damian9871 0 Napisano 19 Maja 2007 jak go ususzysz to pójdzie a jak nie to szarpacz się zatyka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
aartur43 0 Napisano 19 Maja 2007 Witam wszystkich przeglądających to forum...Jak tam u Was rzepaczek, czy pierwszomajowe przymrozki nie zaszkodziły mu??? U nas kiepsko zeby nie powiedzieć że tragicznie:(:( Plonu juz nie bedzie, nie ma łuszczyn...tzn są ale dosłownie kilka na jednej roslinie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krzysiek113 0 Napisano 19 Maja 2007 U mnie też nie wygląda to zbyt dobrze. Po przymrozkach, czy regularnym mrozie, rzepak stracił jakieś 10 - 15% łuszczyn. Te stary można było zaobserwować po jakimś tygodniu. Martwią mnie też popękane łodygi, bo rzepakowi taki stan na dobre na pewno nie wyjdzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MARCIN2 0 Napisano 19 Maja 2007 Kontraktujecie rzepak na biopaliwa czy sprzedajecie bez kontraktacji? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 19 Maja 2007 Ja sprzedaje bez kontraktacji tam gdzie będzie wyższa cena! Wracając do ważysz obserwacji : u mnie w sąsiedniej gminie ludzie by sie cieszyli gdyby im 15% łuszczyn poszło ale po gradobiciu u zeszłym tyg. to im 15% zostało...! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 20 Maja 2007 kiedy przewidujecie zbiory rzepaku??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ukasz52 0 Napisano 20 Maja 2007 U mnie pomorzanin f1 właśnie kończy kwitnąć.. gdzieniegdzie tylko kwiatki ale trochu mi grad go przetrzebił niewiele jakieś 10%... i wysoki jest 180-190cm i ma mało co liści... dziwny jakiś... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 21 Maja 2007 a można jeszcze ubezpieczać teraz rzepaki jak jeszcze nic mu nie jest?Idź do ubezpieczalni i się dowiedz, ubezpieczałem w zeszłym tygodniu od gradu w PZU i wyszło koło 60 złotych ( plon 4 tony, cena 80 zeta ). Żałuję że nie ubezpieczyłem wcześniej, znajomemu przyznali podobno od mrozu, a u mnie szkody też widać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Brukwiaczek 0 Napisano 21 Maja 2007 A na jakiej podstawie naliczana jest wysokość odszkodowania? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 22 Maja 2007 A na jakiej podstawie naliczana jest wysokość odszkodowania? podstawą jest suma ubezpieczenia, czyli założony plon razy założona cena, a dalej to już rzeczoznawca i kiedy była szkoda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czarek 0 Napisano 23 Maja 2007 do konca maja mozna jeszcze ubezpieczac koszt okolo 80 zl za ha dzis sie dowiadywalem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Brukwiaczek 0 Napisano 25 Maja 2007 Czy u kogoś z Was przeszło Gradobicie nad uprawą rzepaku? Wiem że narazie nic się nie wysypie naszczęście bo łuszczyna jeszcze zielona, ale połamać rośliny mogło. Coś takiego jak przeszło nad Lublinem niedawno to prawdziwa powódź z gradem, a coś mówią o kolejnych burzach. Oby nas to nie dotkneło. Pozdrawiam wszystkich Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 1 Czerwca 2007 jak tam wasze rzepaki?? u mnie widać jednak skutki przymrozków teraz najbardziej bo są niewykształcone łuszczyny! na kiedy przewidujecie zbiory??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krzysztof Sturlis 0 Napisano 2 Czerwca 2007 Luki21 Ty się niemartw o zbiory Ty się módl żeby niebyło gradobicia gdy żepak dojdzie! Ja tak miałem dwa lata temu na 2 dni przed zbiorem wymłóciło mi 65% plonu z plantacji 15ha to był dopiero ból a ubezpieczone nie było, także do różanica kolego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 2 Czerwca 2007 dokładnie to musiała być strata...;( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 2 Czerwca 2007 Hej kiedy jechać na dojrzewanie i sklejaczem czekam na opinie ludzi którzy rok temu jechali. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piootr 0 Napisano 3 Czerwca 2007 Mnie iedawno przyszla ulotka z Elastiq sklejacza i piszą żeby pryskać jak łuszczyna da się zgiąć w litere V i nie pęka Jak patrze na żepaki u ludzi to tylko u mnie są drogi także nie pryskali od początku kwitnienia mój wójo próbował zetorem 7341+ goliat 2500l i nic nie mógł zrobić bo wyrywał mu rzepak i ciągnół taką tółpe , dał sobie spokój Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wiesLaw 0 Napisano 3 Czerwca 2007 Cos z cenami jest nie zawesolo,podobno nawet prubuja rozwiazywac umowy z rolnikami ciekawe czy Endriu L poda sie do dymisji tak jak obiecal ale chyba nie bo mamy biopaliwa tzn. doplaty ,a ze cena bedzie niska nikogo to nie obchodzi.Co do dosuszania ja planuje zbior pokosowka zawsze to jakies 2% wilgotnosci mniej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krzysztof Sturlis 0 Napisano 3 Czerwca 2007 Ja będę w tym rou sklejał Nufilm 0,5 l+ 2l glifosat/ ha w tamtych latach używałem spodnamu ale w tym roku Nufilm wychodzi taniej a pryskam w momencie gdy łuszczyna straci zielony kolor ale jeszcze elastyczna a nasiona zmieniły kolor na brunatny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
erdem 0 Napisano 4 Czerwca 2007 Właśnie byłem na polu i nie ciekawie to wygląda.Przymrozki mineły .gradobicie (narazie )również a wykończy go jakiś piep.... pryszczarek Nie wiem jak u was ale u mnie strąki wygladają tak jak na zdjeciu nr 1. http://www.apra.pl/rolnik/archiwum/rd0705_05.htm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
leszek19621 0 Napisano 4 Czerwca 2007 Witam. Jest i u mnie.Pryskać go teraz,czy już niema sensu.A jeśli to czym i w jakiej dawce. :?: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
erdem 0 Napisano 4 Czerwca 2007 Sqam sie zastanawiam co zrobić. Nigdy nie pryskałem od pryszczarka i nie miałem takiej sytuacji jak teraz.Jesli już pryskac to jakims środkiem układowym ,tylko przez rzepak trzeba będzie przebijać sie taranem. Jutro może zadzwonie do ODRu zobacze co mi powiedza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piootr 0 Napisano 4 Czerwca 2007 Ja pryskałem z pod koniec kwitnienia i ojciec po pryskaniu ch..... mi puścił wiązanke ale wygląda OK 3 ha nie opryskałem zobacze czy będzie różnica w plonie Jak ubezpieczliście to robili fotki działek z rzepakiem bo ja mam jutro działać w tym temacie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 5 Czerwca 2007 ja nie pryskałem i u mnie jak narazie go nie ma miejmy nadzieje że już go nie będzie:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Damian 18 0 Napisano 5 Czerwca 2007 stosowaliście może środki dalgety route lub yeald plusJakie macie ceny tych środków.Pozdro Damian 18 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach