szopen72 0 Napisano 22 Marca 2012 Problem możne być jak dasz późną odmianę pszenicy jarej i jak będzie pora zbierać ozimą to jara będzie jeszcze niedojrzała i mokra. Raczej trzeba wybrać jakąś wcześniejszą jarą. Z doborem odmiany będzie pewnie problem bo nasion jak na lekarstwo.Ja kupiłem nasiona jeszcze w lutym i też nie było w czym wybierać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Don 0 Napisano 22 Marca 2012 Szopen72 u mnie w wielkopolsce Tonacja dzisiaj została przesiana całkowicie wymarzła zazielenienia mozna było dostrzec tylko na nakładających sie rzędach siewnika Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafalx 0 Napisano 22 Marca 2012 co sądzicie o przesiewie pszenicy ozimej jarą, bez uprawy - tylko dla zwiększenia obsady przejechać samym siewnikiem?Też o tym myślę, na większości pól starty około 50 %.Czy wsiewka bezpośrednio siewnikiem talerzowym około 100 kg/ha to dobry pomysł? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arturr 0 Napisano 22 Marca 2012 co sądzicie o przesiewie pszenicy ozimej jarą, bez uprawy - tylko dla zwiększenia obsady przejechać samym siewnikiem? Na kawałku gdzie zostało 50% obsiewu przebronowaliśmy średnimi bronami, później siew siewnikiem ok. 130 kg na ha i na koniec średnie wały. Uwineliśmy się w jeden dzień i nie przesuszyło to ziemi- wygląda to dobrze a jaki bedzie efekt zobaczymy . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
josef03 0 Napisano 22 Marca 2012 Powoli zaczynają się wykańczać wszystkie pszenice. To co zostało jeszcze jest nadzieja. Czekacie jeszcze z przesiewami? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 23 Marca 2012 A u mnie powoli zaczynają puszczać od nowa z węzła krzewienia przy ktorych bedzie w miare obsada zostawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GandalfII 0 Napisano 23 Marca 2012 doradźcie: mam pszenice męwę, słaba jest po przymrozkach, ale chyba przeżyje tak twierdził rzeczoznawca z concordii, nie pryskałem na miotłe jesienią, pryskać taka osłabioną czy czekać? javascript:emoticon(':?:') Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sławek2209 0 Napisano 23 Marca 2012 czekaj z pryskaniem.najwyzej pozniej dasz drozsze srodki ale przynajmniej nie wyrzucisz je w bloto.np axial od miotly i mustang dwuliscienne.fazy do liscia flagowego i drugiego kolanka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matish9 0 Napisano 23 Marca 2012 panowiepszenica pryskana w listopadzie GLEAN teraz jest do zlikwidowania czy można ją przesiać agregatem czy też trzeba orać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
S-Piotr 0 Napisano 23 Marca 2012 Dla zainteresowanych dopłatami do materiału siewnego http://www.portalspozywczy.pl/zboza-oleiste/wiadomosci/szkody-w-uprawach-zboz-sa-objete-doplatami-de-minimis,67439.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Don 0 Napisano 23 Marca 2012 Byłem przed tygodniem w ARR w Poznaniu ze chyba bede likwidował i chce ich o tym poinformowac , a oni ze nie ma takiej potrzeby przed likwidacją ich informowac mimo ze infolinia z warszawy mówi co innego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ROKITA 0 Napisano 23 Marca 2012 panowiepszenica pryskana w listopadzie GLEAN teraz jest do zlikwidowania czy można ją przesiać agregatem czy też trzeba orać U mnie podobnie, proszę o opinie osób które miały z tym jakieś doświadczenie. Ja opryskałem gleanem pierwszy raz i powiedziałem że to był zarazem ostatni raz. Więcej z tym jesiennym opryskiem szkód niż zysków(oszczędności). Słyszałem że takie jesienne opryski mają negatywny wpływ na zimowanie roślin. Jedni robili to rokrocznie i sobie chwalili inni zaniechali po pierwszym zastosowaniu ze względu na zbyt małą skuteczność. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 23 Marca 2012 Niby Pisza ze trzeba wykonać orkę proponuje przedzwonić do producenta Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek200 0 Napisano 23 Marca 2012 Na pewno maja negatywny wplyw na przezimowanie jak roslina przed mrozami oberwie kilogramowym mlotkiem po glowie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lanz buldog 0 Napisano 23 Marca 2012 panowiepszenica pryskana w listopadzie GLEAN teraz jest do zlikwidowania czy można ją przesiać agregatem czy też trzeba orać U mnie podobnie, proszę o opinie osób które miały z tym jakieś doświadczenie. Ja opryskałem gleanem pierwszy raz i powiedziałem że to był zarazem ostatni raz. Więcej z tym jesiennym opryskiem szkód niż zysków(oszczędności). Słyszałem że takie jesienne opryski mają negatywny wpływ na zimowanie roślin. Jedni robili to rokrocznie i sobie chwalili inni zaniechali po pierwszym zastosowaniu ze względu na zbyt małą skuteczność.Możesz spokojnie uprawiać bezorkowo.pozostałości Gleanu, a nawet sam Glean nie uszkodzi zboża jarego.Największym problemem przy uprawie bezorkowej w przypadku przesiewu jest miotła zbożowa.Jeśli ozimina była nią mocno zachwaszczona to sam agregat nie zlikwiduje jej i pozostałości skutecznie pozbawią cie plonu zboża jarego. Walka z miotłą która wyprzedza fazą rozwojową zboże jare jest trudna , a praktycznie skazana na porażkę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JACUS 0 Napisano 23 Marca 2012 wy nie czytacie etykiet srodkow ochrony roslin ??? na kazdej jest napisane co i jak mozna siac w razie likwidacji plantacji, jak ktos nie ma opakowania to w pare sekund mozna znalezc w internecie.pszenica sie pieknie zieleni-tylko jeden przesiewal-dziwne bo sial u siebie i jednego goscia i tylko to w okolicy do likwidacji, chyba technologia zawiodla. przypomina mi sie stare porzekadlo ludowe-kto 2 razy sieje to ani razu nie zbiera,niestety kilka razy widzialem na wlasne oczy ze to sie sprawdzilo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
men2face 0 Napisano 23 Marca 2012 ja już po zniwach banderola 100% wymarznięcia muszelka też Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rzepinka 0 Napisano 23 Marca 2012 przypomina mi sie stare porzekadlo ludowe-kto 2 razy sieje to ani razu nie zbiera,niestety kilka razy widzialem na wlasne oczy ze to sie sprawdzilo. dokladnie tak jest tez tego doswiadczylem.... a taki znajomy w tamtym roku zasial jeczmien na wiosne i cos slabo powschodzilo to przesial jeszcze raz ale poszla zlewa za kilka dni i tak zabilo ze ledwo wyszedl i juz byl taki niemrawy do zniw.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
josef03 0 Napisano 23 Marca 2012 Czyli wedle porzekadła pszenicy będzie brak. Też się z tym spotkałem, ale na własnej skórze nie próbowałem. Pierwszy przesiew pszenicy od niepamiętnych czasów. Jeden deszcz by pokazał, co z resztą pszenic-albo by uschły całkiem albo by ruszyły... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 0 Napisano 23 Marca 2012 Najgorzej by było jak sie narobimy, przesiejemy, a przyjdzie susza, która to sie zapowiada z resztą wg mnie i będą 2 siewy a zbioru żadnego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wicherek 0 Napisano 24 Marca 2012 Ja też myślę że może te na których coś zostało lepiej zostawić , susza już jest . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 24 Marca 2012 Sprawdźcie węzły krzewienia czy żyją u mnie jak do tej pory odbiło 13 ha pszenicy co by się wydawać mogło do kasacji rzepak jest w oplakanym stanie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malkolm2 1 Napisano 24 Marca 2012 a u mnie bardzo późna pszenica wzeszła pod śniegiem, myślałem że nic z tego nie będzie, a teraz zaczyna się zielenić, wygląda najgorzej z tych jakie w okolicy widziałem ale ze 3 tony może bezie z ha. zero chwastów jak do tej pory, ciekawe co wyjdzie jeszcze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ROKITA 0 Napisano 24 Marca 2012 wy nie czytacie etykiet srodkow ochrony roslin ??? na kazdej jest napisane co i jak mozna siac w razie likwidacji plantacji, jak ktos nie ma opakowania to w pare sekund mozna znalezc w internecie.pszenica sie pieknie zieleni-tylko jeden przesiewal-dziwne bo sial u siebie i jednego goscia i tylko to w okolicy do likwidacji, chyba technologia zawiodla. przypomina mi sie stare porzekadlo ludowe-kto 2 razy sieje to ani razu nie zbiera,niestety kilka razy widzialem na wlasne oczy ze to sie sprawdzilo. Czytamy,czytamy etykiety a tam napisane na Gleanie zalecana orka. Tylko co to znaczy zalecana, że bez orki jare szlak trafi czy z orką będzie lepiej według producenta. Producenci to rożne rzeczy piszą na środkach a potem w praktyce wychodzi inaczej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ROKITA 0 Napisano 24 Marca 2012 panowiepszenica pryskana w listopadzie GLEAN teraz jest do zlikwidowania czy można ją przesiać agregatem czy też trzeba orać U mnie podobnie, proszę o opinie osób które miały z tym jakieś doświadczenie. Ja opryskałem gleanem pierwszy raz i powiedziałem że to był zarazem ostatni raz. Więcej z tym jesiennym opryskiem szkód niż zysków(oszczędności). Słyszałem że takie jesienne opryski mają negatywny wpływ na zimowanie roślin. Jedni robili to rokrocznie i sobie chwalili inni zaniechali po pierwszym zastosowaniu ze względu na zbyt małą skuteczność.Możesz spokojnie uprawiać bezorkowo.pozostałości Gleanu, a nawet sam Glean nie uszkodzi zboża jarego.Największym problemem przy uprawie bezorkowej w przypadku przesiewu jest miotła zbożowa.Jeśli ozimina była nią mocno zachwaszczona to sam agregat nie zlikwiduje jej i pozostałości skutecznie pozbawią cie plonu zboża jarego. Walka z miotłą która wyprzedza fazą rozwojową zboże jare jest trudna , a praktycznie skazana na porażkę Tak samo doradzali specjaliści z BASF, kiedyś przesiałem po agregacie i miotły trochę było ale pole nie było pryskane na jesień ani wiosnę żadnym środkiem na miotłę. Obecnie pole wydaje się czyste ale czasem miotła może jeszcze odbić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach