Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Moja posiana 20.04 też wychodzi.Tylko teraz mam problem.Kupiłem na chwasty G U A R D I A N CompleteMix 664 SE na oprysk doglebowy i przez tę suszę nie zastosowałem go.Co polecacie na tani oprysk powschodowy?Myślałem o Mustangu , ale trochę się boję , bo widziałem już kukurydzę mocno przypaloną przez ten środek.

 

Jak opryskasz we wslasciwym terminie to wszystko bedzie OK. Opryskaj jak bedzie Ci sie wydawalo, ze kukurydza ma 3-4 liscie - w rzeczywistosci bedzie miala 5-6 i bedzie OK. Mozesz nawet podzielic 0.6 l/ha na dwa zabiegi: pierwsze 0.3 l/ha dajesz jak kukurydza ma 3 liscie i sa chwasty, druga dawke 6-10 dni pozniej.

 

Nawet jesli beda liscie poskrecane od 2,4-D jaki pisze Maciek (nie zawsze tak jest) to to nie wplynie na plon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jaki jest patent na piaski żeby nie szły do ,,rejenta"

Tzn?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie stosuję doglebowe na piaskach w dużych ilościach i nigdy nie miałem problemów. najważniejsza jest technika oprysku!

 

Co masz na myśli pisząc o technice oprysku? Ilość wody? Jaką dawkę wody na hektar dajesz w takich warunkach , jak w tym roku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz dawałem 260 l/ha, stosuję końcówki AIXR 11003 ciśnienie 2.5 atm prędkość jazdy 5 km/h. To daje bardzo grubą krople i odporność na wiatr i odparowywanie.

Inna ważna rzecz przy stosowaniu środków doglebowych to staranność uprawy ale na piskach to mniejszy problem bo tam nie ma brył, gorzej na ścisłej ziemi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Technika oprysku doglebowego na piaskach (prawdziwych piaskach) ma się nijak do skuteczności, a zwłaszcza w tym roku. Moje pytanie o ,,piaski idące do rejenta" było czysto retoryczne, bo nie ma sposobu na zatrzymanie tumanów kurzu, a więc.......po co pryskać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle teoria a ja jestem praktykiem, może nic nie daje ale u mnie jest bardzo skuteczna. Zapraszam do obejrzenia, zero chwastów mimo suszy na piasku sypkim V-VI klasa ziemi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem praktykiem i przyjąłem taką zasadę, że nie wypowiadam się o rzeczach w których nie mam doświadczenia.Wiem, że Masz dużą wiedzę a zarazem doświadczenie w uprawie kukurydzy i nie śmiem się wymądrzać ale wiem jedno, że akurat Guardian u mnie (i nie tylko) się nie sprawdził a próbowałem przez dwa lata i za każdym razem pryskałem powtórnie bo były rożne skupiska chwastów, które pokazywały się w późniejszym czasie po dłuższych opadach deszczu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szopen a wałujesz swoje piaski po siewie...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam rozpylacze eżektorowe ID Lechlera , które dają duże krople i niestety w tym roku oprysk doglebowy łubinu Afalonem nie zdał egzaminu.Tylko ,że dałem 200l/ha wody.Może rzeczywiście zwiekszenie do 250-300l/ha poprawi skuteczność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A miołem nadzieja że spadnie trocha deszczu i zasieja reszta kuku.a tu kropi jak farosz w kościele na sumie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piasków nie wałuję bo nie mam odpowiedniego wału i nie widzę takiej potrzeby.

Może nie technika ale środek był nieodpowiedni.

Co do afalonu to nie stosuję ale mój ojciec stosował i mówił że robi więcej szkody niż pożytku, jak nie popada to nie działa a jak popada to źle działa na łubin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was wałował kukurydzę (po siewie) ze względu na dziki, a konkretnie żeby im utrudnić poszukiwanie ziarna.Z tego co obserwuję to dzik łatwo trafia na rządek kukurydzy, który jest przygnieciony kółkiem a czy przygniecenie całego pola nie utrudniło by mu owocnych poszukiwań.Wiem, że dzik kieruje się przede wszystkim zapachem więc sugerując się Waszymi podpowiedziami zaprawiłem ziarno środkiem zapachowym (Hukinol, który jest typowym środ. naziemnym) ale jak widać bezskutecznie chociaż.....coś dzikom nie pasowało bo nie wybrały (jak w tamtym roku) od miedzy do miedzy, tylko po całym polu pojedyncze rządki.Zasiałem powtórnie i przywałowałem wałem oponowym, zobaczę czy choć raz uda się je przechytrzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wał nie zmyli dzików, widzę u sąsiada jak po wałowanym ryją placami na polu. Ja pryskam zasiana kukurydzę Danadinem i przestają chodzi u mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak ten. Wczoraj siałem dziś mam częśc pola przerytą. Myśliwym daje jedną noc, nic nie trafią to pryskam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie coś mi podgryza kukurydzę, Jest to taki mały cienki brązowy pandrol. Nigdy się z tym nie spotkałem. Wchodzi on w łodygę młodej kuku i podgryza a roślinka usycha. Opryskałem to wszystko Karate, ale nie wiem czy to coś ta co polecacie robić? Czy może ten robak występować dlatego że dałem dużo obornika na jesień?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panowie coś mi podgryza kukurydzę, Jest to taki mały cienki brązowy pandrol. Nigdy się z tym nie spotkałem. Wchodzi on w łodygę młodej kuku i podgryza a roślinka usycha. Opryskałem to wszystko Karate, ale nie wiem czy to coś ta co polecacie robić? Czy może ten robak występować dlatego że dałem dużo obornika na jesień?
Ten robak to może być nornica

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DRUTOWCE ZAGRAŻAJĄ KUKURYDZY !

 

 

Sytuacja w 2001 roku.

W wielu rejonach Polski wystąpiło w tym roku duże nasilenie drutowców, także w okolicach Sochaczewa. Objawiało się to często zamieraniem roślin. Po ich wyciągnięciu z gleby praktycznie korzenie były objedzone. Przyczyną takiego nasilenia drutowców w tym roku mogło być wilgotne ubiegłoroczne lato, które umożliwiło przeżycie znacznej ilości larw w glebie. Tegoroczne lato jest jeszcze wilgotniejsze co może spowodować zwiększenie zagrożenia ze strony drutowców w przyszłym roku. Warto więc obserwować pola i zastanowić się nad ewentualnym sposobem ich zwalczania.

 

Drutowce: larwy chrząszczy z rodziny sprężykowatych, (Elateridae) barwy przeważnie żółtej lub żółtorudej z ciemną głową i trzema parami odnóży na trzech pierwszych segmentach ciała, długości od 15-25 mm. Rozwój larw zachodzi w glebie i trwa w zależności od gatunku od 2 do 6 lat. Przepoczwarczenie następuje na przełomie lipca i sierpnia w glebie. Dorosłe chrząszcze występują od marca do października zależne to jest od gatunku. Larwy wylęgają się najczęściej w lipcu. Jaja i młode larwy są bardzo wrażliwe na brak wilgoci w glebie, starsze mniej gdyż schodzą w głąb gleby.

 

Szkodliwość: Larwy, na wiosnę przemieszczają się do górnych warstw gleby, gdzie żywią się wysianymi nasionami kukurydzy i podziemnymi częściami roślin. Szczególnie dotkliwe szkody wyrządzają w okresie kiełkowania, wgryzają się do wnętrza ziarniaków i niszczą je częściowo lub całkowicie. Drutowce niszczą też młode rośliny, podgryzają ich korzeń zarodkowy wskutek czego rośliny więdną, żółkną i giną. Na polu drutowce w większym nasileniu występują przeważnie placowo, toteż objawem są puste miejsca na polu. Największe szkody drutowce wyrządzają w kukurydzy uprawianej w 2 lub 3 roku po zaoranych użytkach zielonych, koniczynie lub zachwaszczonych i zaperzonych wieloletnich nieużytkach, występuje wtedy najczęściej trzeci lub czwarty rok ich rozwoju i ich żarłoczność jest wtedy znaczna. Najczęściej też występują na glebach typu czarnych ziem o pH 5-7, próchnicznych.

 

Prognozowanie: Jednym ze sposobów jest zakopywanie grubtch plastrów ziemniaka na głębokości siewu, lub nieco głębiej na 2 tygodnie przed jego wykonaniem i sprawdzenie ich tuż przed siewem. Występowanie otworów świadczy o występowaniu drutowców. Dokładne określenie ich występowania i nasilenia można uzyskać przesiewając ziemię z dołków o wymiarach 25x25 cm, pobraną z głębokości 30 cm, na 1 hektarze trzeba wykopać 32 dołki. Próg szkodliwości dla kukurydzy stanowi 5 drutowców na m2 .

 

Zwalczanie: Niszczenie perzu, stosowanie podorywek, właściwe nawożenie roślin, orki i podorywki wykonane w okresie bezdeszczowym niszczą znaczne ilości młodych larw. Chemiczne zwalczanie larw wykonuje się w drugim roku ich rozwoju w końcu lata lub na początku jesieni stosując Basudin 10G lub Diazinon 10G na całej powierzchni pola. Możliwe jest też stosowanie tych preparatów łącznie z siewem w rzędy wysiewanych nasion, siewnikami wyposażonymi w specjalne aplikatory do preparatów doglebowych. Jest ono drogie, ale mniej kosztowne niż stosowanie tych preparatów na całej powierzchni i w pełni zabezpiecza rośliny także przed ploniarką. Od kilku lat firma Pioneer oferuje nasiona zaprawiane zaprawą Gaucho 600 FS firmy Bayer, zabezpieczającą w 100% wschody kukurydzy przed drutowcami pod warunkiem odpowiednio wczesnego ich zamówienia. Nasiona tak zaprawione powinny być wysiane w tym samym sezonie.

 

 

 

Drutowce w zmiennych barwach od żółtej do miedzianej lub brązowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za pomoc, teraz czytam o tych drutowcach i to chyba będzie to, zwłaszcza że występują one na ugorach a ja znalazłem ich najwięcej na kawałku pola gdzie stała 2 lata sterta słomy w balotach. Ale jak wy zabezpieczacie nasiona przed szkodnikami? Bo w moim regionie nie ma już żadnej zaprawy na robaka. Jetem z łódzkiego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo na to chyba nie ma zaprawy, można zrobić oprysk doglebowy [nazwy nie pamiętam] ale to straszna siekiera, no i też nie zawsze pomaga..

 

Parę lat temu posiałem kukurydzę na stanowisku po wieloletniej trawie, gdzie była masa rolnic i dutowców, wykonałem taki zabieg przed uprawą a mimo to i tak miałem powywalaną kukurydzę całymi placami i rzędami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drutowce i rolnice (dają podobne objawy) występują na polach gdzie długo zalegała nie zaorana słoma lub na wyoranych UZ. Zwalczanie chemiczne jest bardzo drogie i preparaty należą do I klasy toksyczności - więc trzeba mieć dodatkowe uprawnienia do prowadzenia zabiegu.

Tańszym rozwiązaniem są odpowiednie uprawki i stosowanie płodozmianu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej poczekać dwa trzy lata z uprawą kukurydzy i ziemniaków, trzeba siać tam zboże i dobrze uprawiać. Po tym okresie zrobić test kartofla i będzie wiadomo czy są czy wyginęły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem test kartofla na jakiś 20-stu arach, bezpośrednio po łące i ku mojemu zdziwieniu nic nie było ale po paru tygodniach okaże się, na ile ta metoda jest wiarygodna, przynajmniej będę miał kolejne doświadczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...