Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

ramzes poprostu zazdrosci ze robimy kasiore"jeszcze" na burakakach, a on nie.. inni co nie maja limitu bo sie go wyzbyli, albo za psi grosz sprzedali mowia podobnie jak on... i wcale sie temu nie dziwie bo jak bym sprzedal tak samo bym godol... bez obrazy ramzes

 

narazie jest tak ze jezeli sie damy to bedzie jak mowi ramzes, bo po co dawac komus zarobic i placic doplaty... lepiej sciagnac z brazylii pare kontenerowców z cukrem i go tu opchnąc, ale jezeli nie pozbedziemy sie limitów i nie skusimy sie po 232 euro to jeszce dlugo bedziemy slodzic cukrem z buraków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie zazdroszę Wam.. macie ciężką pracę i niskodochodową... nie ma czego zazdrościć...

 

Gdy trzcinowy nie będzie miał konkurencji, to nawet jak jego cena podskoczy, to nie będzie miało większego znaczenia, bo kosztuje 1/3 tego europejskiego... a nie podskoczy za bardzo, bo będzie ogromna konkurencja producentów i pośredników...

 

Jedyny problem jaki macie, to co robić innego jak nie buraki... i tu jest Wasza tragedia... to samo maja producenci pszenicy, świniny itd.

 

Jest Was (rolników) po prostu za dużo... powoli w nowych warunkach będziecie się wykruszać, aż dojdziecie do tych 8 - 10 % populacji, na razie jest was ok. 25%...

 

W USA (oczywiście, to nie jest przykład dla nas) jedynie 4 % pracuje przy wytwarzaniu żywności.. a w przemyśle 7%...

 

Czyli jedynie 11% zatrudnionych wytwarza wszystkie dobra materialne, a mają wszystkigo od pyty... a reszta??? ta reszta (89%) pracuje w usługach, bankach, ubezpieczeniach, handlu, pośrednictwie, wolnych zawodach... itd... Fajnie, nie?

 

Wogóle produkcja żywności w Europie nie jest zbyt opłacalna, bo jest nadprodukcja wszystkiego, stąd ograniczenia w WPR, limity, kwoty itd. które mają na celu OGRANICZENIE producji...

 

Stąd argument rodem z NASZEGO DZIENNIKA, że kwoty/limity są za małe, bo możemy "wyprodukować więcej" - jest lekko debilny...

 

Ale jak dobrze brzmi!!! i zjednywuje głosy motłochu, tfu! kochanego elektoratu!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Gdy trzcinowy nie będzie miał konkurencji, to nawet jak jego cena podskoczy, to nie będzie miało większego znaczenia, bo kosztuje 1/3 tego europejskiego... a nie podskoczy za bardzo, bo będzie ogromna konkurencja producentów i pośredników..."

 

Ale na świecie jest tylko 5 dużych producentów trzciny cukrowej: Brazylia Indie Australia Tajlandia i Chiny z czego Brazylia sama importuje cukier trzcinowy na biopaliwa. Reszta mniejszych krajów produkuje cukier tylko na swoje potrzeby lub ich eksport jest znikomy. Tak samo jest z ropą która nie ma konkurencji w postaci innego dostępnego paliwa. Na świecie jest dużo firm które wydobywają ropę więc powinna być konkurencja cenowa. Ale ja jakoś tej konkurencji cenowej nie widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
"Gdy trzcinowy nie będzie miał konkurencji, to nawet jak jego cena podskoczy, to nie będzie miało większego znaczenia, bo kosztuje 1/3 tego europejskiego... a nie podskoczy za bardzo, bo będzie ogromna konkurencja producentów i pośredników..."

 

Ale na świecie jest tylko 5 dużych producentów trzciny cukrowej: Brazylia Indie Australia Tajlandia i Chiny z czego Brazylia sama importuje cukier trzcinowy na biopaliwa. Reszta mniejszych krajów produkuje cukier tylko na swoje potrzeby lub ich eksport jest znikomy. Tak samo jest z ropą która nie ma konkurencji w postaci innego dostępnego paliwa. Na świecie jest dużo firm które wydobywają ropę więc powinna być konkurencja cenowa. Ale ja jakoś tej konkurencji cenowej nie widzę.

 

to się właśnie nazywa kartel dlatego nie ma "konkurencji cenowej" a cukru czcinowego istotnie nie zabraknie ale pozostaje coś takiego jak koszty komparatywne i mimo, iż produkcja cukru z buraków będzie droższa to europejskim gospodarką i tak będzie się ona opłacała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo to będzie wypadkową wielkiej ilości czynników, jeszcze nie bardzo wiadomo jakich, bo część z nich - dopiero powstanie, gdy otworzy się nowy olbrzymi unijny rynek...

 

Ale myślę, że będzie to cena za cukier z importu, a nie z buraków....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy cukier z brazyli czy inych krajów jest lepszy napewno nie i nie jest też słodszy to taka sama sacharoza jak z buraków a więc o co idzie w tym wszystkim jesli można wyprodukowac cukier na miejscu i to jeszcze z nadmiarem to się ogranicza produkcję abu zrobić miejsce na importowany ,z krajów trzeciego swiata gdzie nie przestrzega sie żadnych norm produkcji płac itp nażuca się limity które i tak się obcina obniża się cene buraków gdzie tylko wielkie kombinaty bendą mogły produkować bo 5-10 ha nie da wystarczającego dochodu wszystko robi się wg uni i jej bzdurnych przepisów coraz bardziej szczegółowych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

230 euro do tony cukru a nie do tony buraków , a to spora różnica .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czy cukier z brazyli czy inych krajów jest lepszy napewno nie i nie jest też słodszy to taka sama sacharoza jak z buraków a więc o co idzie w tym wszystkim jesli można wyprodukowac cukier na miejscu i to jeszcze z nadmiarem to się ogranicza produkcję abu zrobić miejsce na importowany ,z krajów trzeciego swiata gdzie nie przestrzega sie żadnych norm produkcji płac itp nażuca się limity które i tak się obcina obniża się cene buraków gdzie tylko wielkie kombinaty bendą mogły produkować bo 5-10 ha nie da wystarczającego dochodu wszystko robi się wg uni i jej bzdurnych przepisów coraz bardziej szczegółowych

 

 

 

Jozekrej - nic nie kapujesz, to chodzi o coś znacznie poważniejszego niż interes 60 tysięcy Polaków, producentów buraka... czy większej ilości plantatorów europejskich - to problem regulowania gospodarki globalnej...

 

"Cukier od Murzynów" jest lepszy i zdrowszy, co do tego nie ma wątpliwości... Jest naturalny i "sam rośnie", nie wymaga najlepszych gleb, nawożenia i licznych zabiegów... jest tym samym dużo tańszy.

 

Buraki są smutną koniecznością Europy, to typowy erzatz, zaczęto je uprawiać, gdy za Napoleona ustała możliwość dostaw cukru do Europy, no to uczeni chemicy znaleźli jakieś gówno, z którego da się zrobić cukier, a ponieważ niezaleznie od importu, bez konieczności blokowania możliwości przewozowych statków - dlatego się przyjął...

 

Potem były różne wojny, więc buraki się umocniły, statki przewoziły ważniejsze od cukru rzeczy i tak szło siłą rozpędu...

 

Potem zaczęła się era post kolonialna i różne Murzynie podniosły krzyk, że Europa odgradza się cłami zaporowymi od ich produkcji, co powoduje, że żyją w nędzy, bo nie mogą sprzedać swojego dobrego i taniego towaru...

 

Europa jest obłudna, najpierw uniemożliwia uczciwe zarabianie krajom biednym, bo woli bawić się w hipokryzję i posyła biednym krajom paciorki, misjonarzy i pomoc charytatywną.

 

Oni nie chcą charytatywności i pomocy dla "krajów zapóźninych w rozwoju", mówią - dajcie nam uczciwie zarobić na tym co mamy dobrego, m. inn. na cukrze, to będziemy zamożniejsi i nie będziemy potrzebować waszej charytatywności i obłudy...

 

Nie trzeba się nad nami użalać, tylko otworzyć rynek cukru - tak postanowiono w ONZ i wielu światowych organizacjach ekonomicznych - stąd UE z konieczności dostosowania sie do tych wymogów powoli gasi produkcję cukru/buraków w UE, obniża cła zaporowe i wpuszcza coraz więcej trzcinowego... to potrwa wiele lat... ale za lat 10 sytuacja będzie taka, że producenci buraków muszą poszukać sobie innego zajęcia...

 

Ot, jesteście ofiarami globalizmu... dla dobra setek milionów Murzynów - kilkaset tysięcy wypasionych białasów dostanie w dupę... to jest świadoma decyzja!

 

Ponosicie skutki kolonializmu!!!

 

I żaden Lepper, Rydzyk, Jan Paweł Siódmy, żadne pokrzykiwanie, modły, blokady i palenie opon nic nie pomogą!!!

 

Chociaż zaraz znajdą się tacy, którzy licząc na wasze głosy w najbliższych wyborach i waszą rozpacz - będą krzyczeć, zachęcać do palenia opon, gardłować w waszej sprawie i interesach waszych małoletnich dzieci, odprawiać uroczyste modły, mówić o wszechświatowym spisku i wznosić ramiona ku górze w słusznym gniewie...

 

A to jest tylko próba naprawienia tego zła, które popełniono 150 lat temu na biednych Murzynkach Bambo!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Ot, jesteście ofiarami globalizmu... dla dobra setek milionów Murzynów - kilkaset tysięcy wypasionych białasów dostanie w dupę... to jest świadoma decyzja!"

 

Chyba dla dobra setek Murzynów właścicieli plantacji trzciny. A setki milionów murzynów jest u nich za parę dolarów miesięcznie zatrudnionych i tą trzcinę zrywa lub coś tam jeszcze innego robi. Czy im się sytuacja polepszy to zależy od ich pracodawcy, Po drugie niektórzy Murzyni zaczęli nic nie robić w kierunku poprawy swojego losu tylko czekają na pomoc od bogatszych krajów bo uważają że im się należy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry że jeszcze jedna odpowiedź.

"Oni nie chcą charytatywności i pomocy dla "krajów zapóźninych w rozwoju", mówią - dajcie nam uczciwie zarobić na tym co mamy dobrego, m. inn. na cukrze, to będziemy zamożniejsi i nie będziemy potrzebować waszej charytatywności i obłudą.."

W tym przypadku zgadzam się z tobą Ramzes ale jeśli Murzyni produkują tyle żywności lub innych produktów że chcą je importować do innych krajów i na tym zarabiać to dlaczego w ich krajach miliony ludzi umiera z głodu. Niech najpierw zapewnią godziwe warunki życia mieszkańcom swojego kraju a dopiero później niech zaczną zarabiać na eksporcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy poczytaliście już najnowsze informacje o sposobie restrukturyzacji rynku cukru w UE??? I wszystko jasne... będzie tak jak powiedziałem... niestetty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ramzes za co placą ci w tej agencji te marne 2 kola? za to by dolowac rolników? pomyliles forum, wiec pracuj i ciesz sie bo skoncza sie doplaty to skonczy ci sie praca, a tak wogóle to pieniadze z unii w malym stopniu ida na doplaty dla rolników, lecz na utrzymanie rzeszy"biurkojadów", jak ide do agencji to mnie mdli jak widze za biurkami urzędników z resztkami jedzenia miedzy zebami i przetluszconymi wlosami, a po miesiacu pracy to znaja caly kodeks cywilny,administracyjny i traktat unijny wytykajac opieszalosc rolnikom we wnioskach. Stary zejdz na ziemie, ja tez pare lat pracowalem za biurkiem i rzucilem to w cholere, bo mnie szlak trafial jak się z ludzmi postepuje, a sam bezsens takiej pracysprawil ze doszedlem do wniosku ze szkoda zycia gnic za biurkiem by krawat zaciskac na szyi, sam zobaczysz jak porobisz prae miechów, bo jak narazie widze ze tez cie ta robota nie kreci bo szukasz wrazen na forum.. z powazaniem i bez obrazy.

no a teraz o uprawie roli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha, mam nie dołować... rozumiem... chodzi o pozytywne spojrzenie na swiat...

 

Rolnicy, jest dobra nowina... przed naszym potężnym i nowoczesnym przemysłem cukierkowym otwierają się nowe, wspaniałe możliwości rozwoju!!!

 

Kupujcie ziemie, przestawiajcie produkcję i sadźcie tylko buraki!!! Precz z pszenicą, krowami, świniami i kukurydzą! Wszystko przeznaczcie pod buraczki - idzie wielka koniunktura!!!

 

Bierzcie kredyty na ten cel!!!

 

Byle duże... i pod zastaw wszystkiego co macie...

 

Zarobicie krocie! Buraki mają kolosalną przyszłość!

 

(może być? wystarczająco optymistycznie?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widze ze jednak cie urazilem, a chodzilo o sluszna sprawe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy spotkaliście się z występowaniem rolnic w burakach, u mnie akurat nie zauważyłem ale u sąsiada podobno są. co zalecacie na ich zwalczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w koncu chyba sie zdecyduje na zabieg przeciw chwoscikowi, bo zaczyna bardziej atakowac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest taki srodek domark, zarejestrowany tylko na buraka cwiklowego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak u was sytuacja z chwościekiem bo u mnie bardzo mono zaatakował pomału pryskam ale pogoda mizerna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jak u was sytuacja z chwościekiem bo u mnie bardzo mono zaatakował pomału pryskam ale pogoda mizerna...

Aż wstyd się przyznać ale nawet nie byłem sprawdzić czy jest. Ale jak by było dużo to sąsiad dałby znać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe ach Ci sasiedzi:P u mnie sporo małe plamki po 1-2mm ale pryskam alertem ale tragedia jechać teraz jak sienie ma kół... hmmm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...