Roman bbb 0 Napisano 22 Lipca 2011 Witam forumowiczów. Mam dylemat bo boje się nadchodzących żniw, a raczej tej pogody co jest przed żniwami.Wymyśliłem żeby do kombajnu (NEW HOLLAND, CLAYSON 140, 4,5m koszenia) założyć koła bliżniacze tylko nie chciał bym kupować oryginalnych sprzęgów i kół tylko wkożystać to co mam, ( koła 18,4 R30 a drugą parę 18,4 R26),myślę żeby zewnętrzne dać te mniejsze, (na twardym nie dotkną do podłoża ale na mokrym podeprą).Jak je połączyć czy wogóle da się je połączyć i czy jest sens dokładać takie koła.Wszelkie sugestie mile widziane. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
syrop1 0 Napisano 23 Lipca 2011 Witaj. Nie da się połączyć dwuch różnych srednic obręczy. Różnica 4 cali to ponad 10 cm na średnicy obręczy co daje na promieniu ok 5 cm. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Roman bbb 0 Napisano 24 Lipca 2011 Ale myślałem o takim łączniku przykręcanym do piast. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seweryn7701 0 Napisano 24 Lipca 2011 Połączyć się da. Zrobisz łącznik i przykręcisz do piasty. Róznica jest 10cm na średnicy ale na promieniu 5. Szyli jak założysz to niższa będzie tylko o pięć centów. Nie jest to dużo i mógł byś tą różnice zniwelowaqć ciśnieniem w oponach. Wystarczy że zewnętrzną mocniej nabijesz. Oryginał się ugnie a zewnętrzna nie i powinno chodzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jumz 0 Napisano 24 Lipca 2011 witam. wszystko da radę się zrobić. ciśnienie w oponach niech pozostanie takie jak powinno być, mniejsze szybciej zniszczy oponę od środka. 5 cm różnicy naprawdę to niejest dużo , mówimy tu o pracy na polu i drógi komplet opon miałby za zadanie dopomóc na grząskim terenie gdzie napewno bierznik pierwszej opony napewno się wciśnie w ziemię, a wtedy nacisk zostanie oparty na bliźniakach. no trzeba sobie jakoś radzić jeżeli nawet natura nam nie sprzyja, a zebrać trzeba. a można wziąść pod uwagę stopień złużycia orginalnego koła, jeżeli jest trochę złużyty bierznik ta różnica naprawdę niebędzie znacząca. moim zdaniem jest sens zamontowania takich kół żeby sobie jakoś dopomóc, a jeszcze z racji tego że autor posta ma koła które może wykorzystać. pozdrawiam i życzę słońca na żniwa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seweryn7701 0 Napisano 24 Lipca 2011 Zgadza się. Zakładaj i tyle. W polu nic oponom nie będzie a jak utopisz kombajn to sobie możesz więcej strat narobić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jowisz 0 Napisano 25 Lipca 2011 Ja też właśnie bliźniaki zakładam do Rekorda. I też do szerokich opon dokładam wąskie. Co "mądrzejsi" kombajniści straszą mnie że będzie zaraz po skrzyni. No i zastanawiam się czy zazdroszczą czy to prawda? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Roman bbb 0 Napisano 25 Lipca 2011 Mnie też straszą że skrzynia padnie ale znajomemu bez blizniaków też padła, wiec ciężko to ocenić, uważam że to hwestia ruszania żeby nie szarpać. Dziś się dowiedziałem że te sprzęgi co miałem kupić to już sprzedane. Więc będę robił sam ciekawe co wyjdzie mi z tego, chcę użyć starych felg jako plansze do dokręcenia do kół i pomiędzy nie wspawać odpowiednia rurę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 26 Lipca 2011 Co do skrzyni to w suprach może być kiepsko, w innych już lepiej bo są zwolnice. Co do ciśnienia to opona się nie zniszczy. Jeżdżę na bliźniakach w ciągnikach od kilku lat na ciśnieniu 0.7 atm i zero problemów. Z łącznikiem to nie takie proste, ważny jest pierścień dystansowy między brzegami felg. Tego raczej samemu się nie zrobi. Do tego najlepsze są sprzęgi na obwodzie, przy sporej mocy i masie nie stosuje się sprzęgów centralnych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seweryn7701 0 Napisano 26 Lipca 2011 Przecież to robią ludzie wiec i samemu się da. Trzeba mieć dostęp do porządnej wiertarki lub frezarki żeby zrobić otwory we flanszach i tokarka żeby wytoczyć i wyrównać po spawaniu. Cała filozofia. Znajdz ślusarza daj mu rysunek i zrobi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Roman bbb 0 Napisano 26 Lipca 2011 U mnie ze względu na to że mam różna felgi nie mogę zastosować pierścieni pomiędzy felgi.Z otworami nie powinno być problemu bo chce wykorzystać stare felgi (obciąć nie potrzebną cześć na tokarce) a z drugie strony piastę ze szpilkami i to wszystko połączyć odpowiednią rurą. Obawiam się czy to się utrzyma na sprzęgu centralnym jak tu było wspomniane,bo przy jakichś nierównościach (np. kamień) to kombajn stanie na zewnętrznym kole. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jowisz 0 Napisano 26 Lipca 2011 Ja mam inny pomysł. Na razie 80% zaawansowania prac. Też łączniki własnej roboty. Jak się wszystko uda to się pochwalę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Roman bbb 0 Napisano 28 Lipca 2011 Jaka powinna być szczelina pomiędzy kołami.Proszę o podpowiedż, bo nie wiem czy dać 5 cm czy więcej chciałbym dać łącznik jak najkrótszy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jowisz 0 Napisano 28 Lipca 2011 Ja daje 5cm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach