Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

ja głosiłem 6.05 a juz w czwartek w tamtym tygodniu byli tuw

i jakie efekty tej wizyty ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szkoda całkowita(likwidacja 3/4 areału) szkoda czesciowa 30% reszta.cos sie zwróci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To bardzo dużo ci oszacowali. A ile było stopni na - ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czym pryskacie rzepak przeciw chwastom.Będę siał pierwszy raz a tych środków jest mnóstwo.chciałbym poznać wasze opinie.Zauważyłem że niektóre plantacje po oprysku po siewie mają żółte przebarwienia czym to może być spowodowane?Będę siał po pszenicy ozimej,to pewnie dojdzie problem samosiewów.Proszę o wasze opinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czym pryskacie rzepak przeciw chwastom.Będę siał pierwszy raz a tych środków jest mnóstwo.chciałbym poznać wasze opinie.Zauważyłem że niektóre plantacje po oprysku po siewie mają żółte przebarwienia czym to może być spowodowane?Będę siał po pszenicy ozimej,to pewnie dojdzie problem samosiewów.Proszę o wasze opinie.

zółte przebarwienia spowodowane są chlomazonem zawartym w commandzie lub szabli ja pryskam jesienią zestawem buttico

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może konkordia liczy na ten koniec świata i dlatego nieprzychodzą szacować strat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie sąsiad spalił mi rzepak pryskając sobie pszenicę pewnie było wietrznie i na całej długości pola na szerokość ok 2m rzepak jest poskręcany , jak prawnie wygląda sytuacja czy mogę go pociągnąć do odpowiedzialności strat i tak mi nie pokryje ale chciał bym go trochę postraszyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najlepiej sie dogadac chyba ze sąsiat oporny to zgłos do INSPEKCJ OCHRONY ŚRODOWISKA to przetrzepiąmu dupe i kare dostanie sporom mi somsiat jesienią spalił randapem 2 ha przezyta ale prosił bym nigdzie niezgłaszał bo z inspekcją juz miał doczynienia i zasił odnowu nawet kwalifikatem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
najlepiej sie dogadac chyba ze sąsiat oporny to zgłos do INSPEKCJ OCHRONY ŚRODOWISKA to przetrzepiąmu dupe i kare dostanie sporom mi somsiat jesienią spalił randapem 2 ha przezyta ale prosił bym nigdzie niezgłaszał bo z inspekcją juz miał doczynienia i zasił odnowu nawet kwalifikatem

 

???? What the fuck?

Nic nie rozumiem z tego co napisałeś...

Jaką k...a kare???

Chyba jest coś takiego jak OC gospodarstwa???

Chyba, że ja żyje w jakimś innym kraju?

dawidlubelskie

O ile ja się orientuje to w takim przypadku po pierwsze idziesz do sprawcy i się dogadujesz. Ale jeżeli że tak powiem strata jest duża to sprawcy sie nie opłaca doagadać z Tobą. Podobnie jest w przypadku gdy poprostu nie chce sie dogadać temu że jest upierdliwy. I w takiej sytuacji szkoda pokrywana jest z OC gospodarstwa, które powinien mieć. ( Jak spalił całe pole to lepiej z OC bo sprawca nie musi wyciągać kasy z kieszeni a z OC nic nie straci) Problem jest gdy takiego OC nie ma co jest podobno możliwe. Wtedy fundusz gwarancyjny Ci szkode pokryje a potem z niego ściągnie. Ale jak to jest z tym funduszem to nie wiem dokładnie.

 

W każdym razie spokojnie spróbuj do niego iść i zobacz jakie on widzi rozwiązanie. A nie od razu z ryjem bo przecież chyba specjalnie Ci tego nie zrobił.

Z tym OC też wiem że jest jakaś min. ilość szkody, ale jaka to nie wiem. I np jak bedzie to zbyt mała powierzchnia to z OC nic nie dostaniesz, zostaje jedynie dogadanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kilka dni temu opryskałem rzepak talstarem , teraz zaczynają wykluwać się larwy które mają się bardzo dobrze ,moje pytanie brzmi czy talstar załatwi je czy muszę jeszcze raz pryskać ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kilka dni temu opryskałem rzepak talstarem , teraz zaczynają wykluwać się larwy które mają się bardzo dobrze ,moje pytanie brzmi czy talstar załatwi je czy muszę jeszcze raz pryskać ?

 

talstar dziala kontaktowo i zoładkowo wiec to co bylo zabilo i to co pojawilo sie kilka godzin po oprysku pryskales pewnie jakis czas temu?

trzeba bylo dac srodek ktory dziala w roslinie systemicznie i zabije to co zacznie sie wykluwac z jaj nie wyjdzie na zewnatrz to i nie otworzy luszczyny tyle ze te srodki dzialaja roznie i nigdy tak do konca nie wiadomo jak to bedzie mozesz jeszcze mospilanem opryskac albo proteusem... ja jutro bede pryskal proteusem bo mam 3 ha rzepaku co jeszcze kwitnie jakos pozno zakwitl...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
najlepiej sie dogadac chyba ze sąsiat oporny to zgłos do INSPEKCJ OCHRONY ŚRODOWISKA to przetrzepiąmu dupe i kare dostanie sporom mi somsiat jesienią spalił randapem 2 ha przezyta ale prosił bym nigdzie niezgłaszał bo z inspekcją juz miał doczynienia i zasił odnowu nawet kwalifikatem

 

???? What the fuck?

Nic nie rozumiem z tego co napisałeś...

Jaką k...a kare???

Chyba jest coś takiego jak OC gospodarstwa???

Chyba, że ja żyje w jakimś innym kraju?

dawidlubelskie

O ile ja się orientuje to w takim przypadku po pierwsze idziesz do sprawcy i się dogadujesz. Ale jeżeli że tak powiem strata jest duża to sprawcy sie nie opłaca doagadać z Tobą. Podobnie jest w przypadku gdy poprostu nie chce sie dogadać temu że jest upierdliwy. I w takiej sytuacji szkoda pokrywana jest z OC gospodarstwa, które powinien mieć. ( Jak spalił całe pole to lepiej z OC bo sprawca nie musi wyciągać kasy z kieszeni a z OC nic nie straci) Problem jest gdy takiego OC nie ma co jest podobno możliwe. Wtedy fundusz gwarancyjny Ci szkode pokryje a potem z niego ściągnie. Ale jak to jest z tym funduszem to nie wiem dokładnie.

 

W każdym razie spokojnie spróbuj do niego iść i zobacz jakie on widzi rozwiązanie. A nie od razu z ryjem bo przecież chyba specjalnie Ci tego nie zrobił.

Z tym OC też wiem że jest jakaś min. ilość szkody, ale jaka to nie wiem. I np jak bedzie to zbyt mała powierzchnia to z OC nic nie dostaniesz, zostaje jedynie dogadanie.

 

Taaa zakłady ubezpieczeniowe aż sie palą do pokrywania szkód Chyba jednak żyjesz w innym świecie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

talstar dziala kontaktowo i zoładkowo wiec to co bylo zabilo i to co pojawilo sie kilka godzin po oprysku pryskales pewnie jakis czas temu?

trzeba bylo dac srodek ktory dziala w roslinie systemicznie i zabije to co zacznie sie wykluwac z jaj nie wyjdzie na zewnatrz to i nie otworzy luszczyny tyle ze te srodki dzialaja roznie i nigdy tak do konca nie wiadomo jak to bedzie mozesz jeszcze mospilanem opryskac albo proteusem... ja jutro bede pryskal proteusem bo mam 3 ha rzepaku co jeszcze kwitnie jakos pozno zakwitl.

 

 

 

 

Możesz głupot nie pisać i ludzi w błąd nie wprowadzać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale te cytowanie jest po rypane niw wprowadzaj ludzi w blad RZEPINKA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korsarz jakoś chyba jednak żyje w tym świecie. Tu nie ma nic do tego czy się palą czy nie. Jest szkoda pokryć trzeba po to jest to ubezpieczenie. NIe słyszałem o przypadku gdzie w takiej sprawie ubezpieczalnia mogłaby nie wypłacić.

Na jakiej podstawie mogłoby się to stać jak 2m od granicy rzepak poskręcany? To co przymrozek przyszedł 2m od granicy?

Kwestia tylko zgłoszenia, nie powinno być problemu, nie ma się co bać. Jak nie uznają to odwołanie itd. aż w końcu uznają... No chyba że ktoś stwierdza że oi taką kase nie ma sie co bić. To wtedy co innego a oni tylko na takie coś liczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zgłosiłem rzepak nawet jeszcze nikt niebył tego oglądać, u kolegi byli i stwierdzili że są za małe uszkodzennia roślin do jakiego kolwiek odszkodowania. Zastanawiam sie czy im nieodpuścić teraz a potem ich szarpać że nikt niebył na oględzinach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi wczoraj gość z Concordii oszacował straty. Wielkość strat od 17 do 29%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie byli dzisiaj i stwierdził że niema szkody musi być minimum 60 uszkodzonych łuszczyn na jedej roslinie. Ile żepak może mieć maksymalnie łuszczyn??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio natrafiłem an reklame jakiegoś fungicydu po którym ilosc łusczyn wynosiła 250, a jak sie nie stosowało to tylko około 200. Ale nigdy nie liczyłem ile moze byc łuszczyn na roślinie, pozatym nawet jak bedzie 10 uszkodzonych łuszczn to jest już strata, ale ubezpieczalnie rżną rolnika w d... na każdym kroku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...