Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

G Jan nauczony złym doświadczeniem ,kiedy padła mi cała plantacja, profilaktycznie badam płatki i wiem w jakim procencie jest porażenie. Do 15% nie jest ekonomicznie uzasadnione wykonywanie zabiegu.

Jak bada?

 

Bada w ten sposób,ze wysyła płatki rzepaku do :

Instytutu Genetyki Roślin

Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rzepak istotnie najlepiej znosi suszę (przynajmniej na tle zbóż jarych) w tym roku sytuacja jest o tyle specyficzna, iż brak opadów wystąpił w najważniejszym okresie dynamicznego wzrostu (wygrali Ci którzy zdążyli wysiać obie dawki azotu przed zanikiem opadów atmosferycznych), zastanawiam się teraz w jakie będą objawy niedoboru wody czy łuszczyny się nie wykształcą? czy też w ogóle się nie pojawią? cały czas walczę z myślami w sprawie zakupu polisy (bez V klasy, z dodatkową ekspertyzą dla plantacji powyżej 15ha) za 10% sumy ubezpieczenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdzie ubezpieczacie swoje rzepaki?? i czy to jest mozliwe jeszcze teraz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
gdzie ubezpieczacie swoje rzepaki?? i czy to jest mozliwe jeszcze teraz?

Ja sam grad dziś w PZU zrobiłem bo nie chcę pózniej żebrać 4 tony po 1200zł to 43zł za ha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a od suszy sa jakies ubezpieczenia? i na jakich zasadach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kropicie na słodyszka u mnie coś mało jeszcze troche i niebędzie sensu pryskać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PZU ubezpiecza od ryzyka suszy plantacje do klasy IVb włącznie, koszt to 10% sumy ubezpieczenia, teraz ubezpieczysz już tylko plantacje do 15ha (ustawowy deadline wykupu polis dla rzepoaku to 30 kwietnia a w przypadku plantacji większych konieczna jest wizytacja pola, której teraz uż raczej nikt nie zdąży przeprowadzić)

 

TUW ubezpiecza wszystko a stawka zależy od klasy (nie wiem jak jest w przypadku najlepszych gleb) składka wynosi:

6,55% III klasa

10,55% IV klasa

30% (albo 35%) V klasa;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze na słodyszka nie pryskałem i nie wiem czy w ogóle będę. W niedziele jak sprawdzałem to na 10 roślinach znalazłem w sumie 3 słodyszki. W poniedziałek i wczoraj ani jednego ale był silny wiatr to pomyślałem że może je zdmuchnęło - dzisiaj też nic nie ma. Dziwy ten rok jakiś żeby robali nie było. Rzepak już całkiem nieźle kwitnie więc teraz oprysk by się chyba mijał z celem - oprysk już kupiony to się pewnie przyda w następnym roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki kissmy.. zastanawia mnie jeszcze fakt czy wyplaca kasiorke jezeli nie bedzie jakiegos "ustalenia - orzeczenia o lokalnym wystapieniu suszy" i w zwiazku z tym czy jest sens ubezpieczania..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TUW wypłaca odszkodowania bez względu na to czy klęska suszy zostanie ogłoszona czy też nie, natomiast w przypadku PZU taki komunikat jest konieczny

 

na pociszenie dodam, iż TUW podniósł dzisiaj przed południem składki o skromne 500%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
... natomiast w przypadku PZU taki komunikat jest konieczny

 

http://www.susza.iung.pulawy.pl/index.html?str=opis&lang=pl

 

poczytajcie sobie

nie wiem czy dobrze rozumiem, ale z tego wynika, że susza w przypadku rzepaku to jest okres 6 tygodnii, w ktorym bilans wody będzie ujemny (wedlug ich obliczeń).

I co najważniejse ten okres rozpoczyna się dopiero 21 kwietnia. tak, ze caly maj jeszcze by musiało nie padać, albo malo opadów, żeby wojewoda ogłosił susze w przypadku rzepaku. Dopiero wtedy PZU wypłaci odszkodowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pierwszy okres sześciodekadowy (jest to 6 dekad czyli 60 dni) rozpoczyna się od 1 kwietnia i trwa do końca maja, co do bilansu wodnego to jego wielkość określa odpowiednie rozporządzenie, lecz rząd ogłasza suszę raczej na wniosek samorządu, przynajmniej tak twierdzi IMGW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to są nieaktualne dane, zgodnie z aktualnym rozporządzeniem wskazanym w temacie o ubezpieczeniach, także w pierwszym okresie sześciodekadowym uwzględnia się wpływ bilansu wodnego na rzepak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie a czy ktoś pryskał rzepak od grzyba topsinem? a jaki preparat polecacie od szkodników łuszczynowych??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja opryskuje mieszanką Pictor 0,5l/ha +Proteus 0,5l/ha ,wieczorkiem po oblocie pszczółek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

opryska na płatek 0,5 Alert + 0.4 Karben bo się gdzieś ostał z zapasów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostrzegłem u siebie w rzadszym rzepaku pęknięcia pędów po mrozie,jest ich ok 3 na jednej roślinie dookoła a tebukonazol stosowałem 15 dni temu,więc kończy się działanie.Do opadania płatków też ze dwa tygodnie muszę czekać,a właśnie wtedy planowałem zabieg grzybowy z robalem,ale teraz mam wątpliwości bo popękane rośliny są podatne na zakażenie.Czy uważacie,że lepiej dać teraz oprysk na choroby grzybowe czy wstrzymać się do opadania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opadanie pierwszych płatków jest właśnie teraz przynajmniej u mnie ,zawiązują sie pierwsze łuszczyny,na Zamojszczyźnie wegetacja nie jest opóźniona w tym roku wydaje mi się bo w tamtym roku było ok.tygodnia w porównaniu z Podkarpaciem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czemu Maciek stosujesz proteus a nie mospilan? Ja w sobotę zrobiłem swoją plantację mospilanem w górnej dawce 0,12 i nie podoba mi się to wcale.Słodyszek i chowacz jak siedziały tak siedzą,nie rozumiem tego bo środek niby jeden z najlepszych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten mospilan to jest przereklamowany środek. U mnie w tym roku się nie sprawdził.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mospilan nie działa tak jak inne środki ,on paraliżuje szkodniki tak że one siedzą ale nie zdolne są do pobierania pokarmu i giną z głodu ,gdyby był wiatr to by ich postrącał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten mospilan to jest przereklamowany środek. U mnie w tym roku się nie sprawdził.

U mnie znowu sie sprawdził, wykonałem jeden zabieg przeciwko chowaczowi i na słodyszka juz nie było potrzeby. Jest to dobry środek na stonke w ziemniakach, a jesli chodzi o rzepak to wiem, że opinie są podzielone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...