Błażej 0 Napisano 19 Września 2007 tylko ze on wywaza otwarte drzwi i zapomnial ze przy oknie stoi a drzwi sa tam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 19 Września 2007 To z drzwiami jest dobre Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gans 0 Napisano 19 Września 2007 nina polska i inni oby wam sie dobrze zylo i konkretnie zarobilo bo inaczej posmiewisko i wypalenie sie totalne a u mnie sa przypadki ze ludzie szczegolnie wyksztalceni wariuja a to nie jest smieszne . wiadomo prosty rolnik ta robota tyrania go trzyma przy zyciu a ....... nara Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 19 Września 2007 Nataszo - zgadzam się z tobą co do kwestii ceny i opłacalności . Nasze realia są takie a nie inne i musimy się w nich obracać . Na potwierdzenie coś takiego http://www.farmer.pl/finanse/dotacje-i-doplaty/platnosci_zwierzece,0bf11f2f084964253be0.htmlNasuwa się pytanie , czy w rolnictwie będzie kiedykolwiek normalnie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Błażej 0 Napisano 19 Września 2007 60 euro do hektara kpina?a doplat do mamek nie ma a powinno byc 200 euro do mamki po cholere na konie???? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NataszaX 0 Napisano 19 Września 2007 darekka: z mieszańcami bbb, to jest niestety tak, że jak nie dostaną w miarę zbilansowanej dawki pokarmowej, to nici z pięknego umięśnienia i szybkiego wzrostu. My pierwsze bbb sprzedaliśmy jak miały jakieś 16-17 m-cy, na tej samej paszy przyrastały lepiej niż hfy 1-1,1kg/dz. Z porodami problemów większych niż zwykłe nie mieliśmy, trzeba jedynie wybrać ojca z łatwymi wycieleniami. Jak wypadły poubojowo - nie wiem, natomiast lepsze od zwykłych facetów muszą być, bo jako czyściochy razem z piemontezami jako jedyne uzyskują klasę E w EUROP. Błażej: zestopuj trochę z objeżdżaniem kolegi, bo mam wrażenie, że Ci na ambicję nadepnął. I czemu uważasz, że z charolezami nie można sobie poradzić?? i nie marz o dopłatach, teraz jest kapitalizm. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Błażej 0 Napisano 19 Września 2007 blond d aquitaine i charolaisy tez uzyskuja klase E. dla niedoswiadczonego hodowcy to charolaise jest za trudny w czystym chowie,jakbys wiedziała o co chodzi nie tylko o trudne porody to bys nie pytała.nie nadepnal mi na ambicje tylko rozsmieszyl jak juz.charolais-najlepsze zywienie,najlepsza opieka itd itp takie juz sa intensywne rasy w czystej hodowli. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Limuzynka 0 Napisano 19 Września 2007 WYBACZCIE, ZMIENIĘ TEMAT, ALE SPRAWA PILNA A TU WSZYSCY SĄ;)CIELAK NA DRUGI DZIEN PO PORODZIE DOSTAŁ BIEGUNKI:( NA ŻÓŁTO ROBI, DZISIAJ GOŻEJ, LEJE SIĘ Z NIEGO.PRAWDOPODOBNIE PRZED PORODEM KROWE DOIŁA JAŁÓWKA ZE STADA(NIEDOBRA )WYGLĄDA NA TO ŻE CIELE NIE PIŁO W OGÓLE SIARY I MA ZERO ODPORNOŚCI.CO MAM MU TERAZ PODAĆ?CZYM POIĆ?CZY MOŻNA MU PODAĆ SIARĘ OD INNEJ KROWY?MAM ZAMROŻONĄ, ALE BOJĘ SIE ŻE PRZEDOBRZE.DOSTAŁ DZISIAJ GLUKOZE I JESZCZE PROSZEK NA BIEGUNKE, ALE NADAL SSIE MATKE. PROSZE POMÓŻCIE Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kodibpr 0 Napisano 20 Września 2007 na razie to bedzie u nas tylko 80 jalowek w wieku 10-12 miesiecy wiec paszy nie potrzebuje az na 200 w nastepnym sezonie ida na pastwisko bedzie kukurydza na kiszonke i sianokiszonka wiec o pasze sie nie martwie a rozsmieszanie to moja specjalnosc wiec sie nie przejmuje kims kto nie potrafi pomoc tylko pisze posty dla pisania bodzio55 i nataszaX jakos potrafia pisac pomocne informacje ja sobie dam rade i bez postow typu wywarzanie otwartych drzwi wiec sobie daruj jesli nic innego nie umiesz napisac chcesz pomoc to pomoz ale konkretnie zadalem pytanie czy lepiej jest trzymac bydlo limousine caly czas w oborze albo caly czas na zewnatrz czy mozna je przeganiac zaleznie od sezonu bo slyszalem rozne opinie teraz sie popisz swoja wiedza Blazeju a moze i ja na niej skorzystam... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kodibpr 0 Napisano 20 Września 2007 do limuzynka: Co robić, gdy siara matki nie nadaje się do skarmiania Można ją zastąpić siarą innej krowy wycielonej w tym samym czasie lub zakonserwowaną. Sposób konserwacji jest bardzo prosty i polega na zamrożeniu (w zamrażarce temperatura -18°C) nadwyżki siary od zdrowych krów pobranej do 3 godzin po porodzie, w foliowych woreczkach o pojemności 1 litra. Gdy zaistnieje potrzeba należy z niej skorzystać. Rozmrozić siarę w dużej ilości ciepłej wody o temperaturze do 40°C i podać cielęciu. Przy braku siary można spróbować ratować cielę podając mu 0,5 litra ciepłego mleka z białkiem 6 jaj kurzych. W kolejnych karmieniach zmniejszamy każdorazowo ilość białka o jedno, a mleko zwiększamy stopniowo do 1,5 litra. W tej sytuacji prawdopodobnie konieczne będzie profilaktyczne podanie antybiotyków i należy skontaktować się z lekarzem weterynarii. tak radza madrzy ludzie ale nie wiem czy to ci pomoze skoro cielak ma juz biegunke Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Błażej 0 Napisano 20 Września 2007 rozsmieszasz mnie tym o co pytasz.Czy lepiej jest na zime zostawic na pastwisku czy przepedzac?No co to za pytanie?Zootechnikiem jestes?a ty chcialbys zima na pastwisku siedziec w mrozie?non stop?czy nie lepiej jak nic nie wieje i nie pada na głowe?i czy nie wiecej musisz karmic jak sa w mrozie -30 i wszystko idzie na ogrzanie organizmu a nie naprzyklad na produkcje mleka itd,no chyba ze takie proste rzeczy nie maja dla ciebie znaczenia i budynek bedzie stal pusty w zimie a krowy na pastwisku.ale nie beda to moje krowy ani moj pusty budynek...dlatego rob co chcesz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pryma 0 Napisano 20 Września 2007 co do biegunki to mozesz sprobowac podac jemu jakies plyny elektrolityczne a co do antybiotykow to mozesz sprobowac podac enrocin lub enroxila co do siary to jeszcze nie mialem takiego problemu ( bo jestem mlody) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kodibpr 0 Napisano 20 Września 2007 blazej a ty nie wiesz co to jest zimny wychow cielat??? no to cie informuje ze mozna trzymac bydlo miesne caly rok pod wiatami na pastwiskach z duza iloscia slomy i tam sie takze cielaki rodza. Pytam co jest lepsze zmiany utrzymania czy stale utrzymanie bo slyszalem ze bydlo miesne sie przyzwyczaja bardzo do jednego systemu utrzymania nie wiem czy to im robi az taka roznice wiec pytam wole teraz niz potem sie martwic jesli nie potrafisz nic konkretnego napisac spokojnie, to nie czytaj moich postow nikt nie kaze ja czekam na kogos kto moze mi pomoc zanim jeszcze zaczne pracowac w pelni z bydlem i zanim narobie powaznych bledow widac nie chcesz pomoc to i nie przeszkadzaj przynajmniej zawalajac forum postami w ktorych nic konkretnego nie wypisujesz tylko probujesz mnie obrazic jak ci sie nudzi to juz twoj problem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Zenon 0 Napisano 20 Września 2007 blond d aquitaine i charolaisy tez uzyskuja klase E. dla niedoswiadczonego hodowcy to charolaise jest za trudny w czystym chowie,jakbys wiedziała o co chodzi nie tylko o trudne porody to bys nie pytała.nie nadepnal mi na ambicje tylko rozsmieszyl jak juz.charolais-najlepsze zywienie,najlepsza opieka itd itp takie juz sa intensywne rasy w czystej hodowli. Wyjaśnij mi łaskawie na czym polegaja te trudności w hodowli szarolezów?I co to znaczy najlepsze żywienie i najlepsza opieka? I nie krytykuj tak koleżanki Nataszy, bo być może gdybyś porównał swoją małą, raczkującą hodowlę szaroleza z jej profesjonalną hodowlą na dużą skalę to byś się zesrał z wrażenia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Błażej 0 Napisano 20 Września 2007 kodipr zimny wychow cielat to raczej w mlecznym i w iglo.nie powiedzialem ze nie mozna trzymac na pastwisku caly rok poszukaj postow moich w innych tematach i nie wpieraj mi ze niewiem o tym ze caly rok mozna bo sam mialem herefordy na dworzu caly rok no ale to byly herefordy.z mojego poprzedniego posta wynika jedno wszystko mozna ale jak sie ma budynki to lepiej trzymac je w budynku przez zime a jeszcze lepiej otworzyc brame i jakis teren ogrodzic wokolo zeby sobie mogly wychodzic na dwor jak beda chcialy.widzice wam trzeba wszystko jak malym dzieciom tlumaczyc bo jak powiesz haslo to nikt juz reszty sie nie domysli. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Błażej 0 Napisano 20 Września 2007 no slucham jaka ma hodowle wielka?moje jest raczkujace tylko odrazu od dobreko poziomu raczkuje to tak jakby dziecko uczace sie chodzic pominelo raczkowanie wstalo i bieglo.Trudnosci w hodowli charolaisa proponuje zaczac hodowle charolaisa tobie i sam sie przekonasz.niedaleko nas byla hodowla charolaisa gdzie na samym sianie i slomie trzymano i wiem co sie z nimi dzialo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Błażej 0 Napisano 20 Września 2007 zenon tak wlasciwie to niewiem od czego zaczac piszac o trudnosciach w hodowli bo duzo tego.charolaisy w reku niedoswiadczonego hodowcy to tak jakbys rzepak na szczerym piachu 6 klasie zasial hodowac mozna uprawiac mozna ale jakie sa efekty? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trojan 0 Napisano 20 Września 2007 Charolaise jak każde bydle innej rasy ma swoje wady i zalety dlatego kochani nie twórzcie jakiejś legendy i kultu na tym forum że kto trzyma u siebie bydlaki tej rasy to jest jakimś elitarnym hodowcą bydła mięsnego. Hodowca to człowiek który potrafi stworzyć lepsze genetycznie pokolenia zwierząt od ich przodków. Dlatego o jego wielkości nie świadczy jaką rasę utrzymuje tylko czy uzyskuje postęp hodowlany / to takie pojęcie z dziedziny genetyki - dla przypomnienia absolwentom uczelni rolniczych - nie należy mylić z postepem produkcyjnym który można osiągnąć poprawiając tzw środowisko/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Błażej 0 Napisano 20 Września 2007 nikt tu nie tworzy legendy tylko mowie fakty,zle sie wyrazilem nie trudnosci w hodowli i rozwijaniu postepu genetycznego tylko w utrzymaniu czyli chowie.wlasciwie to nie trudnosci tylko odpowiedni poziom bo w zlych warunkach nie osiagniesz postepu genetycznego bo np przy niedostatecznym zywieniu nie ujawni sie on i go nie zauwazysz wszystko sie wiaze w jedna calosc.tak jak np dobierzesz zlego buhaja,zacielisz za male jalowki to potem 50% smiertelnosc cielat albo wiecej poprostu trzeba byc bardziej ostroznym w tej hodowli niz w np herefordow, angusow.nikt nie mowi ze to jakas elita hodowli tylko pracowita hodowla kapitalochlonna i czasochlonna zeby byly jakies efekty.troche siedze juz w tym pytalem rozmawialem z ludzmi itd codzien szukam jakis nowych informacji,mysle itd a wy teraz w jednej chwili w jednym poscie chcielibyscie zebym wam przekazal wszystko co wiem.co widzialem.czego doswiadczylem.a na pytanie dlaczego uwazam ze hodowla charolaise jest trudniejsza od np herefordow odpowiadam bo jest!i nie zamierzam tlumaczyc.to jest moje zdanie a dla was moga to byc legendy,bajki itd. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Błażej 0 Napisano 20 Września 2007 trojan wedlug ciebie hodowla scottish highland,hereforda,belgijskiej błękitnej ,piemontesa i charolaisa to to samo i te same warunki mozna im stworzyc i koles z miadta o zerowym doswiadczeniu przyjezdza na wies i zaczyna hodowac.i oczywiscie wszystko jest spoks ma najlepsze wyniki porodukcyjne itd.widze ze ty juz wszystko wiesz i jestes the best powodzenia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trojan 0 Napisano 20 Września 2007 trojan wedlug ciebie hodowla scottish highland,hereforda,belgijskiej błękitnej ,piemontesa i charolaisa to to samo i te same warunki mozna im stworzyc i koles z miadta o zerowym doswiadczeniu przyjezdza na wies i zaczyna hodowac.i oczywiscie wszystko jest spoks ma najlepsze wyniki porodukcyjne itd.widze ze ty juz wszystko wiesz i jestes the best powodzenia. Ze względu na wrodzoną skromność nie wypadało mi tego samemu napisać a Ty uczyniłeś to za mnie Dziękuję za uznanie nie jesteś pierwszym który to zauważył A teraz na poważnie - W każdej hodowli obowiązują te same uniwersalne prawa genetyki i wszyscy prawdziwi hodowcy kierują się nimi - nawet hodowcy highlandów. A to że określony genotyp potrzebuje do egzystencji i efektywnej produkcji określonego środowiska to kolejne uniwersalne prawo hodowli. Chcę Ci po prostu uświadomić że jeżeli ktoś decyduje się na hodowlę hereforda a nie charolaisa bo nie ma odpowiednich warunków utrzymania i żywienia to nie oznacza że jest gorszym hodowcom i brakuje mu wiedzy bądź doświadczenia, albo czegoś nie potrafi w hodowli. Czy uważasz że wyhodowanie w dwa lata wysokocielnej jałówki hereforda w stanie Alberta w Kanadzie bez budynków, z ograniczoną ilością paszy jest mniejszą sztuką niż wyhodowanie przez prawie trzy lata wysokocielnej jałówki charolaise we Francji z dostępem do zielonki do woli przez dziewięć miesięcy w roku? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Błażej 0 Napisano 20 Września 2007 ale o czym my mowimy przeciez ja nie powiedzialem ze hodowca charolaisa to elita a hereforda to margines czy cos takiego.niechce pisac tu szczegolow na temat hoodowli do ktorych mnie prowokujesz.porownujesz dwa rozne swiaty hereford w kanadzie i charolaise we francji,to co ja mam ci napisac?moze jeszcze opisac ci roznice miedzy rolnikiem w polsce a w kanadzie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bodzio55 0 Napisano 20 Września 2007 Widzę że krew się poleje Zacznę od tego że na świecie jest mnóstwo ras bydła i są nawet fan-kluby poszczególnych ras . Dla mnie istotne jest to ,czy ta rasa sprawdzi się w moich konkretnych warunkach i to jest jedyny wyznacznik jaką rasę wybieram . Ja nie zajmuję się hodowlą tylko chowem i od hodowcy chce otrzymać materiał który spełni moje oczekiwania . Skoro można nauczyć się pilotować samolot , można nauczyć się hodowli zwierząt . Z popularnych w Polsce ras mięsnych nie nie miałem mieszańców tylko z Szarolezem ( BBB -to jest nowość i tez nie dla mnie ) Jest faktem że jest to bardzo delikatna rasa i bardzo wymagająca . Mnie odstraszył fakt że cielęta po urodzeniu są bardzo wrażliwe na wilgoć i niską temperaturę , oraz są mało ruchliwe . Takie są fakty i nie ma co robić z nich tajemnicy . Jeśli chodzi o utrzymanie bydła mięsnego to dyrektywa unijna mówi wyraźnie że : bydło utrzymywane w systemie pastwiskowym nie może być zamykane w oborach czyli na zimę może być w pomieszczeniach , ale z ciągłym i nieograniczonym dostępem do wybiegu . Jakoś nie mogę sobie wyobrazić żeby spędzić kilkadziesiąt szt. bydła do pomieszczenia i zamknięcie ich Jeśli mamy dyskutować to proponuję dyskusję na argumenty , a nie na złośliwości , te zostawmy politykom bo oni to robią najlepiej A oto następny kwiatek http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/bydlo-i-mleko/wolowina_17_09_07,a3fbdd7c2ae91c4485fb.html Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Błażej 0 Napisano 20 Września 2007 mysle ze we francji wyhodowanie jalowki jest wieksza sztuka i koszty sa wieksze.niewspomne ze od dawna juz francje nekaja susze. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Błażej 0 Napisano 20 Września 2007 a z tego co wiem w prowincji alberta sa zyzne pastwiska i dobre ziemie wiekszosc produkcji pszenicy kanady pochodzi z tych terenow. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach