Skocz do zawartości
ekofarmer

Ceny jaj spożywczych

Rekomendowane odpowiedzi

Witam . Mam mloda kure , i jaja kl 3. , i s. Jakie ceny na przyszly tydzien?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny jaj na dziś:

XL- 0,34

L - 0,26

M - 0,24

S - 0,21

 

Magazyn pusty, zamówienia na tydzień do przodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jajcarek przestań zaniżać te ceny

 

Juz ci pisalem ty nie znasz cen hurtowych bo omijasz posrednika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
L 23

M 20-21

S 16-17

netto

Wow, skąd masz takie ceny ? L 23 gr ? Nieźle kroisz swoich dostawców. Ciekawe, czy długo tak wytrzymają.

W piątek sprzedałem 18 palet L i M po 0.26 i 0.24 gr. Te ceny też są zbyt niskie (biorąc pod uwagę koszt produkcji), ale na dzień dzisiejszy to uczciwa cena. Ani ja nie mam wrażenia, że odbiorca to hiena, ani mój odbiorca nie ma wrażenia, że z niego zdzieram. Uczciwy układ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
L 23

M 20-21

S 16-17

netto

Wow, skąd masz takie ceny ? L 23 gr ? Nieźle kroisz swoich dostawców. Ciekawe, czy długo tak wytrzymają.

W piątek sprzedałem 18 palet L i M po 0.26 i 0.24 gr. Te ceny też są zbyt niskie (biorąc pod uwagę koszt produkcji), ale na dzień dzisiejszy to uczciwa cena. Ani ja nie mam wrażenia, że odbiorca to hiena, ani mój odbiorca nie ma wrażenia, że z niego zdzieram. Uczciwy układ.

Wow, skad masz takie ceny L 0,26 M0,24. Niezle kroisz swoich odbiorców. Ciekawe, czy długo tak wytrzymają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
L 23

M 20-21

S 16-17

netto

Wow, skąd masz takie ceny ? L 23 gr ? Nieźle kroisz swoich dostawców. Ciekawe, czy długo tak wytrzymają.

W piątek sprzedałem 18 palet L i M po 0.26 i 0.24 gr. Te ceny też są zbyt niskie (biorąc pod uwagę koszt produkcji), ale na dzień dzisiejszy to uczciwa cena. Ani ja nie mam wrażenia, że odbiorca to hiena, ani mój odbiorca nie ma wrażenia, że z niego zdzieram. Uczciwy układ.

Wow, skad masz takie ceny L 0,26 M0,24. Niezle kroisz swoich odbiorców. Ciekawe, czy długo tak wytrzymają.

Żałosne Panie Egg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jajcarek wiem że cię boli to że kiedyś trzymałeś tylko telefon w dłoni i przyjmowałeś zamówienia , ale teraz na 10 twoich odbiorców dzwoni tylko ze trzech bo reszta zaopatruje się bezpośrednio u producenta .

Ps. zejście bardzo dobre magazyn pusty ,KOLEDZY HODOWCY DAJCIE ZAROBIĆ H.... ABY POŁOŻYLI DACH NA NOWYCH DOMACH PRZED ZIMĄ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jajcarek wiem że cię boli to że kiedyś trzymałeś tylko telefon w dłoni i przyjmowałeś zamówienia , ale teraz na 10 twoich odbiorców dzwoni tylko ze trzech bo reszta zaopatruje się bezpośrednio u producenta .

Ps. zejście bardzo dobre magazyn pusty ,KOLEDZY HODOWCY DAJCIE ZAROBIĆ H.... ABY POŁOŻYLI DACH NA NOWYCH DOMACH PRZED ZIMĄ

 

Jak ty chcesz zabrac mi punkty jak ja taniej sprzedaje niz ty produkujesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie raz tu na forum słyszalem, że producent jest od produkowania a handlarz od handlu. Producenci wywiązują się ze swojego zadania. A jak wywiązują się z niego handlarze ?

Czy producent może spać spokojnie mając świadomość, że rozprowadzaniem jego towaru zajmują się ludzie odpowiedzialni, ze znajomością rynku, którzy zrobią wszystko, żeby branża była w dobrej kondycji, którzy będą dążyli do co najmniej utrzymania (o ile nie do stałego wzrostu) cen rynkowych na jajko, gwarantujących opłacalność produkcji ?? No chyba raczej producenci nie mogą spać spokojnie. Nie chcę generalizować, ale dzisiejszy handlarz w oczach producenta, to osoba nastawiona tylko i wyłącznie na własny, krótkotrwały i szybki zysk. W nosie ma opłacalność produkcji i stan rynku jaj konsumpcyjnych jako takiego w całości. Rynku, na którym przecież prowadzicie interesy, i którego chcecie być ważnym elementem. Zgodnie z tym co mówicie, chcecie być przecież łącznikiem (pośrednikiem) między producentem a konsumentem. Oczywiście nic za darmo. My, producenci wcale nie oczekujemy, że będziecie robili to charytatywnie. Za każdą, dobrze wykonaną pracę należy się przecież zapłata. Problem w tym, że w naszych oczach, Wasza praca wcale nie jest dobrze wykonana. Wasza praca nie gwarantuje nam dobrej kondycji branży, utrzymania stałego wzrostu cen na nasze produkty itp, itd. Zamiast tego gwarantujecie nam zupełnie coś odwrotnego. W imię własnych zysków, zdobywacie nowe punkty obniżając ceny na rynku. A powinniście przecież dbać o to, żeby te ceny podnosić, bo to Wy jesteście handlowcami. To Wy jesteście osobami, które mają kontakt z rynkiem. Nie my. My jesteśmy tylko producentami. To Wy jesteście od kształtowania cen na rynku, od ich podnoszenia. Nie My. Znacznie łatwiej przychodzi Wam obniżanie cen u producenta, niż podnoszenie cen na rynku. Tak handlować to każdy potrafi. Dupy z Was a nie handlowcy.

Skoro Wy nie wywiązujecie się ze swojego zadania to my, a przynajmniej wielu z nas, zaczynamy dziękować za Wasze usługi. Zaczynamy sami szukać rynku zbytu omijając pośredników. Polski producent zaczyna uczyć się handlu. Coraz więcej ferm wychodzi bezpośrednio do klienta. Tak wiem. Rodzi to cały szereg problemów dla Was, jak również przejściowo i dla nas. Dla Was, bo będziecie musieli konkurować na rynku z producentem. Dla nas, bo producent wchodzący na rynek, też chwilowo obniża cenę. Ale tylko chwilowo, bo w jego interesie jest, żeby cena była jak najwyższa.

W końcu, z czasem Polskiemu producentowi przestaną w ogóle być potrzebni pośrednicy. Z ich usług korzystać będą tylko duże molochy, które się nie zrestrukturyzują, i nie będą w stanie same rozprowadzić własnego towaru. One będą skazane na usługi krwiopijców i sprzedaż L-ki po 23 gr. Ciekawe, czy długo tak pociągną. A jak upadną, to skąd weźmiecie jajko ?

Już dzisiaj widać, że wielu hodowców idzie po rozum do głowy i zaczyna zmieniać swoją filozofię myślenia. Zaczynają szukać na własną rękę zbytu i dostosowują do niego wielkość produkcji. Skoro na pośrednikach nic nie zarabiam (tylko tracę), to po co dla nich produkować. Myślę, że jeszcze dłuuuuga droga przed nami, ale pierwsze objawy pozytywnych zmian na rynku już widać. Bo przecież i my również zasługujemy na jakąś zapłatę za swoją pracę. A tej ostatnio nie dostajemy w ogóle.

 

Nie pisałem tu o wszystkich handlarzach, bo znam i pozytywne przypadki. Myślę, że tacy, nie muszą bać się zmian na rynku, bo każdy hodowca bierze pod uwagę potrzeby uczciwego odbiorcy przy planowaniu własnej produkcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasne , ze super cena .

Tylko chcesz abym zapłacił za jajko powiedzmy 0,30 .To po ile mam sprzedać na sklep aby miał cene 3, 86 ??

Ja i sklep za friko nie bedę robił . Podnieście ceny na supermarketach to i mały detal podniesie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cena jaja zalezy od popytu i podazy a nie od tego czy handlarz dobry czy zly

Rozumiem ze zaladowane fermy po sufit kurami to wina handlarzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cena jaja zalezy od popytu i podazy a nie od tego czy handlarz dobry czy zly

Rozumiem ze zaladowane fermy po sufit kurami to wina handlarzy

Przeczytaj uważnie, to co napisałem. W świadomości hodowców również musi zajść przemiana myślenia. Co niektórzy już do tego doszli a inni dopiero dojdą. Nie ma sensu produkować dla handlarzy bo to się po prostu nie opłaca. Produkcja jaj na magazyn i nadzieja, że przyjedzie handlarz i zabierze, to najszybsza droga do bankructwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popieram p.Yoyo choc sie nie znamy ,ale jestem hodowca ,moze w koncu to forum posluzy nam do wymiany informacji .ma pan calkowita racje i napewno kiedys to nastapi ze bedziemy sami dostawcami . Ja juz pozyskalam rynek i bede dalej to robic . Bo wszyscy handlarze czekaj na nasz upadek , ale niedoczekanie . Juz pisalam ze nie bedzie nas to i was,!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cena jaja zalezy od popytu i podazy a nie od tego czy handlarz dobry czy zly

Rozumiem ze zaladowane fermy po sufit kurami to wina handlarzy

Przeczytaj uważnie, to co napisałem. W świadomości hodowców również musi zajść przemiana myślenia. Co niektórzy już do tego doszli a inni dopiero dojdą. Nie ma sensu produkować dla handlarzy bo to się po prostu nie opłaca. Produkcja jaj na magazyn i nadzieja, że przyjedzie handlarz i zabierze, to najszybsza droga do bankructwa.

 

 

To jak to jest ze ci co produkuja najwiecej i sprzedaja tylko do posrednikow caly czas powiekszaja produkcje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...