Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

nawet miałem taki przypadek oststnio ze gosc stary znajomy przyjechał zeby mu 6 ha sprasowac bo wzioł od kogos słome bo mu mało. sdam niewiedział co tam było, wiec wysalłem brata pojechal wrócił wieczorem i mówi ze zrobił 60bel !!!!!!! Myslałem ze go rozszarpie. Pole było strasznie nierówne takze nawet pogonic nie było można. Jak przyjechal płacic to mu powiedziałem ze ja za darmo nie bede robił albo nawet dokladał do interesu i doszlismy do porozumienia ze policzylismy polowe na czas połowe na sztuki. Ale nastepnym razem juz słome pozgrabiał na wieksze pokosy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nawet miałem taki przypadek oststnio ze gosc stary znajomy przyjechał zeby mu 6 ha sprasowac bo wzioł od kogos słome bo mu mało. sdam niewiedział co tam było, wiec wysalłem brata pojechal wrócił wieczorem i mówi ze zrobił 60bel !!!!!!! Myslałem ze go rozszarpie. Pole było strasznie nierówne takze nawet pogonic nie było można. Jak przyjechal płacic to mu powiedziałem ze ja za darmo nie bede robił albo nawet dokladał do interesu i doszlismy do porozumienia ze policzylismy polowe na czas połowe na sztuki. Ale nastepnym razem juz słome pozgrabiał na wieksze pokosy

 

miałem podobny przypadek. pojechałwem prasować słome (wewrześniu w niedziele ) sprasowałem jedno pole i zostało sznurka więc facet muwi żeby jechać na drugie. Pojechałem i zaczynam a tu po przejechaniu około 10 m okazuje się że pole wygląda jak by na skibe posał i sostawił. przejechałem około 100m licząc na to że to jakiś załam (pole troche podmokłe) ale jednak znudziło mi się i zawruciłem. po dojechaniu do końca innego pokosu pytam się właściciela czy ma jakieś równiejsze pole bo na tym nie będe jeźdił po tych dziurach a w dodatku słoma wilgotna (prasuje kostko). Powiedział że to ostatnie pole i jak nie da rady to niech zostanie, potnie orkanem.

doże że te pierwsze pola było wmiare równe i nie takie małe bo by nie było co prasować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Panowie,ile brac za koszenie trawy za godzine?? w zeszlym roku bralem 70-80zł/godz. tylko jak wujkowi kosilem 15ha. to troche taniej bylo bo i tak niezla kasa szla,choc spalilem paski Kosze MF255 i ratacyjna polska 165cm. pozdro dla wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem w tamtym roku C360+rotacyjna 165cm 100zł za godzinę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam. Panowie,ile brac za koszenie trawy za godzine?? w zeszlym roku bralem 70-80zł/godz. tylko jak wujkowi kosilem 15ha. to troche taniej bylo bo i tak niezla kasa szla,choc spalilem paski Kosze MF255 i ratacyjna polska 165cm. pozdro dla wszystkich

Kolego na którym biegu kosisz i ile godzin kosiłeś te 15ha?

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

volf6-zalezy jaki jest teren..przewaznie kosze na jedynce, chyba ze trzesie mocno to czasem czworka polowa,ale to rzadko. A te 15ha kosilem 11godz. 30 minut. pamietam ten czas dokladnie. nie czesto sa takie arealy do koszenia. w tym roku chyba tez bede to kosil. przewaznie jezdzilem 1 a jak tylko warunki podloza pozwalaly to 2 i ile fabryka dała Najlepiej kosi sie jakies torfowe laki..wtedy jest miekko i ciagnik ma ciezej ale 2 mozna spokojnie jezdzic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3512 czy mf 255 to idealnie chodzi z rotacyjna na 2 biegu, 1 trochewolna. Mi wzetrorze jak kosiłem taka zwykła to brakowało biegu miedzy 3 a 4 3 wolno a 4 bardzo szybka i trzesło Zobaczymi jak bedziesie spisywał z samaszem 2.1m

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bialy2005-planujes zalozyc wieksza kosiareckze do MF255?? wydaje mi sie ze 2,1m to juz tylko jedynka zostaje. Ale moge sie mylic..trzeba sprobowac moze i 2 pojdzie. pisales ze w zetorze nie ma odpowiedniego biegu...domyslam sie ze masz zetora?? jesli tak to jakiego??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja 3512 praktycznie nigdy nie kosiłem bo za bardzo trzesie :0 zawsze kosiłem 7211 a od 3 lat 7341 i do niego kupiłem 2.1m

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam zamiar w tym roku brac 110 zeta za hektar koszenia rotacyjną. To dużo według was czy nie ?

Przewracanie i grabienie z 40-45 zeta/hektar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mam zamiar w tym roku brac 110 zeta za hektar koszenia rotacyjną. To dużo według was czy nie ?

Przewracanie i grabienie z 40-45 zeta/hektar

a jak policzysz hektary??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na oko A tak naprawdę to głupota brać za hektar,kazdy wtedy będzie kit wciskał,że jest tyle pola a nie tyle.A tak to na godzinę bedziesz bral i bedzie git i nikt cie nie oszuka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na godziny na pewno jest lepiej. ja w tym roku siałem jęczmień u ojca kolegi i kolo mi mówił że ma tam z 6 ha jak skończyłem siać wyszło mi na liczniku 7,2. (licznik może mi się walnąć na tej powierzchni o te0,2 a nie o 1,0)A kolo dalej mi wciskał że 6. no to wpadłem z GPSem do niego i mu się trochę głupio zrobiło bo wyszło ponad 7ha.

"Oszustów nie brakuje. Nie bądź jeleniem"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze biore tylko na godziny. To jest chyba najlepsze rozwiazanie. Przeciez nikt nie bedzie na zlosc jezdzil wolniej zeby kasy wiecej zarobic A tak wszystko zalezy od warunkow jakie panuja na polu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

110 zeta za ha to chyba sporo, ale zależy jeszcze jakie kawałki. Zgadzam się z przedmówcami że lepiej za godziny, bo łatwiej policzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie,kiedys obrabialem cala gospodarke pewnemu starszemu dziadzuisiowi,zawsze byl zadowolony z moich uslug.Mial cos okolo 6ha. Pozniej jego syn przejal pole i w pierwszym roku gospodarowania tez przyszedl do mnie zeby mu wszystko obrobic i... po pierwszej zaplacie uznal ze za drogo Ale nie minelo duzo czasu i znoiw korzysta z moich uslug-widocznie nie jestem najdrozszy i najgorszy na wiosce Teraz na wiosne sialem mu okolo 1,5ha. owsa i wziolem za to dokladnie 240zł. tzn.najperw uprawilem,poznies sianie. Jak myslicie,duzo czy malo??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli tylko uprawiłes i zasiałes to sporo !!

 

ja za upr-siew 120zł za godzine około 45minut hektar robie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jesli tylko uprawiłes i zasiałes to sporo !!

 

ja za upr-siew 120zł za godzine około 45minut hektar robie

 

 

To jeździsz za darmo ! Policz: paliwo , swój czas , amortyzację ciągnika oraz agregatu up-siew ! Niestety ale wszystko kosztuje i nic się nie naprawia a wręcz przeciwnie zużywa. Zresztą ............ to jest temat rzeka do dyskusji.

 

Liczyć za godzinę usługi - źle bo zbyt wolno jeździsz , za hektar - też źle bo mogą okłamać co do powierzchni obrobionego areału. Niewiadomo jak do tego całego tematu podejść. Znajomy za orkę zimową na areale 0,80h zapłacił 140 zeta , wykonawcą usługi było Kółko Rolnicze ( gdzie niegdzie jeszcze coś takiego instnieje ) czyli za 1 h wyszłoby 175 zeta jeżeli dobrze liczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile brać za owijanie bel z sianokiszonkom 120/120cm bez swojego ciągnika???

Ile za ładowanie turem tych bel zetorem 7211???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakbym brał od godziny to bym kombinował jak tu dłużej jeździć a tak to zorbie swoje i mam kase. A o toze ktoś powie że ma mniej czy co to sie nie martwie, od tego to mam wydrukowane mapki wiec nikt nie w wała nie zrobi

A teren jest jaki jest, sąsiad za ta sama robote tylko że C -360 bierze całkiem podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile brać za beczkowóz gnojówki ( i za gnojówke) 3000l z zawiezieniem i rozlaniem?

Ile za załadunek i układanie sterty z bel słomy od beli?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby tak kazdy liczyl jak ty mówisz czyli amortyzace, swoja prace itd to nikt by takich nie wzioł na usługi, albo raz i na drugi rok juz poszli by do kogos innego

 

Apropo liczenia kosztów to amortyzacja ciagnika rocznie to 5tys przy założeniu 500god pracy rocznie a ja tyle włąsnie robie, czyli na motogodzine 10zł w przypadku wartosci nowego 100tys agregat + siewnik to juzgrosze a praca wsłana około 10zł na godzine. Paliwo niech nawet 10l spali na godzine = 30zł

 

Wiec koszty stałe to jakies 45-50zł na godzine a jak biore 120 to te 70zł zostaje jakby nie liczyc. Czyba ze o czym zapomniałem

 

za oranie także biore 120zł jedynie zatalerzowanie biore 150zł bo mam talerzówke 3.15 i szybko leci robota jakies 25minut hektar scierniska

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koszty z pewnością będziesz miał większe niż te 50 złotych za godzinę, tylko amortyzacja to ten ciągnik czy agregat i tak już masz - czyli czy nim robisz czy nie i tak kosztuje.

Co innego jak kupuje się sprzęt specjalnie na usługi, bo i odsetki od kapitału też trzeba policzyć choćby nie brał kredytu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to wylicz te koszty niby wieksze bo jakos mi sie nie wydaje żeby były dużo wieksze. Co do amortyzacji to sie zgadza ze liczy sie ja chocby ciagnii nie pracował. Ale akurat u mie jest tak ze ciagnik pracuje tyle i ile sie zakłada w obliczeniach wiec wszytko pasi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z usługami to jest tak że jak jest czym i u kogo to się robi, w końcu to pieniądz do kieszeni i nie czeka się aż urośnie i to się sprzeda. U nas nowe prasy kupują ci którzy nie mają chodowli, chodowcy nie mają kasy i przede wszystkim czasu ganiać po usługach.

Sprzęt musi na siebie zarabiać, najlepiej pracować na godziny jak ktoś sie ociąga na nawrotach czy coś kombinuje prawdziwy rolnik od razu zauważy.

W końcu każdy chce zarobić u nas oficjalnie belują po 130 zł na godz a nie oficjalnie jak jest duży areał to po 4 zł koleś mi robił.

Najbardziej wkurza jak się do kogoś zajeżdza, a tam 12 min roboty no to wtedy trzeba sobie jakoś doliczyć za drogę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...