Szymonrolnik 0 Napisano 22 Stycznia 2011 Cześć mam 100 ha . Obrabiam ursusem 1224 i 360 3P i zastanawiam się czy nie kupić jeszcze jednego większego np 1614.Zamierzam także powiększyć gospodarstwo ponieważ wujek odpisze mi ok 60 ha ale także zastanawiam się czy nie wziąść jeszcze 40 ha dzierżawy.Na 200 ha będzie ciężko ale w 3 osoby myślę że sobie poradzimy. Czyli dokupić jakiegoś?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kopik 0 Napisano 23 Stycznia 2011 Czegoś Ty się naćpał ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarki 0 Napisano 23 Stycznia 2011 Cześć mam 100 ha . Obrabiam ursusem 1224 i 360 3P i zastanawiam się czy nie kupić jeszcze jednego większego np 1614.Zamierzam także powiększyć gospodarstwo ponieważ wujek odpisze mi ok 60 ha ale także zastanawiam się czy nie wziąść jeszcze 40 ha dzierżawy.Na 200 ha będzie ciężko ale w 3 osoby myślę że sobie poradzimy. Czyli dokupić jakiegoś?? tak na moje oko to C-330 BYŁBY NAJLEPSZY Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 23 Stycznia 2011 pomarzyć dobra rzecz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szymonrolnik 0 Napisano 24 Stycznia 2011 Co z wa za ludzie?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tekmie 0 Napisano 24 Stycznia 2011 Witam.Nie przejmuj się.Twój post potraktowali jako żart.Bo jakby nie patrzeć,to na taki areał to trochę mało mocy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gibon16 0 Napisano 24 Stycznia 2011 Jeśli to co piszesz to prawda to ja podziwiam. Ja mam 30 h i mam jd 80km i dwia mniejsze mf i dla mnie to jest tak w sam raz i nie wyobrażam sobie jak bym mial sobie poradzic z taki msprzetem jak ty na takim areale musial bym chyba nie klaść sie spać żeby zdąrzyć . a co do twojego dylematu to zakup większego ciągnika wiąże za sobą zakup sprzetu do niego . A nie myślałeś o zachodnich sprzętach ?albo o kasie z uni Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormo 0 Napisano 24 Stycznia 2011 jeszcze nie tak żle jeśli prace polowe wykonuje tak jak noramlny człowiek chodzi do roboty.czyli codzienie w polu ok. 9h to spokojnie jest wstanie to obrobić. nie wyobrażam sobie tylko tylu hektarów np. bizonem siec;)Jaki masz kombajn? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gibon16 0 Napisano 24 Stycznia 2011 ja znam osobiście Pana który ma 250 hektarów i tak ma czy trzy lata temu kosił wszystko ambitnie suprem tylko ze miał z 100 hektarów rzepaku a reszta zwykle zboża Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
men2face 0 Napisano 24 Stycznia 2011 zaczyna w maju a kończy w listopadzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gibon16 0 Napisano 24 Stycznia 2011 nie no w sumie to może nie było tak źle przecież jak dobrze cisnoł to 10 hektarów położyl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JACUS 0 Napisano 24 Stycznia 2011 szkola rolnicza ma 260 ha,obrabia 1224-2 szt,1014.385,360-2 szt.330,rekord-2 szt.pryczepa samozbierajaca,kosiarka dyskowa- na ponad 100 szt bydla i ze wszystkim wyrabiaja ,nawet uslugi robia, wiec z tym nadmiarem mocy to bym nie przesadzal-ciekawe jak zlikwiduja doplaty,ciagniki zaczna sie psuc to co z nimi bedziecie robic?? ja mam swoje i uslugi wyjdzie ponad 100 ha,ursus i zetor spokojnie daja rade, robie rocznie ponad 1500 mtg. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gibon16 0 Napisano 24 Stycznia 2011 mój dziadek odpowiedzial by tak przeżylem wojne to i to przeżyje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormo 0 Napisano 25 Stycznia 2011 moi pradziadkowie jak po wojnie dostali 30ha w jednym kawałku wszystko glina.To babcia opowidała że 4 końmi orali pługiem 2 skibowym całe pole 2 miesiące.nie było mowy nawet o podorywce;)orka siew żniwa(żniwiarka konną) orka;) A np. już dziadek opowiadał jak w latach 60 nie mieli jeszcze c330 to pole 0.5ha przez tydzień gnoił i robiłm podorywke konikiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JACUS 0 Napisano 25 Stycznia 2011 ormo ja ostatniego konia sprzedalem w 93 r jak mialem 20 l i jeszcze pamietam ile mozna koniem zrobic i jak sie za plugiem chodzi wiec bajek nie opowiadaj,chyba ze dziadek do pola mial 5 km i po pare kupek wozil-znalem takich Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormo 0 Napisano 26 Stycznia 2011 miał 3ha tylko w latach 60;)więc miał czas Potem dopiero jak w 1969 przyszła c 330 wszystkie maszyny(snopowiązałka,pługi kultuwatory,siewniki,przyczepy,rozrzutniki.kosiarki,ładaowacz itd.)to dokupił nastepne 20ha;)To wtedy szła praca;) musze się spytać dziadka czy woził kupki;D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maciej.goo 0 Napisano 27 Stycznia 2011 Na dodatek obornik był tak równiutko rozłożony na polu, że pole się świeciło A po orce oczywiście były poprawki szpadlem... Nic dziwnego, że dziadek na stojąco mógł podrapać się po piętach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach