kissmy... 0 Napisano 6 Października 2014 solubor produkuje borax, sprzedaje adob, zawartość boru 17,5%, jest to sól sodowa kwasu borowego, oczywiście nie dodaję tego do herbicydów, one idą zawsze solo, z borem z tego co słyszę są największe problemy, przede wszystkim z galaretowaniem cieczy, a w ubiegłym sezonie słyszałem o zniszczeniu plantacji rzepaku właśnie borem (2 x za duża dawka), co teoretycznie nie powinno się zdarzyć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gregorfik 0 Napisano 6 Października 2014 ja stosuję boran sodu (solubor) w bardzo złożonych mieszankach nawozów dolistnych, nie wiedziałem, że jest to suplement diety http://www.longevitas.pl/index.php?id=91 (chyba zacznę to przepakowywać w żelatynowe kapsułki;) na każde moje pytanie dotyczące pH cieczy roboczej i pszyswajalności poszczególnych mikroelementów i ŚOR 'eksperci" adoba i intermagu twierdzili, iż nie ma to znaczenie, jak śmiem przypuszczać dostateczna wiedza rolników w tym zakresie i dostęp do homogenicznej wody miałyby kolosalny wpływ na ich sprzedaż, pH można łatwo wyregulować, podobnie jest z napięciem powierzchniowym, wielkoobszarowe gospodarstwa opierają ciecz roboczą do każdego zabiegu na odpowiednim roztworze siarczanu magnezu i mocznika, ale w małych gospodarstwach brakuje warsztatu i wiedzy, aby osiągnąć lepszą efektywność stosowanej "chemii" Eksperci Adoba i Intermagu bardzo dobrze Ci powiedzieli, szu nie po raz pierwszy w swych dywagacjacjach myli podstawowe pojęcia wynikające z braku elementarnej wiedzy. pH roztworu ma znaczenie co do skuteczności zabiegów ŚOR a nie dostępności składników pokarmowych czy ich "skutecznego" wpływu na roślinę. pH w rozważaniach nad wpływem mikroelemenów ma znaczenie w przypadku gleby, gdzie zachodzą w zależności od pH rożne reakcje miedzy poszczególnymi "komponenentami" gleby w określonym jego zakresie. Stąd tez między innymi stosujemy mikroelementy dolistnie (najczęściej) bo unikamy tychże niepożadanych reakcji i spadku skutecznoścci zabiegu. I pH roztworu jeśli ma jakiś wpływ na skuteczność podania mikroelementów to oczywiście jest ona daleko daleko drugorzędna co potwierdzili Ci zgodnie obaj eksperci, no chyba, że zakładać, że się zmówili i celowo kłamali Najczęściej zakazy mieszania niektórych nawozów wynikają z przechodzenia roztworu w jakieś dziwne formy, kłaki osady a na to już np pH może mieć wpływ (ale nie musi), stąd tez u mnie coś sie kłacze a u kogoś innego nie. Co do dużych gospodarstw tam sie raczej mało używa siarczanu i mocznika doslistnie, takie są moje obserwacje. Ma być szybko, wydajnie i nieść niskie ryzyko poparzenia bo zabiegi są często wykonywane w warunkach które to ryzyko podnoszą. Dodatkowo używa się mało wody (80-150l/ha)(szybko i wydajnie a poza tym tanio). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 6 Października 2014 z tego co się orientuję pH powyżej 6 rozwala wiązania chelatów EDTA (a te są najbardziej rozpowszechnione, ze względu na cenę), co prawda nie opieram cieczy na wodzie morskiej i zazwyczaj jeszcze dodaję jakiś multi zakwaszacz to jednak pH ma kluczowe znaczenie, dla przyswajalności mikroelementów http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2213 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 7 Października 2014 gregorfik przyjacielu cytujesz gościa z kujawsko pomoskiego a piszesz ze mi eksperci intemaga coś odpowiedzieli ja tych ludzi cenie i szanuje ale ich rady wdrażam ostrożnie pewnie ze nie mam takie wiedzy jak Ty wiec pytam sie ludzie i pisze na tym forum bzdury nie to co Ty jak juz coś napiszesz to prof cytuja Ciebie przez kilka lat SOR jedne dobrze znosza niskie ph inne wrecz przeciwnie ja osobiscie wiem o kilku substancjach co dobrze działaja w niskim ph Stabilizowanie wody by nie miala innych zwiasków do przereagowania to inna bajka a ze najtaniej jest dać kwas azotowy i efekt wtóryn obniezenie ph wody to wypadek przy pracy ale tego nie robisz wiec ... masz czym zmierzyć ph cieczy użytkowej ? bo po wypowiedzieć Twojej wynika ze nigdy nawet tego nie badałeś , ja sie nie czepiam ale w tym haśle ogrodniczym jest napisane ma mała trwarosc w glebie nawożenie doglebowym dolistne nie jest nawozenie do glebowym chyba bo juz sam nie wiem niech kolega gregorfik rozstrzygnie czy jest czy nie o na duża wiedze . Duze gospodarstwa robia róznie blisko mnie bylo takie duze gosc tak dbal ze rolnicy mali patrzyli z zachwytem na jego prace i pomysłowosc dzis kupił to Poznaniak ma na polu nawet gorzej niz mali rolnicy ale kupił jego farme na własnosc i ma 2 helikoptery do pozniamia w koncu ma 200km a mało tego czasem sie własciele zmieniaja czasem sie dzieli 1 duze na duzo małych działek czasem duze połyka małe róznie to bywa panowie ja juz nie jeden raz madre głowy pytalem o ph roślin o temperature roślin ale nie uzyskałem na tak banalne pytania odpowiedzi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 7 Października 2014 pH od czasu do czasu mierzę, ale tylko wody, ale muszę zająć się na poważnie tym zagadnieniem a co ze szkodnikami? znalazłem jakąś larwę na korzeniu, czym traktujecie plantacje, bo ja rozwaliłem tylko pchełkę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gregorfik 0 Napisano 7 Października 2014 szu cytowałęm kissmy bo to on pisał o ekspertach z adob i intermagu. Tobie nie odpowiadałem nic bo już kiedyś Ci pisałem, że nie będę odpowiadał na Twoje posty bo to najczęściej przeradza się ciągnącą się na kilka stron kłótnie i zasadniczo się tego trzymam. Kissmy w linku który podałeś, wszędzie jest mowa o pH gleby a nie wody użytkowej to podstawowa sprawa, i oczywiście co do pH gleby jest tam sama prawda. Woda w oprysku to nie to samo zapewniam a czemu to opisałem w skrócie nie wchodząc w szczegóły w poprzednim poście. pH możesz mierzyć wody a i tak nawet jak Ci wyjdzie hipotetycznie bardzo niskie to i tak w duzej mierze mikroskładniki będą dostępne. Co innego oczywiście ŚOR. Dlatego szu nie przejmuj się tak tym pH i nie oczekuj na reakcję rośliny po podaniu mikro- bo takiej reakcji nie dostrzeżesz chyba, że dasz próbki do analizy. niedobory mikro są dość trudne do zdiagnozowania (poza niektórymi charakterystycznymi) a "reakcja' na podanie składnika "brakującego" po wystąpieniu niedoboru jest tym bardziej bardzo trudna do zaobserwowania zwłaszcza zaraz po podaniu. Jeśli natomiast gdzieś wystąpi niedobór mikropierwiastka to nie wystąpi on na 2 roślinach buraka na polu Szu co do gospodarstw to należy je podzielić na gospodarstwa duże i gospodarstwa biznesmenów . powierzchniowo takie same a zarządzanie zupełnie inne hehehPrzykład z życia. Gospodarstwo wielkie jak w stanie wyoming w stanach a właściciel biznesmen dowiedział się, że przewódkowe pszenice świetnie sypią (nie usłyszał w jakich warunkach i po czym) no to ciach po rzepakach wszyscy siali ozimą a on spokojnie czekał do połowy listopada i walnął same przewódki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 7 Października 2014 Synu pierodoły piszesz o mikro elementach i nie tylko o mikro o nawozeniu mocznikiem to ja po pijaku i na trawie bym takich rzeczy nie napisał efektywnosc w polsce pobierania N z nawozu doglebowo to okolo 30 % w europie kolo 50 dolistnie nawet w polsce masz kolo 90 % i skoro Twoja uczelniana co tydzien podawała roslinka mocznik dolistnie to lekko mogła dać pełna dawke potrzebna np zbożą to jakim cudem okazało sie ze przy tej samej dawce N podanego doglebowo i dolistnie roslny dolistne słabo wygladały? Cud ja juz dawno jestem ze mam problem z dobraniem minimalnej dawki mikro skladnika problem jest inny czesto jest tak ze panie jednego tu przyklad z Zn podajać go musisz go podać bez N prawie wszyscy producenci helatuja go z amoniakiem wiec azot masz gratis i gówno a nie efekt z Zn wiec Twoja teoria sie sprawdzi ze nie doczekasz efektów ja potrafię roślinki nieźle poparzyć przy dawaniu Zn efekt prawidłowo wykonanego nawożenia cynkiem jest w pelni wegetacji w ciagu 1 tyg moze 2z żelazem tez takie cuda potrafie z borem mam problem choć sa jakies informacje ze włąsnie przejasnia roslin to odziaływanie boru ale inne skadniki tez takie skutki wywołuja Ja Ciebie sobie nie przypominam tu starałem sie znalezć rozwiazanie dlaczego jednym sie bor rozpuszcza w wodzie a innym tworzą sie zawiesiny ale Tu kolega ewidentnie podaje w formie kwasu bor ale podaje jakas nazwe ktorej najzwyczajniej nie znam ja przedszkole skończyłem a podstawówkę juz mi zlikwidowali Ja tam do Ciebie nic nie mam ani do innych forumowiczów pamiętajcie wszyscy sa 3 rodaje prawyd pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 9 Października 2014 Chłopaki nie plączą kolego Ja mądry nie jestem tez cytowałem kiedys dr hab dzis moze i ten ktos jest prof ale mam nadzieje ze takich bedeni nie mowi cyt randap jak dotrze do gleby to mikro organizmy go rozłożą taki to bezpieczny środek ,, koniec cyt . i Wiesz co tak moze z 2 lata mi sie to podobało mimo ze wtedy wogóle nie stosowałem glifosatu ale pojawiła sie wdowa tez dr hab jakies nauczki o owadach wspominała swoja kariere naukowa i staż w angli dobrze ze był 3 mies Pojechała w pole a oni na słodyszka poprzeczki opryskali kawał 100ha a reszte robaki zarły za tydzien znowu plantacje oglądała liczyla straty , i tak mineło 3 mies okazało sie ze po 3 albo 5 tyg rosliny sie bardzo regenerowały i wystąpił efekt nad kompensacji strat . potem cos wspominala o swojej pracy w polsce ze jeszcze w latach 90 znajdowała w glebie resztki trufloaniny ja ten srodek raz w rzepaku uzyłem i kilka lat w pszenicy rzepak to porazka ale w przenicy nic za 12,2 zł na ha mi lepiej miotły nie zniszczylo ale w kolejnych latach było słabsze działanie . Ale od tego czasu mimo ze nie wiedziałem ze monsanto nie jeden proces przegrało ze podaja nie prawde o bezpieczeństwie srodka juz nigdy nie cytowałem tego dr hab . Chciałbym by ludzie co sa na tym forum zastanowili sie 2 razy zanim beda cytować specjalistów z intermaga podałem wyniki badan dla nawozów chelatowanych jak i soli nawozów rożnych nie ma mowy o 10 i 90% pobierania roznice sa 2 do 3 % poproście specjalistów o wynika badań ,Nawet jak bede mieli takie badania ja zawsze mogę wam podesłać badania o wynikach odimiennych ale to tez nie jest coś nadzwyczajnego . Bo zawiłosci w stosowaniu nawozów srodków jest tak wiele ...Ja nie mam sie za specjalistę bo nim nie jestem brak mi wiedzy i tu sie z Toba kolego gregorfik zgadzam w 100% Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gregorfik 0 Napisano 9 Października 2014 szu nie bardzo o wiem o czym Ty teraz te posty napisałeś i do kogo, ale widze, że jednak złamanie, żelaznej zasady (nie odpowiadania na Twoje posty) było bardzo złym pomysłem... Co do przedszkola to masz racje prawdopodobnie skończyłeś bo literki znasz, szkoda tylko, że z tą interpunkcją gorzej (to pewnie miało być w zlikwidowanej szkole) bo nie można rozkminić o czym i do kogo piszesz. I nie "synuj" mi tu. PS. wiecej nie odpowiadam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 10 Października 2014 szu nie bardzo o wiem o czym Ty teraz te posty napisałeś i do kogo, ale widze, że jednak złamanie, żelaznej zasady (nie odpowiadania na Twoje posty) było bardzo złym pomysłem... Co do przedszkola to masz racje prawdopodobnie skończyłeś bo literki znasz, szkoda tylko, że z tą interpunkcją gorzej (to pewnie miało być w zlikwidowanej szkole) bo nie można rozkminić o czym i do kogo piszesz. I nie "synuj" mi tu. PS. wiecej nie odpowiadam. tato to Ty moze byleś na polonistyce ? bo z nawozów sie w ogóle nie znasz a siarczan magnezu poza magnezem ma jeszcze siarkę która jest od wielu lat w deficycie z nieba za free nie leci . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 12 Października 2014 Panowie do tej pory tzn poprzedniego roku dużo nawoziłem dolistnie (krystalon pomarańczowy bo mało ma azotu tzn cena za dużo płacimy w wieloskladniku za azot + mocznik najtańszy azot efekty były fajne),ale ile przy tym roboty ,dajesz na grzyba robaka do tego jeszcze czasem regulator hmm i ten nawóz ..........myślę ze lepiej zadbać o makroelementy w glebie a dolistnie nawozić tylko i wyłącznie podczas stresu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 12 Października 2014 Panowie do tej pory tzn poprzedniego roku dużo nawoziłem dolistnie (krystalon pomarańczowy bo mało ma azotu tzn cena za dużo płacimy w wieloskladniku za azot + mocznik najtańszy azot efekty były fajne),ale ile przy tym roboty ,dajesz na grzyba robaka do tego jeszcze czasem regulator hmm i ten nawóz ..........myślę ze lepiej zadbać o makroelementy w glebie a dolistnie nawozić tylko i wyłącznie podczas stresu ja tez sie bawiłem tym nawozem był duzo tanszy od nawozu od osadkowiskiego czy z Agro efektu ale od jakiego czasu sam kupuje i sam robię podobny nawoz jak ten krystalon kupuje azotan potasu siarczan potasu i monofosor w tym roku chnski nawet nie jest zły a od belgiskiego 10% tanszy . Mikro elementy raczej musisz dać dolistnie to tez sam kupuje i dodaje do nawozów tylko jak pisze nie wszystkie mikro elemtnty mozna mieszać razem a jeszcze kondykcionowanie wody ale tego od ogrodników sie dowiedziałem .Kazdy orze jak moze najlepiej to kolego było by na karaiby sie wybrać na wczasy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 15 Października 2014 http://wtwoimdomu.com/?zastosowanie-boraksu,51 Proszę mnie opacznie nie zrozumieć Ale skoro ten boraks jest taki wspaniały to moze całkiem sie na niego przerzucić ? Tak do Biznesmenów to przypomniał mi sie takie jeden działkowiec z kilkoma dzierżawami pow 1000ha kazda On oczywiscie ciagnika nie ma bo zajmuje sie czyms innym zatrudnia mase ludzi i miedzy tych swoich pracowników poddzierżawia to co ma w dzierżawie cena za 5 i 6 klase 300 zł ha na rok i ona bierze płatnosci . Sa tez czarne owce co sie buntuja na takie warunki maja 2 wyjscia skulić ogon i pozwolić szefofi pobrać co jemu nalezne z pensji lub usłyszeć ze juz sie narobiłeś chłopie daj innym popracować i bierze nastepny za 300 i nie składa wniosku o doplaty . gosc zatrudnia okolo 1500 osób Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darko136 0 Napisano 5 Listopada 2014 Mam pytanko. Może ktoś się już spotkał z szarym nalotem na liściach rzepaku. Całe liście są tym pokryte a niektóre juz usychają. Co to może być i jak, czym to zwalczyć. Dodam że mam to tylko na jednym kawałku gdzie rzepak siany był najwcześniej i zasilany był borem i siarczanem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kissmy... 0 Napisano 5 Listopada 2014 jaki fungicyd stosowałeś? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maroLEK 0 Napisano 5 Listopada 2014 Taki nalot jakby woskowy, nasilony na wysoko położonych liściach, z lekkim odbarwieniem i usychaniem najbardziej wyniesionych i rozwiniętych liści widzialem na wszystkich rzepakach w mojej okolicy, tych pryskanych i nie. Przez tydzień były przymrozki, wschodni dość silny wiatr, ziemia w cieniu nawet w dzień nie rozmarzała, była szadź. Myślałem że to powód- lekkie wysmalanie. U mnie pryskany Tebu, mikroexpert, bor, supero i przedwschodowo Naspar+ Szpada. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darko136 0 Napisano 6 Listopada 2014 Nie stosowalem tam zadnego fungicydu. Co proponujecie opryskac to czyms? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szymekp 0 Napisano 6 Listopada 2014 jest w całym regionie, na różnych uprawach wcześniej później sianych, z zabiegami i bez, ciekawe co to takiego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ROLAS 222 0 Napisano 6 Listopada 2014 poprostu brak wody susza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 12 Listopada 2014 człowiek stary a taki głupi Ja myślałem ze przebarwienie rzepaku na czerwony koloru i rożne odcienie to koniec azotu a tu sie okazuje ze nie koniecznie brak azotu będzie jeżeli korzeń będzie na kilaka stron rósł jak korzeń jest jeden palowy to brak fosforu a nawet nie koniecznie brak co utrudnione pobieranie z gleby czyli z kumpelsku sorpcyjnego - niskie temperatury Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 25 Listopada 2014 * kwietniu 50 mm i 8oC * maju 70 mm i 13oC * czerwcu 75 mm i 16oC * lipcu I połowa 30 mm i 18oC * Ilości opadów dla gleb ciężkich należy pomnożyć przez 0,85, a dla gleb lekkich przez 1,20. Określenie optymalnych ilości opadów wynika z odmiennych możliwości retencjonowania wody w czasie zimy i po intensywnych opadach deszczu na różnych glebach. kiedys dopisze jak sie sume temperatur liczy ale nie mozna wszystkiego na raz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 5 Lutego 2015 Panowie jak strategia na wiosnę? Na jesień zastosowałem caryx i tebukonazol dawki 1l/ha i w obu przypadkach działanie skracające podobne. Wiosną myślałem o toprexie dawka 0,5l/ha tylko koszt. Stosowaliście może carambę, tilmor jakie macie doświadczenia? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marbar 0 Napisano 5 Lutego 2015 Strategia? Zawsze jedna - ciąć koszty.Ja jeszcze nigdy nie użyłem caryxa itp. to dla mnie jak Fendt - za drogie. Jesienią tebukonazol, i to wszystko.W zeszłym roku dałem wiosną pół na pół tebukonazol i metkonazol z caramby, podają, że metkonazol ma silniejsze działanie regulujace, w koncu to pół caryxa. Zastanawiam się jednak czy robić tak samo czy jednak dać sam Tebu, nie miałem problemu z wyleganiem, 4,9T ustało do zbioru. Mam zagwozdkę z zabiegiem na płatka, bo mam obiekcje do opcji prochloraz i strobiluryna, macie może jakieś inne pomysły? Poza tym jak u Was z kontraktami? Ja mam napisane póki co 2t/ha po 1420. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lanz buldog 0 Napisano 7 Lutego 2015 Uważasz że prochloraz jest mało skuteczny ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szu 0 Napisano 8 Lutego 2015 Panowie i mile panie patrzylem na notatki z lat ubiegłych to 2001 i 2002 juz bylem po pierwszej dawce azotu na rzepak w dawkach okolo 1 tony na ha w siarczanie azotu koszt tego był od 50 do 100zł w koksowni saletra kolo 400 do 500 ceny za tone podaje z tego co mam zapisane to zawsze jak był snieg to nie miałem poparzeń na rośliach teraz trochę azot później daje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach