Wszystko o kombajnach zbożowych

[DOMINATOR 0]

Kolega ma E-514 chyba 88r. i nie narzeka. Tylko lipa, bo heder 4,8m. W tamtym sezonie zakupił nową sieczkarnię "Żukowo".

[piootr 0]

ten co chce sobie kupić jest z 86 roku i gościu chce 25000zł

czy to się opłaca??

i czy nie lepiej jak by miał silnik perkinsa??

 

Ja bym się w perkinsa nie pchał z IFĄ spali mniej jak rekord

[oli007 0]

Kolega ma E-514 chyba 88r. i nie narzeka. Tylko lipa, bo heder 4,8m. W tamtym sezonie zakupił nową sieczkarnię "Żukowo".

Żukowo to miejscowość zaraz kołomnie.. widze jak tam maszyny składają ale to idzie głównie do Niemiec:P:P na export... nie wiem kto to tam kupuje... Ale ponoć bardzo solidna firma:) i jak mu sie sprawuje??

[tomekII 0]

Witam wszystkich. Mam taki problem .Mam kombajn JD 952 3m i dwa lata temu rozleciał się wariator(pszekładnia bestopniowa) , a konkretnie panewki w kole pływającym , jak to rozebrałem okazało się ,że panewki się zlasowały i wysuneły się z gmiazda a co zatm idzie koło pływające pracowało bez panewki i też się podjechało . Ceny orginału trochę mie przeraziły . Więc pojechałem do gościa co robi szlify silników , wałów itp. .Zaproponował, że zrobi zamiat dwuch panewek zrobi jedną jednolitą wytoczy ją z tulei cylindrowej takiej jak montuje się wsilnikach .Acha musiałl liżnąć też to koło pływająca bo gniaza pod padeki były ruszone. zrobiłto wszysko , spasował jak należy . I było git na jeden sezon ,bo drugiego roku znów ta panewka siadła a co zatym idzie pasy napędowe , które pracują potej przekładni (rozwiązanie identyczne jak w bizonie tylko wariator jest mniejszy) niszczą się a nawet zrywają (a założone były od bizona).Więc jak ktoś wie gdzie można dostać taki używany wariator to był bym wdzięczny , zgóry dziękuje

[Grześ 0]

A smarowałeś to pływającą tarcz. Jak miałem jeszcze bizona to raz dziennie trzeba było smarować. A może dopasowałbyś od bizona. U mnie dobry tokaż by to zrobił bez problemu. Nie takie rzeczy się robiło. Kwestia dostania odpowiedniej panewki a resztę trzeba dorobić pod nią.

[tomekII 0]

Pewnie, że była smarowana, ale niemiecki materiał to nie jakieś zamienniki. Dlatego właśnie chodzi mi o używany ale oryginalny czasami ktoś sprowadza i sprzedaje części

[piootr 0]

Nie masz w pobliżu jakiegoś konkretnego zakładu ja jak mam jakieś rzeczy to na WSK ŚWIDNIK dorabiam mają maszyny patrzą z jakiego materiału zrobione i jest ok

[tomekII 0]

Dzięki za radę może warto ich odwiedzić, a czy mają swoje materiały do obróbki

[piootr 0]

mają materiały ale to jest koło lublina

 

nawet konkretny tokarz powinnien to zrobić

 

może masz coś nie tak z tuleją przesówną ja mialem kidyś z wariatorem problemy w bizonie wymieniłem wszystko oprócz bocznych tarcz i kilka lat mam spokój

 

ja w bizonie dwa razy na dzień smaruje

[tomekII 0]

może masz coś nie tak z tuleją przesówną ja mialem kidyś z wariatorem problemy w bizonie wymieniłem wszystko oprócz bocznych tarcz i kilka lat mam spokój

Do Bizona cały wariator to koszt coś koło 600ZŁ jak się kiedyś pytałem a same panewki ok. 20zł a do JD 952 koło środkowe pływjące ok 2tys. a panewki 300zł

[DOMINATOR 0]

Kolega ma E-514 chyba 88r. i nie narzeka. Tylko lipa, bo heder 4,8m. W tamtym sezonie zakupił nową sieczkarnię "Żukowo".

Żukowo to miejscowość zaraz kołomnie.. widze jak tam maszyny składają ale to idzie głównie do Niemiec:P:P na export... nie wiem kto to tam kupuje... Ale ponoć bardzo solidna firma:) i jak mu sie sprawuje??

 

Na razie sprawuje się dobrze z tego, co mówi. Myśmy mieli w Bizonie z Żukowa taką sieczkarnię i po 10 sezonach nadwała się na złom, ale oczywiście noże były wymieniane i wszystko regularnie smarowane.

 

Inny znajomy także do E-514 kupił w tamtym sezonie żukowską sieczkarnie i po 12ha koszenia jęczmienia rozleciały mu się łożyska. Gdybym miał kupować sieczkarnię, to nie brałbym z Żukowa.

[oli007 0]

Ja nawet nie wiedziałem że oni takie rzeczy robia... Jak już coś tam stoi to widze że jakieś talerzówki wielkie albo podwozia od przyczepLO

[Piotras 0]

Ja mam same dobre wspomnienia z sieczkarniami z żukowa.

Pracowała u mnie przez 10 lat prawie bez awarii (łożyska raz ale to norma przy rakim ptrzebiegu, raz się oberwała z jednej strony naśrubach na odciągach ale po wstawieniu mocniejszych problem się nie powtóżył)

 

Generalnie podstawą jest dobry montaż sieczkarni. Musi być ustawiona równolegle aby łożyska nie przenosiły sił poprzecznych.

Może po prostu ktoś spaprał montaz i dlatego łożyska poszły. Albo wałźle wyważony a na to to już nie ma nikt wpływu.

 

Pozdrowienia

[bialy2005 0]

ja teraz stoje przed zakupem sieczkarni i szykuje sie na wagrowiecka tylko nie wiem czy brac standardowa za 4600 czy dolożyc i za 5600 wziac elektryczna, jest mniej klopotliwa bo nic nie trzeba opuszczac ani przestawiac, tylko blache sie przekłada i wciska przycisk( elektromagnes zozłacza naped sieczkarni)

 

Z Żukowa kosztuje 7500zl standardowa

 

z kielc 4400zł standardowa

[DOMINATOR 0]

Z Kielc słyszałem, że generalnie są dobre sieczkarnie.

 

Teraz w Dominatorze 96 nie mam żadnych problemów z sieczkarnią. Nie ma żadnych drgań i jest prosta w opuszczaniu podnoszenie (lekko) i tylko pasek przekładam na drugie koło pasowe.

[bialy2005 0]

mam znajoimego który ma 2 bizony w jednym ma wagrowiecka ta standardowa jakies 6 lat a w drugin od 3 lat kielecka i kielecka gorzej rozdrabnia i gorzej rozrzuca od wagrowieckiej. Ma mniejsze obroty bebna i mniej kierownic słomy. Kierownice mozna sobie dołożyc, a zeby obroty zwiekszyc to trzaby zmieniac koło pasowe na mniejsze. ja jestem zdecydowany na wagrowiecka tylko nie wiem czy zwykla czy elektromagnes

[DOMINATOR 0]

Wybór należy już do Ciebie.

Zależy czy często opuszczasz sieczkarnię, bo jeśli rzadko, to nie ma sensu na elektromagnes.

[bialy2005 0]

raczej bede dosc czesto opuszczał i podnosił sieczkarnie( kilka razy dziennie) Bo wiadomo jakto u ludzi sie kosi, kawałki po 1 ha i jeden chce ciac drugi nie i tak na zmiane

[DOMINATOR 0]

To lepiej myślę, że będzie wziąć na elekktromagnes, bo jak przyjdzie się naszarpać kilka razy dziennie z podnoszeniem i opuszczaniem to nie ma sensu.

[piootr 0]

Jak myślicie wart tyle

 

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=87020145

[Grześ 0]

Przyjżyj się gardzieli i blachom na moje to jest swierzo po malowaniu.

[DOMINATOR 0]

Pewnie widać, że jest świeżo pryśnięty. Pewnie został przygotowany pod handel. Według mnie nie jest tyle wart.

[Grześ 0]

Jak się nie mylę to ten gościu chciał go opchnąć przed żniwami za 48 000 i wtedy trochę inaczej "błyszczał" zapanietałem bo był z z sieczkarnią Biso jak się nie mylę spod Łancutu.

[piootr 0]

widać że jest wybielony

 

Koło mnie gość sporo ściąga to najpierw orginalną farbą classa bieli blachy i nagarniacz na czerwono no i oczywiście porządne mycie

 

Chodziło mi głównie czy jest sens 524 kupować

[Grześ 0]

Może koledzy z dolnegośląska się wypowiedzą bo tam duzo tego jeżdzi.