Skocz do zawartości
Moderator

Wszystko o kombajnach zbożowych

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Może ktoś udzielić mi informaji na temat ustawienia młocarni w claasie consul. Po wymianie cepów ustawiając szczeliny wlotową i wylotową sugerowałem sie danymi z Bizona ale może Claas ma inne?

Gdyby ktoś dysponowal danymi na temat ogólnych ustawien pracy rownież był bym zainteresowany.Chętnie także podziele sie swoimi spostrzeżeniami na ten temat.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Pawolna

Witam, mam katalog do 512, ale w wersji książkowej, w kilku językach-oprócz polskiego, ale nie stanowi to w niczym przeszkody, jeśli chcesz taki, to dam ci namiar na gościa, co sprzedaje takie katalogi, a co do instrukcji, to nie mam, ale po polsku chyba nie znajdziesz, a jeśli chcesz po niemiecku, to wejdż na www.ebay.de wpisz hasło Fortschritt i poszukaj w tym co wyświetli, jest tam pełno różnych instrukcji i katalogów.

 

/edit - z tematu o ciągnikach Fortschritt

Do Pawolna:

Witam, tak, mam 512, ale mam również ciągnik Fortschritt ZT 323 A, a z uwagi na to, że kombajn i ciągnik są z tej samej "rodziny", mają te same silniki, oraz wiele wspólnego, więc myśle, że pare słów o kombajnie Fortschritt w tym temacie nikomu nie będzie przeszkadzało, a w szczególności szanownemu Panu Moderatorowi, którego za ewentualne pogwałcenie zasad serdecznie z góry przepraszam.

Więc tak, jeśli chodzi o napęd kosy, to nic nie przerabiałem, wymieniłem tylko łożyska stożkowe w tym "latającym łbie", oraz te małe łożyska igiełkowe w widełkach od targańca i piąty rok, jak użytkuje ten kombajn jest spokój, kosa cichutko chodzi, ale mocowanie główek-mam skręcone śrubą wytrzymałościową-10,8 z łbem imbusowym-jest to dwunastka śruba, no i podstawa, to smarowanie całego napędu kosy, od tego łba do główek.

jeśli chodzi o skrzynie biegów, to raz tylko pękł mi wałek hamulcowy i nic poza tym, ogólnie kombajn spisuje sie znakomicie, jest bardzo oszczędny, cichutko w kabinie, przedewszystkim żadnego kurzu w kabinie, ewentualny mankament, to brak klimy, ale na przyszłe żniwa planuje zamontować klime od jakiegoś auta rozbiórkowego.

Aż sie nie chce wierzyć, że w przyszłym roku mój kombajnek będzie miał 30 lat, a w minionym roku przerobiłem nim ponad 100 ha w żniwa i to bez żadnej większej awarii, raz tylko urwał sie tłumik, oraz skończyły sie hamulce, ale wymieniłem gumki w cylinderkach i po kłopocie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym poznać waszą opinie na temat kombajnów Fortschritt (szczególnie E-512)

 

Jak drogie są do nich części ( w porównaniu do innych kombajnów innych marek)?

Czy są ekonomiczne?

Jak jest u nich z awaryjnością?

 

Pisze, ponieważ znajomy chce kupić Fotrschritta E-512. Cenny są nawet znośne, bo już od 13000zł a za 16-17000zł kupi się już porządną maszynę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kombajn Fortschritt 512- super sprzęt, ja jade piąty sezon, bez żadnej poważniejszej awarii, a co do części, nie ma żadnego problemu- bynajmniej w mojej okolicy, maszynka godna polecenia!!!

 

/edit - Pią Sie 4 1:35:48

Jeszcze coś- paliwo- pali wszystko, opał, oleje roślinne różne, a zużycie-10 litrów na godzine pracy.Super ekonomiczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z kolegą. ja też mam 512 i jestem zadowolomy. mało pali, z częściami w mojej okolicy to słabo ale na następny dzień juz są. a pozatym to miałem problemy z napędem kosy ale w tym roku sie wkurzyłem i przerobiłem napęd (podzespoły 281) i narazie jest super. Ja swoim już 10 sezonów śmigam, (kombajn 81r a heder 71r). W tamtych czasach kosztował mnie razem z transportem 19000 a sprzęty typu class o szerokości ok. 25000 i to mnie głównie ruszyło. poszłem na ślepo bo wcześniej nic o tej marce nie wiedziałem.

ale dziś to pomyslałbym nad 514 lub nowszym modelem.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A części są droższe niż na przykład, do Classa czy tańsze?? (Słyszałem taką tezę, że te kombajny są tańsze, ponieważ są bardzo bardzo drogie części do nich)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a z kosztem części to nie wiem, ale wszystkie łożyska dostaniesz w każdej agromie( standardowe) pasy też nie są takie drogie(ja do swego zakłądam stary z bizona i śmigam kilka sezonów spokojnie). Łańcuchy pasują z bizona. kosa po niewielkich przeróbkach też. i wydaje mi sie że ceny są zbliżone (to zależy gdzie kupuję) z podobnymi detalami z bizona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w moim gospodarstwie mam NH 1520.ma on 30 lat 3m kose silnik forda 82KM w tamtym roku załozyłem sieczkarnie i na moje 40h wystarcza, jeszcze na usługach 20-30h bez problemu kosi.

chciałbym usłyszec opinie o kombajnach new holland najlepiej o serii 15xx ale takze o innych.

zapraszam do dyskusji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do fortschritta 512, to się zgodzę, że jego słabą stroną jest napęd kosy. Ja swoją 512 pomykałem 7 sezonów i mocno nie narzekałem, a teraz wszedłem w MDW 514 i jak narazie jestem zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agroma w Wągrowcu sprzedaje częsci do Fortschritta, również te produkowane teraz w polsce do tych maszyn, ceny są przystępne, w każdym razie duuuużo tańsze jak do np. Claasa.

Ale forszaj sie nie psuje, więc nie trzeba naprawiać, haha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Jestem szczesliwym posiadaczem Claasa Consula juz prawie od 10 lat.panowie od 512 porównują ceny części zamiennych i sugerują że częsci do Claasa są drogie ale to już raczej nie aktualne.Zgadzam się że jeszcze pare lat temu były one strasznie drogie np.łożysko 70 zł. pasek nawet i do tysiąca zl orginalny.

ale naszczęscie to już mineło i takie samo łożysko kosztuje teraz 17 zł a pasek 200 zł oczywiście nie orginalny.Również jest już duży wybór części używanych.Nie wiem jak kształtuja sie ceny np. do skrzyni biegów ponieważ nigdy nie naprawiałem.

Może i zakup kombajnu to większy koszt ale moim zdaniem są to maszyny bezawaryjne i mi zwrócił się po jakiś 6 latach.Mój ma już 26 lat i zadnej rdzy nie widać.Silniki- ja mam Mercedesa OM 314 85kM i tylko olej w nim wymieniam.

Fortschritty może i dobre bo też Niemieckie ale dederowskie.

Jeśli miałbym wybierac Fortschritt czy Bizon wybrał bym ten pierwszy ale tylko gdyby nie było na Swiecie Claasów.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się co do Claasów . Sam mam Dominatora 66 z 85r i jak się odpowiednio o niego dba i pilnuje smarowania i innych płynów to praktycznie całe żniwa przepracuje bezawaryjnie ,a robię nim ok. 100ha rocznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic do Claasów, czy innych maszyn, bo jeśli sie o nie dba i smaruje systematycznie, oraz użytkuje z głową, to maszynka będzie chodziła długo i to będzie cieszyć, a co do cen części, to tylko ze słyszenia wiem, od sąsiada, bo jak on jedzie do Korbanka po częsci do swojego merkatora, to jak mówi "tylko z grubym portfelem", nie wiem czy tylko sie chwali, że taki "bogaty", czy rzeczywiście takie drogie są te częsci, ale na rynku przecież nie jest tylko Korbanek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam Claasa Senatora i uwazam ze to bardzo udana maszyna. Części nie są w clale takie drogie gdyż jest juz sporo producentów a pozatym 30km odemnie mam punkt z używanymi częściami więc z tym nie ma problemu. W mojej okolicy Claasy są bardzo popularne i nie ma z nimi większych problemów co do awaryjności, napraw czy dostępności części. W ostatecznosci Korbanki zostają, teraz mają nowy punkt 12km odemnie, chyba to z powodu ze Claasy są dosyć popularne w mojej okolicy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie nie tyko sam Korbanek w Polsce sprzedaje części do Clasów. Może ma je na miejścu od ręki albo może je szybka załatwić. A ten twój sąsiad to musi być "bogaty" jak tam jeździ.

A co do marki kombajny jednak ośmielę się napisać że bizony muszą się jeszcze schować do zachodnich marek. Znajomy męczy Fahra który jest starszy odemnie ma ponad 30 lat. I ciągle nim kosi na dodatek z szarpaczem. Nie wiem czy takiego bizoba znajdziesz. A inny znajomy ma podobnego wiekiem Claasa coprawda kosi nim tylko swoje zboże ale maszymka chodzi jak marzenie. Silniczek buczy jak pszczółka a jego krewniak kupił w tym roku nówkę NH TC56 (odnowiony Rekord) to mówił że ten znacznie gorzej buczy i taki jakiś toporny. No ale kosi jednak za takie pieniądze to niemal samobójstwo kupować maszynę na 50 ha gdzie poławo jest do koszenia nim. A na usługach wyżyć ba spłacić go uuuuuu uuuuuu. Kosztował go coś koło 180 000 bo reszte mają oddać z SPO.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, miałby za tą kase kilka ładnych używanych maszyn, a co do kombajnów, to mój forszaj 512 w przyszłym roku będzie miał 30 lat, a nie jeden młodszy bizon mógłby mu kondycji pozazdrościć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz unas lepek wzial na SPO kombajn cs za jwdyne 20% jego wartosci i nie porownujmy tego sprzetu do 30 letniego fahra. Bo jesli powiecie ze wolicie kosic Fahrem niz cs to albo niemacie kontaktu z rolnictwem albo macie po 15 lat i wypowiadacie sie w imieniu swoich starych albo wedlug opini jakie uslyszeliscie od starszych rolnikow.Szczerze mam dosc jezeli ludzie mowia i porownuja kombajny z polowy prl do uwczesnych.Opanujcie sie troche.Kogo chcecie oszukac chyba mlodszych od siebie bo nie tych ktorzy choc troche mieli stycznosc z rolnictwem i kombajnami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porównywanie jakości i zalet używanych kombajnów które posiadamy to jedno, a kupno nowego kombajnu za pareset tysięcy złotych na trzydzieści, czy pięćdziesiąt hektarów, to drugie, bo jeśli ta maszyna, za czterysta tysięcy zł. ma robić tylko tydzień w roku, to napewno nie jest przemyślana decyzja, a jeśli chodzi o zwrot z SPO, to na używki też zwracają, więc jeśli ten łepek ma do zrobienia tym cs, ponad sto hektarów i możliwość zarobku prócz tego, to szczęść Boże i do roboty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bizony stare te na wąskich kołach też sie nieżle trzymają zwłaszcza jeśli chodzi o półosie ja od 78 roku mam te same , mechanizm robiłem tylko raz , kombajn od 93 roku chodzi z sieczkarnią jakieś 70 % czasu pracy silnik w 84 miał remont zrobiony i chodzi ładnie oliwki mniej bierze jak MF 4270 który ma 1040 mth i oczywiście pali mniej od perkinsa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja też posiadam takiego na wąskich kołach i jednak niedawno trzeba było wymienić półoś a wszystko przez to że przez 2 poprzednie sezony babraliśmy sie w błotach i to czesto pod górke no i teraz półoś lewego koła poprostu ukręciło.... ale faktem jest że zmienia się tą częśc znacznie rzadziej niż w tych na grubych kołach Ale wszystko zależy od stylu i warunków jazdy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze ktos sie orientuje bo ja nie za bardzo jak to jest z tymi używanymi na zwrot jakie sa warunki i jakas granica wieku.

 

popieram wniosek przedmowcy: jak dbasz tak masz. ja mam 30 letniego new hollanda i niektorzy sie dziwia że ja niem z garazu wyjeżdzam juz pod koniec maja bo wszyscy to robia trzy dni przed pierwszym koszeniem. ale roznica jest taka ze ja od 6 lat przez zniwa tylko paliwa dolewam i smaruje codziennie czego nie moge powiedziec o moich sąsiadach......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczej granicy wieku nie ma, tylko maszyna musi być sprawna i spełniać swoje zadania, a opinie o maszynie wydaje rzeczoznawca, który jednocześnie ją wycenia, gdy kupujesz od prywatnego rolnika i nie masz faktury zakupu na której widnieje cena, bo albo ta faktura, albo wycena jest miarodajnym dokumentem potwierdzającym cene, a co za tym idzie sume do zwrotu, która ci sie należy, więc pole do manewru jest ogromne w tej kwestii i można troche kaski zgarnąć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do części do classów to już bardzo dużo ich jest i to w normalnych sklepów... pozatym np do classów typu senator czy mercator można dużo rzeczy od bizona dopasować... robią już podróbki kos za 3m zapłaciłem 180zł a jest jak brzytwa... te nożyki co są na bagnetach dopasowałem od bizona i ładnie teraz wszystko tnie... i wyszła groszowa sprawa:) pasy też są ogólno dostępne koleś z allegro wysyła wszystkie pasy do claasów w dowolną część polski więc problemu z częściami nie ma:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie po żniwach, trwały u nas 2 tygodnie. Bizon Super ZO-56 z 79 roku dał radę my dużo nie mamy do koszenia z 14 ha ale ojciec jak zwykle po ludziachrobi z 5 razy tyle. W tym roku nowa podłoga założona i mocowanie mechanizmu kosy przed żniwami. W żniwa w zasadzie bez większych awarii tylko raz rurka przetarła się od hydruliki na siłownik od motowideł wywaliło z 5 litrów oleju. Teraz pada i musi postać na dworze bo pod wiatami zboże ale nic mu nie będzie bo w czasie żniw nawet kropla na niego nie spadła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...