Skocz do zawartości
ekofarmer

Ceny jaj spożywczych

Rekomendowane odpowiedzi

Brak odszkodowań za salmonelle, import jaj z Ukrainy, gó.niana cena w hurcie... nic tylko produkować. No normalnie złoty interes. Zero stresu a piniondze same pchają się do kieszeni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ojjj smierdzi to smierdzi...

 

czy nie robia tego w kompensacie dla braku odszkodowan za salmonelle?

oczywiście pod kątem utrzymania ceny jaj w ryzach, a nie ratowania naszych gospodarstw.

 

bardzo zle to wygląda, wręcz jakby chcieli zarznac naszych producentow...

 

mysle, ze w tej sytuacji drodzy producenci powinniscie solidarnie protestować jak lekarze rezydenci, bo wydaje się ze jesteście na rowni pochylej przez te pomysły rzadzacych

 

 

słońca wszystkich życzę- właśnie czytam, że w sobotę ma być -17stopni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ojjj smierdzi to smierdzi...

 

czy nie robia tego w kompensacie dla braku odszkodowan za salmonelle?

oczywiście pod kątem utrzymania ceny jaj w ryzach, a nie ratowania naszych gospodarstw.

 

bardzo zle to wygląda, wręcz jakby chcieli zarznac naszych producentow...

 

mysle, ze w tej sytuacji drodzy producenci powinniscie solidarnie protestować jak lekarze rezydenci, bo wydaje się ze jesteście na rowni pochylej przez te pomysły rzadzacych

 

 

słońca wszystkich życzę- właśnie czytam, że w sobotę ma być -17stopni

 

Salke może i szło przetrwać teoretycznie... tego w połączeniu z nią już nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ojjj smierdzi to smierdzi...

 

czy nie robia tego w kompensacie dla braku odszkodowan za salmonelle?

oczywiście pod kątem utrzymania ceny jaj w ryzach, a nie ratowania naszych gospodarstw.

 

bardzo zle to wygląda, wręcz jakby chcieli zarznac naszych producentow...

 

mysle, ze w tej sytuacji drodzy producenci powinniscie solidarnie protestować jak lekarze rezydenci, bo wydaje się ze jesteście na rowni pochylej przez te pomysły rzadzacych

 

 

słońca wszystkich życzę- właśnie czytam, że w sobotę ma być -17stopni

 

Salke może i szło przetrwać teoretycznie... tego w połączeniu z nią już nie.

 

no właśnie. pytanie co teraz się stanie???

 

to, że cena poleci w dół zanim zaczną się wybijania salci to już praktycznie pewne.

 

ale co później ? producenci krajowi pozamykani, a my handlarze od upa jajka po 1EUR ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Brak odszkodowań za salmonelle, import jaj z Ukrainy, gó.niana cena w hurcie... nic tylko produkować. No normalnie złoty interes. Zero stresu a piniondze same pchają się do kieszeni.
Ja bym jeszcze dodał koniec swobodnego handlu jajami z chowu klatkowego.

 

Każdy wie jakie te jaja z Ukrainy są, ale to może trochę namieszać na rynku. A kto trochę ma lepszy towar to nie straci na tym, a zyskać raczej może.

 

A gówniana cena w hurcie to częściowo jest winą producentów, bo gdyby producent nie obniżył to by handlarz nie miał tak jak teraz. Szukali by tańszego towaru po rynku lub poza nim, ale by po czasie wrócili (oczywiście jakby nikt w kraju nie obniżał). A co do jaj Ukraińskich wystarczy zbadać- na chwilę obecną ma takie stężania substancji niedozwolonych w UE że głowa mała (owszem papierek badań ma lux).

 

Co do cen u mnie. Bez najmniejszych zmian od listopadowej podwyżki. Zarówno w detalu jak i hurcie (oczywiście skrzynkowym, bo dużych skutecznie odstrasza, zresztą będzie mi brakować na Wielkanoc więc nie opuszczam, a produkcja ta sama co roku i się nie rozepcha ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Brak odszkodowań za salmonelle, import jaj z Ukrainy, gó.niana cena w hurcie... nic tylko produkować. No normalnie złoty interes. Zero stresu a piniondze same pchają się do kieszeni.
Ja bym jeszcze dodał koniec swobodnego handlu jajami z chowu klatkowego.

 

Każdy wie jakie te jaja z Ukrainy są, ale to może trochę namieszać na rynku. A kto trochę ma lepszy towar to nie straci na tym, a zyskać raczej może.

 

A gówniana cena w hurcie to częściowo jest winą producentów, bo gdyby producent nie obniżył to by handlarz nie miał tak jak teraz. Szukali by tańszego towaru po rynku lub poza nim, ale by po czasie wrócili (oczywiście jakby nikt w kraju nie obniżał). A co do jaj Ukraińskich wystarczy zbadać- na chwilę obecną ma takie stężania substancji niedozwolonych w UE że głowa mała (owszem papierek badań ma lux).

 

Co do cen u mnie. Bez najmniejszych zmian od listopadowej podwyżki. Zarówno w detalu jak i hurcie (oczywiście skrzynkowym, bo dużych skutecznie odstrasza, zresztą będzie mi brakować na Wielkanoc więc nie opuszczam, a produkcja ta sama co roku i się nie rozepcha ).

 

cześć thunder.

ale, że co po 0,53 za L bierzesz nawet przy skrzynkach ?

mozesz się pochwalić cenami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Brak odszkodowań za salmonelle, import jaj z Ukrainy, gó.niana cena w hurcie... nic tylko produkować. No normalnie złoty interes. Zero stresu a piniondze same pchają się do kieszeni.
Ja bym jeszcze dodał koniec swobodnego handlu jajami z chowu klatkowego.

 

Każdy wie jakie te jaja z Ukrainy są, ale to może trochę namieszać na rynku. A kto trochę ma lepszy towar to nie straci na tym, a zyskać raczej może.

 

A gówniana cena w hurcie to częściowo jest winą producentów, bo gdyby producent nie obniżył to by handlarz nie miał tak jak teraz. Szukali by tańszego towaru po rynku lub poza nim, ale by po czasie wrócili (oczywiście jakby nikt w kraju nie obniżał). A co do jaj Ukraińskich wystarczy zbadać- na chwilę obecną ma takie stężania substancji niedozwolonych w UE że głowa mała (owszem papierek badań ma lux).

 

Co do cen u mnie. Bez najmniejszych zmian od listopadowej podwyżki. Zarówno w detalu jak i hurcie (oczywiście skrzynkowym, bo dużych skutecznie odstrasza, zresztą będzie mi brakować na Wielkanoc więc nie opuszczam, a produkcja ta sama co roku i się nie rozepcha ).

 

cześć thunder.

ale, że co po 0,53 za L bierzesz nawet przy skrzynkach ?

mozesz się pochwalić cenami

 

Detal:

XL- 0,9zł

L- 0,8zł

M- 0,7zł

S- 0,6zł

 

Skrzynkowcy- upust 5 lub 10 gr i to wszystko. Nie obniżam bo już teraz wiem że będzie mi jak jeszcze nigdy brakować dla siebie na Wielkanoc i to dość sporo (jak na moje potrzeby). A rynek- nie zauważyłem większego spadku (ani w detalu ani u skrzyniowców- porostu jak brali wcześniej XL to się przerzucili na L) sprzedaży porównując do poprzednich lat. Dużego hurtu nigdy nie miałem i nawet się o niego nie staram, przynajmniej na obecnym etapie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Brak odszkodowań za salmonelle, import jaj z Ukrainy, gó.niana cena w hurcie... nic tylko produkować. No normalnie złoty interes. Zero stresu a piniondze same pchają się do kieszeni.
Ja bym jeszcze dodał koniec swobodnego handlu jajami z chowu klatkowego.

 

Każdy wie jakie te jaja z Ukrainy są, ale to może trochę namieszać na rynku. A kto trochę ma lepszy towar to nie straci na tym, a zyskać raczej może.

 

A gówniana cena w hurcie to częściowo jest winą producentów, bo gdyby producent nie obniżył to by handlarz nie miał tak jak teraz. Szukali by tańszego towaru po rynku lub poza nim, ale by po czasie wrócili (oczywiście jakby nikt w kraju nie obniżał). A co do jaj Ukraińskich wystarczy zbadać- na chwilę obecną ma takie stężania substancji niedozwolonych w UE że głowa mała (owszem papierek badań ma lux).

 

Co do cen u mnie. Bez najmniejszych zmian od listopadowej podwyżki. Zarówno w detalu jak i hurcie (oczywiście skrzynkowym, bo dużych skutecznie odstrasza, zresztą będzie mi brakować na Wielkanoc więc nie opuszczam, a produkcja ta sama co roku i się nie rozepcha ).

 

cześć thunder.

ale, że co po 0,53 za L bierzesz nawet przy skrzynkach ?

mozesz się pochwalić cenami

 

Detal:

XL- 0,9zł

L- 0,8zł

M- 0,7zł

S- 0,6zł

 

Skrzynkowcy- upust 5 lub 10 gr i to wszystko. Nie obniżam bo już teraz wiem że będzie mi jak jeszcze nigdy brakować dla siebie na Wielkanoc i to dość sporo (jak na moje potrzeby). A rynek- nie zauważyłem większego spadku (ani w detalu ani u skrzyniowców- porostu jak brali wcześniej XL to się przerzucili na L) sprzedaży porównując do poprzednich lat. Dużego hurtu nigdy nie miałem i nawet się o niego nie staram, przynajmniej na obecnym etapie.

mowa cały czas o ściółce kremie, za brąz lub białe klatki się nie uzyska takich cen no chyba ze postępujemy jako "0"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

100% racji KTO SAM SPRZEDAJE TEN ŻYJE .

Krem i ściółka w takich cenach jak podaje kol.thunder13 , a klatka.

Xl- 0,60-70

L- 0,45-50

M- 0,35-45

sklepy sklepiki cukiernie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy wie jakie te jaja z Ukrainy są, ale to może trochę namieszać na rynku. A kto trochę ma lepszy towar to nie straci na tym, a zyskać raczej może.

 

A gówniana cena w hurcie to częściowo jest winą producentów, bo gdyby producent nie obniżył to by handlarz nie miał tak jak teraz. Szukali by tańszego towaru po rynku lub poza nim, ale by po czasie wrócili (oczywiście jakby nikt w kraju nie obniżał). A co do jaj Ukraińskich wystarczy zbadać- na chwilę obecną ma takie stężania substancji niedozwolonych w UE że głowa mała (owszem papierek badań ma lux).

 

Co do cen u mnie. Bez najmniejszych zmian od listopadowej podwyżki. Zarówno w detalu jak i hurcie (oczywiście skrzynkowym, bo dużych skutecznie odstrasza, zresztą będzie mi brakować na Wielkanoc więc nie opuszczam, a produkcja ta sama co roku i się nie rozepcha ).

 

A jaki problem zbadać? Stówka i za kilka dni masz wynik. Jakbym się obawiał tych jaj ukraińskich to dawno bym to zrobił. Najwidoczniej wilk nie taki straszny jak go malują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...Nie obniżam bo już teraz wiem że będzie mi jak jeszcze nigdy brakować dla siebie na Wielkanoc i to dość sporo (jak na moje potrzeby)...

 

Jak zabraknie to zawsze możesz dokupić u mnie... Zapraszam. Jakoś nie kojarzę, żeby kiedyś jaj u mnie zabrakło. Każdemu i każdą ilość, każdy system chowu i każda klasa wagowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
100% racji KTO SAM SPRZEDAJE TEN ŻYJE .

Krem i ściółka w takich cenach jak podaje kol.thunder13 , a klatka.

Xl- 0,60-70

L- 0,45-50

M- 0,35-45

sklepy sklepiki cukiernie .

 

Jak sprzedaż milion jaj tygodniowo to wówczas pogadamy o sprzedaży. Na chwilę obecną nie żyjesz a się pierdaczysz z drobnicą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
100% racji KTO SAM SPRZEDAJE TEN ŻYJE .

Krem i ściółka w takich cenach jak podaje kol.thunder13 , a klatka.

Xl- 0,60-70

L- 0,45-50

M- 0,35-45

sklepy sklepiki cukiernie .

 

Jak sprzedaż milion jaj tygodniowo to wówczas pogadamy o sprzedaży. Na chwilę obecną nie żyjesz a się pierdaczysz z drobnicą.

 

Widzę kolejny czciciel obrotu... obrót, obrót jak mantre. Czasem na małym obrocie - przy mniejszej problematyce zysk jest większy niż z ogromnych obrotów. Ogromny obrót wymaga dużej floty, ludzi i sprzętu, a co za tym idzie dużych kosztów stałych. Przy wojnie z partyzanta która niebawem się zacznie na pkt. duże koszty stałe są jak kula u nogi. Firma na O. po telenoweli boleśnie się o tym przekonała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...