tomasz0859 0 Napisano 7 Grudnia 2009 Mówi się, że balot starcza na dzień na ok 15 sztuk na dzień jak nie dajesz innych objętościowych (15 szt po 30-35 kg to sredni balot) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 7 Grudnia 2009 Wedłog mnie 5-6 sztuk da rade go skonsumować Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gees 0 Napisano 7 Grudnia 2009 Dzięki za odpowiedź, drążąc dalej podpowiedzcie : z pierwszego pokosu sprzątam 10 przyczep samozbierających siana, ile z tego wyda paczek sianokiszonki ? Przyczepę mam polską. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 8 Grudnia 2009 Ja koszę pierwszy raz koło 20 maja i biorę około 22-24 balotów z ha ( są lata że jest ich 16 i są takie że jest ich 28).Drugi pokos daje ich ok 16-18 ( koniec czerwca początek lipca).Trzeci, w połowie września daje ok 12 i niektóre koszę 4 raz, ale to tylko dla jałówek bo są wilgotne i mam ich około 6-8.Porównanie może być mylne bo moje łąki są na Żuławach, Drugą kwestią jest poziom nawożenia.Ja z wiosny(na ostatni przymrozek) daję 250 siarczanu amonu i po 2 tygodniach 220-250 saletry, po każdym pokosie 120 saletry i dodatkowo idzie gnojówka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 8 Grudnia 2009 same nawozy azotowe siejesz? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekka 0 Napisano 14 Czerwca 2010 Na moje łąki do tej pory nie szło wjechać bo mokro. Trawa ma z metr wysokości i jest wykłoszona. Czy z tego będzie jeszcze sianokiszonka?I czy takie baloty zwykłą łańcuchówką się doprasują? A jak nie to co z tym robić? Żadna sieczkarnia ani przyczepa tam nie wjedzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 15 Czerwca 2010 Ne pewno sianokiszonka będzie lepsza od siana.Idealnie jak jest taka długa prasować prasą z nożami.Daj jakiś konserwant i do dzieła.A nie ma w okolicy nikt jakiejś przyczepy samozbierającej?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekka 0 Napisano 15 Czerwca 2010 Dzięki TomaszSamozbierająca się utopi. Prasa waży 1,2 tony + 0,4 balot i za każdym razem wyjazd poza łąkę. Niestety prasy z nożami w okolicy nie ma. Zresztą w naszej gminie zostało już 5 gospodarzy, którzy mają krowy.Tak też myślałem, że mimo wszystko sianokiszonka, bo i z pogodą do schnięcia siana ciągle marnie. Ale nigdy nie zaszkodzi jak mądrzejszy doradzi. Jak się nie ma aplikatora to można by takie bakterie pojechać normalnie opryskiwaczem przed wałowaniem, czy zdążą zdechnąć do czasu owinięcia? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gringo 0 Napisano 16 Czerwca 2010 musisz tylko uważać zeby ci łodygi traw nie przebiły foli bo na pewno jest to już stara trawa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 17 Czerwca 2010 Jak się nie ma aplikatora to można by takie bakterie pojechać normalnie opryskiwaczem przed wałowaniem, czy zdążą zdechnąć do czasu owinięcia?Jest prosty sposób na aplikację.Na przedni obciążnik ciągnika załóż bańkę po np.Basfoliarze. Kup silniczek do spryskiwacza od zachodniego auta ( mówią że skody mają dobre), wytnij w nakręt5ce otwór tak by zamontować silniczek jak jest w zbiorniku. Od silniczka przewód na końcówkę krańcową od opryskiwacza z dyszą np 2. Zamontyj to pod zaczepem przednim. Przewód pociągnij do kabiny i na nim zamontuj obojętnie jaki wyłacznik.( jeden na prąd jeden na masę, jak włączysz to będzie sikać na "wałek". Obliczysz ile leci wody na 1 balot i z tego wyjdziesz jakie stężenie masz zrobić zakiszacza. Może to być tylko bakteryjny lub enzymatyczny bo inny zeżre Twój sprzęt. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekka 0 Napisano 18 Października 2010 Czy o tej porze roku wyjdzie jeszcze sianokiszonka z koniczyny.Wyrosła bardzo ładna ściernianka i myślę jeszcze ją skosić i zakisić z bakteriami.Wyjdzie, bo już mocno zimno? Jaki wpływ będzie miało późne cięcie na przyszłoroczne zbiory? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dagmarka 0 Napisano 18 Października 2010 też zawijaliśmy nie dawno trawe,zresztą zawijaliśmy co się tylko dało bo siana nie mamy,Nysa trzy razy zalała łąki trzeci rok zawijamy i zawsze bez zakiszaczy i zawsze się udaje no chyba że kot balota podziurawi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 18 Października 2010 według mnie te zakiszacze g...no dawają jak jak jest pożadny materiał i dobże robota zrobiona to sie niepopsuje a jak syf zakisisz albo bala zmolestujesz to możesz dać najdrozsze zakiszacze i tak go szlak trafi. Ale to jest tylko moje zdanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekka 0 Napisano 18 Października 2010 Zakiszacz bo to koniczyna, a głównie chodzi mi o to, że już druga połowa października. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 20 Października 2010 według mnie te zakiszacze g...no dawają .A czy kiedyś zrobiłeś taki myk, że zakisiłeś ten sam materiał na różnych zakiszczach i potem zrobiłeś wartość pokarmową?Jak możesz porównać czy coś to daje czy nie jak nie zrobisz ( dla siebie nawet) próby.Ja tam zakiszam na inokulantach od lat i uważam że ma sens.W ub roku miałem drugą małą pryzmę z kukurydzą, zrobioną bez zakiszacza (zmieniłem jeden inokulant na drugi) i różnica w energii i BTJE, BTJN była widoczna. Jak bym robił normalną analizę, jak karmiłem każdą z nich, to i jedna i druga była dobra, dopiero porównanie ich coś mówi, szczególnie jak zbierane jednocześnie, z tego samego materiału i w takich samych warunkach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 20 Października 2010 Kurcze dlamnie są dwa rodzaje kiszonek zgnita i niezgnita, może tak jak piszesz ta z zakiszczami ma większą wartość pokarmową i jest lepsza. Mnie to nieprzekonuje do wywalania kasy na coś czego niewidze gołym okiem, gdyby te zakiszacze pomagały w utrzymaniu dobrej kiszonki np. przy przedziurawinej foli to pewnie bym to stosował. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skoczek 0 Napisano 20 Października 2010 Moze i cos daja zakiszacze ale jak kiszonka jest robiona w pózniejszej fazie...bo na szkoleniu mówili ze jak jest odpowiednia faza to mozna nie stosowac.....zreszta na podstawie badan stwierdzono ze i tak stosowanie zakiszaczy to w wiekszosci wypadków wyrzucanie pieniedzy w błoto!!!!!!!!!...dlatego ze wiekszosc ludzi popełnia błedy w zakiszaniu....w jednym roku jak była zła jakosc kukurydzy to w wiodacym gospodarstwie jakosc kiszonki z zakiszaczami była gorsza od tej bez zakiszaczy w normalnym gospodarstwie...było to poparte analiza pasz..........swego czasu zrobiłem 3 kopce....z zakiszaczem Sano....drugo Lacto mix....a trzeci bez zakiszacza....materiał był jednolity......i nie wiem czemu ale juz gołym okiem było widac ze ta kiszonka bez zakiszacza była najlepsza!!!!!!!!!!!!....nie potrzeba było badan bo był juz inny zapach..i troche inny kolor....a ta bez zakiszacza to sam bym ja jadł....albo robiłem pól kopca z zakiszaczem ..a pół bez....i nie było zadnej róznicy.....Mam wysłodki buraczane prasowane z zeszłorocznej kampanii....na pryzmie naziemnej....tam nie trzeba zadnych zakiszaczy..i sa jak swieze....nie ma fermentacji wtórnej....i nie ma zadnego problemu!!!!!!....i nie głowie sie jaki zakiszacz zastosowac..i czy mi zgnije ..czy nie..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skoczek 0 Napisano 20 Października 2010 Zapomniałem dodac ze do tego sianokiszonka i siano.....ale wiekszosc siana....i zero kukurydzy!!!!!!!!!!....no i w tej laktacji najlepsza krówka da okolo 14 tys litrów...to jej druga laktacja.....a zeby było smieszniej to na mojej własnej genetyce!!!!!!!!!...poniewaz bardzo mało zapładniam sztucznie....bo nie chce duzego dolewu hf..najwyzej 50 %..i to tylko u wybranych krów..bo tych lepszych nie chce mieszac....wiec skad taka wydajnosc????????????..skoro nie stosuje tej tzw najlepszej genetyki????????????????????....moze ktos mi odpowie na to pytanie..bo ja naprawde nie wiem....a pytałem prezesa schiuz ..i tez nie znał odpowiedzi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekka 0 Napisano 20 Października 2010 To co, zkiszać jeszcze tę koniczynę, czy lepiej zostawić na pniu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomasz0859 0 Napisano 20 Października 2010 ..wiec skad taka wydajnosc????????????..skoro nie stosuje tej tzw najlepszej genetykiTu zadziałała tzw. krzywa Gausa.W genetyce ona się bardzo ładnia uwidacznia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kamil 23 0 Napisano 27 Października 2010 Mam pytanie czy jest sens robienie sianokiszonki czy kiszonki z traw o tej porze ? zakisi się to teraz przy takich tęperatórach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekka 0 Napisano 7 Maja 2011 Kiedy ruszacie z koszeniem na sianokiszonkę?Wyjątkowo wczesny rok, jak będzie pogoda myślę ciąć pod koniec przyszłego tygodnia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marb80 0 Napisano 9 Maja 2011 Kiedy ruszacie z koszeniem na sianokiszonkę?Wyjątkowo wczesny rok, jak będzie pogoda myślę ciąć pod koniec przyszłego tygodnia. Z jakiego regionu Polski jesteś ze już zamierzasz kosić, we wschodniej wielkopolsce od 20 marca nie było pozadnych opadów i narazie to nie ma co kosić od 2 tygodni wszystko stoi a na słabszych glebach schnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kgal 0 Napisano 9 Maja 2011 planuje zacząć pomiędzy 23-26 majajestem z północno-zachodniej wielkopolski - dolina Noteci Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekka 0 Napisano 11 Maja 2011 Jestem z pólnocnej części Małopolski, okolice Proszowic.Ale chyba moje plany dadzą w łeb, bo od jutra przez dwa tygodnie ma lać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach