Skocz do zawartości
chabski

Szanse dla bydła mięsnego!?

Rekomendowane odpowiedzi

Wg mnie to ta wycena i tak nie ma zadnego znaczenia ponieważ 95% buhajów z tych list trafia wkrótce po wycenie do rzeźni. Sensownego doboru w stadach nikt nie prowadzi, nawet jesli byś chciał kupić jakiegoś byka przez zwiazek to najpewniej wcisna ci jakiegoś za którego sprzedaz dostaja prowizję. A jesli się znajdzie jakis madry ,który zna się na wszystkim to i tak wszystko s......i bo nie potrafi odchować zwierzęcia. Inseminacja w stadach miesnych to obecnie wolnaamerykanka. Kazdy kryje czym popadnie bo i tak nikt sie nie zna na wycenach buhajów oferowanych przez handlarzy nasieniem - na ogół sa to byki do krzyżowania towarowego. Ponadto zwiazek jest zainteresowany w tej chwili jedynie otrzymaniem dotacji za tzw ocenę i ksiegi więc cała działalność to wielka pozoracja a pracownicy krecą i tak własne lody. Burdel taki jest juz zjawiskiem permamentnym i nikomu nie zalezy by coś zmienić. Ta organizacja to po prostu PZPN polskiej hodowli.

 

I tu bym się z Tobą nie zgodził. Mam kolegę, który jest selekcjonerem w PFHBiPM , większość rolników mających buhajki po "dobrych "krowach chce na siłę sobie je wycenić. I wyceniają, jak rolnik sobie życzy i płaci.

Ja osobiście zostawiłem sobie 2 buhajki po 10tysięcznicach . Przyjechał, obejrzał i powiedział - ja bym ich nie zostawiał, ale jak chcesz to Ci go wycenię.

Robisz wielką krzywdę tym chłopakom. Jest ich w kraju 15 i poza oceną pierwiastek przy okazji wyceniają buhajki dla rolników chcących je sprzedać do punktów kopulacyjnych czy do kryć haremowych na fermach.

Jeżeli natomiast sami rolnicy kryją "byle jak" i "byle czym" to n ie miej pretensji do selekcjonera. On już nie odpowiada za świadomość hodowcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Janusz a co do kręcenia "lodów" to rolnicy sami są temu winni.

Już dawno niektóre Związki Hodowców chciały pomóc rolnikom w obrocie materiałem hodowlanym, na stronie PFHBiPM jest też link do obrotu. Ilu z niego korzysta?. Sam zobacz ile jest ogłoszeń kupna-sprzedaży. Bezpłatnych.

Większość woli jednak pośrednika, co da kasę na rękę i na każdej sprzedaży "tracą" po 2-5 stówek i z tym im chyba dobrze.

Mój związek, mimo tego że i zootechnicy naganiają handlarzy, zestawia partie jałówek cielnych do sprzedaży. Tylko najczęściej jak handlarze nie chcą brać

( a tak jest teraz, zastój w obrocie) z płaczem dzwonią że mają jałówkę lub dwie i nikt od nich nie chce kupić.

Jak by w Polsce obrót materiałem hodowlanym ( tak jak to jest w Niemczech czy Holandi) był w całości realizowany przez Związki i cena by była uczciwsza i nie było by przekrętów.

Jak 5 lat temu kupowałem jałówki cielne w Niemczech to przedstawiciel Związku objechał ze mną kilkanaście ferm, Wybrałem partię, podpisałem protokół i wróciłem do domu. Za 2 tygodnie przyjechał transport, za następne 2 tygodnie przyszła faktura. I nic mnie więcej nie interesowało. A że za każdą płaciłem 1250 euro?. Nie było dyskusji, taka średnia cena. A indywidualnie żaden z bauerów nie chciał gadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z Tobą. Ale ja o czym innym mówie. O rzetelności. O robieniu za pieniądze PT Hodowców i PT Podatników solidnej i tylko tylko potrzebnej roboty. Statystycznie, jeżeli pow. 15 % wyników jest obarczonych błędem, to cały zbiór jest DO BANI. W omawianym przykładzie mamy najwyżej 15 % wyników właściwych. Czy to jest wina zootechników oceny ? A może hodowcy ? Oczywiście że nie. To jest wina idiotycznego PROGRAMU OCENY I SELEKCJI. Programu który wymusza tworzenie złych danych .

Średnia parametrów w rocznych zestawieniach prezentuje sie na światowym poziomie , a świat do Polski po buhaje hodowlane jakos nie jedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy kraj ma swój własny Program Hodowlany. Nasz stworzyła dawno temu grupka ludzi, którym dobro rolnika "zwisało kalafiorem".

Taki twór jakim była CSHZ dobrze , że padł. Tylko w tamtym czasie nie było ochrony własnego rynku. Zrobił się wolny i do kraju płynęła rzeka nasienia, które w przeważającej większości powinna trafić do ścieku.

Kupowane za granica za dolara czy euro, sprzedawane W PROMOCJI po 10 czy 15 zł. Czysty biznes, bo tamte firmy musiały by zapłacić za utylizację po 5 a sprzedały po 1 - czyli 6 do przodu. I wtedy nie było mądrych by to zablokować. Były głosy niektórych, ale w ogólnym szale na różnego rodzaju oferowane "dodatki" zgarniane przez nielicznych gdzieś zniknęły w gąszczu spraw.

Dziś jak otworzyliśmy się na Europę nie zmienimy już tego. Teraz to tylko świadomość rolnika by nie kupować badziewia może to zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do Pana Tomasz

po lekturze pańskich postów wnioskuję że posiada Pan nieco wiedzy praktycznej ale na poziomie zarządzania oborą. Opinie które nam pan serwuje a które dotyczą zagadnień związanych z hodowlą w zakresie krajowym czy na poziomie doskonalenia ras bydła mijają się niestety z prawdą i rzeczywistością.

1. Aktualne programy hodowlane dla ras bydła w Polsce opracowane i są realizowane zostały przez związki hodowców. W rasach mlecznych przez PFHBiPM a w mięsnych przez związek hodowców bydła mięsnego. Co innego założenia programu a co innego sposób i rzetelność jego realizacji. W tym drugim przypadku błędów, złych decyzji i robienia hodowców w bambuko jest co niemiara o czym też Pan wspominał

2. Ja uważam że otwarcie Polski na mozliwość dopływu nasienia z zagranicy to był krok milowy w przyśpieszeniu postępu hodowlanego i umożliwienie świadomym hodowcom korzystanie ze światowych zasobów genetycznych. Jeżeli ktoś nie zna się na doborze i kupuje nasienie "na cenę" lub "na obrazek w katalogu" to nic Pan na to nie poradzi. "Psucie" genetyczne stada to suwerenna decyzja właściciela krów lub nieuczciwe działanie firmy oferującej nasienie. Tu jest właśnie do wykonania olbrzymia robota dla federacji czy związku. Dlatego skandaliczne jest promowanie przez niektórych pracowników tych organizacji określonych firm handlujących nasieniem. W domyśle płacenie prowizji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dobrze zauważyłeś milowy krok, ale dla świadomych hodowców.

Tylko kto ma tę, niestety większość uświadomić jaki robią błąd kupując chłam?

Nie wiem, może to Związki Hodowców ( ale nie był bym tego pewien w zupełności czy to oni czy też wyższe gremium) opracowywały programy hodowlane dla ras bydła. Wiem na pewno, że walczyły dość długo o wprowadzenie ksiąg dla rasy SRB bo tego bydła na pomorzu pojawiło się sporo w pewnym czasie. I trwało to prawie dwa lata. Podobnie było wiele lat temu nad prowadzeniem i uznaniem rasy bbb. Dopiero, o ile pamiętam przekonanie prof.Jasiorowskiego pozwoloło na uznanie tej rasy w Polsce i swobodny dostęp do nasienia.

Co do promowania jakichś firm. Jeżeli w ofercie są w uczciwych cenach rozpłodniki z najwyższej półki - to czemu nie.

Niektórzy pamiętają zapewne, że do nasienia najlepszych dostęp miały kiedyś tylko OHZ-ty i wybrane obory.

Dziś jak mam ochotę ( i kasę) to kupię nawet pierwszego z Interbula, bez tłumaczenia po co to chcę zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co mi po zgłoszeniach materiału do obrotu jeżeli rozmawiam osobiście z Prezesem rzekomego Działu Handlowego Związku, określam ilość sztuk i czekam 3 miesiące na cotygodniową odpowiedź o już jadącym odbiorcy? Mam te bydlaki przywiązać do drzewa czy wypuścić do lasu do czasu jak mnie ktoś łaskawie raczy poinformować o tym co się w temacie dzieje. Pomijając fakt, że oferowana cena jest nierzadko niższa niż możliwa do uzyskania bez współpracy ze Związkiem.

A co do rzetelności- hmmm.... gratuluję....

Czemu nikt nie kontroluje ani związku ani hodowcy co do rzetelności danych? Przecież każdy dobrze wie, że papier przyjmie wszystko, szczególnie jak się w agencji parę rzeczy poprzesuwa...

Z produkcją takiego materiału nie ma problemu, tylko kup potem taki lewy towar....

A genetyka, cóż niektórzy dalej nie zauważają problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając troche do oceny bydła mięsnego a szczególnie buhajów ...to odwiedziłem ostatnio strone Sersia France i mają tam nowego buhaja charolaise - Dallas waga w 480 dni czyli 16 mieisęcy 895 kg,juz nie wnikając w inne szczegóły ale widać jakim mogą dysponować potencjałem wzrostu jego potomkowie ...a po naszych czempionach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co mi po zgłoszeniach materiału do obrotu jeżeli rozmawiam osobiście z Prezesem rzekomego Działu Handlowego Związku, określam ilość sztuk i czekam 3 miesiące na cotygodniową odpowiedź o już jadącym odbiorcy? Mam te bydlaki przywiązać do drzewa czy wypuścić do lasu do czasu jak mnie ktoś łaskawie raczy poinformować o tym co się w temacie dzieje. Pomijając fakt, że oferowana cena jest nierzadko niższa niż możliwa do uzyskania bez współpracy ze Związkiem.

A co do rzetelności- hmmm.... gratuluję....

Czemu nikt nie kontroluje ani związku ani hodowcy co do rzetelności danych? Przecież każdy dobrze wie, że papier przyjmie wszystko, szczególnie jak się w agencji parę rzeczy poprzesuwa...

Z produkcją takiego materiału nie ma problemu, tylko kup potem taki lewy towar....

A genetyka, cóż niektórzy dalej nie zauważają problemu.

 

Czy od tego czasu coś sie zmieniło ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widząc ze nikt nie pisze o szansach bla bydła mięsnego moze coś napisze ...a moze juz tych szans nie ma ...ale w kazdym bądz razie zmieniła się metodyka oceniania buhajów ras mięsnych czyli jak to obserwowałem nie jest juz najwazniejsze to czy taki byk ledwo przezył przy matce ale to co się dzieje przy 14 miesiącu i jak wyglada takowa sztuka przy sredniej dla rasy ...Chyba o to chodzi ;] ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś napisałem że wchodzę w inseminacje. Więc pora na pierwsze wyniki bo są już byki nadające się na sprzedaż. Otóż jeśli chodzi o potomstwo po inseminacji a porównanie do krycia naturalnego buhajem z Radanu/Bieganowa (miałem i od jednych i od drugich) to niebo a ziemia. Dodam że a sezony używałem nasienia dla towarówki od wiosny zamierzam kupić z 20 porcji "elity". O jakości polskiej genetyki najwybitniej chyba świadczy to że w katalogu z limousena nie mają nic krajowego - wszystko import francuzki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panowie powidzcie po jakim czasie można otwożyć kiszonke z kukurydzy? Nigdy mi sie nieśpieszyło z otwarciem silosu ale w tym roku mam brak paszy i musze maksymalnie szybko zacząć karmić kiszonką.

 

"Kiszonkę" z kukurydzy można otwierac od pierwszego dnia od złożenie w silos. Dla zdrowia zwierząt żadnych negatywnych efektów nie będzie. Efekt żywieniowy będzie jedna gorszy , ze względu na mniejszą strawność ziarna. Tym mniejszy , im w większej dojrzalosci ta kukurydza była zbierana. Są nawet takie schematy żywieniowe. Kukurydza z pnia na żłób i natychmiast od momentu złożenia kukurydzy w silos, wybieranie z silosu do karmienia. Ma to pewną zaletę. Łagodne przejście żywieniowe z zielonki na kiszonkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak w tym roku sytuacja paszowa?

Ja od miesiąca skończyłem wypas - za dużo wody na pastwiskach. Pierwszy raz w tym roku udało mi się zrobić kiszonkę z liści buraków pastewnych (zawsze brakowało czasu i szły na przyoranie). Stosował ktoś? W tym roku chcę troche poprawić żywienie bo przekonałem się że same siano i witaminy to trochę za mało. Od przyszłego roku ruszam z sianokiszonką:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jak w tym roku sytuacja paszowa?

....... W tym roku chcę troche poprawić żywienie bo przekonałem się że same siano i witaminy to trochę za mało. Od przyszłego roku ruszam z sianokiszonką:)

 

Bardzo jestem jakie będą efekty. Może to jest też jakieś rozwiązanie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
......... O jakości polskiej genetyki najwybitniej chyba świadczy to że w katalogu z limousena nie mają nic krajowego - wszystko import francuzki

 

I całe szczęście. W Polsce nie prowadzi się oceny wartości hodowlanej bydła mięsnego. A cała ocena ocena osobnicza zwierząt jest oparta na fikcyjnych , branych z sufitu danych. A PT Hodowcy jak i MR to widzą. Płacą za fikcję. MR daje dotacje. Za bezwartościowy papier.

Zapytaj sąsiadów zza granicy dlaczego nie chcą kupować polskich rozpłodników . Niemcy kupują w Czechach, Czesi u Niemców. U Polaków nikt.

To też zmniejsza szanse tego kierunku produkcjii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A swoja drogą ludzie chyba kończą biznes na mięśniakach bo całe stada są na sprzedaż. Tak spada oplacalność czy cos innego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Plewą Januszem ...aż sam się dziwie ...ale ma wiele racji w tym co pisze ...

 

 

 

 

mistrz_Yoda Wysłany: Sro Lis 24 15:38 GMT 2010 Temat postu:

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

A swoja drogą ludzie chyba kończą biznes na mięśniakach bo całe stada są na sprzedaż. Tak spada oplacalność czy cos innego?

 

 

 

 

 

I dobrze ze konkurencja jest słaba ;]...moje byczki będą rozchwytywane ...ale tak powaznie ile jest w Polsce gospodarstw co ma za stodołą kilka hektarów ziemi aby bydło mogło tam się paść a nie przepędzać je kilka set metrów do pastwisk a najczęściej jeszcze przez wieś ...dawniej te dwie czy trzy krówki pędzali a teraz ci je rozjadą albo cię zakrzyczą bo nasrały przed furtką ;]..[/img]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
......... O jakości polskiej genetyki najwybitniej chyba świadczy to że w katalogu z limousena nie mają nic krajowego - wszystko import francuzki

 

I całe szczęście. W Polsce nie prowadzi się oceny wartości hodowlanej bydła mięsnego. A cała ocena ocena osobnicza zwierząt jest oparta na fikcyjnych , branych z sufitu danych. A PT Hodowcy jak i MR to widzą. Płacą za fikcję. MR daje dotacje. Za bezwartościowy papier.

Zapytaj sąsiadów zza granicy dlaczego nie chcą kupować polskich rozpłodników . Niemcy kupują w Czechach, Czesi u Niemców. U Polaków nikt.

To też zmniejsza szanse tego kierunku produkcjii.

 

Wobec tego mam nadzieję, że wszystkich zdenerwowało to już do granic tolerancji i wszystkich którzy chcieli by coś zmienić w szeroko pojętym funkcjonowaniu związku proszę o prezentowanie pomysłów, które po opracowaniu trzeba będzie przedstawić przed walnym - żeby w trakcie było wiadomo o czym rozmawiać. Proponuję w tym celu założyć oddzielny post na przykład, proszę o opinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja straciłem nadzieje i poprostu ide z nurtem ...robie swoje i to robie dobrze ...my Polacy musimy zmienic się metalnie a większosci chyba jest dobrze ...Jestesmy ewenementem w skali swiatowej Państwo finansuje związki a zwiazki składaja sie z dwóch działaczy którzy działaja od 30 lat dla rzesz rolnych ;] ...jest super po co to zmieniac .Nataszo jak ty sobie wyobrazasz zmiany ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanie urodziła mi sie jałoszka mam podejrzenie ze jest to mieszaniec limuzena a nie hf . Jak to wizualnie ocenić . Słyszałem ze mieszance hf z limuzenem majo czarne ienzyki i są prawie całe czarne. Każda opinia będzie cena

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Nie miałem czystej rasy HF.Ale mam takie obrazy po krowie jakby to powiedzieć w trzecim pokoleniu HF.Obydwie sztuki pochodzą od tej samej krowy i krowa była zacielana LM View My Video a na tym zdjęciu to chodzi o tą czarno-białą http://i51.tinypic.com/2wd28id.jpg Dodam tylko że jak się urodziła to była rudo-biała(rudy kolor podobny do tej drugiej.A w ogóle to mi się cieliły po LM i ciemne i o kolorze kawa z mlekiem,po prostu różnego umaszczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natasza X z Arturonasem pociągnęli ciekawy wątek. To prawda że bez dobrej genetyki robionej nowoczesnymi metodami przez ludzi którzy mają jakieś pojęcie o hodowli i wizję co zrobić w ciągu najbliższym 5-10 lat hodowcy nie zajdą za daleko. Żenujące pokazy bydła w atmosferze gminnego festynu w tym roku w Poznaniu zorganizowane przez sztywniaków z Warszawy nie są receptą na hodowlę. Ringowi wyceniacze nie mieli nic do przekazania hodowcom oprócz oklepanych regułek. Szacun dla Bieganowa (konsekwencja w pracy hodowlanej - tylko francuskie byki wybierane pod kątem doskonalonych cech) oraz dla ekipy ludzi którzy przywieźli bydło charolaise i limousine (o ile pamietam spod Głogowa) - w charolaisie idziecie w dobrym kierunku, w limousine musicie skoczyć od razu na poziom dwa pokolenia w przód i jest OK.

Robienie genetyki w oparciu o XiX wieczne metody związkowe, brak programu selekcji i produkcji buhajów do sztucznej inseminacji - to co robią prywatyzowane spółki inseminacyjne to kaszana- cofa Polskę do poziomu lat 90-yuch kiedy zaczynaliśmy przygodę z bydłem mięsnym.

Dużo dobrego w 2011 dla hodowców bydła mięsnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie piszą ,że jałówki limousine to z natury spokojne zwierzęta..i faktycznie tak jest.. Ale w obcowaniu z obcym zwierzeciem typu hf.staja się wręcz brutalne...Jak to rozumieć..Chciałam dwie jałówki półtoraroczne trzymać w kojcy z cielakiem 5 miesiecznym od hf.. Ale nie ma takiej mozliwosci,wciaz go limousine atakują..wpusciłam moje dwie rude do sześciu jałówek w tym samym wieku co moje hf..i co sie stało...po 10 minutach walk... kazda hf ustepuje rudym.. wręcz patrzeć sie nie mogą na rude by nie zostać zaczepionym... Troszke mnie to martwi..I nie rozumiem dlaczego do obcych zwierzat agresywne a do nas ludzi łagodne.. głaskane drapane za uszkiem itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...