wodzumz 0 Napisano 6 Września 2006 Jaki ciągnik na 7ha ziemii??? myślałem, o kupnie c360 3p, ale nie wiele mam informacji na temat silników Perkins montowanych w tych traktorach. Czy w cenie 15tyś zł można kupić coś innego. Na forum nie ma konkretnych informacji na tematych ty silników. Może ktoś dysponuje danymi technicznymi tych silników. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 6 Września 2006 silnik taki sam jak MF255 czy U- 3512 czy 3514 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gedii 0 Napisano 6 Września 2006 Miałem nie przyjemność jeździć paroma c360 3p!!!zastanów się raczej nad MF255 (jaknapisał kserkses ma ten sam silnik)w 3p jest gorsza hydraulika, podczas jazdy zwojnice wyją tak że łep pęka, a do tego jak chodzi popa to wałek również, a jest to uciążliwe podczas pracy z rozsiewaczami nawozów i opryskiwaczami!mf255 jest mniejszy lżejszy zwrotniejszy i milej się nim pracuje przynajmniej mi!(URSUS SIĘ NIE POPISAŁ TWOŻĄC MIX c360 + perkins w tym zestawieniu plus za silnik a cała reszta wielki minus) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcian 0 Napisano 6 Września 2006 ja tez radził bym Ci mf-a 255 fakt ze trzymają się w cenie ale mozecie mi wierzyć albo nie ze duzo więcej ten ciągniczek uciągnie od c-360, wiem bo znajomy ma i wyprawia nim cuda, powiedział mi nawet ze nigdy w zyciu nie kupił by sześćdziesiątki... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
małorolny 0 Napisano 6 Września 2006 Masz rację , jazda MF 255 a c -360 3p to kolosalna róznica. MF jest o wiele bardziej przyjemnym ciągnikiem. Uciagi są porównywalne. Tylko 15 tyś to troszkę za mało aby kupić dobrego Mf . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kam 0 Napisano 6 Września 2006 WEŻ kolego nie (słowo zostało usunięte) że jest kolosalna różnica. A uciąg 360 -3P ma dużo większy. Więc zastanów sie co piszesz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dzik 0 Napisano 6 Września 2006 a może jakiś koń tylko jakiejś dobrej rasy. poszukaj na necie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gedii 0 Napisano 6 Września 2006 WEŻ kolego nie (słowo zostalo usunięte) że jest kolosalna różnica. A uciąg 360 -3P ma dużo większy. Więc zastanów sie co piszesz.Co masz do uciągu MF255?? tyle że jest lżejszy troche od 3p! a na asfalcie z przyczepami to 3p wymięka do MF'a Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gelw 0 Napisano 6 Września 2006 wymięka 3p ? może tobie chodzi o 330 bo przecierz mf i 3p mają identyczne silniki więc czemu twierdzisz że wymięka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gufi83 0 Napisano 6 Września 2006 mf 255 nie mógł zaciagnąć mojego 3p jak mi sie wacha skończyła rył tymi swoim kółeczkami moze lepiej jest wykonane skrzynai i most , nie widzałem żeby mf orał 3 skibowym pługiem wiec ta jego moc nie przekłąda sie na rzeczywistośc moze lepiej 330 kup Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kam 0 Napisano 6 Września 2006 Co masz do uciągu MF255?? tyle że jest lżejszy troche od 3p! a na asfalcie z przyczepami to 3p wymięka do MF'aMam oba ciągniki i wiem dokładnie jak jest. /edit - Sro Wrz 6 21:29:23gufi83 i Gelw mają całkowitą racje i wiedzą co mówią. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martinescu 0 Napisano 6 Września 2006 na 7 ha jako jedyny; ja bym szukał Zetora 5211 lu 5245 (5211 dobrze by było kupić ze wspomaganiem), będzie tańszy niż 255 lepszy niż 3p, od obu z nich zrobi więcej a komfort nieporównanie większy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcian 0 Napisano 6 Września 2006 WEŻ kolego nie (słowo zostało usunięte)l że jest kolosalna różnica. A uciąg 360 -3P ma dużo większy. Więc zastanów sie co piszesz.A ty kolego lepiej tak nie fikaj bo raczej wiem co pisze, wiem co widze i wiem co mi ludzie mówią, ja mam takie zdanie i tego zdania nie zmienie, a jesli ty myśliswz inaczej to twoja sprawa, ja Ci nie zabraniam się wypowiadać, moze i Ty masz racje, fakt ja nie mam tego ciągnika, ale ma je kupe ludzi w koło i widzę co oni tym wyprawiają tak ze sory ale mozna chyba delikatniej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gees 0 Napisano 6 Września 2006 Ale sobie nawstawialiście ! To chyba młodzieńcza zapalczywość. Na siedem hektarów to jeden huk czym sie je obrabia, bo po pierwsze ile godzin spędzisz w ciągniku na 7 ha (bez obrazy), więc komfort pracy nie jest aż tak ważny, po drugie czy ten magiczny uciąg jest aż tak istotny, jeśli rozbieżności między tymi ciągnikami są tak niewielkie, że gołym okiem tego nie widać? Moim zdaniem o uciągu decydują trzy parametry: moc silnika, masa ciągnika, powierzchnia styku kół pędnych z podłożem(obwód opon ich średnica i czy są cztery koła pędne czy dwa). Jeśli znacie masy c-360, c-360 3p, MF-235, MF-255 i ich moc to jeśli się niemylę spróbujcie na spokojnie odpowiedzieć na to pytanie, bez wyzwisk.Moim zdaniem na siedem ha c-330 jest optymalnym wyborem. Tyko mnie nie o.....dalajcie jeśli macie inne zdanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wodzumz 0 Napisano 6 Września 2006 Dzieki Panowie za udział w dyskucji. Trochę się gorąco zrobiło. Wezmę pod uwagę wszystkie za i przeciw. No własnie Gees to tylko 7ha i komfort nie gra duzej roli. Zależy mi na niskiej cenie bo mam dużo innych wydatków, a ziemię trzeba obrobić. Myślę, że w przeciągu kilku tygodni coś kupię i podzielę się spostrzeżeniami co do zakupu. Pozdrawiam i dziekuję za dobre rady. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek Sz 0 Napisano 7 Września 2006 (...) wiem co widze i wiem co mi ludzie mówią, (...)Że się tak wtrące do tej dyskusji:Tylko nie to, większość użytkowników tego forum nie lubi wypowiedzi osób: a bo słyszałem, sąsiad mi opowiadał.A zobaczyć to też różnie, chyba że siedzisz przy siedzeniu traktorzysty, to trochę więcej zobaczysz, ale nie z daleka. Jak to ktoś dobrze napisał tutaj na forum: "sprzęt ważny, ale traktorzysta jeszcze ważniejszy", czy jakoś tak. Dużo właśnie zależy od niego (w szczególności, że wcześniej użytkował przez dłuższy czas jeden ciągnik, to się przyzwyczaił do niego, do jego zachowań), każdy ciągnik ma inną charakterystykę, nawet dwa, zdawało by się te same, to i tak do każdego potrzebne jest inne podejście.Dlatego też takie opowiastki (sąsiad opowiadał, itp, itd) możesz włożyć sobie pomiędzy bajki. A tak co do tematu to najlepszym wyborem na tyle hektarów byłby właśnie ciągnik C-330, tylko właśnie, ma swoją cenę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
małorolny 0 Napisano 7 Września 2006 WEŻ kolego nie (słowo zostało usunięte) że jest kolosalna różnica. A uciąg 360 -3P ma dużo większy. Więc zastanów sie co piszesz.Wiesz jesteś bardzo miły ! Sposób wypowiedzi wiele mówi o człowieku. Załóz do MF 255 obciązniki na tylne koła to zobaczysz co ten ciągnik może. A prawie nikt ich nie stosuje. A wracając do tematu to C - 330 na siedem hektarów starcza spokojnie. Ja swoim ciapkiem obrabiam 6,5h swojej ziemi i 3 ha u tesciów i jeszcze mam czas na fuchę pojechać! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mistrzu1980 0 Napisano 7 Września 2006 Według mnie Ursus C330 spokojnie obrobi 7 ha , nie ma problemu z częściami , jest to ciągnik niezawodny !!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dcnt 0 Napisano 7 Września 2006 co do c-330, u mnie (znaczy sie dawniej ojca) nim kupili c-355 obrabial 12 ha Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kserkses 0 Napisano 7 Września 2006 c-330 i 20 ha czy 30 albo więcej też obrobi tylko że trochę czasu schodzi , u mnie kilkanaście lat chodził na 22 ha i jeszcze po zarobkach kosiarką rotacyjną i to dużą polską . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martinescu 0 Napisano 7 Września 2006 Tak, tak a mój pradziad parą koni dziesięć morgów obrabiał, i też na zarobek pojechał, komfort nie jest ważny? sąsiad ma głupie 12ha i 360 bez kabiny, do tego pracuje zawodowo więc robi kiedy ma czas, jak robi orki na zime to lata z dwiema skibkami wyowijany w koce w czapce i peltorach na uszach, aż mi go żal. nie mówie że komfort najważniejszy, ale pewne minimum powinno być, bo póki człowiek młody to jeszcze, ale potem nerki, korzonki i co tam jeszcze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gelw 0 Napisano 8 Września 2006 mój typ to 360 3p ponieważ silnik oszczędny, tańszy od mf'a , szybciej zrobi, większa moc od 330 (gdybyś powiększał to nie musisz się martwić o że za mały) A do 330 nic nie mam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kicaj28 0 Napisano 8 Września 2006 ja na 12ha mam 3 ciągniki ursusc 4011 ursus c 360 i fortschritta zt 323a ale takie gliny ja u nas są to trzydziestka by sie szybko rozpadla :D:D:D:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SLawe 0 Napisano 12 Września 2006 Myślę że 360 3P na 7 ha spokojnie wystarczy. Sam do nie dawna taki na taką powierzchnię miałem. Mało pali, tanie części, łatwy w odsprzedaży. W chwili obecnej na ten areał mam U 4512 i T-25. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 12 Września 2006 Wszystko zależy, ile właściciel tych 7 ha chce przeznaczyć kasy na zakup ciągnika, a ja ze swojej strony poleciłbym MTZa, nawet bez przedniego napędu ( choć zależy jaka ziemia), tani w zakupie, komfortowa kabinka, no i oszczędny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach