Skocz do zawartości
ekofarmer

Ceny jaj spożywczych

Rekomendowane odpowiedzi

Najpierw się mówi..

budujcie inwestujcie rozwijajcie produkcję bo jak ktoś mało robi to w zasadzie stoi w miejscu i jest mało wart, a w zasadzie cofa się do tyłu, banki kasę dają sami do kredytów namawiają - teraz są tego efekty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- praktycznie ceny powoli ulegają zmianie

O 34gr -36gr

S 20gr - 23gr

1a 16gr - 18gr

1b 14gr - 15gr

2a 12gr - 13gr

2b 10gr - 11gr

pozdrawiam !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
- No cóż, złej sytuacji na rynku jaj winni są sami drobiarze. Kluczem do rentowności jest ograniczenie produkcji a nie jej wzrost. Nie brak jest w Polsce cwaniaków, którzy w celu zwiększenia produkcji wpychają w klatki ponad normatywną ilość kur. Wielu, zaślepionych wizją nie wiadomo jak wielkich zysków, zaciągnęło kredyty w celu budowy nowych kurników. Drodzy Państwo- nie tędy droga !!! W obecnej sytuacji w ogóle nie żal mi tych, co to rozbudowując fermy dorabiają handlarzy wywożących im jaja za bezcen. Niech się topią i bankrutują. Może będzie to nauczka dla nas wszystkich na przyszłość. Lepiej mieć mniejszą fermę i na niej zarabiać, niż mieć dużą fermę i na niej tracić.

 

- wszystko jasne;

Brawo MEDOX !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież to żadne odkrycie. To podstawy ekonomi. Mniej jaj na rynku=wysoka cena. Dużo jaj na rynku=niska cena.

Mam wrażenie, że co niektórzy hodowcy w czasie hossy rozumują w ten sposób: jest dobra cena na jajko, to wezmę więcej kur (albo wybuduję kurnik) to wtedy zarobię więcej. Jak się znajdzie kilku takich "sprytnych" hodowców w skali kraju, to zaraz robi się nadprodukcja a to oznacza ceny w dół.

Do tego dochodzi cena paszy. Przy obecnych mocach przerobowych wytwórni pasz, mała obsada kur oznacza niższe ceny na paszę. Dużo kur=wysokie ceny paszy.

Ot i cała filozofia.

Tak więc, jak już napisałem wcześniej, w ogóle mi nie żal dzisiaj tych "sprytniejszych".

A co do namawiania na kredyty, to w hipermarketach (np. w tych "..Nie dla idiotów") też do nich namawiają. Ba- nawet na 0% dają. Nie znaczy to jednak, że z każdych zakupów mam z telewizorem 70' pod pachą wracać. Tak, jak ktoś napisał- liczy się rozsądek ! A tego rozsądku co niektórym hodowcą hyba zabrakło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...i kożdy toto wi, i kożdego toto boli!!!! Gorąco pozdrawiam wytrwałych!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sztuka mieć . Sztuka to sprzedać!!!

Jak ktoś ma zbyt to niech buduje bud ile chce. Bo ma zbyt. Nie ważne czy z kredytu czy od ciotki z ameryki lub z przekrętu. Buduje, obsadza , sprzedaje i zarabia. Bo ma zbyt. A wy jak nie macie zagwarantowanego zbytu to po kiego ładujecie się w inwestycje.

Na co teraz liczycie , że Tusk każe ograniczyć produkcję. To przywiozą z Niemiec czy innej Brazyli. Taki jest wolny rynek . I nie jest to chory kraj tylko słabi biznesmeni - hodowcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy wie jaką w obecnej chwili mamy sytuacje w jaju. Dziś duży producent ma większe problemy niż mały czy średni hodowca, od swych zadłużeń na pewno dostają już rozwolnienia mózgowego, im można podziękować za zaistniałą sytuację, mało set tysięcy kur trzeba iść na miliony.

- według mnie dołek jeszcze co najmniej pół roku potrwa i nie mam pewności czy będziemy zarabiać, czy dopiero pokrywać koszty

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paanowie !!!

Big-jajo ; Jajcarek ; biedronka ; Numerek ; KocWaJAJA ; kaliszef ; ferma07 ; Gall ; przeor ; WIELKI KOGUT ; Gall ; Egg ;

- co z wami, zero wpisów z waszej strony, czyżbyście z handlu jajek na nowalijki się przerzucili, zawsze tacy aktywni żeście byli,

a teraz ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem , jestem , nie piszę , bo cena się ustabilizowała i nic się nie zapowiada , żeby się działo. Poziom 1A 14-15 gr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
- praktycznie ceny powoli ulegają zmianie

O 34gr -36gr

S 20gr - 23gr

1a 16gr - 18gr

1b 14gr - 15gr

2a 12gr - 13gr

2b 10gr - 11gr

pozdrawiam !!!

Co mam pisać????? . Co chcesz usłyszeć??? Że jaj jest za mało? Że ceni idą do góry?? Mam kłamać?? Po co??Masz takie możliwości to pomóż innym!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tak jak mowilem co mam pisac jak juz nawet hodowcy zaczeli podawac prawdziwe ceny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kol przeoor ty podtrzymujesz to forum żeby nie padło ? Ja kończe budowe kolejnego obiektu i szykuje wstawienie bo kury to moje hobby.Wiem na ten czas to drogie hobby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja kończe budowe kolejnego obiektu i szykuje wstawienie bo kury to moje hobby.Wiem na ten czas to drogie hobby.

 

Dobrze że jest 2 lata karencji spłaty kredytu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyżby nic dobrego się nie działo w interesie jajczarskim skoro nikt nic nie pisze

jak tam ceny na ten tydz?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba pamiętać o zabraniu ze sobą parasola heee.

- piszmy o cenach a nie o pogodzie.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj, długi dołek się jeszcze nam zapowiada, jedni wycinają kury w wieku 50tyg, drudzy liczą na szczęście i przepierzają, innym młode dopiero wchodzą w nieśność, trzeba też pamiętać o obsadzie na nowe budujące się obiekty do tego wszystkiego dodamy cichy import i tak naprawdę nic się nie zmieni dopóty, dopóki towaru nie zabraknie i w taki sposób sami zaciskamy sobie pętelkę na szyi. Z tego co słychać średnie i mniejsze fermy lepiej sobie radzą w tych trudnych czasach niż molochy.

- co do ceny : dziś każdy sprzedaje jaja za ile uważa

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt ceny nie pisze bo ceny niema jest dno totalne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do czego doszło w tym kraju gdzie handlarz który kupuje z naszych ferm jaja i sprzeda średnio 3-5sk dziennie po blokach czy na targowisku więcej zarabia niż jakikolwiek producent jaj, do jakich absurdalnych cen to zmierzyło? żeby dziś hodowca musiał sprzedać 3kg jaj by mógł kupić 1kg kości dla psa, lub za 2kg dziecku jednego lizaka.

- brak słów..

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rynek reguluje wszystko. My go obserwujemy i podejmujemy decyzje , które w długim okresie przynoszą adekwatne skutki. Nie miejmy do nikogo o to pretensji bo rynek tworzymy my. Było zbyt rewelacyjnie - to się Panowie napalili na jeszcze większą kasę - dostawili - jest tragicznie - rozczarowali się - WYCINAJĄ -i pewnie znowu nastąpi czas kiedy będzie rewelacyjnie. Wytrwałości.

P.s. Podajcie aktualne cenki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem, że w teorii rynek reguluje sam zachodzące na nim zmiany ale w życiu jest już to zdecydowanie daleko bardziej zależne od przeróżnych czynników pozarynkowych. Jajka jak wydawać by się mogło wcale nie jest wiele więcej niż rok czy 2 lata wstecz (dla niedowiarków warto trochę popatrzeć w dane statystyczne), eksport też jakoś bardzo nie usiadł (tu też warto zerknąć w te dane), spożycie krajowe być może niższe (niestety negatywne skutki kampanii w mediach) ale nie na tyle żeby nie było sprzedaży nawet na średnich poziomach. Może warto się więc zastanowić jak to jest, że np holendrzy produkują 7-8 razy ile potrzebują (można przyjąć że praktycznie połowę w systemach 0,1,2) a jednak jakoś żyją z tej produkcji, niemcy modernizowali się i teraz mają większość kur w wolierach i też są praktycznie samowystarczalni i produkcja się u nich opłaca - a może po prostu mają jakieś dotacje do tych jajek?! Odpowiedzcie sobie sami czy koszty produkcji w wolierach i na wolnych wybiegach mają niższe niż u nas w klatkach?! Czy pan W. czy pan B. wywozili by setkami tirów jajka na zachód gdyby tam były tańsze jajka niż u nas?! Czyżby klienci tam woleli nasze jajka klatkowe od ich z wolier czy wolnego wybiegu?! A może po prostu ta unia nie chce żeby Polska była tak znaczącym producentem jaj w europie, szczególnie te stare kraje Unii... zresztą popatrzcie ile już powstało u nas ferm z kapitałem niepolskim - przykład ferma na jakieś 250 tys kur na mazurach w miejscowości P. - kto poszuka znajdzie i można by jeszcze wymieniać sporo... także prędzej czy później produkcja u nas ograniczy się do kilku którzy przetrwają, a resztę będą produkować u nas przybysze zza zachodniej granicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka ze krajowa produkcja zeszła do zagrody. Ludzi jeżdżą po wsiach i kupują ekologiczne jajka. Ja zresztą też wole od teściowej z 30 sztuk niż od pana W. z 8 mln.

 

Pan W ma zakład proszkujący w Nowej Soli i kryzys do worka na 6 miesięcy chowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UBOJNIA DROBIU A&B DROB w Żukowie (woj. pomorskie) zakupi każdą ilość kury rosołowej (nioski) do uboju.

 

 

tel: 606 640 125

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...