Gość Napisano 5 Stycznia 2006 Co do tej Mki z autogiełdy z 1989r http://www.autogielda.com.pl/motoryzacja/?dzial=015000600350001&strona=5&oferta=194151932 to ją oglądalem, ale gość za nią chciał 18 500, ma wszystkie blachy nowe, i chyba trochę instalacji elektrycznej albo całą, swoją drogą ciekawe dlaczego? Chyba by nie przerdzewiały do tego czasu na wylot. Pozdrawiam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 5 Stycznia 2006 Mam c-330M z 1989r.wszystkie blachy ma orginalne. Przejechałem nią 2100mtg.i moim zdaniem jest to świetny cągnik nigdy nie pomieniałbym się na zwykłą trzydziestkę.Pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
turbiina 0 Napisano 6 Stycznia 2006 M- ki nie są najgorsze ale mają swoje wady. Silnik generalnie to samo tylko są problemy ze skrzynią a dokładnie to z przeniesieniem napedu na dolny wałek przez 2 trybiki od biegów 1,2,4,5 i R. Stare mają te tryby z prostymi zębami i wszystko gra a nowe mają te zęby po skosie i to jeszcze w złą stronę tak że trzeba nakętkę zaspawać bo ją odkręca. hi hi właśnie w starych 330 to skrzynia jest nie do zdarcia, o tym wiem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Farmer z Turza 0 Napisano 6 Stycznia 2006 Ja mam 330 z 82r. przerobione ma jakieś 7000 mth i blaczy wszystkie oryginalne i w stanie bdb.Tylko przednie błotniki są gorsze. Teraz mam pytanie z innej beczki.Mianowicie chcę wymienić olej w mojej 330, i czy po spuszczeniu starego oleju mogę wlać ropę do silnika, odpalić go i zostawić żeby sobie pochodził i oczyścił silnik z starego oleju it.? Nie zaszkodzi to silnikowi w postaci np. rozstrzelnienia? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 6 Stycznia 2006 a o tym co myślicie?dzwoniłem tam i gość mówi ze traktor na chodzi do małego remontu, trzeba nowe opony zalozyc, nie ma przeglądu ale jest zarejestrowanyhttp://www.autogielda.com.pl/motoryzacja/?dzial=015000600350001&oferta=194911765 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 6 Stycznia 2006 Ja mam 330 z 82r. przerobione ma jakieś 7000 mth i blaczy wszystkie oryginalne i w stanie bdb.Tylko przednie błotniki są gorsze. Teraz mam pytanie z innej beczki.Mianowicie chcę wymienić olej w mojej 330, i czy po spuszczeniu starego oleju mogę wlać ropę do silnika, odpalić go i zostawić żeby sobie pochodził i oczyścił silnik z starego oleju it.? Nie zaszkodzi to silnikowi w postaci np. rozstrzelnienia? parę sekund moze by tak można było zrobić, ale na dłuzej to bym się bał.Dawniej to sie płukało silnik olejem wrzecionowym i to bylo bezpieczniejsze. Ja nigdy ropą nie czyściłem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 6 Stycznia 2006 Ja mam 330 z 82r. przerobione ma jakieś 7000 mth i blaczy wszystkie oryginalne i w stanie bdb.Tylko przednie błotniki są gorsze. Teraz mam pytanie z innej beczki.Mianowicie chcę wymienić olej w mojej 330, i czy po spuszczeniu starego oleju mogę wlać ropę do silnika, odpalić go i zostawić żeby sobie pochodził i oczyścił silnik z starego oleju it.? Nie zaszkodzi to silnikowi w postaci np. rozstrzelnienia?Chyba rozym postradałeś albo chcesz robić szlif. Możesz przepłukać ropą a jak tak Ci zalezy to kup lux i zrób to nim. Tak na marginesie to ja nigdy nie płukałem ani podobnych rzeczy nie robiłem i nic się nie stało. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 6 Stycznia 2006 a o tym co myślicie?dzwoniłem tam i gość mówi ze traktor na chodzi do małego remontu, trzeba nowe opony zalozyc, nie ma przeglądu ale jest zarejestrowanyhttp://www.autogielda.com.pl/motoryzacja/?dzial=015000600350001&oferta=194911765 No a co powiedzialbys na ten C 330 ? http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=78812100 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 6 Stycznia 2006 a o tym co myślicie?dzwoniłem tam i gość mówi ze traktor na chodzi do małego remontu, trzeba nowe opony zalozyc, nie ma przeglądu ale jest zarejestrowanyhttp://www.autogielda.com.pl/motoryzacja/?dzial=015000600350001&oferta=194911765 No a co powiedzialbys na ten C 330 ? http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=78812100 tylko się boję kupować przez alego na zdjęciu wygląda świetnie, że nawet podjerzane że tak tanio go licytują.Ma ktoś doświadczenia w kupowaniu maszyn na allegro i jak im wyszło? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 6 Stycznia 2006 Żeby pisać( moim zdaniem) to trzeba naipierw samemu to sprawdzić. Praca z kombainem Anna jest niemożliwa z powodów zbyt słabej mocy, broku możliwości kontroli jazdy i ówroci.Natomiast z kombainem Karlik radzi sobie wyśmienicie a parametry są porównywalne z Anną widzę że wątpiliscie aby 330 poradził sobie z anną.Jeśli nadal adam wątpi lub też inni to moge mu przysłać kilka fotek z 330 i kombajnem anna.Jest ktoś zainteresowany? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 6 Stycznia 2006 Pewnie ,że 30-stka poradzi ANNIE.Ja osobiście czepiałem zetra 5211,ale sąsiad śmigał 30-stkąProblemy mogą być tylko z napełnionym zbiornikiem . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oli007 0 Napisano 6 Stycznia 2006 Ja mam 330 z 82r. przerobione ma jakieś 7000 mth i blaczy wszystkie oryginalne i w stanie bdb.Tylko przednie błotniki są gorsze. Teraz mam pytanie z innej beczki.Mianowicie chcę wymienić olej w mojej 330, i czy po spuszczeniu starego oleju mogę wlać ropę do silnika, odpalić go i zostawić żeby sobie pochodził i oczyścił silnik z starego oleju it.? Nie zaszkodzi to silnikowi w postaci np. rozstrzelnienia? parę sekund moze by tak można było zrobić, ale na dłuzej to bym się bał.Dawniej to sie płukało silnik olejem wrzecionowym i to bylo bezpieczniejsze. Ja nigdy ropą nie czyściłem.To weź po prostu wydaj pare złotych więcej i zalej silnik olejem syntetycznym... On ma o wiele większe właściwości czyszczące niż mineralny i sie wszystkie kanaliki przeczyści... Tylko właśnie problem może polegać na tym że sie coś rozszczelni. Co do ropy to bym nie ryzykował bo nie ma takiech właściwości smarujacych jak olej i możesz sobie bałaganu narobic. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 6 Stycznia 2006 Kiedyś były takie wynalazki wlewało się takie coś silnik trochę popracował i dopiero spuszczało się olej miało to rozpuszczać brudy.Ja wolę systematycznie wymieniać olej(lepszej klasy) i nie potrzebuję żadnych płukaczy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oli007 0 Napisano 6 Stycznia 2006 Kiedyś były takie wynalazki wlewało się takie coś silnik trochę popracował i dopiero spuszczało się olej miało to rozpuszczać brudy.Ja wolę systematycznie wymieniać olej(lepszej klasy) i nie potrzebuję żadnych płukaczy. Zgadzam sie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 6 Stycznia 2006 to juz przekręcić parę razy rozrusznikiem(bez uruchamiania silnika) aby się rsztki oleju wylały i stanąć tak traktorem aby był nachylony w lewą stronę Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 6 Stycznia 2006 Ja mam 330 z 82r. przerobione ma jakieś 7000 mth i blaczy wszystkie oryginalne i w stanie bdb.Tylko przednie błotniki są gorsze.Teraz mam pytanie z innej beczki.Mianowicie chcę wymienić olej w mojej 330, i czy po spuszczeniu starego oleju mogę wlać ropę do silnika, odpalić go i zostawić żeby sobie pochodził i oczyścił silnik z starego oleju it.? Nie zaszkodzi to silnikowi w postaci np. rozstrzelnienia?parę sekund moze by tak można było zrobić, ale na dłuzej to bym się bał.Dawniej to sie płukało silnik olejem wrzecionowym i to bylo bezpieczniejsze.Ja nigdy ropą nie czyściłem.To weź po prostu wydaj pare złotych więcej i zalej silnik olejem syntetycznym... On ma o wiele większe właściwości czyszczące niż mineralny i sie wszystkie kanaliki przeczyści... Tylko właśnie problem może polegać na tym że sie coś rozszczelni. Co do ropy to bym nie ryzykował bo nie ma takiech właściwości smarujacych jak olej i możesz sobie bałaganu narobic.Tylko jak mu dobrze kanaliki przeczysci to może nagle stracić smarowanie albo moze ono znacznie spaść. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 7 Stycznia 2006 co myślicie o tej ofercie?Cena moim zdaniem jest zachęcająca 25 tysięcy zł za 335(czyli 330 z podnośnikiem 1000 kg i paroma modernizacjami) to w porównaniu do ceny jakie wolaja za 330M w granicach 20 tysiecy to jest chyba zachęcająca.Tu macie ogłoszenie:http://ale.gratka.pl/ogloszenie/147537.html nie daleko mnie, jadę tam jutro to zobaczyć Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Farmer z Turza 0 Napisano 7 Stycznia 2006 Fajna to tam jest ta Astra na boku Co do Traktora-rok produkcji 2002? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 7 Stycznia 2006 Fajna to tam jest ta Astra na boku Co do Traktora-rok produkcji 2002? tak rocznik 2002.escorty słyszałem że są równie wytrzymałe jak stare pocziwe 330 i znacznie wytrzymalsze niż 330M.Po za tym escort 335 jest mocniejszy i ma wyższy moment obrotowy niż 330,Co myślicie o zakupie tego ciągnika?mam 9 ha i lekkie ziemie więc myślę ze to mszyna bardzo dla mnie odpowiednia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 7 Stycznia 2006 Kup sobie lepiej jakiegoś mosniejszego zetora... Używany i tak będzie lepszy od tego słabego gówienka Za tyle kasy...Brat ma takiego małego zetorka-, konkretnie 5211 i to jest prwdziwe gówienko bo nie tylko ma awarie(robił silnik i skrzynię a ma go dwa lata) ale chla ile wlezie. po za tym mały zetorek za 25tysiecy to będzie przynajmniej 15 letni.Jak masz oli tak doradzać to lepiej nie doradzaj wcale myślałem też o Ursusie 2812 ale to by był z okolic rocznika 1995 za te pieniądze i o tego mnóstwo sie nasłyszałem o awaryjnóci 2812. wolę kupić sprzęt w miarę nowy i nim pojeżdzić niż kupić jakiegoś starego grata zetora i potem remontować to co chwilę.Jakbym miał większe gospodarstwo to bym kupił większy ciągnik ale według mnie moc około 30 koni jest dla mnie wystarczająca, bo jak powtarzam mam lekkie ziemie i sąsiad jak orze 330 to idzie mu bez problemu i orze głębokoAno chociazby 5245 Proszę napiszcie co myślicie o escortach a nie namawiajcie mnie na zetory, bo nie mam ochoty przy cenie ropy 4 zł za litr dopłacać do zetora.A 5245 za 25 tysiecy to będzie płacz i zgrzytanie zębów, bo chyba prędzej 80-konnego zetora w dobrym stanie za tą kasę kupi niż 5245 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 7 Stycznia 2006 macie link do danych technicznych tego escorta:http://www.farmtrac.com.pl/escort02.htmCzłowiek jak tu wchodzi to chce rady i odpowiedzi na pytanie które zadał a nie głupich wyzwisk że taki traktor to gówno.Pytam tylko kto miał z escortami do czynienia?Oli ile escortów 335 widziałeś że piszesz ze to gówno. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tdk 0 Napisano 7 Stycznia 2006 Szkoda ze nie ma wspomagania Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 7 Stycznia 2006 Szkoda ze nie ma wspomagania wspomagania nie ma ale chce miec ciagnik trwały i oszczędny.moim głównym zajęciem nie jest prowadzenie gospodarstwa ale własna działalność gospodarcza i uzbierałem trochę pieniązków i mam już pług obrotowy na 2 skiby (2x30cm), to jest stary francuski model który kupiłem od znajmomego który ciągał go u nas bez żadnego problemu U330 więc to będzie pług dla takiego escorta w sam raz bo jest mocniejszy i ma mocniejszy podnośnik niż 330.Podrowionka dla wszystkich życzliwych forumowiczów jak to ogłądne to Wam powiem co zrobiłem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 7 Stycznia 2006 Szkoda ze nie ma wspomagania wspomagania nie ma ale chce miec ciagnik trwały i oszczędny.moim głównym zajęciem nie jest prowadzenie gospodarstwa ale własna działalność gospodarcza i uzbierałem trochę pieniązków i mam już pług obrotowy na 2 skiby (2x30cm), to jest stary francuski model który kupiłem od znajmomego który ciągał go u nas bez żadnego problemu U330 więc to będzie pług dla takiego escorta w sam raz bo jest mocniejszy i ma mocniejszy podnośnik niż 330.Podrowionka dla wszystkich życzliwych forumowiczów jak to ogłądne to Wam powiem co zrobiłem I tak trzymaj mateus i głupimi opiniami się nie przejmój.Jak nie potrzebujesz wiekszego ciagnika to nie zawracaj sobie głowy tym co tu piszą i kup tego eskorta Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
menos 0 Napisano 8 Stycznia 2006 ja mam escorta tylko że 450 powiem jedno ja bym niekupował po 200mtg rozleciał sie ukł kierowniczy liche wykonanie jedynie to sie nadaje do transportu bo jest szybszy od c-330 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach