nowaczek 0 Napisano 11 Maja 2006 Czy słyszał ktoś coś na temat dofinansowania do studiów rolnikom podnoszącym swoje kwalifikacje? ( przy okazji : to zdzierstwo płacić za studia rolnicze prawie 3000 zł rocznie czesnego, a gdzie inne koszty) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tax-Ator 0 Napisano 12 Maja 2006 co zrobić takie jest życie a w konstytucji pisze jak byk że nauka jest bezpłatna ...Konstytucja konstytucją - a życie swoją drogą niestety Zastanawiam się kiedy w końcu nasze kochane państwo podejdzie poważnie do edukacji - bo jak widać jest z tym coraz gorzej Nawet nie można odpisać już sobie od podatku wydatatków za studia wyższe Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szylcia 0 Napisano 28 Września 2006 co zrobić takie jest życie Confused a w konstytucji pisze jak byk że nauka jest bezpłatna ...Konstytucja konstytucją - a życie swoją drogą niestety Sad Zastanawiam się kiedy w końcu nasze kochane państwo podejdzie poważnie do edukacji - bo jak widać jest z tym coraz gorzej Confused Odwracając sprawe - jak ktoś podchodzi poważnie do swojej edukacji to nie musi płacić za studia. A jak sie nie chce solidnie do matury i egzaminów na studiach zabrać to pozastaje....3000 czesnego. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Abmohatardder5 0 Napisano 16 Marca 2007 Nicole Kidman Blowjob!http://Nicole-Kidman-Blowjob.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=183245 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tax-Ator 0 Napisano 3 Maja 2007 co zrobić takie jest życie Confused a w konstytucji pisze jak byk że nauka jest bezpłatna ...Konstytucja konstytucją - a życie swoją drogą niestety Sad Zastanawiam się kiedy w końcu nasze kochane państwo podejdzie poważnie do edukacji - bo jak widać jest z tym coraz gorzej Confused Odwracając sprawe - jak ktoś podchodzi poważnie do swojej edukacji to nie musi płacić za studia. A jak sie nie chce solidnie do matury i egzaminów na studiach zabrać to pozastaje....3000 czesnego. Odwracając sprawę raz jeszcze - jeśli ktoś podchodzi jeszcze poważniej do swojej edukacji i stać go na korepetycję, zajecia pozalekcyjne, język obcy i osobiste prowadzenie przez nauczyciela akademickiego (który sam układał pytania do egzaminu na studia) to wypadnie dużo, dużo lepiej na egzaminach wstępnych od kogoś kto posiada tylko zapał i chęci ... W efekcie ktoś zamożny dostanie się na bezpłatne studia wyższe, a biedny z zapłem pozostanie 3000 czasne, nauka po nocach i praca w dzień ... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alberto 0 Napisano 3 Maja 2007 Studia dzienne niby bezpłatne no to proszę spróbować (chyba że mieszka się w miejscu gdzie jest uczelnia), Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Psellos 0 Napisano 4 Maja 2007 Tax-ator a na jakie ty chcialbys isc studia ze musialbys walczyc z taka konkurencja na cambrigde czlowieku wymys lasz nie stworzone historie albo opierasz sie na pojedynczych przypadkach wiekszosci polskich studentów niestac na takie rzeczy a jednak sa studentami a myslisz ze na dobrych polskich uczelniach kto studiuje tylko synowie ludzi pokroju gudzowatego,i dzieciaki ministrów daj spokój to w wiekszosci normalni ludzie tylko ambitni i pracowici. Racje ma Szylcia jak sie porzadnie przygotujesz to masz duze szanse chyba ze ktos ma w dupie albo jest tłukiem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tax-Ator 0 Napisano 5 Maja 2007 Już jestem po dawno po studiach, dlatego mnie ta sprawa raczej już niedotyczy czy wymyślam niestworzone historie? I opieram się na pojednyńcze przypadki Dyskusyjne, chyba to Pan się nimi kieruje bo nie wiem jakimi Pan się kierował danymi – ja wziąłem jako podstawe dane statystyczne GUS odnoście % dostawania się na najbardziej oblegane kierunki i stopnia zamożności ich rodziców oraz miejsca zamieszkania Wynika z nich jasno że najwięcej na oblegane kierunki dostaje się dzieci bogatych rodziców z dużych miast ... A przecież cechy genetyczne takie jak zdolność i inteligencja rozkładają się raczej równomiernie w różnych warstwach społecznych – jasno z tego wynika że zamożność i zamieszkanie w pobliżu ośrodków akademickich ma ogromny wpływ na dostanie się na studia, ponadto np. na medycynie ktoś zamożny, w przypadku kiedy nie zostanie przyjęty można pójść na „wolnego słuchacza” płacąc 20.ooo za semestr – nie wiem czy ktoś nawet średnio zamożny może nadrobić to determinacją... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Psellos 0 Napisano 5 Maja 2007 Masz racje napewno ze czesc studentów najlepszych uczelni to dzieciaki z bogatych rodzin ale wydaje mi sie ze w wiekszosci to mimo wszystko "normalna" mlodziez czyli srednio zamozna. Mam rodzenstwo na studiach studiuja na UMK w Toruniu te kierunki które tam akurat mocno stoja,oboje odbieraja za wyniki stypendia, bo moi rodzice wcale do zamoznych nie naleza.Niepobierali w liceum ani teraz w czasie studiow zadnych korepetycji bo raz ze bylby to spory wydatek ale rowniez byly zbedne. Wiem równiez kto studiuje tam z nimi i to tez niesa ludzie "spiacy na pieniadzach".Takze niezgodze sie ztoba w dalszym ciagu ze na dobre uczelnie ida tylko studenci z grubym portfelem.Chociaz zgodze sie ze istnieje cos takiego jak "wyscig szczurów" i to juz od najmlodszych wiekiem dzieciaków az do poziomu uczelni.Bardziej niz gruba forsa i "douczaniem" na boku o którym wspominales martwilbym sie istniueniem ukladów i ukladzików.Bo wtedy chocbys mial kasy jak lodu nic nie zdzialasz,jak nikogo nie znasz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Psellos 0 Napisano 5 Maja 2007 aha i jeszcze jedno móglbys dac namiar na te statystyki,nie dlatego ze w nie nieufam tylko ciekawia mnie.Pomimo tego ze statystycznie ja i mój pies powinnismy miec po dwie nogi hehe Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ed. 0 Napisano 24 Lipca 2007 ja studiuję m.in. dziennikarstwo, po odsiewie, juz na czwartym roku, jest nas 41 osób, a po pierwsze: nie pochodze z bogatej rodziny, nigdy w zyciu nikomu nie dałam łapówki i nigdy w zyciu nie chodziłam na żadne korepetycje, kursy doszkalające, przygotowujące etc., a po drugie: na moim kierunku mam tylko dwóch kolegów, którzy pochodzą rzeczywiście z zamożnych rodzin (jedynak, syn burmistrza miasta Z... oraz jego kolega, syn prezesa firmy ...). pozostali ludzie pochodza z rodzin średniozamożnych lub po prostu biednych, mam koleżanke, która od 2 roku boryka się z wychowywaniem dziecka, zyje z mężem i maleństwem z jego nędznej pensji i stypendium naukowego, mam kilkoro znajomych z rozbitych rodzin. większośc z nas pracuje i w ten sposób utrzymujemy się na studiach, spora częśc uczy się dużo i pobiera stypendia naukowe, wielu dostaje też stypendia socjalne. nie twierdzę, że jest łatwo- zwłaszcza kiedy pochodzi się ze wsi oddalonej od ośrodka akademickiego kilkaset kilometrów i trzeba sie w miescie jakos utrzymac. ale to nie jest niemozliwe. podobnie jak wcale nietrudno jest zaliczac kolejne semestry- wystarczy odrobine oleju w glowie i dobrej woli. a jak ktoś rzeczywiście nie jest najzdolniejszy, słowem- nie nadaje się na studiowanie- to płaci. tylko że na osobie z kupionym świadectwem bardzo łatwo sie można poznać. więc chyba nie ma sensu udawanie intelektualisty. ale to juz inna kwestia... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ed. 0 Napisano 24 Lipca 2007 aha, i nie ma czegos takiego jak wyższośc jednych uczelni nad innymi. na to zwracają uwagę tylko snoby, którym nazwa uczelni daje jakiś wyimaginowany prestiż. w rzeczywistości mozna być idiotą po Jagiellonce i geniuszem po wyższej szkole w Kozich Bobkach. przyszły pracodawca i tak zapewne podpisze z Wami na początku umowę próbną, w czasie której szybko nastąpi przewartościownie i okaże się, co jest ważniejsze- nazwa uczelni czy człowiek wraz z wiedzą i umiejętnościami, które posiada. wszystko zależy od inteligencji, kultury, samozaparcia człowieka i od jego ciężkiej pracy. i zapewniam- to nie jest idealizowanie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach