten mój sprzęt to ostrówek i ma dwie tarcze pierwszego stopnia. Mam duży problem bo przed tym okienkiem do sprzęgła jest rama przedniej łyżki i nie można za bardzo kluczem manewrować nie mówiąc o zajrzeniu tam. szukam po znajomych kamerki małej żeby mieć podgląd i może sie uda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kalisk 0 Napisano 14 Maja 2012 Witam.Dość nie typowa awaria mnie dotknęła w ursusie 1002 . A mianowicie urwał się jeden z zaworów. Po zdjęciu głowicy ukazał się obraz jak po wojnie. Czy po takim wypadku oddać sinik do remontu by sprawdzili wał wymienili tuleje oraz zrobili głowice czy w ciemno wymienić tuleje tłoki głowice i skręcić to samemu. podkreślam ze remont w warsztacie to 4500 zł plus turbinka ewentualnie. Jakie zestawy naprawcze zastosować Krotoszyn czy zetor? silnik turbo a są 3 pierścionki i 4 które wybrać? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piojaroslaw 0 Napisano 15 Maja 2012 Witam.Dość nie typowa awaria mnie dotknęła w ursusie 1002 . A mianowicie urwał się jeden z zaworów. Po zdjęciu głowicy ukazał się obraz jak po wojnie. Czy po takim wypadku oddać sinik do remontu by sprawdzili wał wymienili tuleje oraz zrobili głowice czy w ciemno wymienić tuleje tłoki głowice i skręcić to samemu. podkreślam ze remont w warsztacie to 4500 zł plus turbinka ewentualnie. Jakie zestawy naprawcze zastosować Krotoszyn czy zetor? silnik turbo a są 3 pierścionki i 4 które wybrać? Glowice to napewno trzeba dac do zrobienia ,co do tulei to na pewno .Jesli chodzi o wal to bedziesz widzial po zdieciu panewek, a przypomnij sobie jakie miales cisnienie oleju przed awaria , jezeli bylo ok. to poco wyciagac wal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
alwaro 0 Napisano 15 Maja 2012 Witam.Dość nie typowa awaria mnie dotknęła w ursusie 1002 . A mianowicie urwał się jeden z zaworów. Po zdjęciu głowicy ukazał się obraz jak po wojnie. Czy po takim wypadku oddać sinik do remontu by sprawdzili wał wymienili tuleje oraz zrobili głowice czy w ciemno wymienić tuleje tłoki głowice i skręcić to samemu. podkreślam ze remont w warsztacie to 4500 zł plus turbinka ewentualnie. Jakie zestawy naprawcze zastosować Krotoszyn czy zetor? silnik turbo a są 3 pierścionki i 4 które wybrać?ja spotkałem sie z tym dwukrotnie raz w bizonie podczas omłotu czyli max. obroty raz w pronarze podczas jazdy bez obciążenia w bizonie wimienione tłok pierscienie tuleja końcówka wtryskiwacz i oczywiscie zawory w pronarze korbowód tlok pierscienie tuleja i niestety cała głowica i do tej pory bez dalszych komplikacji wiec wał nie powinien być uszkodzony ale zrobisz jak uważasz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kalisk 0 Napisano 17 Maja 2012 Witam.Dość nie typowa awaria mnie dotknęła w ursusie 1002 . A mianowicie urwał się jeden z zaworów. Po zdjęciu głowicy ukazał się obraz jak po wojnie. Czy po takim wypadku oddać sinik do remontu by sprawdzili wał wymienili tuleje oraz zrobili głowice czy w ciemno wymienić tuleje tłoki głowice i skręcić to samemu. podkreślam ze remont w warsztacie to 4500 zł plus turbinka ewentualnie. Jakie zestawy naprawcze zastosować Krotoszyn czy zetor? silnik turbo a są 3 pierścionki i 4 które wybrać? Glowice to napewno trzeba dac do zrobienia ,co do tulei to na pewno .Jesli chodzi o wal to bedziesz widzial po zdieciu panewek, a przypomnij sobie jakie miales cisnienie oleju przed awaria , jezeli bylo ok. to poco wyciagac wal Dziękuję za odpowiedź. silnik wyjmę i zawiozę do wyspecjalizowanego warsztatu. tuleje wszystkie posiadają rysy wiec wykonam generalny remont. Tam gdzie wykonają remont dadzą mi gwarancję na rok koszt remontu 4,5 tyś zł . Zestaw naprawczy Krotoszyn Zetor za mała dopłatą. Jeśli nie będą ruszać wału cena ulegnie małej negocjacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sendar 0 Napisano 15 Czerwca 2012 cześć, Ostatnio przeglądając internet trafiłem na fajny serwis z darmowymi ogłoszeniami rolniczymi. Więc jak chcecie sprzedać lub kupić jakąś maszynę rolniczą to polecam:http://targ.rolniczy24.pl ogłoszenia rolnicze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sendar 0 Napisano 16 Lipca 2012 cześć, Ostatnio przeglądając internet trafiłem na fajny serwis z darmowymi ogłoszeniami rolniczymi. Więc jak chcecie sprzedać lub kupić jakąś maszynę rolniczą to polecam:http://targ.rolniczy24.pl ogłoszenia rolnicze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maniek183 0 Napisano 14 Sierpnia 2012 Dawno mnie tu nie było Ale do rzeczy mam problem z moim U-1222/4 Dostał nowy pług czeski Ross kawał klamota ale w orce lekko idzie i pięknie kryje po sezonie padła skrzynia biegów, wiedziałem że juz dogorywa więc sie nie zdziwiłem remont kosztował mnie 6tys bez robocizny bo zrobiłem sam swoja drogą nie da się poskładać tego bez pomocy tokarza. Podkusiło żeby zobaczyć co ze sprzęgłem które rok wcześniej robił mechanik no i załamka koło zamachowe spękane na maxa docisk to samo powierzchnia styku tarczy ok 60% (dlatego stale sie ślizgało) Obecnie brak kasy (skrzynia) zmusza mnie do naprawy tymczasowej myślę czy by nie przetoczyć zamachowego i docisku? Wyrównać powierzchnię i przy okazji zlikwidować co mniejsze pęknięcia musiało by wytrzymać do końca sezonu. Czy ktoś próbował tak zrobić? pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stasio 0 Napisano 20 Sierpnia 2012 Witam, Panowie gdzie znajduje się czujnik ciśnienia oleju w Ursusie 914?proszę o szybką podpowiedź, dziękuję z góry.pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mikon 0 Napisano 20 Września 2012 kupilem c385 i rzyga olejem przez komin. Juz nie wiem co moze być. Przednia szyba dach maska całe w oleju. Cieknie z połączenia kolektora z kominem i leje sie na paski. Poprostu leje sie bardzo mocno. Z kazdym dniem coraz mocniej. Kupilem go w grudniu. Co ciekawe -tez z niego lecialo ale nie tak i myslalem ze to uszczelka pod głowica wiec zrobilem przy okazji kapitalny silnika. Nowe komplety naprawcze. Regeneracja głowicy w bardzo fachowej firmie IZNS Iława (492zł). Składał mi to wszystko mechanik z kółka rolniczego. Na poczatku miało sie wszystko dotrzec i myslalem ze ma leciec olej ale teraz to juz przesada. Ciagnik rozebralismy ponownie bo myslalem ze to glowica wiec znowu poszła do sprawdzenia a tu wyszło ze jest w super stanie tylko jeszcze wymienili mi w niej prowadnice zaworowe bo niby był minimalny luzik bardzo delikatny i powinno i tak byc dobrze ale juz powiedzieli ze jest zrobiona na "igłę". I teraz bede go skladal. Wiec skoro glowica była dobra a tuleje sa barzo ładne i maja nie cały rok to co to mogło byc bo jak złoże to pewnie znowu bedzie sie lało. Jestem zalamany. gdyz nie mam juz pomysłow i nikt juz nic nie wie. Nawet moj mechanik rozklada rece. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tekmie 0 Napisano 20 Września 2012 Witam.Nie piszesz w jakim tempie(ile)ubywa oleju,więc może nie trafiona sugestia :jak wygląda sytuacja z wtryskiwaczami,oraz druga sprawa czy pierścienie na tłoku pozakładane prawidłowo http://www.pierscienietlokowe.com.pl/opierscieniach.php Może masz zmontowane poprawnie,ale to przychodzi mi w tej chwili na myśl. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrews 0 Napisano 20 Września 2012 kolego u mojego znajomego w c 360 po wielu próbach naprawy doszedł że to wtryskiwacze leją. ale to tylko sugestia. Czasem jest też coś w tym stylu jak za dużo jest oleju w misce filtra powietrza. no bo jek wszystko z głowicą ok i uszczelka nowa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seweryn7701 0 Napisano 20 Września 2012 Sprawdz czy to na pewno olej. paliwo jak wymiesza się z sadzami też jest czarne. Dobrze by było zdjąć kolektor wydechowy i zapalić silnik. Zobaczysz czy wszystkie cylindry nawalają czy tylko niektóre. To by już był jakiś trop. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mikon 0 Napisano 20 Września 2012 to jest napewno olej. Jak robilem nim troche w cyklopie to ta malutka przykrywka na tłumiku to az pływała w oleju. Tak mysle ze na jakies 10 godz to spokojnie z 3l oleju. jak zdjalem tlumik i postaewilem to z niego wyciekl olej i to byla calkiem spora plama. Jutro chyba zdejme miske olejową i zobacze pierscienie. Ciagnik zapalal bardzo dobrze i miał siłe tylko bardzo mocno dymi na niebiesko od oleju. Pompa wtryskowa ma 3 lata a koncówki wtryskow były wymieniane w grudniu przy remoncie. Takze napewno to nie ropa ucieka kominem. To jest olej bo ubytki sa bardzo duze i dymu z niego duzo jasnego idzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seweryn7701 0 Napisano 21 Września 2012 Za aż tak duże spalanie oleju przy dobrej głowicy i pewnej uszczelce mogą być odpowiedzialne tylko pierścienie. Albo będą zapieczone w rowkach albo popękane. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
erdem 0 Napisano 21 Września 2012 Ile masz zrobione mtg po kapitalce silnika?u mnie przez jakies 100mtg lalo sie z tłumika a po 200 zaczoł dopiero pracować tak jak trzeba. Ale jak by nie było u mnie nie lało sie tak bardzo jak piszesz czyli albo komplety naprawcze do dupy albo mechanik . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 21 Września 2012 obstawiam źle założone pierścienie lub źle dobrane Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mikon 0 Napisano 21 Września 2012 dzis oDebra11łem głowice od sprawdzenia i w hm... wymieniono mi w niej prowadnice bo niby był bardzo delikatny luz co niby nie mialoby miec wpływu na pobór oleju. Kupilem takze nowe pierscienie. Te co sa stosowane w kompletach krotoszyńskich. Na dniach bede składał ciagnik i biore do tego kolesia co sie w tym specjalizuje(składał mi silnik c360 juz 8 lat temu i do dzis chodzi bardzo ładnie). Mysle ze powinno byc juz wszystko dobrze. Mysle takze ze to moze byc sprawa pierscieni jak to juz ktos wspominał na forum. Takze niedługo sie wszystko wyjasni. Ciekawe jest to ze kupiłem go z takim samym problemem (ze wywalał olej) i po remoncie to samo było. Takze myslałem nawet ze to jakis felerny silnik mi sie trafił. Teraz jestem dobrej mysli. Bo jak odbierałem głowice to powiedzieli ze jest jak nowa. Tylko teraz jak bedzie dobrze to nie bede wiedział dlaczego. Czy to była wina pierscieni czy głowicy.Mam pytanie. Ile czasu bede go musiał docierać po wymianie pierscieni i czy w cyklop moze isc . A jak bede chcial orac to po ilu godzinach. Mysle zapiąc go do pługa 3-skibowego żeby go nie przeciążać.A i przepraszam ale dopiero teraz mi sie przypomniało ze jak go miałem tydzien temu w cyklopie to z odmy polatywał lekki dymek ale naprawde niewiele co mysle ze mogło swiadczyc o pierscieniach takze dzis kupiłem 4 komplety najleprzej firmy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
erdem 0 Napisano 22 Września 2012 Na to wychodzi ze głowica nie była przyczyną problemów a gościo prowadnice wymienił bo chciał pare groszy zarobić . NIe wiem czy ta firma z której masz komplety naprawcze to dobra matka ale skoro miałes rozebrany silnik trzeba było sprawdzić tez tuleje. Rózne dziwne rzeczy sie trafiaja jak stożkowe tuleje czy dupne uszczelniacze tulei które powodują zniekształcenie dolnej części tulei . Sprawdzałes jakie luzy miały stare pierścienie i jakie maja nowe ? czy jest jakas róznica ? co do docierania to niech pochodzi kilka godzin bez obciazenia i mozesz podłaczyć do cyklopa i będzie ok, mozesz przełączyć na 1000obr i bedzie śmigał Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mikon 0 Napisano 22 Września 2012 ok. w poniedziałek składam. Ciagnik stoi ze zdjętą głowica ale w poniedziałek zabiore sie za zmiane pierscieni i wtedy bede miałe wiecej informacji. Przyznam ze jestem troche zszokowany po tym jak kolega ERDEM napisał ze zdarzają sie stożkowe tuleje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 23 Września 2012 polska dokładność obróbki na starych wyjechanych maszynach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pestek6 0 Napisano 23 Września 2012 Mam ursusa 1614 i w tym roku założyłem orbitrol ale aż tak lekko się nie kręci co orginalne orbitrole w ursusach.czy można coś podregulować samemu żeby lżej się kręciło??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach