Skocz do zawartości
Gość

Wszystko o Ursus C-360

Rekomendowane odpowiedzi

Wieczorem zrobię poradnik obrazkowy;) Albo jakoś po południu:) I sobie na pewno poradzisz:) Teraz czasu nie mam, ale do wieczora się wyrobię;) innym pewno też się przyda;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś to była stara 4011 że aby koła się kręciły ale niestety niezrobiłem fotek z przed remontu ale to był totalny wrak i poświęciliśmy mu z bratem 3 miesiące i 7 tyś złotówek

Na zdjęciach jeszcze na starych kapciach ale na wiosne dostała nowiuśkie

Jest to rocznik 1969(silnik skrzynia i most w oryginale).

Spojrzenie sąsiadów bezcenne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje!!! Aż żal w pole jechać. Szkoda że nie jest już oryginałem 100%.

Zaś jeśli ma jeszcze pracować w polu to niektóre wynalazki w 4011 wypada zmienić. Ja w swojej tylko układ kierowniczy wymieniłem i hamulec ręczny. Przedni wspornik i okrągłą oś nie ruszałem. A i silnik niestety miałem, już z 60-ki. [/img]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspornik z belką dostałem za darmo od wuja dlatego wymieniłem bo oryginalna belka miała juz takie luzy ze nieszło uprowadzić traktora po drodze

Układ hamulcowy też założyliśmy od c360 bo jest wygodniejszy na 2 pedały

no i układ kierowniczy, ręczny i alternator i oblachowanie a reszta jest orginalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktoś jeszcze jakieś zdjęcia, schematy czy jakikolwiek plik graficzny wklejać to tutaj jest poradnik jak to zrobić http://test.j.pl/261

 

Jak ktoś chce coś jeszcze z komputerami/ elektroniką związanego to mogę napisać;) A traktorek niczego sobie, zbuduj szklarnię i zamknij!:P Szkoda w pole jechać.

 

3909164300_1387901135_thumb.jpg Gustlik pozdrawia:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ano faktycznie szkoda było w pole jechać ale to jedyny traktor na placu i niebyło wyjściaale liczy się też satysakcja że się tchnęło nowe życie w starego poczciwego ursusa który odwdzięcza się do tej pory bezawaryjną praqcą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest mały problem

Otóż sąsiad ma c360 od nowości i 2 lata temu zrobił remont kapitalny silnika bo się zużyły tulejki na korbowodach(popękały).

Silnik przed remontem palił bez problemu przy temp. -10stopni bez wlewania gorącej wody do bloku

Remont polegał na szlifowaniu wału, założeniu nowych panewek, tuleji, pierścieni, tłoków,uszczelek i końcówek wtrysków.

Pompa wtryskowa także była oddana do regeneracji.

Nierobione były tylko głowice gdyż sąsiad stwierdził że niewymagają regeneracji.

No i tu się zaczął problem bo silnik złożony prawidłowo i rozrząd i kąt wtrysku itp. i silnik bardzo ciężko miał zapalić ale jak już zapalił to zaraz po zgaszeniu pięknie odpalał i pięknie pracował i w polu miał moc i nie kopcił ogólnie bardzo ładnie pracował. Jedynie jak ostygnoł po dłuższym postoju trzebabyło dłużej kręcić z pół minuty żeby zapalił i walił siwym dymem więc podpowiedziałem sąsiadowi żeby zrobił głowice bo siwy dym to chyba oznaka słabego sprężania i myślałem że to zużyte głowice są przyczyną słabego zapalania.

No więc sąsiad oddał głowice do regeneracji i nawet końcówki wtrysków nowe założył i po złożeniu wszystkiego zapalanie absolutnie się nie poprawiło pozatym że już niewali siwym dymem bo się kompresja poprawiła a układ paliwowy nigdy niebył zapowietrzony dla jasności

I tak sobie myśle że podczas pierwszego remontu pompiarz sperdzielił dawke rozruchową i w pompie i dlatego ten traktor tak ciężko pali?

Czy dobrze kombinuje?

Bo po zatym że traktor ciężko pali po dłuższym postojui to ładnie chodzi nie kopci i ma moc i mało pali a układ paliwowy na 100% niejest zapowietrzony.

A przypomne że przed remontem palił przy -10 od strzała

Czekam na jakieś sugestie bo sąsiad już zgłupiał i skłania się ku mojej sugestji że jest spierdzielona dawka rozruchowa w pompie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siwy dym przy zapalaniu to sprężone paliwo wylatujące kominem. Wykręć wszystkie wtryskiwacze i przykręć je koło pompy wtryskowej na przewodach. Dawka paliwa na max i zakręć. Mi to wygląda na winę układu paliwowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja też tak myślałem dlatego podpowiedziałem sąsiadowi żeby zrobił głowice bo siwy dym to raczej słabe sprężanie ale tera jest dobre i siwego dymu już niema a wtryskiwacze ładnie pylą a traktor nadal niepali jak trzeba i myśle nad tą daweką rozruchową w pompie bo reszta jest w porządku.Nie pali tylko jak jest zimny. Jak już odpali i się go natychmiast zgasi to potem pali od strzała :shock:

Widzieliście takie cuda :lol:

Mi to wygląda na dawke rozruchową spierdzieloną bo wszystko co możliwe jest po regeneracji a układ paliwowy niejest zapowietrzony na 100%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może być że pompiarz skopał robotę. Najwyżej daj do sprawdzenie pompę.

jak będziesz zapalał zimny to spróbuj na mniejszym gazie np. 3/4. Miałem 4011 i ona kiepsko paliła na pełnym ale super na połowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kojarzy mi się jeszcze że chyba nad sekcjami są jakieś zaworki zwrotne żeby się paliwo z rurek niecofało i może tu leży przyczyna?

Trzeba chyba będzie dać pompe do sprawdzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanko czy w podnośniku ta część którą zaczepia się do śruby rzymskiej powinna być cały czas ruchoma .Kopałem na jesieni ziemniaki kopaczką elewatorową i nie szło ustawić głębokości bo albo za płytko albo za głęboko lemiesz brał .Ta część jak się schowała czyli do przodu poszła to zagłębiało lemiesz jak wysuneła się ku tyłowi ,to lemiesz nie wchodził .Przy pługu tak samo ma regulacja S i P nic nie dała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuje to ten zaczep powinien być sztywno bo jest mocowany na dole do zaczepu i na górze do pokrywy podnośnika sworzniem zabezpieczonym segerami i może ten sworzeń ci wyleciał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się mocowany jest od zaczepu tylnego mostu do zaczepu podnośnika z dwóch mocowań powstaje jedno które przyjmuje śrubę rzymską .I na tym górnym mocowaniu w podnośniku ta dzwignia chowa się i wysuwa kiedy chce .W katalogu pisze że to jest Dzwignia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeśli rusza się lużno ten uchwyt w podnośniku do którego przyczepiony jest ten łącznik z 2 sforzniami to prawdopodobnie pękł ten drut co przechodzi przez pokrywe i tą dźwignie bo on działa na zasadzie amortyzatora i jeśli pękł to ta dźwignia będzie się kręcić swobodnie w dół i w góre.

Po bokach pokrywy są segery wewnętrzne i musisz jeden wyjąć i wyciągnąć ten pręt i zobaczyć czy nie jest pęknięty bo jeśli na tych 2 bolcach przy zaqczepie niema luzów to ten zaczep powinien być w miare sztywno.

Tyle tylko moge ci poradzić bo kiedyś wyjmowałem ten pręt ale to było dawno i już nawet niepamiętam po co go wyjmowałem?

Z tego co sobie przypominam to na końcach ten pręt ma wielofrez i siedzi sztywno w pokrywie i skręca się razem tylko z tą dzwignią.

Jeśli żle mówię to niech mnie ktoś poprawi bo dawno to rozbierałem i już niepamiętam dokładnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o tą część mi chodzi ,jakie ona ma zadanie ?Bo u mnie tylko psuje robotę pracy z pługiem i kopaczką ,raz się chowa raz wychyla .Czy to powinno tak się ruszać w czasie orania czy kopania ziemniaków ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten pręt to drążek skrętny. To jeden z elementów mechanizmu jaki jest potrzebny do pracy podnośnika w trybie siłowym. Odkręć jedna z pokrywek lub obie i wyciąg. Sprawdź czy nie jest uszkodzony. Jeśli nie to szukaj luzów. Jakiś jest zawsze na górnym łączniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Seweryn to dobrze ujoł w swej wypowiedzi.

Ten drążek skrętny dosyć ciężko się skręca i trzeba użyć sporo siły żeby go skręcić więc jeżeli się swobodnie skręca przy kopaczce to prawdopodobnie jest pęknięty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście sprawdzę, dziś przyszedł mi wałek strunowy Apollo super sprawa .W poniedziałek zabieram się za blokadę itd...................

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojedyńczy czy podwójny ten wałek?

Jak możesz o wrzuć fotki w tamtym temacie o wałku żeby tu niezaśmiecać.

I jak możesz to powiedz ile za niego dałeś bo chce tak tylko z czystej ciekawości wiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...