Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

 

teraz na jesien jest fajna nowa mieszanina boxer legato i glean szkoda ze bover drogi ale mozna jeszcze zamiast niego dac IPU powinno być nie zle

dawka legato 0,1 2 l ipu i 5 do 7 gr Greanu

 

Teraz na jesien to najlepiej dać sobie spokój , a na Dolnym śląsku to w szczególności .

Jedyną polecaną mieszaniną jest C2H2OH + H2O , chyba że ktoś lubuje się w koncentracie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

szkoda kolego ze sie nie dałes namówić rok temu na kurs 3 dni w wrocławiu trochę bys sie odchamił trochę zintegrował bo muszę Ci powiedzieć ze moze po tym CH4OH trochę lepiej piszesz

 

legatu plus cos kolo 170 za 1l na 1ha

glean jak koledzy pisali nawet do 3 gram mozna zjechac a 5 gr to 11 zł

 

i IPU 2 l nawet 1,5 powinno dac rade to kolo 20 zł razem 50 niby dobra 0,7 ale pole jak kobieta jak nie zadbasz to Ci nie da

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Propagowanie dodawania gleanu w dawce 7 , 5 bądz 3 gramy ,powschodowo do poprawienia skuteczności zwalczania najczęściej samosiewów rzepaku i stosowanie takiej praktyki , poważnie przyczyniło się do uodpornienia miotły zbożowej na substancję aktywna tego preparatu .

Nabyła ona odporności podobnie jak człowiek nabywa odporności na antybiotyki , które pozostają w mięsie i innych produktach z którymi mamy styczność.

Pełna dawka 25 gram , była onegdaj katem na miotłę , podobnie jak pełna porcja penicyliny np. na kiłę.

Stałe podtruwanie małymi dawkami , nabawiło odporności i miotłę i kiłe.

szu , czemu jesli chcesz zaoszczedzic 11 zl , schodzac z dawką gleanu , nie zastosujesz identycznej dawki np helmu tribi i nie zaoszczędzisz dodatkowych kilku złotych .

Pzrecież dodatek gleanu nie służy do podniesienia skutecznosci zwalczania miotły , a jedynie chwastów na które oba preparaty są jednakowo skuteczne ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rok temu dałem 1,5l jakiegoś IPU + 0,3l jakiegoś DFF na 2 liściu. Pole czyste jak nigdy. A cena koło 90zł/ha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Grzegorz pisz co to DFF nie wszyscy wiedza

 

ale land jesteś nie pokorny

 

Pisałem juz ze IPU na buraki tzn po burakach na pszenice siana po 25 paz wiosna 1 l na ha

 

kiedyś miałem pszenice po pszenicy trochę pożną siałem bo padał w kolo i ciężkie pole i 22 pazdz sie udało wjechać i zasiać

 

i czesc wymokło dosiałem wiosna owies w te koła co wymokly i bałem sie apyrosem ze popali owies

 

jak sie okazało nie bylo miotły wiec 1 rok wogłoe nie pryskałem na miotle

 

ja nigdy Glenu nie uzywałem na miotłe tylko na dwu liscienne

 

Moim skomnym zdaniem to konceny chemiczne robia nas w konia z miotła

 

dając mniej substancji lub dodają cos co blokuje działanie substancji czynnej

 

nie wiem czy ktos z was Treflan sotosował na miotle ? raz działał super innym razem srednio a jeszcze innym wcale:P

 

opowiesci o miotle wiosennej to tez raczej anegdoty niz prawda

 

. ale panowie jak kupimy niemicekie cukrownie w Niemczech i bedziemy od nich buraki po 10 euro za tone kupowac to tyle kasiory będziemy mieli ze kupimy ameryke północą bez alaski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lanz buldog

Tylko że glean jest stosowany do zwalczania rzepaku doglebowo i po części nalistnie, zastosowanie w zamian helm tribi (o działaniu wyłącznie nalistnym) nie jest dobrym rozwiązaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle że rzepak kiełkuje szybciej niż zboze , stąd w fazie 2 liścia zbóż 99.99% jest zdolne przyjać środek chemiczny przez liście , stad potrzeba zwalczaania go przez system korzeniowy jest w zasadzie zadna.

Tym bardziej że podczas suszy , działanie nalistne jest dużo bardziej pewne niz doglebowe.

Mozna z duża dozą prawdopodobienstwa załozyć że środki doglebowe wypryskane na suchą rozpyloną glebę , znikną z niej razem z pyłem porywanym z pola przez wiatr wcale nie dużej sile i to w niedlugim czasie po oprysku , bo nie znane są doświadczenia , które wskazywały by że cząsteczki srodka chemicznego sa wstanie niczym ddżownica wejść samoistnie pod powierzchnię przesuszonej jak popiół z pieca gleby.

W ogóle oprysk takich plantacji jest bezzasadny i to każdym środkirem, ponieważ i tak wschody chwastów stymuluje minn. woda , a gdy jej brak wzejda pózniej lub wcale.

Stad zgodnie z przyslowiem ,że pośpiech jest wskazany przy łapaniu pchel , lepiej poczekać do wiosny , zmiejszając ryzyko zmarnowania środka i zwiększjac szanse na ew walkę z chwastami.

Przecież mamy 10 pazdziernik , a ty jeszcze wschodzi rzepak zasiany w sierpniu , a jęczmien zasiany 18 wrzesnia , pokryl ok 40 % pola , reszta nasion leży w glebie i czeka na wodę .

Więc niby dlaczego walczyć z chwastami już teraz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dość ciekawa tabela temperatur , która niejako daje do zastanowienia nad stosowaniem niektórych środków ochrony .

http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/ochrona-roslin/temperatury-stosowania-substancji-czynnych-herbicydow,60252.html

Glean w/g niej raczej lubi ciepło i jeśli to prawda sensu podawania go w obecnym sezonie jakoś nie widze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bodziszek ładnie kwitnie niech sobie rośnie 😉

A tak całkiem poważnie to większym problemem jest działanie doglebowe w tych warunków

 

komentarz znalem pod tym tekstem

 

pierwszy raz czytam teks pani Katarzyny efektowny teks

 

ale tem większości środków jest optymalna Glean 8 10

 

 

ale panowie podałem największych beneficjentów dopłat dane z ministerstwa rolnictwa

 

Polski cukier 1 miejsce 80 % skarb państwa

3 cukrownie niemieckie kolejne miejsca

5 miejsce brytyjska cukrownia

 

ale ten tydzień cały ma padać a ja dopiero planuje w tym tyg siać wiec najszybciej w przyszłym bede pryskał

 

ale kompletnie nie rozumiem jaki POLSKA ma interes dawać płatnosc cukrowe niemeickim rolniką ?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dość ciekawa tabela temperatur , która niejako daje do zastanowienia nad stosowaniem niektórych środków ochrony .

http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/ochrona-roslin/temperatury-stosowania-substancji-czynnych-herbicydow,60252.html

Glean w/g niej raczej lubi ciepło i jeśli to prawda sensu podawania go w obecnym sezonie jakoś nie widze.

 

Lanz-duże piwo ode mnie-właśnie tego szukałem.Czekam z Gleanem ma małe ocieplenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Czy ktoś jeszcze widział artykuł pani Katarzy Szul

 

bo podejrzewam ze to dr Szulca małżonka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie co sądzicie o pryskaniu teraz zbóż które mają 1-3 liście (nierówne wschody- cześć dopiero kiełkuje bo deszcz spadł późno) Diflufenikanem i chlorotoluronem. Nie zaszkozi taki oprysk tym młodym roślinkom (o te co mają 3 liście się nie boje)? z drugiej strony potem już możę nie być tak ciepło.. co polecacie ??

 

a jesli chodzi o szkodnika to po nauczce w zeszłym roku w jęczmieniu, teraz wole dodać ten śreodek na robaka za 10zł niż potem orać pole, choć w tym roku nie powinno być problemu z mszycami bo jest chłodno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Widział ktoś mszyce w pszenicy w tym sezonie ?

 

a czy Ty widzialeś w tym lub tamtym jesienia? chłopy popatrzeć na biologie rozwoju mszyc a nie pryskać czym popadnie

 

jeczmien w tamtym roku zresztą jak w tym zaatakowała nowa choroba

 

BIEDA ROLNIKÓW

 

Jeczmień mimo ze jest to stare zboże to jest najbardziej delikatny na wszelkie braki w glebie nie wiem dlaczego ale oz jest jeszcze bardziej wrażliwy od jarego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
od szpilki możesz jechać.co do mszycy jest ale ma zboża jeszcze nie dotarła.

 

dzieki ! rozumiem więc że można jechać z koksem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

pytanie do fachowców

 

jeszcze będę pryskał pszenice jak zacznie szpilkować narzazie kiełek pościła a ze zimno i sucho to wolno to szpilkowanie idzie ale w sobote albo w niedziele ma padac

 

 

i mam dylemat czy dac do oprysku na chwasty i miotle

 

IPU czy Lentipur FLO tz bedzie mieszanka to ipu plus glean plus legato i moze galapera

 

dawki oczywiście znikome bida na wsi aż piszczy

 

tak planuje tego na miotłe 1 do 1,5 l gleanu jak Wy polecacie 3 do 5 gr legato w dawce 0,1 l i tej galapery ewentualnie bo wątpię czy przytulia wyskoczy 0,15 -0,2

 

a moze dam na jedne pola Ipu a na drugie lentipur niby od 3 lisci ale widzłem mieszanki ze od fazy szpilki go daja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co ciekawe Legato 600 , czyli mieszanina IPU i Diflfenikanu , zalecane jest od okresu bezpośrednio po siewie , do pełnego rozkrzewienia.

Rzeżbiąc samodzielnie taką mieszanianę , mozna pewnie zrobiż tak samo , nie czekając na magiczne 3 listki , jak w przypadku samego IPU

A glean w dawce kilku gram można spokojnie sobie darować, bo zadziała jak na umarłego kadzidło.

Lepiej ewentualnie poprawic wiosną czymś tanim i skutecznym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Legatem plus własnie ta mieszania ipu z czyms na d i długa nazwa pryskałem kiedys na bardzo specyficznym polu

 

Powstało z łaki ilosc próchnicy tam była ogromna przez chyba pierwsze 5 lat nigdy tam górdki nie miałem .problem był z deszczem trochę popadało i juz tam mokro ze nie dało sie wjechać .chwastó tam nie było uciażliwych poza typowymi dla zaniedbanych łąk

 

przedmna tam napewno 20 lat nikt nawozu nie dawał a i tak 2 pokosy zbierali

 

Ale co z tym Lentipurem warto zamienic z IPU troche droższy ale nie jest to rozbój w biały dzień

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś był bardzo drogi oprysk na chwasty w pszenicy Cougar 600 SC, można było stosować po siewie, aż do zakończenia wegetacji jesienią. Ale patent na DFE (diflufenikan) już się skończył więc ...........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj skończyłem siać pszenicę ozimą, jutro opryskam ciekawe co z tego wyrośnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote="szu"

Ale co z tym Lentipurem warto zamienic z IPU troche droższy ale nie jest to rozbój w biały dzień

Ceny sa podobne , w 200 litrowej beczce masz jeszcze taniej

przykład:

http://www.darmark-mrocza.pl/DicuRex+500sc+5l,587.html

 

I chyba przy pózniejszym srosiwaniu i chlodniejszej pogodzie to lepiej Chlorotoluron , a gdy cieplej to IPU .

Ceny praktycznie identyczne .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś był bardzo drogi oprysk na chwasty w pszenicy Cougar 600 SC, można było stosować po siewie, aż do zakończenia wegetacji jesienią. Ale patent na DFE (diflufenikan) już się skończył więc ...........

 

oj tam skończył sie od razu lans wytłumacz wszystkie generetyki (diflufenikan np jeden srodek sie tak nazywa jak nazwa substacji

legato 500sc 180 zł litr kosztuje

plius 1,5 IPU to nie tak drogo

 

a siałes cos bez orkowo bo ja w tym roku jedna działke tz pół zaorałem a poł bez orkowo zasiałem sam jestem ciekaw różnic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cougar 600 SC, można było stosować po siewie, aż do zakończenia wegetacji jesienią. To dlaczego Legato 600 czy inne nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...