buchaj 0 Napisano 31 Marca 2007 Stacyjka też nowa. Kable niby wszystkie są, ale jeszcze oblookam. Od kierunkowskazów to na pewno ten włącznik, ale pozostałe to nie wiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Macin2 0 Napisano 1 Kwietnia 2007 Stacyjka też nowa. Kable niby wszystkie są, ale jeszcze oblookam. Od kierunkowskazów to na pewno ten włącznik, ale pozostałe to nie wiem. Zobacz czy w stacyjce masz zasilanie(czy taki żółty gruby kabel ma prąd) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
buchaj 0 Napisano 1 Kwietnia 2007 Czy on jest teraz żółty to nie wiem, bo w zezłym roku znajmy robił mi całą instalację i wszystkie stare kable powyrzucał Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Macin2 0 Napisano 1 Kwietnia 2007 Czy on jest teraz żółty to nie wiem, bo w zezłym roku znajmy robił mi całą instalację i wszystkie stare kable powyrzucał szukaj takiego grubszego kabla od pozostałych,on idzie cewki przy rozruszniku tam gdzie dodatni bieguna akumulatora to jest ten zasilający:lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wielam 0 Napisano 3 Kwietnia 2007 WITAm serdecznie.Odnośnie migajacej kontrolki ładowania to wyjaśniam bo znalazłem przyczynę:Regul napiecia po dłuższej pracy ciagnika jak dostał temp to kucał. Odnośnie świateł w traktorku to:1. Przewód zasilający glówny powinien być ułożony od: rozrusznika zacisk prądowy + do stacyjki zacisk nr 302. Po wcisnięciu kluczyka na zacisku 54 i 15 stacyjki powinien pojawić się +12VJak palą sie kontrolki ładowania i smarowania i możesz odpalić traktorek to zasilanie stacyjki jest.3.Sprawdź bezpieczniki mogły się przepalic.4. Po przekręceniu kluczyka w poz 1 na zacisku 58 stacyjki pojawia się +12V to są pozycyjne5.Po przekręceniu w poz 2 i 3 stacyjki +12V pojawi się na 55a i 56b czyli mijania i drogowe.Sprawdzanie najlepiej przeprowadzić kontrolką zrobiona z żarówki na 12V. Moje wypociny dotyczą instalacji 12V z -(minusem akumulatora) na obudowie ( nowsza instalacjia) Miłej pracy Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adam69b 0 Napisano 8 Kwietnia 2007 Najprostszym sposobem sprawdzenia czy ładuje alternator jest po zapaleniu ciągnika i zgaśnięciu kontrolki odłączyć klemę z akumulatora , najlepiej na światłach , jeśli nie zgasną to znaczy że ładuje . U mnie odłączył się przewód w stacyjce (nr 30) od alternatora( a może regulatora)- i kontrolka gasła a nie było ładowania.A w c 360 nie łączył mi przewód przy rozruszniku-który jest od regulatora napięcia (prądnicy-alternatora) , migała kontrolka ładowania na prądnicy , założyłem alternator i też migała , i dopiero przez przypadek złapałem za przewód przy rozruszniku i się oparzyłem , po prostu zaśniedziało na zacisku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
W3reWolf 0 Napisano 8 Kwietnia 2007 @adam69b: znowu piszesz bez sensu,albo jedynie pomyliły ci się alternator z prądnicą, w ten sposób alternatora nie sprawdzisz, jedynie prądnicę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adam69b 0 Napisano 8 Kwietnia 2007 W3reWolf na pewno spawdzisz alternator . A czy bez sensu , to zależy od czytającego , czy rozumie . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Janek44 0 Napisano 8 Kwietnia 2007 Najprostszym sposobem sprawdzenia czy ładuje alternator jest po zapaleniu ciągnika i zgaśnięciu kontrolki odłączyć klemę z akumulatora , najlepiej na światłach , jeśli nie zgasną to znaczy że ładuje ..Ja też raczej nie polecam Twojej metody. Bardzo łatwo spalić diody prostownicze w alternatorze. WESOŁYCH ŚWIĄT !!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcian 0 Napisano 8 Kwietnia 2007 Alternator tez sprawdzi, co prawda potrzebuje on na początku prądu (tzw. pobudzenie) aby zadziałał ale jak juz zadziała to chodzi bez akumulatora, ja w mtz-cie miałem taki alternator ze nie potrzebował wogóle pobudzenia i bez akumulatora dawał mi prąd na światła trzeba było dać tylko dobrze w gwizdek i się sam załączał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wielam 0 Napisano 9 Kwietnia 2007 MAm jedno tylko pytanie: Kto z Panów jest elektrykiem badź z wyksztalcenia bądź z zamiłowania. Przypuszczam (moze się myle) ze po takich wypowiedziach i takich radach wielu traktorzystów wymieniało by w najlepszym wypadku części instalacji elektrycznej. POZDRAWIAM Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gufi83 0 Napisano 10 Kwietnia 2007 nie radze jeżdzić bez akumulatora i odpalać świateł bo sie po palii jak niema aku nie dzała regulator napięcia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adam69b 0 Napisano 10 Kwietnia 2007 Ja nie polecam nikomu by jeżdził bez akumulatora , mówiłem tylko o chwilowym odłączeniu akumulatora , a poza tym u mnie jest gościu co ma w c 330 alternator i nie ma akumulatora od kilku lat i co zauważyłem to jeżdzi (jak ktoś go wpierw pociągnie) nonstop na światłach , bo mówi że spali się alternator jeśli nie ma akumulatora i żadnego obciążenia .Elektrykiem nie jestem ,ale coś tam rozumiem a może mi się tylko wydaje . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcian 0 Napisano 10 Kwietnia 2007 no jak ja jeżdziłem bez aku to miałem prosto pod alternator światła podłączone i nic mu się nie stało, nie zachęcam do praktykowania moich metod, poprostu ja jeżdziłem tak prawie 5 lat i wszystko było dobrze, nie wymieniałem zadnej instalacji ani alternatora, a elektrykiem nie jestem z wykształcenia dla większości zainteresowanych ale jak mam co do zrobienia to zazwyczaj zrobie -metoda prób i błędów Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzej2110 0 Napisano 10 Kwietnia 2007 U mnie na wiostce jedeń ma ciapka i nie ma akumulatorów. Pali z popychu. światła to mu chyba nie działajo. Kluczyk w stacyjce to nie wiem czy dasię jeszcze wyciągnąć (ciągnik bez kabiny i stoii na dwożu). Kiedyś muwiełem mu żeby założył "baterie" ale on mi na to że diadek ma rente to na paliwo da. Na pytanie co będzie jak dziadek umze odpowiedział że wtedy kupi akumulatory. Ciekawe czy instalacia będzie dobra?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hihot1 0 Napisano 11 Kwietnia 2007 jeździć bez akumulatora ? po uj kombinowac!!! - szkoda słów dla takich ludzi - niech tacy ludzie lepiej zajmą sie ogródkiem i motyką Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chochlik23 0 Napisano 11 Kwietnia 2007 Hihot a co masz do ludzi co jeżdzą bez akumulatorów? Mam c330 od 20 lat wyrejestrowaną a z instalacji zostało tylko odpalanie. Nie mam ładowania w c 330 ani w mf od kilku lat po kilku naprawach odechciało mi się jeździć z alternatorem, , pozyczam sobie akumulator z samochodu mf to ze 3 dni będzie odpalał . Mam uraz do instalacji elektrycznych w ciągnikach po tym jak 2 razy mf się palił od instatacji (zawsze na noc zdejmuje kleme) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 11 Kwietnia 2007 Akumulator to nic, znam modela co zdemontował hamulce i hamuje biegami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hihot1 0 Napisano 12 Kwietnia 2007 jesli np. chodzi o koszta to wiecej kosztuje paliwo które jest spalane z powodu nie wyłaczania ciagnika niż te akumulatory..a ja znam takiego modela co też hamował biegami ale do czasu bo z z podwórka - górki - wyjeżdżając na ulice z przyczepą ze zbożem - bieg wyskoczył jak go popchało to ciagnik został przewrócony cos tam sie połamało, skrzywił zaczep w przyczepie itp.ledwo uszedł z życiem bo wyskoczył z ciagnika (brak kabiny i maski itp.) tylko lekko sie potłukł - potem zrobił kapitalny remont i hamulce tez zrobił - jednak wszystko do czasu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
małorolny 0 Napisano 12 Kwietnia 2007 Akumulator to nic, znam modela co zdemontował hamulce i hamuje biegami Świat jest piękny Ludzie też mają ciekawe pomysły na równinach taki numer może przejść zwłaszcza gdy nie jeździ sie po drogach , ale w moich stronach to by nie przeszło ! Nieraz mnie przyczepa prześcigała po górkach tak że w trosce o własne zdrowie i zycie wolę mieć wszystko sprawne a w szczególności układ kierowniczy i hamulcowy. A wracając do hamowania biegami to przy konkretnej górce i konkretnym ładunku lubi czasem bieg wyskoczyć a wtedy pozostaje tylko się katapultować . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hihot1 0 Napisano 12 Kwietnia 2007 Chochlik23 wiesz do takich ludzi co nie zakładaja akumulatorów itp. to wiesz to jedynie świadczy o nich samych - co mam udowadniac że akumulatory powinny być na swoim miejscu że instalacja do ciagnika jest tak prosta jak drut..to jest poporstu brak kultury mechanicznej, akurat to jest zwykłe zaniedbanie, lenistwo, a najgorzej jak jeszcze bronią takiej postawy!i to nie jest tak że tylko brak akumulatorów takie podejście przekłada sie na pozostałe maszyny tam nie dokręcone, tam pospawane zamiast wymieniony element który nie może być spawany, tam nie sprawdzone nie wyregulowane itp. a potem to wszystko sprawia że pole nie tak zrobione że maszyna nie idzie tak jak powinna iść że żywotność maszyny zalezy nie od jej zużycia w pracy a z niedbalstwa no i najgorsze czyli wypadki - utrata zdrowia w wyniku gupoty - sasiad używał wałek napędowy bez osłony do czasu kiedy złapało spodnie i noge - połamana noga, gips itp. a po co! potem kupił sobie wałek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
buchaj 0 Napisano 12 Kwietnia 2007 Akumulator to nic, znam modela co zdemontował hamulce i hamuje biegami U mnie w c330 są co prawda hamulce, ale słabe. Dlatego, kiedy zwoziliśmy kukurydzę to niewiele barkowało do katastrofy. No ale co zroibić, ciągle reperujemy te hamulce a i tak po kilku m-cach są do d..y Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 12 Kwietnia 2007 Hamulce hamulcami,układ kierowniczy też jest ważny!!W 4011 wuja(kiedyś już o nim pisałem) są takie luzy na drążkach,że dziecko kilkuletnie rusza drążkemi jak chce Jak ostatnio kultywatorował pod ziemniaki to mu drążek "wyskoczył" i przez to wje... sie do rowu melioracyjnego.Wyciągnołem go,on poprawił drążek i pojechał do domu a pojechał szybko-ja bym się bał tak szybko jechać [/code] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Artek7745 0 Napisano 12 Kwietnia 2007 a u mnie w 30 sa zarąbiste chamulce Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 12 Kwietnia 2007 W 4011 wuja(kiedyś już o nim pisałem) są takie luzy na drążkachAh ten twój wujo nie dba o sprzęt... Ostatnio pisaleś bodajże o silniku, że taki niezadbany Jak się nie zatroszczyć to tak jest nie ma się co dziwić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach