sławek2209 0 Napisano 6 Grudnia 2012 sniegu ubywa .w nocy 11 stopni mrozu w dzien slonko.ziemia nie zamarznieta wiec jeszcze wchlonie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
śledzik 0 Napisano 9 Grudnia 2012 Słuchajcie. Gnębi mnie takie pytanie. Po zbiorze rzepaku zrywam ściernisko i rosną samo siewy. Często bywa tak że muszę jeszcze raz lecieć agregatem podorywkowym po tych samosiewach bo tak wyrastają. Pytanie jest takie. Dla niższych kosztów. Jak by tak wziął w opryskiwacz siarczan amonu i to prysnąć. Jak byście to widzieli ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
anton 0 Napisano 9 Grudnia 2012 Słuchajcie. Gnębi mnie takie pytanie. Po zbiorze rzepaku zrywam ściernisko i rosną samo siewy. Często bywa tak że muszę jeszcze raz lecieć agregatem podorywkowym po tych samosiewach bo tak wyrastają. Pytanie jest takie. Dla niższych kosztów. Jak by tak wziął w opryskiwacz siarczan amonu i to prysnąć. Jak byście to widzieli ??może wystarczy jak opóźnisz zerwanie scierniska do momentu kiedy wzejda samosiewy , wtedy drugie wschody samosiewów bedą dużo mniejsze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 9 Grudnia 2012 w rzepaku nie można oszczędzać na uprawkach, nasiona zachowują zdolność kiełkowania przez około 10 lat, a samosiewy rzepaku są najgorszym chwastem, z którym obecnie walczę (będę co najmniej dwukrotnie talerzował rzepaczysko), oszczędność na zabiegu chemicznym o ile w ogóle wystąpi będzie niewielka i nie zestymuluje kolejnych nasion do wschodów, a niszczenie samosiewów rzepaku w uprawach następczych nie należy do łatwych ani tanich Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafaello3 0 Napisano 10 Grudnia 2012 w rzepaku nie można oszczędzać na uprawkach, nasiona zachowują zdolność kiełkowania przez około 10 lat, a samosiewy rzepaku są najgorszym chwastem, z którym obecnie walczę (będę co najmniej dwukrotnie talerzował rzepaczysko), oszczędność na zabiegu chemicznym o ile w ogóle wystąpi będzie niewielka i nie zestymuluje kolejnych nasion do wschodów, a niszczenie samosiewów rzepaku w uprawach następczych nie należy do łatwych ani tanichTo prawda ja miałem problem z samosiewami rzepaku w jęczmieniu jarym .Przez suszę w czasie zabiegu odchwaszczającego środek nie zadziałał i był problem z samosiewami rzepaku .Ostatecznie spaliłem plantację środkiem totalnym Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafaello3 0 Napisano 10 Grudnia 2012 w rzepaku nie można oszczędzać na uprawkach, nasiona zachowują zdolność kiełkowania przez około 10 lat, a samosiewy rzepaku są najgorszym chwastem, z którym obecnie walczę (będę co najmniej dwukrotnie talerzował rzepaczysko), oszczędność na zabiegu chemicznym o ile w ogóle wystąpi będzie niewielka i nie zestymuluje kolejnych nasion do wschodów, a niszczenie samosiewów rzepaku w uprawach następczych nie należy do łatwych ani tanichTo prawda ja miałem problem z samosiewami rzepaku w jęczmieniu jarym .Przez suszę w czasie zabiegu odchwaszczającego środek nie zadziałał i był problem z samosiewami rzepaku .Ostatecznie spaliłem plantację środkiem totalnym Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maciek 0 Napisano 10 Grudnia 2012 ostatnio nawet w top agrar pisali iż najlepszym sposobem aby zniszczyć największą ilość nasion rzepaku osypanych podczas zbioru jest "nic" tzn.nie robienie uprawek przez ok 2.tyg przez co 90 proc nasion albo kiełkuje albo jest zjadane przez rożne stworzenia od ptaków po ślimaki.Jeżeli wykonamy uprawkę znaczna część idzie do magazynu "gleby" a niewielka część kiełkuje.W moich okolicach przyjęło się desykowanie rzepaczysk i widzę że jest to dobra metoda.2l/ha plus 3 kg siarczanu amonu tylko niezbyt wcześnie aby wszystko powschodziło bo później będziemy poprawiać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 10 Grudnia 2012 Bo jeśli się uprawia ściernisko trzeba to zrobić bardzo płytko jak wiadomo rzepak nie powschodzi z głębszych warstw i pozostanie tam aż będzie miał warunki do wschodu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
śledzik 0 Napisano 10 Grudnia 2012 Ja u siebie mam z samosiewami trochę problem, bo na jesieni pryskam i uwzględniam go w herbicydzie. Ale na wiosnę także muszę poprawiać bo są wiosenne samosiewy.Co do zrywania ścierniska to się zgadza że trzeba wykonać to płytko. Raz zrobiłem podorywkę po rzepaku to do dziś są tego skutki.Dodam że najlepiej zrywać ściernisko po jakimś tygodniu czasu, część nasion zostanie zjedzona, część zacznie kiełkować. Ale jest jeszcze część nasion które się osypały ale nie są jeszcze do fizycznego kiełkowania, po prostu muszą dojrzeć. Dlatego opóźnienie zrywania ścierni prowadzi do przygotowania tych nasion do kiełkowania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 10 Grudnia 2012 Osobiscie to polecam inną metode. Odrazu po kombajnie jade agregatem podorywkowym, tak płytko jak sie da max 5cm, po około 3-4 tygodniach jade znowu ale głębiej do 10cm, a po 4 tygoniach orka pod pszenice ozimą. W tym roku na kawałku poszła pierwsza uprawa do 5cm druga uprawa do 10 po 4 tygodniach "glifosat" i po miesiącu orka pod buraki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 10 Grudnia 2012 Osobiscie to polecam inną metode. Odrazu po kombajnie jade agregatem podorywkowym, tak płytko jak sie da max 5cm, po około 3-4 tygodniach jade znowu ale głębiej do 10cm, a po 4 tygoniach orka pod pszenice ozimą. W tym roku na kawałku poszła pierwsza uprawa do 5cm druga uprawa do 10 po 4 tygodniach "glifosat" i po miesiącu orka pod buraki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 10 Grudnia 2012 Osobiscie to polecam inną metode. Odrazu po kombajnie jade agregatem podorywkowym, tak płytko jak sie da max 5cm, po około 3-4 tygodniach jade znowu ale głębiej do 10cm, a po 4 tygoniach orka pod pszenice ozimą. W tym roku na kawałku poszła pierwsza uprawa do 5cm druga uprawa do 10 po 4 tygodniach "glifosat" i po miesiącu orka pod buraki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 11 Grudnia 2012 Ona jeszcze ni przywykł do bałaganu na forum i przy spamowal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
S-Piotr 0 Napisano 11 Grudnia 2012 @ to Osa21 lubi się powtarzać I ja uprawiam tak jak Osa21 tylko przy użyciu talerzówki ,a pod pszenicę już nie orze tylko talerzuje ,zauważyłem że taka uprawka mocno zmniejsza liczbę samosiewów . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maciek 0 Napisano 11 Grudnia 2012 można jeździć i 3 razy jak macie jakieś dodatkowe źródła dochodu to można jeźdźić ile się chce. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 11 Grudnia 2012 Nie przesadzaj, bo u mnie w agregacie pali 5-6l/ha średnio 5,5 przy cenie 3,80zł/l paliwa (po odliczeniu vatu i akcyzy) daje około 20zł/ha, nie są to duże koszta a efekt bardzo dobry.Tym razem wyśle tylko raz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lanz buldog 0 Napisano 11 Grudnia 2012 Ekonomiczną i skuteczną metodą jest opóżnienie uprawy ścierniskowej do ok 2 tyg po zbiorze. Osypane nasiona mając ok 2 tyg czasu w większości skiełkują ,gdyż rzepak potrzebuje niewiele wilgoci i starczy choćby ta z porannej rosy. Po ok 2 tyg zastosowany oprysk Glanem w dawce 5 gr bądz Granstarem załatwia temat . 3-4 dni po oprysku można zastosować dowolną metodę uprawy a samosiewy będą sporadyczne.Uprawa ścierniska bezpośrednio po zbiorze , mimo że jest z punktu widzenia agrotechniki najwłaściwsza, "zamrażą" na wiele lat nasiona rzepaku, ktore wcześneij czy pózniej wystartują Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lanz buldog 0 Napisano 11 Grudnia 2012 Ekonomiczną i skuteczną metodą jest opóżnienie uprawy ścierniskowej do ok 2 tyg po zbiorze. Osypane nasiona mając ok 2 tyg czasu w większości skiełkują ,gdyż rzepak potrzebuje niewiele wilgoci i starczy choćby ta z porannej rosy. Po ok 2 tyg zastosowany oprysk Glanem w dawce 5 gr bądz Granstarem załatwia temat . 3-4 dni po oprysku można zastosować dowolną metodę uprawy a samosiewy będą sporadyczne.Uprawa ścierniska bezpośrednio po zbiorze , mimo że jest z punktu widzenia agrotechniki najwłaściwsza, "zamrażą" na wiele lat nasiona rzepaku, ktore wcześneij czy pózniej wystartują Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gregorfik 0 Napisano 12 Grudnia 2012 U nas czekamy, aż skiełkuje potem talerzówka jak najpłycej, nieważne że jakaś częśc badyli pozostanie stojących (to nie orka ). Potem jak skiełkuje i jest powiedzmy w fazie 5-6 liści jedziemy 2 raz talerzówką. Potem dopiero orka. Co do herbicydów to uwazam że taki oprysk chyba nie pobudzi nasion nieskiełkowanych? A na tym nam zależy - potem jest syf w burakach. A co do jeżdzenia wiele razy u mnie w talerzówie 5,5l-6l /ha czyli glifosat taniej nie wyjdzie a czasowo biorąc pod uwage np mycie opryskiwacza i inne rzeczy to szybciej talerzowanie wyjdzie . A jeszcze metamitron w buraku też tanio nie wychodzi potem.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
men2face 0 Napisano 12 Grudnia 2012 mój znajomy sieje pszenice po rzepaku na gruber oprysk sulfonylomocznikiem załatwia reszte.po pszenicy ma buraka i już nie musi ładować kasy w goltixy i safari Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 12 Grudnia 2012 Nie ma możliwości pozbycia sie wszystkich samosiewów więc w to nie wierz. Każdy uprawia inaczej i każdy bedzie mówł że robi niajlepiej. Więc można wypróbować kilka metod i porównać efekty. Ja wychodze z takiego założenia że ścierniska nie mogą leżeć nie uprawiane, czy to po rzepaku czy po zbożach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 12 Grudnia 2012 U mnie wysyp samosiewów jest 2 roku po rzepaku więc najczęściej sieję rzepak co 2 rok i nie ma problemu. Raz posiałem buraki w 2 roku po rzepaku to był wysyp ale wtedy metamitron był tani i nie było problemu. Teraz unikam takiej sytuacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szymekp 0 Napisano 27 Grudnia 2012 no to teraz -20 C, wiatr i cena rzepaku będzie wysoka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sławek2209 0 Napisano 27 Grudnia 2012 niewygladaj nieszczescia.nieszczescie cie samo znajdzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wicherek 0 Napisano 27 Grudnia 2012 cepakna będzie wysoka bo tylko w Zamościu uprawiają rzepak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach