dawidlubelskie 0 Napisano 19 Maja 2012 przeczytałem całą etykiete nie widze tam tego zapisu -- etykieta z internetu najnowsza w styczniu zniknął zapis z etykiety że nie można pryskać kwitnących chwastów czy w obecności kwitnących chwastów Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
panborys 0 Napisano 19 Maja 2012 można czy nie można bo ja już nie wiem mój doradca mówi że wieczorem po oblocie?i dobrze mówi ŻADNYM! insektycydem nie można opryskać w dzień podczas kwitnienia rzepaku, może sam w sobie jest nie szkodliwy, ale poparzenia mogą wystąpić u pszczół, u nas tylko jeden głupiec wyjechał przed 17 oprysk robić reszta jeśli miała co to po 20 dopiero wjeżdżała lub bladym świtem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rzepinka 0 Napisano 19 Maja 2012 Martwi mnie sprawa tak krótkiego kwitnięcia rzepaku.ponoć statystycznie przy 20dniach kwitnienia plon to ok 3T/ha a skad takie informacje? ja bym sie z tym nie zgodzil jak dlugo kwitl twoj rzepak? w mojej okolicy zaczely kwitnac gdzies tak od 1 maja i juz prawie po sprawie malo gdzie jeszcze kwitnie u mnie cos sie zolci jeszcze ale malo juz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dawidlubelskie 0 Napisano 19 Maja 2012 ok teraz wiem że mospilanem lepiej po oblocie tak żeby ludzie się nie czepiali i tak też zrobiłem a oprysk potrzebny bo kupe robacstwa, ale tak dla formalności pomijając aspekt etyczny, a skupiając się na prawie, patrząc na etykietę najnowszą to w końcu jak z tym jest pryskaniem e dzień, dzwoniłem dziś do znajemego co ma sad a w dodatku jest miłośnikiem pszczół ma kilka pasiek i twierdzi że można... ps. nie chcę tu szerzyć żadnej propagandy i sory że drążę ten temat ale jest kontrowersyjny i są różne opinie, osobiście przychylam się do tego że dla swiętego spokoju lepiej po oblocie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
S-Piotr 0 Napisano 20 Maja 2012 20dni tyle kwitł ,jedynie Poznaniak F1 ten jeszcze ma kwiatki,taką teorie przekazał mi zawodowy doradca ODR,ale zobaczymy co będzie na przyczepie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dawidlubelskie 0 Napisano 20 Maja 2012 catalina i chagall zaczeły razem kwitnąć a teraz catalina jeszcze kwitnie dość intensywnie jest wyrośnienta i generalnie trzyma się o wiele lepiej od chagalla który w zasadzie to już jest po kwitnieniu a czy u was coś podobnego zauważyliście... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krzyno 0 Napisano 21 Maja 2012 u mnie tez chagall prawie juz przekwitl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
henio2 0 Napisano 23 Maja 2012 rzepak szybko przekwitł i nie zdążyłem prysnąć na szkodniki łuszczynowe teraz jest na nim taki klejący nalot czyżby mszyce?,czy jest jeszcze sens pryskać? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Praktykant 0 Napisano 23 Maja 2012 u mnie konczy kwitnac i chce wjechac na czern krzyzowych z plochlorazem dzisiaj popadal ladny deszczyk wiec nie ma co zalowac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sławek2209 0 Napisano 23 Maja 2012 rzepak szybko przekwitł i nie zdążyłem prysnąć na szkodniki łuszczynowe teraz jest na nim taki klejący nalot czyżby mszyce?,czy jest jeszcze sens pryskać?tylko dursban pozostaje ktory zwalczy larwy w luszczynach.szkodniki luszczynowe zwalcza sie przy opadaniu pierwszych platkow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kdsz86 0 Napisano 23 Maja 2012 powiem to glosnooooo!!!! wszystkim ktorzy sie zastanawiaja nad insektem w trakcie czy po oblocie pszczol, nie jem miodu, nie mam pasiek ale o pszczoly trzeba dbac, wiem napewno ze kazda substancja pozostawia jakis zapach i pszczola potraktowana takim srodkiem nie zostanie wpuszczona do ula, wiec nawet samym fungicydem nie powinnismy pryskac w trakcie oblotu!!! w moim gospodarstwie cokolwiek tylko zakwitnie to jest juz pryskane po oblocie i to nie tylko ze wzgledu na sasiadow czy piorinu, to jest czysta swiadomosc. koledzy wykonujcie zabiegi po oblocie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maroLEK 0 Napisano 23 Maja 2012 W tym roku nie stwierdziłem obecności żadnych pszczół ani trzmieli na rzepaku, na początku jeszcze parę much się kręciło i trochę słodyszka ale później - kraina wielkiej ciszy, przeciwieństwo zeszłego roku. Dlatego jak pryskałem Mospilanem, to w dzień a Proteus z fungicydem Yamato na wszelki wypadek wieczorem. I Californium i Casoar pewnie jeszcze pokwitną u mnie ze 3 dni (zaczęły około 3 maja) a Castille u sąsiada - w dużo lepszej kondycji po zimie, lepiej 'odżywiony' może i z tydzień. Co do mszyc to oba wyżej wymienione insektycydy zabezpieczają mam nadzieję !? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
panborys 0 Napisano 24 Maja 2012 W tym roku nie stwierdziłem obecności żadnych pszczół ani trzmieli na rzepaku, na początku jeszcze parę much się kręciło i trochę słodyszka ale później - kraina wielkiej ciszy, przeciwieństwo zeszłego roku. Dlatego jak pryskałem Mospilanem, to w dzień a Proteus z fungicydem Yamato na wszelki wypadek wieczorem. I Californium i Casoar pewnie jeszcze pokwitną u mnie ze 3 dni (zaczęły około 3 maja) a Castille u sąsiada - w dużo lepszej kondycji po zimie, lepiej 'odżywiony' może i z tydzień. Co do mszyc to oba wyżej wymienione insektycydy zabezpieczają mam nadzieję !?ile masz ha tego rzepaku?? ja mam 20-25 ha średnio co roku i jeszcze nie zdarzyło mi się, żebym w okresie kwitnienie wjeżdżał z opryskiem w ten rzepak przed godziną 20! popieram słowa kolegi kdsz86, rolnictwo to nie tylko chemizacja, ale w zgodzie z naturą trzeba chociaż w jakimś stopniu żyć i nie niszczyć pożytecznych organizmów!kolega ma ok. 300 ha rzepaku i potrafi zorganizować pracę i opryski robić całe noce gdy rzepak kwitnie, a tacy co wykonują zabieg w dzień to powinna nadejść ciemna chmura i piorunem go pizgnąć takie moje zdanie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gregorfik 0 Napisano 24 Maja 2012 Panowie ekolodzy osobiście popieram Waszą dbałość o organizmy pożyteczne (bo to nie tylko pszczoły), ale jednocześnie pytam gdzięście byli jak na forum się co niektórzy prześcigali w opiniach o skuteczności Dursbana na słodyszka??? A teraz Wam Mospilan, Proteus śmierdzi????? Mój dziadek wybiera właśnie miód i jest go 30-40 % tego co było przed rokiem..., a pszczół w ulu brak.... no ale przynajmniej dobrze, że w rzepaku nie widać żadnego robactwa nie??? A jak widać to przecie dursbana dać teraz można bo taki skuteczny, a przecież pszczół w rzepaku nie ma to nie zaszkodzi - (bo pewnie złe ludziska nie dobrym Mospilanem wytruli to nie ma). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maroLEK 0 Napisano 24 Maja 2012 Trzeba jeszcze pamiętać że kiedy zniknie ostatnia pszczoła to wyginie też ludzkość. I uważam że jak się troche pomysli, użyje wyobraźni, zastosuje do zaleceń etykiety i dobrej praktyki rolniczej to pszczołom się nie zaszkodzi, ja przynajmniej im nie zaszkodziłem od kilku lat. Na obszar to mam połowe tego co panborys za to w 7 działkach Jakoś sobie radzę z organizacją pracy chociaż jestem dwuzawodowcem, tylko na wschodzie słonce wcześniej zachodzi a nie mam sprzętu z GPS-em (jeszcze). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 25 Maja 2012 Jeżeli mówimy o szkodliwości oprysków dla pszczół to mój wójek pszczelaż mówi że każdy oprysk jest szkodliwy. Nawet nieznaczna ilość jeżeli nie zatruje pszczoły to zmieni jej zapach i koleżanki z ula ja załatwią bo to intruz. Jedyna rada oprysk po 19 kiedy pszczoła nie wylatuje w trasę tylko wokół ula lata. Ja mam pasiekę wójka 3 m do mojego pola i jak narazie miałem na tym polu rzepak i zboża i buraki i nigdy nie narzekał że mu pszczoły potrułem. A pryskało się i nurelką i dursbanem i innymi dziadostwami. Najgorsze są pseudo nieszkodliwe preparaty które tak i tak są szkodliwe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malkolm2 1 Napisano 25 Maja 2012 co do pszczół to w tym roku zima wyrządziła największe szkody, nie pobije tego dursban z resztą dziadostwa. rak temu na wsi było 3 pasieki po kilkadziesiąt pni, została jedna, a 20 lat temu takich niewielkich było ponad 10 + jedna około 200 rodzin. a wszystko załatwiła cena cukru na dokarmianie, zostali tylko hobbiści Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krzyno 0 Napisano 26 Maja 2012 a u mojego ojca przezimowaly standardowo, tzn. prawie zawsze spadna najslabsze rodziny. na 25 pozostaly 22 ule.faktycznie miodu w tym roku jest mniej. ale zdajcie sobie sprawe ze pszczola nie jest glupia. to ze zobaczy zolty kwiat to nie znaczy ze zaraz ruszy na niego. rosliny w tym roku ogolnie slabo nektaruja i po prostu nie sa atrakcyjne dla nich. teraz jest idealny przyklad. akacja w pelni kwitnienia a miodziku z niej w ulach niestety licho. za slabo nektaruje i pszczoly sie na nia nie rzucily.opryski tylko po oblocie! i zwracajcie prosze uwage na okres prwencji dla pszczol. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
malkolm2 1 Napisano 26 Maja 2012 dodaje ktoś do glifosatu na dosuszenie jakieś sklejacze itp?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
S-Piotr 0 Napisano 26 Maja 2012 Spoglądam na swój rzepak i podejrzewam że za miesiąc zacznę żniwa,łan zaczyna tracić zieloność,ja sklejam rzepak na dwa razy : gdy łuszczyny są seledynowe i po zgięciu w pół jeszcze się prostują.drugi raz na dwa tygodnie przed koszeniem z dodatkiem glifosatu,cena rzepaku rokuje się dobrze i szkoda by było nie zadbać o plon. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 27 Maja 2012 dodaje ktoś do glifosatu na dosuszenie jakieś sklejacze itp?? Podczas desykacji jest za późno trzeba to robić wcześniej jak łuszczyna zgina się w V Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacenty34 0 Napisano 27 Maja 2012 rzepak konczy kwitnienie jest sęs prysksc mospilanem na pryszczarka na początku kwitnienia pryskany był proteusem jeszcze wczesniej dursbanem widze że co niekturzy opryskuja teraz a wy pryskacie? bo sam niewiem czy sie pakowac w taki rzepak prawie 200cm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sławek2209 0 Napisano 27 Maja 2012 szkoda wjezdzac juz.robakow nie widac przynajmniej u mnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacenty34 0 Napisano 27 Maja 2012 jednak bede pryskał mospilanem bo larwy pryszczarka już sie pokazują Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sławek2209 0 Napisano 27 Maja 2012 larw pryszczarka nie zwalcza ani mospilan ani proteus.odpusc sobie zabieg lepiej .ewentualnie dursban jesli nie ma pszczol Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach