Buraki cukrowe

[osa21 0]

Moja rada taka: Dużo za duzo azotu, to przyczyna słabego cukru, pozatym jak brakuje mikroelementow to i tak tan azot nie jest wykożystywany przez roślinę. Czy zauważyłeś w burakach "puste buraki" (pęknięcie od góry).

[kasztelan18 0]

No masz racje ... A co sądzisz o nasionach? mają jakiś większy wpływ na plon. Ja siałem JARYSA w tamtym roku była siana ALDONA i było 65ton/ha.

[Maciek 0]

ja myślę że przyczyną było podmokłe pole.

[kasztelan18 0]

Podmokłe pole raczej nie (meliorowane) . . . chodz według mnie w tym roku w pewny stopniu napewno

W nastepnym roku wyszło tak ze z 2.16 ha przydało by sie 140 ton

pod orke dalem 150kg/ha fosforu i 50kg/ha soli. Co o tym myślicie?

[osa21 0]

W tamtym roku miałem prawie 75t/ha w tym 60t/ha, przy takim samym nawożeniu ale w tym roku bardziej niekożystne warunki, pod orke daje tylko NPK w tym roku polifoska m, na wiosne jak da rade wjechać w pole to sól potasowa, wapno magnezowe i po tym agregat, przed siewem daje saletrzak później idzie agregat i siew. Moczniku nigdy nie dawałem na buraki i nie słyszałem zeby ktoś dawał. Nasiona raczej nie powinny mieć aż tak duzego wpływu na plon.

[ansu 0]

Prawo minimum Liebiga. Wysokość plonów określa ten składnik pokarmowy, który występuje w glebie w ilości najniższej w stosunku do potrzeb rośliny.

 

wg A. Yoisin. Nadmiar składnika pokarmowego w glebie ogranicza skuteczność działania innych składników i w następstwie powoduje obniżkę plonów i jakości

 

Prawo pierwszeństwa wartości biologicznej. Nawożenie wpływa nie tylko na wielkość plonów, lecz także i na ich jakość. Pojęcie „jakości" obejmować może różne właściwości produktów rolniczych: na przykład co innego oznacza dobra jakość buraków ze względu na cukier, a co innego ze względu na liście.

[damian9871 0]

osa 21

"Moczniku nigdy nie dawałem na buraki i nie słyszałem zeby ktoś dawał"

 

 

na wiosnę 200kg/ha polifoski 5 i 160kg/ha mocznika

[Maciek 0]

mocznik jest niewskazany pod buraki ze względu na iż stosowany przedsiewnie może ograniczać obsadę roślin ,niektóre kiełki giną ponieważ mocznik rozkładając się uwalnia amoniak który zagazowuje kiełki.

[ansu 0]

10lRSM 0,5t/ha polifoski 4 na jesieni na wiosnę przed siewem 0,5t/ha saletrzaku i dolistnie (co tydzień do zwarcia rzędów) opryski mocznikiem siarczanem magnezu z mikroelementami + w sumie ponad 10kg/ha Solubor DF Plon od kilku lat powyżej 70t gleba 3b zasobność wysoka do bardzo wysokiej pH~6,5 Pszenica po burakach tylko N RSM 300l/ha

[ansu 0]

100l/ha RSM na ścierń

[maskin 0]

na jesien17-N 50-P,100-K, wiosną 90-K, agregat,siew, po siewie 250 l RSM pozniej tylko mikro

[ansu 0]

?? 250l RSM to ponad 100N z czego polowa w moczniku

Dajesz bezpośrednio po siewie czy po wschodach? Przymierzam się do RSM ale brak mi odwagi- po wschodach poparzy a przed ogranicza wschody

[maskin 0]

Dalem w tym roku pierwszy raz i to na caly areal 200 l stosowalem go zaraz po siewie,mozna i przed tylko ze po siewie sie precyzyjniej jezdzi i nie naklada. Nie bylo widac zadnych efektów ubocznych, poza tym robilem doswiadczenienie na poprzeczce w fazie 2 liscu przy okazji rozlewu na pszenice, wial wiaterek i zadnych popazen nie bylo

[center 0]

Witam wszystkich jest ktoś chętny żeby zasiać buraki na drugi rok?:D bo u nas jeździ już inspektor i coś każe wstępnie podpisać;). Sam rozważam czy siać a jeśli już to czy nie zmniejszyć powierzchni. Co roku nas oszukują ale w tym roku to deko przegieli;)

[ansu 0]

Przegięli i dalej przeginają. W ubiegłym roku z nasionami w tym z odbiorem. Czyszczarka już kilka razy przejeżdżała koło mojego kopca, nawet zadzwonili że jutro będą, ale pojechali gdzie ktoś coś załatwił. Sąsiad pospiesznie zdjął przymarzniętą włókninę i nie zabrali i szybko nie zabiorą a tu nad ranem -20C. W Krasnymstawie wszystkich mają w d....e rolników, kierowców, szarych pracowników. Na przyszły rok problem prawdopodobnie się rozwiąże nie będę miał gdzie sypać

[center 0]

Panowie tak być nie może.. że oni mają tyle kasy na inwestycję i dobre imprezki dla pracowników KSC... a my bidę klepiemy już parę lat i to wszystko niby przez tą prywatyzację.. jeszcze chcą nas obuć przecież tymi akcjami które tak naprawdę należą się nam jak psu obroża, przecież kto jak nie my przez tyle lat pracowaliśmy na ten majątek komu nie płacili tak jak należy za te buraki.. a Teraz ani ceny ani szacunku i zero perspektyw. Moim zdaniem czas ewakuować się z tej uprawy ponieważ kpią sobie z nas jak co roku. Nie wkurza was kwestia badania polaryzacji? Nie możemy w Krasnymstawie w ogóle być przy próbie ani nawet jej zakwestionować czy tak ma być? Związki które są opłacane z pieniędzy KSC i niby że coś mówią a tak naradę nie podskoczą bo im obetną kasę... żenada... Trzeba podjąć krotki kto jest za? PS. Jak przysłali tą gazetkę teraz ze spotkań imprezowych pracowników to ciśnienie skacze... pozdrawiam;)

[maskin 0]

Center przynajmniej ty jeden mnie rozumiesz, na gazetke zareagowałem identycznie....chyba jakis as wywiadu specjalnie ją wysłał do plantatorów. Ale w pewnej kwestii sie mylisz... otóż cukrownia kasy na inwestycje nie ma bo przeciez 18000 pracowników trzeba wyzywic i to nie byle jak, trzeba dac im premie, deputaty cukrowe co kwartał, trzeba ich ubrac, dac im trzynastke, wczasy pod gruszą, kolonie dla dzieci pracowników, no i jeszce zabawy planerowe i inne pierdaloty, a inwestycje są przeprowadzane z kredytów, ktore ktos musi splacic czyli my, pierwszy etap prywatyzacji z naszej kasy to ma byc gwarancja za pracowników, czyli zapewniamy im zakup akcji i gwarantujemy za nich w razie gdyby szanowne qworum sie rozmysliło, dalsze splaty prawdopodbnie 7-letnie to splaty kredytu. ja jestem za prywatyzacją ale na troche innych warunkach. A co do laboratorium to moze i panienki nie wiedzą czyje to buraki gdy robią probe, ale np przed zmianą przychodzi kierownik i mowi panienkom dziś skalujemy maszyny na 5% wiecej zanieczyszcen... i czy nie jest to mozliwe? jak najbardziej jest, to samo z cukrem... dzisiaj 1 % mniej i maszyny robią tak jak wyskaluje je czlowiek. Moim zdaniem przy kazdej zmianie warty powinien byc wołany przypadkowy rolnik albo kierowca i maszyny powinne byc przy nich skalowane....

[center 0]

No masz rację pewnie tak jest, tylko to nie zmienia faktu że mają pełne konta bo podobno zeszła kasa za likwidację cukrowni itp... Mi jest trudno powiedzieć co to są za maszyny do robienia próby zanieczyszczeń i do robienia próby zawartości cukru jakiś niby polarymetr czy coś, ale uważam że nie jestem jedyny, i moim zdaniem wejście powinno być dla każdego to laboratorium bynajmniej do wyznaczonego miejsca z którego widać wszystkie ważne istotne parametry dla nas a tam wywieszona na ścianie jakaś NORMA wg której próba jest realizowana. i koniec kropka tematu moim zdaniem wszyscy powinniśmy się tego twardo domagać!! teraz tylko pytanie jak ?

[www.babcia.com.pl 0]

Witam, czy siał ktoś z was doświadczonych producentów tzw " buraki pobudzone"?? siew jest droższy i mam pytanie czy te odmiany warte są swojej ceny??

[maskin 0]

ja zamowiłem takie nasiona na próbe... zobaczymy

[center 0]

Widzę że wszyscy jednak zawzięcie sieją buraki... Jest sens? Jak długo będą robić nas w balona?

[maskin 0]

ja nie mówiłem że nie bedę siał, tylko ze potrzebne są silne związki, organizacja, organ który by dbał o nasze interesy a dopóki nie będzie się on składał z plantatorów to nigdy nie będzie sprawiedliwości... Są przecież izby, kółka rolnicze i inne funkcjonały ktore by w końcu mogly ruszyć tyłki, coś w tym kierunku... Innym sposobem jest stworzenie spółdzielni i się zrzeszyć... ale w tym kraju jest to nie mozliwe do następnego pokolenia....wiec czasu musi upłynąć... a nie siejąc buraków sobie szkodzimy najbardziej, bo to chyba jedyna uprawa gdzie zbyt i cena i jest pewna. Ja juz 2 lata temu protestowałem- zajrzyj na forum wstecz i przetrzymalem inspektora do kwietnia i co to dało jak bylem sam???

[center 0]

To jest prawda więc może najwyższy czas by plantatorzy wzięli się w garść jest internet jest wiele rożnych środków komunikacji i po strajkowali trochę. Sąsiadowi dali zanieczyszczenia 15% a buraki spod neptuna czyściutkie z motyką chodził badylka nie było... miał cukier 15 buraczki zieloniutkie a pole dalej buraki zachwaszczone troszkę zjedzone przez chwościka i cukier 16,5:D to sprawiedliwość ksc? wierzy ktoś ?

[damian9871 0]

a odmiana była ta sama w obu przypadkach?

dużo zależy od odmiany

[center 0]

to raczej na pewno były inne odmiany ale na pierwszej lux zero porażenia wizualnie a w drugim to tylko liście sercowe stały:D A powiem na swoim przykładzie jedno z pól buraczanych moich oddalone od innych była osobna pryzma działka 2,5h jedna ta sama odmiana i 6 samochodów i jeden samochód miał o 2% wyższy cukier od innych samochodów z tej pryzmy jak to możliwe? całe pole było jednolite takie same buraki kopane zwykłym kleinem a nie holmerem;) ja już cukrowni nie wierzę... pozdrawiam:D