Skocz do zawartości
zbych

Wszystko o ciągnikach Farmer

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego Zbych - tematów nie mylę. Pisałem o istnieniu filtrów wstępnych i głównych, które podlegają albo wymianie albo czyszczeniu. Jeśli chodzi o Farmera tam filtry wielorazowe to: oleju silnikowego, wstępny paliwa natomiast filtrami wymiennymi są: dokładny paliwa, powietrza i główny hydrauliczny. Nie wiedziałem tylko co to za "zwierze" ten filtr siatkowy.

Pozdrawiam.

Ps. Jak tam prasa? Czy mi się wydaje czy komora prasowania ma tam 110cm?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tym razem wszystko się zgadza...

Prasa ma się bardzo dobrze - komora to 120/120cm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego zbych mógłbyś wrzucić jakiś filmik z twoim farmerkiem chciałbym posłuchać jak chodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi kolego - nie mam odpowiedniego sprzętu, aby nagrać pracę ciągnika...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich farmerów. Chciałbym się dowiedzieć coś o farmerze F 9258TE silnik jelonka,jak chodzą i dlaczego wajchy od podnośnika tak ciężko chodzą czy da się coś z tym zrobić POZDRAWIAM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tyłu ciągnika, po prawej stronie, tuż pod osią cięgna, gdzie znajdują się właściwe dźwignie od sterowania, są takie jakby obejmy. Są one regulowane śrubą M8 (?) na klucz imbusowy. Te śrubki napinają sprężynki. Wystarczy je poluźnić. Paluszkiem wtedy da się sterować Tylko nie przesadź, bo mogą się samoczynnie opuszczać. Samoczynnie czyt. grawitacyjnie Nie ruszaj tylko tej kwadratowej obejmy bo możesz rozstroić dźwignie (przemieszczą się na osi).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki jak znajdę trochę czasu to się zaraz za to wezne.Mam pytanie czy ty też posiadasz taki model farmera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nuszka - witamy na PPR

Odpowiedziałbyś na wiadomość PW na AF...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 8244. Zbyszku, próbuje do Ciebie napisać od jakiegoś czasu, ale wyskakuje mi dziwny komunikat. Nie mam też żadnej nowej wiadomości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,kupiłem farmera 9258te silnik jelonka 86km. Pokazowy od dilera był tańszy a mocniejszy od F4 7258. Ma dopiero 25 motgodzin i sprawuje się narazie dobże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak ci nie przeszkadza ze bardzo glosno chodzi, a drobne usterki bedziesz umiał naprawić sam to bierz. bo ciezko znalesc fachowców, którzy by sie podjeli naprawy. na prywatne uprawy spokojnie wystarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam kolegę mechanika ktury pracuje w serwisie farmera to raczej nieboje się usterek,jeśli chodzi o chałas to wprpst przeciwnie ma piękny zdrowy GWIZDEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z hydrauliką w C2. Chciałem wypróbować agregat podorywkowy o wadze około 1100 kg. Ciągnik uniósł go na jakieś 20 cm i zaczęła "wyć" hydraulika no i oczywiście nie podniósł go wyżej. Pomyślałem, że nie ta waga i dałem spokój. Jednak dowiedziałem się później od serwisu, że taki ciężar powinien podnieść. Ma ktoś jakiś pomysł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy jaki długi jest ten agregat i co jest na jego końcu. A przodu ci nie podrywał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro zaczęła wyć hydraulika i dalej nie podniósł to wskazuje na to, że otworzył się zawór przelewowy (stąd wycie) i oczywiście dalej nie podnosił. Obstawiałbym sprawdzenie ciśnienia w układzie hydraulicznym - być może przy zbyt niskim ciśnieniu otwiera się zawór...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie podrywa przodu. A na czym polega sprawdzanie ciśnienia układu hydrauliki?

Podłącza się manometr do gniazd czy co? Woziłem kukurydzę i przyczepy kipował, aż miło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak - podłącza się manometr do gniazda hydrauliki... Najlepiej zadzwoń do chłopaków z Sokółki to Ci podpowiedzą co zrobić i od czego zacząć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem dziś na agrofoto o podobnym problemie. Ciągnik miał założony TUR i zawór przelewowy został ustawiony na mniejsze ciśnienie żeby chronić instalację ładowacza. Czy myślicie, że to dobry trop? Zadzwonię jutro do Sokółki ciekawe co mi powiedzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest dobrze tylko ja jestem chop ciemny i nie wykształcony! Agregat ustawiony był wysoko a ciągnik stał nisko. Po ustawieniu w poziomie jest dobrze. Po raz kolejny przekonuję się, że ten Farmer to dobry ciągnik a kłopoty z nim biorą się z niewłaściwej obsługi. Jak ktoś się przesiądzie z sześćdziesiątki to się gubi (a później pisze, że "Farmery to szajs). Swoją drogą - taki agregat to nie jest to dobry zakup.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich jestem tu nowy i mam na imię Michał. Posiadam od 2009 roku Farmera 10244 C1. Kupiłem go nowego z ładowaczem czołowym Metal-Fach o udźwigu 1600 kg. Opony przód 380/70 R24, tył 520/70 R34. Wcześniej w gospodarstwie pracowaliśmy przez 25 lat znanym wszystkim MTZ 82. Dlatego też kupiliśmy traktor z silnikiem MTZ'a bo byliśmy bardzo zadowoleni ze spalania.

Pierwsze co udało się zauważyć to to, że nie pali już tak mało ten silnik MTZ'a a serwis na ten temat rozkładał ręce. Wcześniej traktory spalały nam około 9 litrów/ Mtg przy ciężkiej pracy i nawet 6 litrów/Mtg przy lekkiej pracy a teraz przy lekkiej pracy palił 8 litrów/ Mtg a przy ciężkiej 13 litrów/Mtg. Jeśli chodzi o moc 105Km to jakoś nie powalała na kolana ale było czuć, że jest mocniejszy od poprzedników.

Mam teraz 1100 Mtg a przez ten okres czasu dużo się działo:

-zmieniłem alternator na używany od golfa II (radziecki z doświadczenia wiedziałem że nadaje się na złom więc jak przestał ładować to nie miałem wątpliwości co z nim zrobić)

-Akumulator przestał działać po 2 latach (wymiana na nowy)

-wymieniłem rozrusznik na 24V + drugi akumulator 12V

-dołożyłem grzałkę wody

-pękły ze 4 węże głównie od wspomagania kierownicy

-zmieniłem pompę wspomagania kierownicy i orbitrol bo się skończyły

-hydrauliczne wspomaganie sprzęgła . 1 raz wymienili na gwarancji pompę, 2 razy ja (cały czas ścinało jeden uszczelniacz), 1 raz wymieniłem wysprzęglik przy sprzęgle. W końcu się zdenerwowałem i przerobiłem układ na mechaniczny. Wystarczyła jedna dźwignia z pręta 12 i działa idealnie.

-z wyciekami nie wygrywam. Po prostu dolewam oleju

-zmieniałem też pasek klinowy alternatora -masakra

-pospawałem obręcze kół przednich do felg bo trzeszczały

- pękł sworzeń główny przedniego mostu i część ramy z przodu. Wymienili na gwarancji ale dopiero po groźbach sądem i przeczytaniu im na głos warunków gwarancji,

-zweryfikowały się od razu odciągi cięgieł dolnych TUZ'a. Teraz są od polskiej "osiemdziesiątki",

-na gwarancji wymienili pompkę wstępną paliwa,

-pękł mi na pół... i tu się zatrzymam bo widzę, że niektórzy też to mieli. To była ewidentnie moja wina bo w ostatnim tygodniu przed końcem gwarancji oddałem mój traktor do serwisu żeby sprawdzili czemu sączy się olej z połączenia silnika i skrzyni. Serwisanci rozpołowili traktor zrobili wyciek i złożyli traktor. Poinformowali mnie również o tym, że powinienem sprawdzić za jakiś czas czy są dobrze dokręcone śruby a ja tego nie zrobiłem. Efekt był taki, że traktor podskoczył i przestał jechać. Korpus sprzęgła pękł w kilku miejscach i koniec jazdy. Po rozebraniu okazało się, że pękła również tuleja przekazująca napęd. Obudowa po tym jak dowiedziałem się , że nie jest tania trafiła do zakładu gdzie znałem spawacza. Po kilku godzinach oDebra1łem korpus i pojechałem do zakładu gdzie splanowali mi powierzchnię styku między korpusem a skrzynią żeby dolegały idealnie. Tuleja kosztowała około 1000 zł, spawacz po konsultacji ze mną powzmacniał korpus gdzie się tylko dało a zarobił 300 zł. Pomocnik, który pomagał mi przy traktorze wziął 200zł. Całość trwała 5 dni i traktor znów chodzi. Chodzi tak już ponad rok. W między czasie dociągałem szpilki z 6 razy aż do momentu gdy już się nie luzują. Korpus zespawany pierwsza klasa + wspawane są żeberka więc jest bardzo mocny.

-pękło mocowanie łącznika (śruby rzymskiej) tylnego TUZ'a. Po tym jak dowiedziałem się, że trzeba czekać 3 miesiące na nowy pospawał mi ten sam spawacz co skrzynie i działa do dzisiaj

-najbardziej jednak jestem zadowolony z innej rzeczy. Pisałem już wcześniej, że miałem niedosyt z mocy traktora więc jak się skończyła gwarancja postanowiłem sprawdzić do czego służą te dwie zaplombowane śrubki regulacyjne w pompie paliwa. Pokręciłem i od tej pory nie chcę innego ciągnika. Te magiczne śrubki są do regulacji dawki paliwa. Wydaje mi się, że jedna z nich zmienia dawkę paliwa na całej rozpiętości obrotów silnika bez względu na ciśnienie doładowania a druga dynamicznie zwiększa dawkę paliwa wraz ze wzrostem ciśnienia. Wcześniej spełniał normy emisji spalin a teraz już na pewno nie. Podkręciłem dynamiczną dawkę paliwa przez co zaczął kopcić. Metodą prób i błędów wyregulowałem tak żeby myła moc i mało palił. Pali teraz od 6 do 10 litrów przy normalnej jeździe. Jednak jeżdżę biegiem wyżej niż dotychczas. Mam jednak tak duży zapas mocy, że ciężko go zadusić. Z komina czarny dym z komina wali ale można orać pługiem 4 skibowym głęboko ostatnim biegiem polowym na drugim zakresie. Na dłuższą metę to się nie uda bo pewnie się przegrzeje ale jak się mądrze wykorzystuje tą modyfikacje to jest super. Podsumowując 30% szybciej wykonuje prace przy mniejszym spalaniu i mam super zapas mocy. Uwaga tylko na sprzęgło !!!! Ostrożnie bo przy tej mocy łatwo je spalić. Ja np. najpierw ruszam a po kilku metrach dopiero spuszczam maszynę. Mam bronę talerzową Akpil 3,4m i bardzo ciężko ruszyć z szybkiego biegu jak jest ona w ziemi. Wszystko trzeba robić z głową. A radość jest ogromna z jazdy. Mam wrażenie, że traktor ma teraz ze 125 Km. Jeżde tak już jakiś czas od kąd skończyła się gwarancja. Teraz jest za lekki do tej mocy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że ładnie dopracowałeś Farmera. Co do modyfikacji pogwarancyjnej to powiem, że pewne rzeczy można poprawić. Ja zająłem się moim układem paliwowym, z którego schodziło paliwo, serwisant borykał się z tym 1,5 roku i nie umiał tego naprawić. Mniej więcej 6 miesięcy jeżdżę po własnoręcznej naprawie i ciągnik pali mi od strzała nawet jak mam paliwo na poziomie rezerwy. Tu na tym forum nawet kilka razy radziłem się co z tym zrobić.

Powiedz coś więcej jak wymieniałeś pasek klinowy alternatora pewnie na przyszłość się przyda. U mnie też był rozpoławiany do usunięcia przecieku i śruby były niedokręcone. Dobrze, że całość spina rama tura.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wymieniałem pasek klinowy w C2 przy okazji gdy naprawiałem napęd pompy hydraulicznej.Pewnego dnia coś zaczęło piszczeć i trzeszczeć i przestało wszystko działać.Myślałem że padła pompa główna bo wspomaganie było. Odkręciłem wiatrak jego obudowę od chłodnicy i pompę razem z rurką która tłoczy olej (ta cieńsza) Do koła zamachowego przykręcone jest gumowe sprzęgło i do niego przykręcona jest tulejka z frezami w środku która napędza pompę.Frezy się wytarły tulej była gładka i pompa stała.Frezer zrobił nową tulej i zahartował bo oryginał był za miękki.Po złożeniu napękło kolano żeliwne wychodzące z pompy.Zespawałem i jest dobrze ( nowe w fabryce 200 zł) wymieniłem też kolano gumowe przy filtrze tym pod silnikiem a w nim było kawałek folii

Operacja wymiany paska zajmuje kilka godzin Pompy nie trzeba wyjmować. Trzeba odkręcić kolano z rurką na tłoczeniu i dziwne śruby z kontrą pod pompą. Dostęp jest trudny ale nie niemożliwy.Życzę wszystkim powodzenia w razie problemów pisać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem to w swoim Farmerze - odkręcania będzie dużo to fakt. Całe szczęście pasek wydaje się być trwały - jeden u nas przepracował 2000 mtg i jeszcze raczej popracuje. Ja kupiłem spray do pielęgnacji pasków klinowych i od czasu do czasu pryskam, nie zbiednieję a coś tam pomoże. Powiedz mi jeszcze Kolego o tym alternatorze - czy nadaje się (ten od golfa) od razu do montażu czy trzeba coś zmieniać (np. koło pasowe). Chciałbym wykorzystać go do T25.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...