mf3085 0 Napisano 9 Listopada 2011 Ważne jest aby po żniwach niszczyć samosiewy zbóż żeby nie wyciągały wody z gleby, ci co posiali po żniwach gorczyce to nawet zaorać nie mogli bo tak sucho. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ROKITA 0 Napisano 9 Listopada 2011 Masz racie niszczenie samosiewów chroni zasoby wody w glebie. zapobiega rozwojowi chorób grzybowych zbóż, chroni składniki pokarmowe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maciek 0 Napisano 10 Listopada 2011 zgadzam się z tym pszenica po pszenicy zaorane na raz wschody dobre, po rzepaku samosiewy wyciągnęły wilgoć i bardzo słabe, najlepiej wyszli ci którzy nie robili żadnych podorywek tylko randap na rzepaczysko ,gdyż resztki rzepakowe leżące na powierzchni odbijają promieniowanie słoneczne przez co gleba nie przesycha. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 10 Listopada 2011 Chłopaki nie jest tak dokońca jak piszecie. Obojętnie cobyście robili, poza deszczowaniem, jeżeli od żniw do siewów ozimin nie spadnie nic z nieba to i tak wschody będą cieńkie. Ja w tym roku miałem obsiane buraki rzepakiem. Rzepaczysko zgruberowałem z jednej strony zaorałem i po 2 tygodniach posiałem pszenżyto a z drugiej strony sąsiad miał też buraki i nic nie robiłem chciałem zaorać razem z buraczyskiem ale sąsiad powiedział że pojedzie holmerem i nie będzie potrzebował przejazdu więc pojechałem poorać samosiew rzepaku o wyskokości 30 cm. Pług miejscami wyskakiwał. Następnego dnia posiałem po obu stronach. Pszenżyto wyskoczyło po 8 dniach w koleinach po ciągniku 2 dni później. Na świerzej orce też po 8 dniach wyskakiwałe pszenica ale na mocniejszej ziemi gdzie zrobiły się grupy pszenica powschodziła po 2 tyg jak popadało. Ja orałem 2 tygodnie przed siewem 20 września jak obeschło nieco po deszczach. 3 dnia już się kużyło ale wschody piękne i równe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sławek2209 0 Napisano 10 Listopada 2011 od ostatniego deszczu do momentu siania minal mieciac.siana po rzepaku ktorego samosiewy likwidowalem glifosatem.wilgoci wystarczylo aby pszenica wzeszla po tygodniu rownomiernie.jedyna pociecha ze na ukrainie tez jest sucho to i moze ceny wkoncu drgna do gory Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dawidlubelskie 0 Napisano 11 Listopada 2011 południowo wsch. polska naprawdę sucho wschody byle jakie jak jest szpilka to już jest ok bo przeważnie to pszenicy nie widać kiełek w ziemi puszczony i tyle ... jak przewidujecie z cenami zbóż jak się sytuacja może rozwinąć ? susza, sucha zima tak samo wiosna sucha takie są prognozy o których słyszałem z kilku źródeł puki co się potwierdza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sławek2209 0 Napisano 11 Listopada 2011 jesli susza potrwa do wiosny i zima zrobi swoje w europie to moze powroca ceny z tego roku miejmy nadzieje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomet 0 Napisano 11 Listopada 2011 sławek2209 Wysłany: Pią Lis 11 17:08 GMT 2011 Temat postu: -------------------------------------------------------------------------------- jesli susza potrwa do wiosny i zima zrobi swoje w europie to moze powroca ceny z tego roku miejmy nadzieje tylko jak tak będzie to co my będziemy sprzedawać po tej cenie jak nic nie urośnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malkolm2 1 Napisano 11 Listopada 2011 a do tego nawozy o 30% w górę i paliwo po 6,5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
center 0 Napisano 13 Listopada 2011 Mam bardzo nierówne wschody pszenicy jedna roślinka ma ponad 3 listki a inna dopiero szpilki mogę teaz dać tolurex 500sc 2l/h? czy zaczekać do wiosny ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom 0 Napisano 13 Listopada 2011 Ja u siebie na części pól odpuściłem do wiosny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rolnik z Kwidzyna 0 Napisano 14 Listopada 2011 U mnie zdecydowanie wschody lepsze po gruberze niż po orce. Zaoralem 20 ha po burakach i nic nie wschodzi, a siana 15 października. Po gruberze wschody 100%. Ostatni raz oralem pod zasiew ;/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PIOTR FARMER 0 Napisano 14 Listopada 2011 pszenica sian 08-11-11 dzisiaj bylem na polu juz peka i zaczyna kielkowac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 14 Listopada 2011 Oby te uproszczenia czkawka się nie odbiły Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 14 Listopada 2011 Taka jesień i tak wyszła co nie musi być regułą. Uproszczenia nie są złe ale efekt widoczny za 5 lat tzw okres przejściowy + uzależnienie od glifosatu niekoniecznie dobry kierunek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TytanowyFarmer 0 Napisano 30 Listopada 2011 A co takie uproszczenia odbijają się czkawka? Od kilku lat własnie po burakach nie stosuje orki tylko gruberuje i nie żadnych negatywnych efektów. Nie mówimy tutaj o uproszczeniach w monokulturze. Po buraczkach jak najbardziej gruber moze isc. W tym roku w porownaniu z moim sasiadem ktory po burakach stosowal orke - u mnie wschody szybciej bo ziemia ma wiecej wilgoci. A w tamtym roku no to oczywiscie zaoszczedzilem na paliwie plon w granicach 8,9 t. Ale to juz malo istotne bo przeciez na plon to WIELE innych czynnikow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tracer 0 Napisano 1 Grudnia 2011 Domyślam się, że masz siewnik z redlicami talerzowymi?Też myślałem o tym, żeby siać bez orki, ale sporo było pociętych liści i zwykłym siewnikiem byłoby ciężko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 1 Grudnia 2011 Dlatego tak napisałem bo nie wszyscy sieja po burakach po prostu niekiedy jest to nieopłacalne i w niektórych przypadkach ziemi musi być przewrócona chociaż by z racji braku profesjonalnego sprzętu. Tak jak to ujął mój przedmowca Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TytanowyFarmer 0 Napisano 2 Grudnia 2011 Kolego wypróbuj sobie na jakims kawalku jak to wyjdzie siewnikiem z bez redlic telerzowymi, bo ja wlasnie takiego nie mam. Sieje zwyklym siewnikiem Hassia. Faktycznie troche tych lisi jest i resztek burakow, ale nie zauwazylem roznicy w plonie. Moze i faktycznie wizualnie nie wyglada to najlepiej, ale przeciez nie o to chodzi zeby ladnie wygladalo tylko zeby byl jakis efekt ekonomiczny Polecam na sprobowac - przeanalizowac koszty i siac. Tak jak wspominalem w tym roku w dolnoslaskim nie padalo hmmm grubo ponad miesiac - lepiej wyglada sprawa wilgoci w glebie. W tamtym roku oszczednosc paliwa. Nie trzeba miec wcale specjalistycznego sprzetu - chociaz juz od pol roku rozladam sie za takim z krojami talerzowymi - pewnie moze byc jeszcze lepiej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 2 Grudnia 2011 Ja 4 lata temu posiałem na początku listopada pszenice i pszenżyto po burakach bez żadnych upraw tylko cyklotirer i siewnik tylko że liście było zbierane. W porównaniu bo pszenicy posianej we wrześniu z pełnym zestawem zabiegów spadek plonu o +-20%. Pamiętam że nawet ładnie wzeszła i było mokro ładnie przezimowała ale była rzadkawa na miotłę i chwasty trzeba było pryskać. Zysku tyle co w pysku. Od tego czasu nie stosuję uproszczeń. W tym roku posiałem 4 lipca po jęczmieniu oz. qq wyrosła jak normalna dałem pod nią 20t obornika 100kg saletery. Zabrakło jej 2 tygodni do dojrzałości woskowej. Ja obornik poorałem, potem cyklotirer z siewnikiem 45kg/ha . Kolega poleciał gruberem posiał qq siewnikiem punktowym nie wiem ile. Jego poszczelana w najwyzdzym miejscu 1,5m pryskał ją dożywiał siał nawóz códów nie było. Nie udało mu się to uproszczenie. Także jak pisałem wszystko zależy od roku i warunków pogodowych a najwięcej od szczęścia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dawidlubelskie 0 Napisano 2 Grudnia 2011 wysprzedajecie pszeniczkę ? bo ja pomału otwieram magazyny i po 690 paszówkę oddaje saletra mocno w górę idzie 1420 trzeba dać ja kupiłem ze starej dostawy po 1350, susza nie odpuszcza a na Ukrainie to ponoć jeszcze gorzej tylko kiedy to się przełoży na ceny bo narazie nikt jej nie dostrzega !!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
thug 0 Napisano 2 Grudnia 2011 ja tam nie sprzedaje nawozy mam kupione już dawno mogę sobie na to pozwolić ale w tym roku opłacało się sprzedać w żniwa teraz i tak się nie zarobi bo np odda się to w nawozie itd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dawidlubelskie 0 Napisano 3 Grudnia 2011 co wy na to ,,Zakład Agrometeorologii Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) jest zdania, że jesienna susza, największa w całej historii pomiarów meteorologicznych, może zmniejszyć przyszłoroczne zbiory. Sytuacja na polach uprawnych jest bardzo trudna. Tegoroczna jesień okazała się na przeważającym obszarze Polski jedną z najsuchszych w historii. W centrum, na wschodzie i południowym wschodzie była z kolei najbardziej suchą od 140 lat, czyli od czasu rozpoczęcia pomiarów meteorologicznych. W Małopolsce czy na Podkarpaciu zboża ozime w ogóle nie powschodziły, a w innych regionach ich wegetacja jest bardzo opóźniona.'' ps. dziś delikatnie pada deszczyk w mojej okolicy a na niektórych polach dopiero zaczyna się pszeniczka pojawiać siana na początku pażdziernika Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
S-Piotr 0 Napisano 3 Grudnia 2011 Co roku mamy jakieś anomalia pogodowe,a za tym wszyscy czaro widzą ilości plonów,jak przychodzi do żniw to nagle cud ziarna mamy nadprodukcję,i ceny nie pokrywają kosztów produkcji.Tak więc nie zajmuję się wróżeniem plonów tylko czekam na to co będzie podczas koszenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mateusz2811 0 Napisano 3 Grudnia 2011 co wy na to ,,Zakład Agrometeorologii Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) jest zdania, że jesienna susza, największa w całej historii pomiarów meteorologicznych, może zmniejszyć przyszłoroczne zbiory. Sytuacja na polach uprawnych jest bardzo trudna. Tegoroczna jesień okazała się na przeważającym obszarze Polski jedną z najsuchszych w historii. W centrum, na wschodzie i południowym wschodzie była z kolei najbardziej suchą od 140 lat, czyli od czasu rozpoczęcia pomiarów meteorologicznych. W Małopolsce czy na Podkarpaciu zboża ozime w ogóle nie powschodziły, a w innych regionach ich wegetacja jest bardzo opóźniona.'' ps. dziś delikatnie pada deszczyk w mojej okolicy a na niektórych polach dopiero zaczyna się pszeniczka pojawiać siana na początku pażdziernikasiew agregatem uprawowosiewnym z cięzkim wałem w orkę 5 dniową wschody 100% a jak ktoś lata bronami pużniej kultywatorem i posieje to siewniczkiem to się dziwią że na polu nie chce rosnąć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach