Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

I na to wychodzi że sprawdzi się 40-stu męczenników. Czyli od 10 marca, 40 dni zimy (bo właśnie 10 była zima). Czyli sezon będziemy zaczynać gdzieś ok połowy kwietnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś na tym moim nieszczesnym cmentarzysku (plantacja rzepaku)

Wszędzie tam gdzie śnieg zwiało jest mogiła, budyń zielony jak się palcem grzebie, wiec pozamiatane, jednak tam gdzie snieg to niby ok, wiec zobaczymy co szanowny likwidator na to powie.

Trzeci rok z rzędu rzepak poleci, chyba sobie to daruje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego a gdzie mieszkasz że tak i Cię pogoda srogo traktuje.?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No zobaczymy jak to będzie nie ma co panikować i tak nie mamy na to wpływu. Ja niestety nie ubezpieczyłem swojej plantacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panikować nie ma co ale i cieszyć się nie ma z czego jak np. pszenica ruszy z wegetacją któregoś tam kwietnia to z plonem może być słabo a jeszcze jak ktoś póżno siał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drugi po Suwałkach biegun zimna - powiat Wągrowiecki północ wielkopolski.

 

Tu może nie powinienem o pszenicy, ale dobrze mowicie, jak zejdzie zimno i przyjdzie juz ta wiosna, to pszenice nie bedą się krzewic przy tej długości dnia tylko od razu w źdzbło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ja właśnie mam zamiar zwiększyć normę wycieku pszenicy jarej ze względu na możliwe słabe krzewienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem dziś na polu i szczerze Wam powiem, że nie wiem co my z tych upraw będziemy mieli, bo na polu jest lód. Tzn. niby śnieg, ale co chwile się rozpuszcza i zamarza :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez paniki . Jak my nie wiemy jakie będa plony to trzeba zapytac tych madrali na stołkach oni doskonale takie rzeczy wiedzą Mimo że na polu nie odróżnili by pszenicy od jeczmienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba trzeba będzie się przeprosić z klasycznymi narzędziami uprawowymi i skorzystać z doświadczeń dziadków, macie jakieś pomysły na przyspieszenie wejścia w pole? przy nocnych mrozach śnieg u mnie nie zejdzie jeszcze przez tydzień (a mam go 10cm)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spokojnie spokojnie , snieg sam zejdzie , dobrze ze jest ten snieg , niz mialo by go nie byc , bo ponoc jeszcze mrozki maja wrocic :/ , cholera kto wysial saletre na poczatku marca to chyba straty azotu azotanowego sa nieuniknione nawet do 30-40%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim rejonie śniegu praktycznie nie ma ,a wczoraj i dziś widziałem jak sypali nawozy na rzepaki,moim zdaniem to bardzo pochopna decyzja z tym sianiem,gdyż od tygodnia brak okrywy ,śnieżnej tem. w nocy od -12 do dzisiejszego -3 i to najgorsze cały czas wieje wiatr,rzepaki tak wyglądają jak po 3-ech tygodniach po zasianiu,można liczyć rzędy.

Mam zamiar dopiero po ruszeniu wegetacji dać drugą dawkę N.

W pszenicy sprawa jest podobna.

Najlepiej zapowiada się żyto,ale tylko te zasiane w optymalnym terminie,po sąsiedzku jest zasiane 3 tygodnie po terminie raczej z tej plantacji plonu nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drugą ale tak jak pierwszą (1-10 marzec pierwsza) później sporo popadało (deszcz) pomroziło ,rozmroziło nasypało śniegu i od poniedziałku mróz bez śniegu (dla mnie brakło 1-ego dnia a 8-go marca zasiałbym pszenicę jarą).

 

Klimat Legnicy zaliczany jest do najcieplejszych w kraju - ze średnią roczną temperaturą ponad +8,5 °C i średnią roczną sumą opadów ok. 400 mm. Cieplejszy klimat i dłuższy okres wegetacyjny, który trwa przez ok. 225 dni w roku i należy do najdłuższych w kraju, co ma korzystny wpływ na środowisko - przez to okres zielony trwa w Legnicy dłużej niż w innych regionach kraju[7].

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

yhym , a jak u ciebie rzepaki po 1 dawce? bo u mnie po 1 dawce rzepak tam gdzie ma snieg jest ladniejszy niz ten co nie dostal nawozu ma duzo nowych listkow , i jest ciemno zielony taki po azocie a tam gdzie nie ma sniegu a nawoz byl to masakra caly fioletowy i brazowy , prawie wszystkie liscie odpadly z braku sniegu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie i u nas rzepaki w stanie agonalnym,pola wyglądają jak plantacje czerwonego buraka ogryzione przez szarańcze.Nie ma różnicy czy były już zasilone czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cholera oby przestalo wiac bo mroz to jeszcze jeszcze ujdzie ale ten wiatr co u mnie wieje to smali wszystko , troche o pszenice tez sie niepokoje o muszelke :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziwna sprawa, w tym sezonie okres wegetacyjny może zacząć się w całym kraju w tym samym terminie, a jak wygląda sytuacja nad morzem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.W mojej okolicy (ok.7km.do morza w prostej linii)ziemia zamarznięta,śniegu mało(gdzie nie gdzie łachy niewielkie) w nocy przez ostatnie dni ok.-5_ -8*C a w dzień 0+2-4*C ale wiatr"syberyjski" Na polach to z daleka szaro.Jest takie powiedzenie "Będzie tak jak Bóg da"także na zapas nie ma co się martwić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj w nocy +1 i śniegu już napadało dobre 2 cm i pada. Koszyk ze święconką do kaplicy na sankach pociągnę, może kulig Wielkanocny zrobię,a co tam niech chociaż dzieci się pobawią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w marcowym numerze nowoczesnej uprawy redagowanej jeszcze przed tym atakiem zimy pisano o bardzo dobrej kondycji ozimin pszenica i rzepak bardzo dobrze przezimowały i w związku z tym plony niesamowite zapowiadano i urodzaj... życie jednak pisze swoje scenariusze, u mnie na polu śniegu 20 -30cm (przynajmniej dobra ochrona przed mrozem) ale w pole to za dwa tygodnie podejrzewam wjadę, wszyscy w mojej okolicy co jarą pszeniczkę mieli siać już rezygnują z tej uprawy na rzecz jęczmienia mniej wrażliwego na opóźniony śnieg...dobrze że pracuję poza rolnictwem bo gdyby tylko z gospodarki żyć to na spokojny sen nie można by liczyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

też czytałem tą nowoczesną uprawę i zwróciłem uwagę na to iż to pisał doradca rolny...widocznie patrzył na doniczki w biurze albo dzień wcześniej spożywał płyn niewiadomego pochodzenia...

co do plonów też mają być w tym roku super... tylko że połowa areału nie obsiana jeszcze jarym... i też jakoś im się rozmnożyły zapasy po ostatnim raporcie !

cuda cuda ogłaszają...

Pozdrawiam i wesołego alleluja.. na tą chwile tylko to nam zostało świętować !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciekawe czy wiosenna wegetacja rzepaku się wydłuży w związku z trwającą zimą, czy też zakwitnie w normalnym terminie słabo rozkrzewiony?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...