Skocz do zawartości
Gość

Wszystko o Ursus C-360

Rekomendowane odpowiedzi

Ano panie Janku bo robimy ,a nie lezymy jak na teoim emblemacie.A o szlifie pisałem ,że lepiej kupić nowy.I jeszcze jedno ,rzadko praktykowane ,ale kup nowy walek rozrządu,kosztuje niewiele ,a porównasz krzywki ze starym i zobaczysz o co chodzi.Jak ktos ma obawy przed samodzielnym remontem to zawsze mozna skorzystać z pomocy kogos co sie na tym zna ,będzie razniej i lepiej piwko smakuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak szlif wału to tylko razem z pomiarem bloku u tego samego gościa blok może być też wyjechany i wtedy pipka długo nie pochodzi dobrze też azotować czy jakoś tak to się nazywa wał czyli dodatkowo utwardzić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ano panie Janku bo robimy ,a nie lezymy jak na teoim emblemacie.A o szlifie pisałem ,że lepiej kupić nowy.I jeszcze jedno ,rzadko praktykowane ,ale kup nowy walek rozrządu,kosztuje niewiele ,a porównasz krzywki ze starym i zobaczysz o co chodzi.Jak ktos ma obawy przed samodzielnym remontem to zawsze mozna skorzystać z pomocy kogos co sie na tym zna ,będzie razniej i lepiej piwko smakuje.
Szybki jestem , ale w 20 godzin nie podejmuję sie wyjechać silnikiem rozebrać go i poskładać na nowych częściach a następnie wjechać i odpalić ........ jak ktoś to zrobi to zastawiam stół dobrymi runkami .......... Szybkość nie zawsze idzie w parze z jakością.... smutne ale prawdziwe , bądźmy poważni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano panie Janku bo robimy ,a nie lezymy jak na teoim emblemacie.A o szlifie pisałem ,że lepiej kupić nowy.I jeszcze jedno ,rzadko praktykowane ,ale kup nowy walek rozrządu,kosztuje niewiele ,a porównasz krzywki ze starym i zobaczysz o co chodzi.Jak ktos ma obawy przed samodzielnym remontem to zawsze mozna skorzystać z pomocy kogos co sie na tym zna ,będzie razniej i lepiej piwko smakuje.
Szybki jestem , ale w 20 godzin nie podejmuję sie wyjechać silnikiem rozebrać go i poskładać na nowych częściach a następnie wjechać i odpalić ........ jak ktoś to zrobi to zastawiam stół dobrymi runkami .......... Szybkość nie zawsze idzie w parze z jakością.... smutne ale prawdziwe , bądźmy poważni
Sorki miało być dwa dzionki ................. , a tak na marginesie to piwko nie jest wskazane przy takich sprawach bo wtedy wszystko staje sie byt proste ...... i w wyniku remontu jest następny remont

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK zastosuje się do waszych rad. Ale do remontu wezmę mechanika i będe robił za pomagiera bo silnika ani skrzyni jeszcze nie rozbierałem więc to mój pierwszy raz będzie jak coś. Pojęcie to o tym mam,nawet dobre ale nie praktykowałem. Poducze się.

 

Z tymi wałami ciekawa sprawa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 dni to naprawdę duzo czasu,oczywiście od skowronka do zabki.Mój rekord to 15h ,we dwoje a było to ok 15 lat temu i silnik pracuje do dzisiaj i daleko mu do następnej kapitalki.Nie bawię się w żadne regeneracje dla przykładu jeśli regeneracja głowicy kosztuje 120zl to kupuję za 200 nową i spoko na 20 lat.Przy kupnie nowego walu,dbajac o olej i wymieniając pompę olejową w razie draki drugim razem wymienisz tylko tuleje.POM kalkulują roboczogodzine na 60-100 zl i tak prosty silniczek robi sie szybko bo inaczej koszty by nas przerosły.Kto nie wierzy niech daje na wymianę ,ale w takim silniku jest wszelkie badziewie a nawet ja osobiście mialem niedrzne kanały od płynu chłodniczego w głowicy,Wniosek taki ze maja to gdzieś a gwarancja jest krotka.Radze robić u siebie w domu i wtedy mam pewnośc co zrobiłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 dni to naprawdę duzo czasu,oczywiście od skowronka do zabki.Mój rekord to 15h ,we dwoje a było to ok 15 lat temu i silnik pracuje do dzisiaj i daleko mu do następnej kapitalki.Nie bawię się w żadne regeneracje dla przykładu jeśli regeneracja głowicy kosztuje 120zl to kupuję za 200 nową i spoko na 20 lat.Przy kupnie nowego walu,dbajac o olej i wymieniając pompę olejową w razie draki drugim razem wymienisz tylko tuleje.POM kalkulują roboczogodzine na 60-100 zl i tak prosty silniczek robi sie szybko bo inaczej koszty by nas przerosły.Kto nie wierzy niech daje na wymianę ,ale w takim silniku jest wszelkie badziewie a nawet ja osobiście mialem niedrzne kanały od płynu chłodniczego w głowicy,Wniosek taki ze maja to gdzieś a gwarancja jest krotka.Radze robić u siebie w domu i wtedy mam pewnośc co zrobiłem.
Też robiłem, silnik sam w domu , ale bez przesady .......... że zrobisz to w dwa dni ....... , niby dwa dni to dużo czasu ale nowych tulejek w główkach korbowodów w imadle nie rozwiercisz ....... bądźmy poważni bo mnie mechanika w pojęciu młotka i majzla nie bawi , owszem cudów w silnikach nie ma ale wszytko wymaga staranności i czasu ..........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dobrze też azotować czy jakoś tak to się nazywa wał czyli dodatkowo utwardzić
Wałów od 60 się dodatkowo nie utwardza. Mechanicy, którzy to robią zdzierają tylko pieniądze.
Ano panie Janku bo robimy ,a nie lezymy jak na teoim emblemacie..

Jak będziesz miał moje lata też sobie podobny emblemat wkleisz.

Nie bawię się w żadne regeneracje dla przykładu jeśli regeneracja głowicy kosztuje 120zl to kupuję za 200 nową i spoko na 20 lat.

Taki remont pochwalam, szkoda ,że tak mało ludzi to rozumie i tak robi. Pomijając ogólnie jakość dzisiejszych części, kiepsko wykonane remonty owocują potem narzekaniami na jakość.

,ale w takim silniku jest wszelkie badziewie

Kiedyś tak było, teraz ,,tose nie wrati'', więc bez przesady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do skrzyni biegów to właśnie teraz robiłem. Wymieniłem praktycznie cały środek (bez względu na to czy jedna zębatka jest dobra a druga zła-wszystkie) i za części zapłaciłem około 1150 zł. Nie wymieniłem jedynie tarcz sprzęgłowych. Za robociznę zapalciłem mechanikowi 700 zł. Nei jest to mało nawet powiedziałbym że dużo no ale cóż jak samemu się nie umie to trzeba płacic. Ale skrzynia hula teraz super. Nie zgodzę się z opinią jednego z forumowiczów że nowa głowica za te 200 zł wytrzyma kolejne 20 lat. Przy obecnej jakości części dobrze będzie jak wytrzyma 10. Sąsiad obok mnie 3 lata temu robił remont silnika 60 tki i co roku wymienia po jedej tulei bo pekają na wysokości uszczelniaczy. Ostatnio kupiłem nową obudowę podnośnika bo stara drugi raz pękła i gdyby nie kątówka to za cholerę bym nie włożył wszystkich cięgien od dżwigni wywrotu i podnośnika Tak fantastycznie był zrobiony nowy odlew w środku

Sam też wole wymieniać wszystko na nowe niż regenerować ale czasami lepiej się zastanowić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co do skrzyni biegów to właśnie teraz robiłem. Wymieniłem praktycznie cały środek (bez względu na to czy jedna zębatka jest dobra a druga zła-wszystkie) i za części zapłaciłem około 1150 zł. Nie wymieniłem jedynie tarcz sprzęgłowych. Za robociznę zapalciłem mechanikowi 700 zł. Nei jest to mało nawet powiedziałbym że dużo no ale cóż jak samemu się nie umie to trzeba płacic. Ale skrzynia hula teraz super. Nie zgodzę się z opinią jednego z forumowiczów że nowa głowica za te 200 zł wytrzyma kolejne 20 lat. Przy obecnej jakości części dobrze będzie jak wytrzyma 10. Sąsiad obok mnie 3 lata temu robił remont silnika 60 tki i co roku wymienia po jedej tulei bo pekają na wysokości uszczelniaczy. Ostatnio kupiłem nową obudowę podnośnika bo stara drugi raz pękła i gdyby nie kątówka to za cholerę bym nie włożył wszystkich cięgien od dżwigni wywrotu i podnośnika Tak fantastycznie był zrobiony nowy odlew w środku

Sam też wole wymieniać wszystko na nowe niż regenerować ale czasami lepiej się zastanowić.

 

O i już wiem jakie koszta... ale skoro piszesz,że jakośc obecnych częsci taka sobie to poco wymieniałeś wszystkie tryby?? Wałki, łożyska,wodziki itp wszystko wymieniłeś i tyle Cię wyszło? Ja właśnie musze tarcze sprzęgłowe też powymieniać. To jak radzicie w końcu głowic i wału nie regenerować tylko nowe kupić? A pompa paliwowa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wymieniasz jakis wałek to on współpracuje z jakąś zębatką. Jak wymienisz jedno to powinieneś wymienic też i drugie bo jedno do drugiego na nowo się dopasuje. Zreszta ja miałem dobre tylko koło 4 i 5 biegu na reszcie brakowało jednego lub więcej biegów.Co do wodzików to stary został ten od szosowych i polowych biegów i od WOMu- pozostałe nowe. Co do pompy to niedaleko mnie mieszka naprawdę dobry fachowiec od tych rzeczy-sprawdzony przez wielu i to od lat. Co zaś tyczy się głowicy to podobno w okolicy częstochowy jest jakis zakład słynący z tego że bloki i głowice robią lepiej niż fabryka. Killku sąsiadów tam robiło takie rzeczy i bardzo chwalili. Jak bedziesz chciał to znajdę ci namiary.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do jakości nowych części to możemy tylko ponarzekać i kupować bo nie ma innego wyjścia. Teraz na wszystkim się oszczędza. Takie czasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ciągnik jest na postoju to w skrzyni biegów kręci się wałek sprzęgłowy przy wciśnięciu sprzęgła powinien się zatrzymac wtedy wrzucając bieg nie będzie zgrzytu natomiast jeżeli sprzęgło żle wysprzęgla będą.W docisku sprzęgła jest wiele częsci które się mogą zużyc samo ustawienie czasami nic nie da.Co do skrzyni często lubi się poluzowac wałek sprzęgłowy,ale wtedy wyskakuje przeważnie 5,no i wycieka olej na sprzęgło.Jeżeli po wrzuceniu biegu skrzynia normalnie pracuje moim zdaniem to nie jej wina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja skrzynia była nie otwierana przez 20 lat. Ciągnik ma zrobione 4400 mtg od nowości. NA drugim biegu pod obciążeniem coś biło w środku. Podczas jazdy z górki z przyczepą musiałem trzymać ręką lewarek bo wszystkie biegi wyskakiwały zresztą pod górkę też lubiły wyskakiwać.Do tego zaczęły się problemy z zakleszczaniem 2 biegów naraz. Tak jak napisałem wcześniej brakowało zębów w większości trybów. Ale nic się ne dzieje bez przyczyny więc wszystko to efekt dość bezlitosnego obchodzenia się z tym elementem ciągnika. Teraz wszystko narazie gra. Przy okazji pomalowałem cały kadłub, odnowiłem i pomalowałem blacharkę łącznie z kabina. Do tego doszła wymiana i modernizacją elektryki. Przydałyby się jeszcze nowe opony do tyłu ale to nie teraz. A zaczeło się od luźnej przekładni kierowniczej.......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mój ostatnio kleszczy się jakieś 2x ostatnio. Głośno pracuje pod obciążeniem 1 i wyskakuje,nieraz 4 wyskoczy I niezadobrze wbijają się biegi a regulowałem położenie dźwigni (na tych frezach). To już chyba wszystkie objawy. WOM zawsze lubi zgrzytnąć przy włączaniu nawet na najwolniejszych obrotach. A i raz zdarzyło się,że po zgaszeniu ciągnika coś jakby sie kręciło w skrzyni niby...W moim sprzęcie skrzynia nieotwierana też coś ok. 20 lat,nie wiem jak w PGR wcześniej było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Pana JANKA -żaden ze mni e małolat i na plewy sę ni biorę.Piszę co myślę i doświadczylem radzę co robić,wiem że wal za 560nto made in india ,ale jak kupisz towar polski to wydasz więcej i tak zaoszczedzisz w stosunku dom POM..Do Janka ,walcze w rolnictwie 25 lat (nie wliczam edukacji) i ze mie ch....j nie adresat takich dygresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Do Janka ,walcze w rolnictwie 25 lat (nie wliczam edukacji) i ze mie ch....j nie adresat takich dygresji.
Nie rozumiem jakich??????????? Dygresje nigdzie nie występowały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie chyba znów nie bedziecie sie kłócić? Aaaaaa i skoro piszecie,że nowe części to straszna lipa to może się nie opłaca robić tylko sprzedać,dołożyć i kupić coś innego,bo już nie wiem co robić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skąd przyjacielu będziesz wiedział że właściciel sprzęyu który bedziesz chciał nabyc nie wyszedł z podobnego założenia jak ty sprzedając swoją 60tkę Jedyną gwarancje że nie wtopisz bedziesz miał jak kupisz sprzęt nowy albo od kogos kogo znasz. Z używanymi to zawsze ryzyko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... Niestety tak to jest. Nowy sprzęt.....marzenie Robie remont i koniec,ale kiedy to jeszcze nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam koledzy mam poważny problem właśnie zrobiłem kapitalny remont ursusowi c-4011 dzwignia włanczająca pompe po włączeniu nie chce wyjś czym może to byc spowodowane ???????Pomóżcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam koledzy mam poważny problem właśnie zrobiłem kapitalny remont ursusowi c-4011 dzwignia włanczająca pompe po włączeniu nie chce wyjś czym może to byc spowodowane ???????Pomóżcie

albo bezpiecznik albo sprzegło masz żle ustawione i dobrze nie wysprzęgla

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie zatrzask to dżwignia włanczająca pompei wałek nie weszła dobrze w wodzik trzeba odkręcic pokrywe i dobrze ustawic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam . Panowie zdrobniłem kapitalny remont w 360 docierałem ja 50 mth. Brał olej i ponownie po 240 mth założyłem nowe pierścionki i wraz bierze olej co jest przyczyną Podpowiedzcie . Z góry wielkie dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...