Skocz do zawartości
Gość

Wszystko o Ursus C-360

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka wczoraj w C360 padło mi sprzęgło w koszeniu ( bo mechanik, którego uważałem za ok ustawil za mały luz i przypalało tarcze ,no i lożysko oporowe szlak szczelił)

A to ciekawe? Odwrotnie nie było? Zresztą każdy z nas chce na kogoś zwalić winę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam do ustawiania tarczy nie biorę sie jak coś jest nie tak to dzwonie po mechanika, a za przeproszeniem ty Janek44 bronisz mechaników czy jak??!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ty Janek44 bronisz mechaników czy jak??!

 

Nikogo nie bronię, śmieje się tylko z niewiedzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam problem z podnościkiem w mojej 60-ce.

jeszcze nie dawno bez problemu unosił belę sianokiszonki, a wczoraj to w trzy osoby musieliśmy pomagać aby uniusł belę na przyczepę.

Często mu się zdarza że pękają oringi w pompie hydraulicznej, czy może się tak dziać z powodu jej zużycia? Znajomy polecił mi pompę z TUCHOLI bo jest żywotniejsza od zwykłej poniewarz posiada łożyska, co o tym sądzićie?

I jeszcze pytanie na temat pomp wzmocnionych, co jest tam wzmocnione i czy warto zapłacić więcej?

Proszę o pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kumpel ze studiów właśnie w Tucholi pracuje, ale nie wiem, jak te pompy się sprawują. Wiem, że oni tam to na pewno regenerują pompy od C-360, ale w chwili obecnej ciężko, jest mi coś więcej napisać.

 

A co do pomp wzmocnionych jest taka sprawa, że są one przystosowane lepiej do pracy z TURem, czyli na pewno są bardziej wytrzymałe od zwykłych. W tym temacie to chyba nawet pisali, że jak już się wymienia pompę w C-360 to lepiej wstawić sobie właśnie wzmocnioną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do porzednich wypowiedzi dot. przedmuchu w c-360 proszę o informację czy przyczyną przedmuchu do wody i na zewnątrz mogą być stare szpilki głowic (zbyt słabe dociągnięcie głowic) bądź krzywy blok. Silnik był kiedyś w przeszłości przegrzany u poprzedniego właściciela. Ma wsadzone teraz nowe uszczelki (MORPAK), nowe tuleje głowice po regeneracji. Wystawanie tulei ponad blok mieści się w granicach normy 0d 0,02 do 0,05 mm. Głowica dokręcana jest na zimnym silniku momentem 16 kgm (instrukcja podaje 14 do 15). Proszę o porade co zrobić w powyższej sytuacji? Planowanie bloku? może nowe szpilki cociaż wizualnie nie widac na nich zużycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W nawiązaniu do porzednich wypowiedzi dot. przedmuchu w c-360 proszę o informację czy przyczyną przedmuchu do wody i na zewnątrz mogą być stare szpilki głowic (zbyt słabe dociągnięcie głowic) bądź krzywy blok. Silnik był kiedyś w przeszłości przegrzany u poprzedniego właściciela. Ma wsadzone teraz nowe uszczelki (MORPAK), nowe tuleje głowice po regeneracji. Wystawanie tulei ponad blok mieści się w granicach normy 0d 0,02 do 0,05 mm. Głowica dokręcana jest na zimnym silniku momentem 16 kgm (instrukcja podaje 14 do 15). Proszę o porade co zrobić w powyższej sytuacji? Planowanie bloku? może nowe szpilki cociaż wizualnie nie widac na nich zużycia.

 

Też kiedyś maiłem taki przypadek bo także przegrzałem silnik zakładałem nowe uszczelki(puszczały pierwsza i druga od zbiornika) gdy ciągnik dostał lekko w .upe znowu było to samo,nie było na to rady zabierałem się do planowania bloku ale pomyslałem ze silnik i tak jest już zużyty wał po ostatnim szlifie głowice do wyrzucenia pompy także złom i wziołem po kapitalnym remoncie co prawda silnik i tak wytrzymał chwile po gwarancji ale i tak wyszedłem na swoje.Na twoim miejscu spróbowałbym jeszcze raz wymienić uszczelki i dokręcić dużo większym momentem aż na granicy zerwania szpilki(ale na wyczucie) a jak to nie pomoże to pozostaje splanowanie bloku i głowic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź Marcinie. Spróbuje jeszcze dokręcić szpilki a jak nie pomoże pod koniec tygodnia splanuje blok. Napiszę potem na forum jaki był efekt. Na dzien dzisiejszy nie ma się czego w tym motorze czepić wszystko po kolei wymienione na nowe. Wydaje mi się że planowanie bloku to jedyny ratunek. Mogę założyć jedynie grubsze uszczelki są w sprzedaży takie jak do MF z obu stron pokryte miedzianą blachą. Może jakoś dociśnie ...

Pozdrawiam Wojtek Chmurzyński

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podpowiedzcie co mam zrobić jeśli mam zamiar do kupić c-330 i mam c-360 bez prawa rejestracij do kapitalnego remontu.czy mam sprzedać c-360 i kupić dołożyć kupić ciapka (choć bez rejestracij nikt nie zechce kupić) czy kupić drugie c-360 mam do niego przystosowane sprzęty albo odremontować c-360 i kupić c-330?

pomóżcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
i mam c-360 bez prawa rejestracij do kapitalnego remontu.

Najpierw postaraj się załatwić papiery na C360. W Ursusie na podstawie nr. można prześledzić ,,drogę ''Twojego ciągnika, i tam wydadzą Ci papiery. Potem remont kapitalny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
i mam c-360 bez prawa rejestracij do kapitalnego remontu.

Najpierw postaraj się załatwić papiery na C360. W Ursusie na podstawie nr. można prześledzić ,,drogę ''Twojego ciągnika, i tam wydadzą Ci papiery. Potem remont kapitalny.

no tak ale to był ursus mojego dziadka i teraz moja ciotka dostała wyrównanie az niego ale jeszcze się do maga i musiałbym zrobic wycenę pojazdu potem dać jej jakąś cześć pieniędzy i dopiero można robić sprawe w sądzie jak ona podpisze papier że się zrzeka tego traktora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam taki mały (no dobra, może trochę większy problem) z podnośnikiem. Objawia się to czymś takim, że po podniesieniu chwilę podnośnik to trzyma chwilę na wolnych obrotach, następnie zacznie opuszczać, dając w trakcie kiedy on sam opuszcza trochę gazu (zwiększając obroty) podnośnik zatrzymuje się, a dopiero po chwili zaczyna podnosić.

Co może powodować taką sytuację? Rozdzielacz, czy tłok? (coś innego, wg mojego doświadczenia, po prostu nie może być).

Czekam na wasze porady, aby wiedzieć za co na pewno się zabrać.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zobacz oryngi na tłoku od podnoszenia, jak ma siłe podnosić to rozdzielacz jest dobry, jak wyjmiesz tłok to zawież to do tokarza i ci dotoczy wcięcie na 3 ci oring,nieszczelny oring powoduje opuszczanie narzedzia i jeg podbijanie,efekt poskakującego TUZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam. Sorki ze sie wtracam. jaromal85-przyznam ze pierwsze slysze zeby na tloku byly oringi pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za pomyłkę na tłoku są pierścienie, tak więc chodziło mi o pierścienie,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdarza się, że są oringi... , ja je sam założylem.

Otóż wcześniej w temacie kolega x podpowiadał o założeniu na tłok podnosnika uszczelnienia z silowników hydraulicznych - tzw. maszentu.

Pewnie jest to b. dobre rozwiązanie, tylko trzeba znaleźć ten odpowiedni maszent i zatoczyc tłoka.

Na szybko zamiast pierścieni zalozylem odpowiednio dobrane 2 oringi i ...

podnosnik chodzi już 2 miesiące. Jak sie będzie buntował to poszukam tych maszentów. A to rozwiązanie z oringami dostałem z podpowiedzi właściciela T - 25 ; podobno we Wladku na tłoku jest 1 oring.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witam. Sorki ze sie wtracam. jaromal85-przyznam ze pierwsze slysze zeby na tloku byly oringi pozdrawiam

 

A jednak tak jest bo na tłoku są dwa oringi a na samej górze idzie pierścień

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witam. Sorki ze sie wtracam. jaromal85-przyznam ze pierwsze slysze zeby na tloku byly oringi pozdrawiam

 

A jednak tak jest bo na tłoku są dwa oringi a na samej górze idzie pierścień

Sorki pomyliłem się,według katalogu idzie jeden oring i na górę jeden pierścień

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i dzisiaj Panowie mój 3p zakończył swój żywot . Podczas redlicowania ziemniaków poszedł olej na silnik i kominem zaczął wylatywać . Szykuje się remont. Niewiem co zrobić, czy temontować tego 3p czy wymienić go na silnik od zwykłej 60. Co mi radzicie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no i dzisiaj Panowie mój 3p zakończył swój żywot . Podczas redlicowania ziemniaków poszedł olej na silnik i kominem zaczął wylatywać . Szykuje się remont. Niewiem co zrobić, czy temontować tego 3p czy wymienić go na silnik od zwykłej 60. Co mi radzicie??

A skąd ci poszedł ten olej-z kół na silnik? zartuje nie obrażaj się,to niekoniecznie musi być padnięty cały silnik może to tylko wina uszczelki pod głowicą lub wypracowanych prowadnic zaworowych,nie wiem co ci doradzić bo kupno takiego używanego silnika c-360 wyniesie cię tyle co remont swojego od 3p i wiesz co masz w środku a tu pupujesz w ciemno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem jeszcze (niewiem czy to coś ma wspólnego z tym co się stało) ale pompa paliwowa dziwnie pracuje, tzn tak strasznie klekocze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zwaliłem Panowie maske i odkręciłem narazie kolektor wydechowy. Mam nadzieje że orientujecie się jak on wygląda w 3p (nie jest tak jak w zwykłej 60 że każdy cylinder ma swoją odnoge w kolektorze tylko sa dwa kanały) i w tym pierwszym kanale (tym blirzej filtra powietrza) widać że jest olej a w tym drugim jest sucho. niewiem jak te kanały są połączone ale mi to wygląda tak jakby któryś zawór puszczał ale niewiem czy moja hipoteza jest słuszna. może ktoś z Was się w tej kwestji wypowiedzieć??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie!

Wracając do przedmuchu w mojej 60 planowanie bliku nic nie pomogło przedmuch dalej istenieje. Wszystkie mozliwości zostały już wyczerpane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie!

Wracając do przedmuchu w mojej 60 planowanie bliku nic nie pomogło przedmuch dalej istenieje. Wszystkie mozliwości zostały już wyczerpane

 

A uszczelki to zakładasz w dobrą stronę ? Powinien być na nich napis " góra - dół " ! Jesteś pewien że żadna z głowic nie ma jakiegoś mikro pęknięcia ? Może jestem jakimś odmieńcem ale miałem podobny problem po regeneracji głowicy , tylko że wywalało mi olej na zewnątrz pod kolektorem wydechowym ( ale w ciagniku C -328 ). Cudowałaem z dokrecaniem głowicy na smarze , bez smaru i nie pomagało ! Chyba zepsułem tak 4 albo 5 uszczelek i ciagle był wyciek . W końcu zrobiłem jak ostatni tłuk i posadziłem głowicę na uszczelce posmarowanej silikonem wysokotemperaturowym ! Jeździłem tak ponad rok czasu aż do remontu silnika imiałem święty spokuj z wyciekiem !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...