Skocz do zawartości
Moderator

Wszystko o kombajnach zbożowych

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie zostało jeszcze ok 2 ha pszenżyta, kosiłem w czwartek do pierwszej w nocy, ale nie miałem już przyczep i zostawiłem na piątek, a od rana padało i tak pada do teraz, a po za tym jeszcze u dwóch klientów ok 14 ha mam do zrobienia, no ale cóż, deszcz bardziej sie przyda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi jescze zostało z 1ha pszenicy i 2 ha owsa, i na ludziach z 5ha, kosił w nocy ale poleciało mi łozysko na targancu i nie skonczyłem pszenicy dzisiaj juz nie pada może w poniedziałek skoncze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze ktoś byłby chętny napisać test/opis swojego kombajnu na stronke www.kombajny.info ? Przykładowy opis jest w dzale arykuły>opisy/testy kombajnów.Troche długi ten test ale ladny jak ktos chce to moze być krótszy byle były zawarte najważniejsze informacje. Serdecznie zapraszam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może ktoś zna sposób na to aby się oslony chłodnicy w bizonie same czyściły? chodzi o z056

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coż a ja i tak twierdze że forschnitty są najlepsze. moj jest wersją eksportową do czech. a co ciekawe nasze bizony stamtąd powracały prawie nie ruszane. ciekawe czemu?:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A po czym poznać, ze kombajn jest z czech? Po skrzynce na tylnej części kombajnu? W ubiegłym roku byłem na etapie zakupu F514, jednak rozmyśliłem się. We wszystkich modelach, któe oglądałem nie było klapy zbiornika ziarna. Kto mi powie dlaczego>?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, bo osobiście go sprowadzałem, ale również po tym, że np. opisy znajdujące sie na kombajnie typu: instrkcja smarowania, opis pasów, łańcuchów, tabela ustawień młocarni, są napisane po czesku. A co do tych klap, to nie mam pojęcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też widziałem 514 w ogole bez nakrycia zbiornika , zresztą oryginalne też są do d. w razie deszczu , a przecież rzadko się trafią by nie zaskoczył deszcz na polu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli sam nie sprowadziłeś sobie forszaja z Niemiec tylko kupiłeś od handlarza to w 80 % jest z Czech, najpierw dorżnął go niemiec a potem czech i tak trafił do Polski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam jego przeszłości, ale w czechach od nowości pracował w spółdzielni, takiej jak były u nas RSP i bezpośrednio z niej go kupowałem, a dorżnięty na szczęście nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie trochę z innej beczki jakie uprawnienia są potrzebne aby zgodnie z prawem naszego kraju mozna prowadzic i obsługiwac kombajn zbożowy(jakie prawo jazdy kursy itd)???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chodziło mi o historie naszych forsztajów a raczej dlaczego bizony sie w czechach nie sprawdziły. A z tego co wiem to w 514 nie ma fabrycznej pokrywy zbiornika zboża.

a tatamarty.323a zamieścił ładny opis 512 - poczytajcie chłopcy bo warto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też mieliśmy forszaja 512 przechulał 8 sezonów w tym 5 z siekaczem w zasadzie ok było często pękały listwy w gardzieli, i na początku strzępiło pas od młocarni ten szeroki jeszcze potem zauważyliśmy że silnik delikatnie się przesunął wtedy było oki. Denerwowało mnie to że najbliższy sklep z jakimiś częściami do niego był ze 130 km a tak to u handlarzy trochę zdzierali jak była akcja. Dwa lata temu kupiłem Bizona gość sprzedał go bo kupił 516b miał założoną nową sieczkarnię blachy nawet w całości nie pospawane widać żę dbałzero spawań na mocowaniach przedniego zawieszenia jak oglądaliśmy wcześniej z 84 to aż ręce opadły pospawane prawie wszystko przednie zawieszenie na tych 4 śrubach nawet bak paliwa i jeszcze wołał 24 tys sieczkarnia to sama by się posiekała. Kupiłem go bo części blisko a jak nie mają to zaraz sprowadzą jak się nie ma dużo to taki bizon jest ok a i forszaje dają radę ten co mieliśmyu chodził z tym dużym hederem 5,95 m chyba i na cały się waliło 45 minut ale to zależy od zboża zresztą bizonem też czasami można pocisnąć a z siekaczem paliły w zasadzie tyle samo więc tylko części spowodowały żew teraz bizonem się kosi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, pękające listwy w przenośniku pochyłym, to jest mankament, w czasie akcji żniwnej jak pęknie, to albo wycinam, albo spawam, albo jak klient nie ma spawarki, to wiercenie otworów i skręcanie na śruby, a jak już po żniwach zdejme heder, to zakładam całe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam mieć dość tych żniw powoli. Dziwne są. Po pierwsze zupełna reorganizacja, bo na dwa kombajny w tym roku. Szczerze mówiąc, to w tym sezonie na dwa zrobiliśmy niewiele więcej godzin, niż w ubiegłym roku jednym (!). Poza tym jeszcze 5 ha zbóż u mnie stoi a ciągle przylewa deszczyk. Dwa kombajny, u siebie nie wymłócone, słoma lezy na polu, a u ludzi już niektóe pola poorane,,,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj sie Peron, u mnie to samo, u ludzi sie robi najpierw, a swoje na końcu, u mnie pada nonstop od piątku rana i cała robota stoi, słoma leży, ziarno na przyczepach w stodole i szopach, bo nie ma jak wyjechać pod dmuchawe, bo wciąż leje i ździebko pszenżyta jeszcze u mnie zostało i pare hektarów jeszcze u klientów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tymi listwami to ja też miałem przygody, ale w końcu założyłem kpl. łańcuch z bizona i narazie szczęsliwie nie mam z tym przygód. chlopcy a co powiecie jeśli w moich stronach około 70% na polu stoii. a co ciekawe to na poprawe pogody sie nie zanosi. ci co mają po kilka hektarów to jakoś posuszą ale jak ktos sypie w magazyn i nie ma suszarni. ogólna lipa ale jakoś przeżyjemy.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przerąbane... ja zdążyłem tylko skosić 2 h żyta:/ a jęczmień stoi, pszenżyto ozime stoi bo jeszcze nie było gotowe, mieszanka stoi... jednym słowem jeszcze dobre 22 hektary swojego do skoszenia:/ i jeszcze i znajomuch następne 14... więc lipa jak sam chu... a na poprawe pogody sie nie zapowiada... najgorsze jakby przyszedł teraz silny deszcz albo grad to mam to pszenżyto i jeczmień wymłócone:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ciekawie.podobno taka pogoda ma być do konca miesiąca ja dzisiaj mam nadzieje rzepak skonczyć naszczęscie nie było ulew ani gradu i jeszcze go nie wymłucilo. Zboże też stoi jakieś 12 ha. Ale nie pierwszy raz w żniiwa pada i jakoś to może będzie dopiero poczatek sierpnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Tatymarty jesteś z wielkopolski znasz gościa z gostynia który zboże kupował w tamtym roku do młynów, wykiwał u nas około 100 rolników na zbożu kupił i kasy nie zapłacił

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam z 30 km go Gostynia ale o nikim takim nie słyszałem. Musiałbyś poszukać kogoś bliżej, ale znając życie to prawdziwy złodziej u siebie nie kradnie tylko jedzie jak najdalej od domu żeby sobie nie robić poruty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...